Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyHej!
Impra niech Ci szybko schodzi opuchlizna... Wrrr wspolczuje
Ala tez masakra, na szczescie u mnie tak nie ma, choc i tesciowa najpierw mi mowi ze jestem gruba a potem ze mam jeszcze zjesc bo przeciez nic nie zjadlam (bo dwie male porcje zupy i drugiego to za malo).
I wlasnie czemu tu tak cicho? -
nick nieaktualnyNa moje oko, coś mogło być, jakaś torbielka i teraz zeszła, więc w końcu vizir.kattalinna wrote:Tradycyjnie czekam na gwiazdę
Edek: Impra, ta biel wizira to znak, że u Ciebie coś się dzieje. Nie było cienia, było wgryzanko
teraz już możesz sikać
Tej wersji będę się trzymać
A jeśli dziedzic się właśnie lokuje, to i tak dwie tłuste krechy mi nie uciekną przecież. Nie testuję. Jeśliby Ridż nie przyszedł, to po prostu pojadę na betę. Tak po ludzku zacznę reagować, jak będzie, na co
Edek: Jeszcze mnie rękawiczki jednorazowe uczuliły. Zdecydowanie nigdy nie zostanę fanką lateksu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2016, 20:10
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPozazdrościłam Zwei tych 12 km biegu i dziś przebiegłam pierwszy raz od półtora roku 10,5 km
bo w ostatnim czasie brałam dystanse góra do 7.
Ala fajna babka z twojej mamy
Impra, Katta proszę tu wszystkim ładnie potwierdzić że maj miesiącem bety jest
Impresja, Vesper lubią tę wiadomość
-
Odrobino, mam nadzieje że sobota nie będzie pod znakiem zakwasów!
Zazdroszczę Wam tego biegania, a raczej determinacji i konsekwencji!
Impresja, odrobinacheci lubią tę wiadomość
PCOS, hiperinsulinemia, insulinoopornosc, wada serca zabraniajaca przyjmowania hormonow...
Los daje więcej niż śmiemy wymarzyć
Po 3 latach wreszcie mogę Cię utulić
-
nick nieaktualny
-
Odrobina, brawo za dystans! ja to bym mogła 10,5 metra przebiec, taka kondycha
dziś cały dzień mnie plecy bolały, już nie wiedziałam jak mam siedzieć. W nowym miejscu nie mam mojej podpórki do części lędźwiowej i wychodzi na to, że jakieś mięśnie by się przydały do trzymania kręgosłupa...
Potwierdzam, że maj miesiącem bety
PS. Mój telefon chciał zrobić z kręgosłupa kieliszek. Przypadek? Pewnie zdziwiony, że dziś desperados z butelki a nie czerwone wytrawne
odrobinacheci lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyaleala wrote:Odrobino, mam nadzieje że sobota nie będzie pod znakiem zakwasów!
Zazdroszczę Wam tego biegania, a raczej determinacji i konsekwencji!
Ja też mam nadzieję że nie Ale regularnie ćwiczę więc z biegania rzadko mnie coś boli. Zakwasy to mi mogą wyjść od wczorajszych przysiadów z obciążeniem
Dzisiaj miałam idealne warunki do biegania, bo temperatura super, pusty żołądek, po kawie była moc i JaKup mnie nie gonił do domu
No i jeśli mały dziedzic się dzisiaj wgryzł to miał pierwszą przebieżkę z mamą
aleala, Impresja, kattalinna lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Impresja wrote:
Edek: Jeszcze mnie rękawiczki jednorazowe uczuliły. Zdecydowanie nigdy nie zostanę fanką lateksu
Polecam nitrylowe - nie uczulają i można używać też przy jedzeniu.Starania od 09.2011r.
sierpień 2014 - I operacja usunięcia mięśniaków,
14 c.s.
luty 2016 - II operacja usunięcia mięśniaków,
wrzesień 2016 - usuwamy polipa... -
Tak mnie dzisiaj olśniło, że znajoma od jakiegoś czasu prowadzi blog kulinarny z przepisami wegetariańskimi, wegańskimi, bezglutenowymi i w ogóle dla cukrzyków. Muszę się zagłębić co tam natworzyła. Teraz mam motywację.
Jakby ktoś chciał, to polecam: http://swojskozfasolka.blogspot.com/
P.S. Zuu, a Ty kiedy ruszasz ze swoim blogiem?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2016, 21:17
Maczek, odrobinacheci, Cytrynka_, kattalinna, Vesper, Blondik lubią tę wiadomość
Starania od 09.2011r.
sierpień 2014 - I operacja usunięcia mięśniaków,
14 c.s.
luty 2016 - II operacja usunięcia mięśniaków,
wrzesień 2016 - usuwamy polipa... -
nick nieaktualnyDzięki dziewczyny za rady
Rękawiczki w Pl to był mój chleb powszedni
Zawsze używam nitrylowych, bez talku. W domu też mam tylko nitrylowe.
Ale tymi ostatnimi akurat zostałam "poczęstowana".
Przy następnej okazji będę się wolała wybrudzić niż zabezpieczyć
-
świetny jest ten blog, dzięki za linka. Już sobie zapisałam w podręcznej książce kucharskiej w telefonieEmma80 wrote:Tak mnie dzisiaj olśniło, że znajoma od jakiegoś czasu prowadzi blog kulinarny z przepisami wegetariańskimi, wegańskimi, bezglutenowymi i w ogóle dla cukrzyków. Muszę się zagłębić co tam natworzyła. Teraz mam motywację.
Jakby ktoś chciał, to polecam: http://swojskozfasolka.blogspot.com/
P.S. Zuu, a Ty kiedy ruszasz ze swoim blogiem?
Emma80 lubi tę wiadomość
-
Już nie rzygam! Dzisiaj juz sie wyleguje a jutro jade na wycieczke z siostrzencem. W niedziele obiecuje Was osmarkać!!!PCOS, hiperinsulinemia, insulinoopornosc, wada serca zabraniajaca przyjmowania hormonow...
Los daje więcej niż śmiemy wymarzyć
Po 3 latach wreszcie mogę Cię utulić
