Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
zwei_kresken wrote:Co do świąt, to ciekawe, czy któraś liczy na ciąże z okazji Dnia Kota? To już za 2 dni! ;P
Hehe, ja właśnie oczekuję na Alexis i jak się uda, to ewentualna ciąża może być akurat z tej kociej okazji.Starania od 09.2011r.
sierpień 2014 - I operacja usunięcia mięśniaków,
14 c.s.
luty 2016 - II operacja usunięcia mięśniaków,
wrzesień 2016 - usuwamy polipa... -
WiedźmaMaKota wrote:Wiedzmu chce sie pochwaloc, ze dzis wyszczalam po raz kolejny dwie kreski
SUUUPEEERRRRRR!!!
Starania od 09.2011r.
sierpień 2014 - I operacja usunięcia mięśniaków,
14 c.s.
luty 2016 - II operacja usunięcia mięśniaków,
wrzesień 2016 - usuwamy polipa... -
Chcę się podzielić pewnym spostrzeżeniem. Byłam dzisiaj na becie nr 3. Pewnie bym nie szła, ale lekarz nalegał.
To już 3 upuszczanie krwi w ciągu tygodnia i szczerze dzisiaj było mi głupio, mimo że jest to beta dodatnia i jest sprawdzanie przyrostu.
Nie mogłabym chodzić co Ridża na sprawdzanie z krwi czy coś jest, bo chyba bym się ze wstydu spaliła.
Twierdzenie, że to tańsze od sikańców - serio? Zamówiłam sobie allegrowe (normalne w pudełeczku, z pompką do zebrania siuśków ;p). Za 30 sztuk zapłaciłam całe 36 zł. Co prawda teraz sikam dla fanu, bo przyszły już po pozytywnym teście ciążowym, ale nie zmienia to faktu, że 30 testów to lać można jak ktoś chce i codziennie od owulacji
Wylałam swoje żale ;p Tyle... -
Katarzyna87 wrote:Chcę się podzielić pewnym spostrzeżeniem. Byłam dzisiaj na becie nr 3. Pewnie bym nie szła, ale lekarz nalegał.
To już 3 upuszczanie krwi w ciągu tygodnia i szczerze dzisiaj było mi głupio, mimo że jest to beta dodatnia i jest sprawdzanie przyrostu.
Nie mogłabym chodzić co Ridża na sprawdzanie z krwi czy coś jest, bo chyba bym się ze wstydu spaliła.
Twierdzenie, że to tańsze od sikańców - serio? Zamówiłam sobie allegrowe (normalne w pudełeczku, z pompką do zebrania siuśków ;p). Za 30 sztuk zapłaciłam całe 36 zł. Co prawda teraz sikam dla fanu, bo przyszły już po pozytywnym teście ciążowym, ale nie zmienia to faktu, że 30 testów to lać można jak ktoś chce i codziennie od owulacji
Wylałam swoje żale ;p Tyle...
Może być tańsze od sikańców. Jak się ktoś wstydzi iść na upuszczenie krwi, to zaoszczędzi.
A jak można sikać na patyk w zaciszu domowym i nie trzeba się wstydzić kolejnego dużego zakupu testów w aptece, tylko można kupić w necie, to wtedy nie ma przeszkód żeby poszaleć i skoro płaci się za przesyłkę, to też nie opłaca się kupić mało. Wtedy jest szansa, że wyjdzie drogo.Starania od 09.2011r.
sierpień 2014 - I operacja usunięcia mięśniaków,
14 c.s.
luty 2016 - II operacja usunięcia mięśniaków,
wrzesień 2016 - usuwamy polipa... -
No jak kupowałoby się po 1 teście to wyjdzie podobnie jak w aptece;p Z drugiej strony aptek tyle, że można za każdym razem kupować w innej. W okolicy mojej pracy mam 3, obok domu mam kolejne 2. Jak w każdej kupiłabym dwa testy to mam co niezły zestawik
-
nick nieaktualnyMar trzymaj się tam
Lauda łącze się z tobą w bólu bo cierpimy tak samo z Rzidżem (choć już na finiszu) i przeziębieniem.
Ralpina też mam B+, więc jak Zwei postanowi napisać kiedyś kolejny elaborat z chęcią poczytam
No i Wiedźmamakota gratulacje, to teraz ja chcę abyś okichała mój wykres Katarzyna, lub Blondik też możecie ciążowych smarków nigdy za wieleWiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2015, 13:49
Ralpina lubi tę wiadomość
-
Mar trzymam i ja bedzie dobrze.
