X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
Odpowiedz

Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu

Oceń ten wątek:
  • Emma80 Autorytet
    Postów: 1263 562

    Wysłany: 28 kwietnia 2015, 22:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    WiedźmaMaKota wrote:
    http://www.asos.com/ASOS-Maternity/ASOS-Maternity-Chiffon-Skater-Dress-With-Bow-Detail/Prod/pgeproduct.aspx?iid=4987220&WT.ac=rec_viewed&CTAref=Recently+Viewed

    http://www.asos.com/Mamalicious/Mamalicious-Tea-Dress/Prod/pgeproduct.aspx?iid=4817777&WT.ac=rec_viewed&CTAref=Recently+Viewed


    Fachowym okiem, co myślicie o tych kieckach?

    Pierwsza ma ładny tył, a druga przód. ;)

    Starania od 09.2011r.
    sierpień 2014 - I operacja usunięcia mięśniaków,
    14 c.s.
    luty 2016 - II operacja usunięcia mięśniaków,
    wrzesień 2016 - usuwamy polipa...
  • emilanka Autorytet
    Postów: 4200 2968

    Wysłany: 29 kwietnia 2015, 00:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jakoś przeżyłam ten paskudny dzień i wracamy chyba do LDW...

    Ciociu Zwei co mi powiesz na temat przyswajania wapnia i K2, przy zażywaniu wit D? Bom ciekawa :) P.S. bardzo zacna dorada...

    Zuu - to czekamy na piękny po Alexisowy skok teraz?

    Jeśli chodzi o metę to słyszałam legendy o rewolucjach z nią związanych - ja jestem wyjątkiem nie mającym ani pół skutków ubocznych - czasami się zastanawiam czy jak w ogóle mam tą insulinooporność

    Vuko - odpoczywaj wraz z potomkiem :)

    Odrobina - zazdraszczam roweru - u nas na IS są meeega drogie niestety :(

    odrobinacheci lubi tę wiadomość

    IG: dinozaur_nieplodnosci
    you tube: ciazooporna

    PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita...
  • zwei_kresken Autorytet
    Postów: 4338 5103

    Wysłany: 29 kwietnia 2015, 05:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    emilanka wrote:

    Ciociu Zwei co mi powiesz na temat przyswajania wapnia i K2, przy zażywaniu wit D? Bom ciekawa :) P.S. bardzo zacna dorada...

    Jeśli chodzi o metę to słyszałam legendy o rewolucjach z nią związanych - ja jestem wyjątkiem nie mającym ani pół skutków ubocznych - czasami się zastanawiam czy jak w ogóle mam tą insulinooporność

    K2 sprawia, że wapń, w gospodarce, którego bierze udział witamina D3, trafia tam gdzie trzeba, a nie do nerek, serca czy tętnic. Chyba nie chcesz być wapniakiem, co? ;) Zażywanie witaminy D3 zwiększa nasze zapotrzebowanie na witaminę K2, bo stymuluje produkcję białek zależnych od witaminy K2. Najlepszą opcją K2 jest ta naturalna, z fermentowanych produktów typu sery długodojrzewające czy japońskie fermentowane produkty z soi. Ja wcinam K2 w formie MK-7 - najlepiej przyswajalnej. Jest droższa, ale nie chcę zwapnieć tam, gdzie nie trzeba ;) K2 jest super przy leczeniu złamań kości :)

    Co do mety, to ja zaczęłam miec te skutki uboczne jak rozpoczęłam piąty miesiąc szprycowania :-/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2015, 05:56

    hashi, pcos, hiperinsulinemia, insulinooporność, trombofilia, 3 x biochemiczna
    pQUlp1.png
  • agatekgagatek Autorytet
    Postów: 366 145

    Wysłany: 29 kwietnia 2015, 07:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze, fajne macie te rowery! Ja właśnie od roku się zabieram za kupno roweru ale coś ciagle stoi mi na przeszkodzie. Mój mąż w ogóle stwierdził, że on mnie samej na rower nie puści bo pewnie żywa z tego nie wyjdę ;) biorąc pod uwagę moją kontuzyjność może coś w tym być. Wczoraj np prawie zostałam w pracy znokautowana drzwiami :P
    Ja dziś idę do lekarza z moimi magicznymi wynikami, zobaczymy jaki będzie wyrok.

    da81e5d9f8614d1ea87989037e9ca32f.png
    4b9aynqxuoxf1adr.png
  • agatekgagatek Autorytet
    Postów: 366 145

    Wysłany: 29 kwietnia 2015, 07:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, normalnie chyba mam bagno!! aż nie wierzę!! nie jestem w sumie pewna, ale jestem pełna optymizmu. dziś będzie krakowskie pytongowanie! :D

    Blondik, lauda., Katarzyna87, Vuko, Basik122, Maczek, Matleena lubią tę wiadomość

    da81e5d9f8614d1ea87989037e9ca32f.png
    4b9aynqxuoxf1adr.png
  • lauda. Autorytet
    Postów: 2429 3543

    Wysłany: 29 kwietnia 2015, 08:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć laski z pięknego rana :)
    Pogoda, że aż chce się żyć (mimo alergii).

    Agatek, swoje bagno zawdzięczasz LwD oraz przebywaniu w towarzystwie wiedźm :D Pytonguj zatem zdrowo, bo to kończy się ciążą.

    Zauważyłam, że koło ust zaczynam mieć ciemniejsze plamy. Czyżby po dniach słonecznych na plaży ostuda przypomniała sobie o mnie? Muszę zatem zmienić mój krem z SPF20 na silniejszy, ale jak to cholerstwo zaczęło wyłazić, to chyba umarł w butach... Dziewczyny posiadające potmostwo, jakieś podpowiedzi w związku z tym? :)

    Jaram się naszą imprezą! :D

    P.S. Wrzucam Wam też zdjęcie moich jednodniowych zbiorów nadmorskich ;)
    http://www.iv.pl/images/58512184057813941582.jpg

    Edit: Zauważyłam, że mój misiek na suwaczku osiągnął trójkę! Tym się też jaram :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2015, 08:42

    Blondik, odrobinacheci, Summerka, Emma80, WiedźmaMaKota, Basik122, Maczek, Eva82, Matleena lubią tę wiadomość

    atdc20mmxp7m5026.png
  • emilanka Autorytet
    Postów: 4200 2968

    Wysłany: 29 kwietnia 2015, 09:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zwei_kresken wrote:
    K2 sprawia, że wapń, w gospodarce, którego bierze udział witamina D3, trafia tam gdzie trzeba, a nie do nerek, serca czy tętnic. Chyba nie chcesz być wapniakiem, co? ;) Zażywanie witaminy D3 zwiększa nasze zapotrzebowanie na witaminę K2, bo stymuluje produkcję białek zależnych od witaminy K2. Najlepszą opcją K2 jest ta naturalna, z fermentowanych produktów typu sery długodojrzewające czy japońskie fermentowane produkty z soi. Ja wcinam K2 w formie MK-7 - najlepiej przyswajalnej. Jest droższa, ale nie chcę zwapnieć tam, gdzie nie trzeba ;) K2 jest super przy leczeniu złamań kości :)

    Co do mety, to ja zaczęłam miec te skutki uboczne jak rozpoczęłam piąty miesiąc szprycowania :-/

    Zwei szczerze się tym nie interesowałam wcześniej ale zakupię sobie specyfik będąc w Polsce tym bardziej że krążą legendy i pogłoski że w okolicy jest podwyższone stężenie fluoru. Trzeba będzie się przebadać ...
    Ja biorę metę od ponad roku - tylko że raczej małe dawki w porównaniu do Ciebie...

    Lauda możesz zrobić nalewkę z bursztynów :P

    A ja na tym moim końcu świata nabawiłam się zapalenia krtani i tchawicy i serio zastanawiam się tym tu zaleczyć dziadostwo... Inhalacje w garnku mi pozostają jedynie ;/

    IG: dinozaur_nieplodnosci
    you tube: ciazooporna

    PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita...
  • Summerka Autorytet
    Postów: 4106 2686

    Wysłany: 29 kwietnia 2015, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lauda, bursztyny super! Ja w ciazy stosowałam nalewkę z nich do smarowania skroni, bo miałam cholerne migreny;( dzien piękny, to fakt;)

    klz9zbmh5xgwp3to.png
    mjvyt5odxe9y0ge4.png
  • Emma80 Autorytet
    Postów: 1263 562

    Wysłany: 29 kwietnia 2015, 09:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lauda. wrote:

    P.S. Wrzucam Wam też zdjęcie moich jednodniowych zbiorów nadmorskich ;)
    http://www.iv.pl/images/58512184057813941582.jpg

    Jak Ty to robisz?! Trzeba mieć jakiś sposób, albo w odpowiednim czasie? Mi to się nigdy nie udaje znaleźć bursztynków. :(
    lauda. wrote:

    Jaram się naszą imprezą! :D

    No, ja się tak chyba jaram, że od tego jarania temperatura mi rośnie. Śnią mi się jakieś głupoty typu, że zaspałam i za późno na zmierzenie temperatury, budzę się przed czasem i taki efekt. A objawy typowo przed-Ridżowe. :(

    P.S. Proszę o walnięcie w łeb. :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2015, 09:45

    Starania od 09.2011r.
    sierpień 2014 - I operacja usunięcia mięśniaków,
    14 c.s.
    luty 2016 - II operacja usunięcia mięśniaków,
    wrzesień 2016 - usuwamy polipa...
  • lauda. Autorytet
    Postów: 2429 3543