Wiedźmo gratuluje!
A ja chyba spierdzielilam sobie cykl. Nie wzięłam 2 tabletek anty na wyjeździe i co? Ridzu chyba wpadł. Jaka ja głupia i co mam od dzis nowy cykl liczyć?
Pomóżcie"I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
Księga Hioba -
Ja mam pod nosem Scannmed (bo mauż ma pakiet i mnie i nasze dziecię jedyne podciągnął) i w zasadzie jak muszę iść do lekarza to tam... Ponieważ mam problemy zatokowe, łażę tam regularnie do laryngologa (a po operacji w listopadzie, najpierw co tydzień, teraz co miesiąc). Od listopada chorowałam okrutnie (zeżarłam 3 antybiotyki), więc internista + jako że zaczęliśmy starania to ginekolog + endo (Haszi). Po antybiotykach coś mi się sikawka popsuła, to jeszcze do kubeczka sikałam...
Jak mi się przeciągnął poprzedni cykl, gin kazał zrobić betę. Poszłam odebrać wyniki. Pan w rejestracji nie pytając o nazwisko zaczął tych wyników szukać. Nieśmiało mu sugeruję, że może dokument jakiś mu pokażę, albo chociaż nazwisko podam. Na co pan wyrecytował ładnie imię i oba nazwiska (głupia sobie po ślubie dwa zostawiłam!) i mówi, że już prawie mój PESEL zna na pamięć...
No jak ostatnia hipochondryczka się poczułam! A właściwie przecież w gruncie rzeczy jestem zdrowa...
WiedźmaMaKota - gratulacje się należą
Tegoroczny luty to rzeczywiście wyjątkowo płodny miesiąc... Wlazłam na "lutowe..." i mnie poraziła ilość grochów! -
Dziękuję za dobre słowa wiedźmy moje kochane; ) ja nadal czekam na moją kolej bo jedeb doktor się pochorowal. Dziewczyny mi tutaj na sali coś mówią że nie można się starać w cyklu w którym jest hsg bo komórka jest napromieniowana i można urodzic potwora, waaaaat?! Slyszalyscie kiedyś cos takiego? No nic, najwyżej ten cykl jeszcze zostawie pytonga nab wykresie i (oo IRONIO) trzeba kupić gumki. .. Dżizas...
-
mar wrote:Dziękuję za dobre słowa wiedźmy moje kochane; ) ja nadal czekam na moją kolej bo jedeb doktor się pochorowal. Dziewczyny mi tutaj na sali coś mówią że nie można się starać w cyklu w którym jest hsg bo komórka jest napromieniowana i można urodzic potwora, waaaaat?! Slyszalyscie kiedyś cos takiego? No nic, najwyżej ten cykl jeszcze zostawie pytonga nab wykresie i (oo IRONIO) trzeba kupić gumki. .. Dżizas...
Pierwsze słyszę...
EDIT: Do tych, którzy śmiali się z fasoli dzisiejsza rada OF
"(...)Na poprawę endometrium dobrze działa min. fasola, itd"
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2015, 12:46
WiedźmaMaKota, Emma80 lubią tę wiadomość
-
mar wrote:Dziękuję za dobre słowa wiedźmy moje kochane; ) ja nadal czekam na moją kolej bo jedeb doktor się pochorowal. Dziewczyny mi tutaj na sali coś mówią że nie można się starać w cyklu w którym jest hsg bo komórka jest napromieniowana i można urodzic potwora, waaaaat?! Slyszalyscie kiedyś cos takiego? No nic, najwyżej ten cykl jeszcze zostawie pytonga nab wykresie i (oo IRONIO) trzeba kupić gumki. .. Dżizas...
Mar, nie słuchaj tych bab bo się niepotrzebnie zestresujesz dodatkowo. Gdziekolwiek nie czytałam to wszędzie właśnie współżycie jest wskazane
heh, a guseł przypadkiem te kobietki nie odprawiają?
-
Ralpina wrote:Tegoroczny luty to rzeczywiście wyjątkowo płodny miesiąc... Wlazłam na "lutowe..." i mnie poraziła ilość grochów!
W porównaniu do ogólnej liczby dziewczyn na liście to liczba grochów jest fajna
... też chcę testować w lutym... a pewnie znów dojdę do wniosku, że nie ma po co i będę czekać wiernie na Ridża
WiedźmaMaKota gratulacje! Hurra! Spokojnej ciąży
(Nie wiem jak przeoczyłam tą wspaniałą wiadomość)Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2015, 13:23
WiedźmaMaKota lubi tę wiadomość