    Wysłany: 29 kwietnia 2015, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emma, walić w łeb nie będę, ale przywołuję Cię do porządku! Luzik dziewczyno! A temperatura jak rośnie, to dobrze. Objawy przed-Ridżowe zdażają się też w ciąży, także ten... luz, luz i jeszcze raz LUZ! (kiedyś był taki magazyn młodzieżowy, lubiłam go - może pamiętasz?) ;)

    A co do bursztynów, to występują od Wyspy Sobieszewskiej aż do Piasków - czyli aż pod granicę Z Rosją.
    Taka drobnica jest zawsze, ale większe okazy są zawsze po sztormie. Jak chciałabyś się wybrać na połów, to musisz sprawdzić wiatr: najpierw przez kilka dni musi wiać południowy lub południowo-zachowni, a następnie (koniecznie!!!) wiatr północny, a najlepiej północno-wschodni. Wtedy w morzu robi się tzw. kocioł i bursztyny razem ze śmieciami (gałęzie, wodorosty, muldy piachu) idą w stronę brzegu. Niechybnym znakiem, że bursztyn płynie są mewy krążące, albo siedzące na wodzie blisko brzegu - w tych śmiechach z bursztynami znajdują zawsze smakowite kąski. No i to tyle. :)
    Profesjonalni poławiacze idą w nocy, albo przed świtem z lampkami UV (bursztyn w fioletowym świetle świeci), albo mają kasaki i podławiają śmieci, które następnie wywalają na brzeg i przebierają.
    Tym razem był super wiatr i morze wyrzucało bursztyn pod nogi. :D

    atdc20mmxp7m5026.png
  • Katarzyna87 Autorytet
    Postów: 4528 6014

    Wysłany: 29 kwietnia 2015, 10:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lauda jaki bursztynowy znawca :)
    Ja dzisiaj jadę spóźniona do pracy bo fasoli nie podeszła colap

    ex2bg7rf9gca70kb.png
    f2wljw4z5xlc2pyj.png
  • Blondik Autorytet
    Postów: 5204 4874

    Wysłany: 29 kwietnia 2015, 10:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    "...bursztynek bursztynek...znalazłam go na plaży..." :P

    Maczek lubi tę wiadomość

    8p3o43r8favqs0hl.png
    klz9iei3yk95ggji.png
    Alicja 1.09.2014 (*)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 kwietnia 2015, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć kochane, u mnie kolejny dzień z cyklu pt "po co w ogóle jest ten dzień?"
    nie wiem co się ze mną dzieje, masakrosssss

    Lauda bursztynki fajne, ja zawsze zbieram kamienie i wmawiam wszystkim ,że to inna odmiana bursztynów- łykają:)

    Zwei , Twoja rybka pchnęła mnie w moje czarne myśli kulinarne, które mnie straszą od kilku dni, nie mam pojęcia co ja mam gotować, żeby nie stać za długo i żeby ten mój głodomor się najadł a i żeby to było mięso....o rany co za dzień......

  • Vuko Autorytet
    Postów: 2016 1196

    Wysłany: 29 kwietnia 2015, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam w ten zimny, acskolwiek sloneczny dzien. Wlasnie dzwonila do mnie babka z laboratorium, wynik bety z pon to ponad 253,a progesteron ponad 35 (13dpo), a wynik bety dzisiejszej bedzie na jutro :-) lece gotowac obiad!

    Yousee, zwei_kresken, Basik122, lauda., Emma80, Amelcia, Katarzyna87, Maczek, odrobinacheci, przyszła mama:), Morwa lubią tę wiadomość

    0d1yflw1ktiwk49i.png
  • Basik122 Autorytet
    Postów: 2557 2013

    Wysłany: 29 kwietnia 2015, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vuko wrote:
    Witam w ten zimny, acskolwiek sloneczny dzien. Wlasnie dzwonila do mnie babka z laboratorium, wynik bety z pon to ponad 253,a progesteron ponad 35 (13dpo), a wynik bety dzisiejszej bedzie na jutro :-) lece gotowac obiad!
    Piękna chabeta i progesteron też pikny.

    Vuko lubi tę wiadomość

    dqpr20mmcbujwt6y.png
    200906101770.png
  • Emma80 Autorytet
    Postów: 1263 562

    Wysłany: 29 kwietnia 2015, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lauda. wrote:
    Emma, walić w łeb nie będę, ale przywołuję Cię do porządku! Luzik dziewczyno! A temperatura jak rośnie, to dobrze. Objawy przed-Ridżowe zdażają się też w ciąży, także ten... luz, luz i jeszcze raz LUZ! (kiedyś był taki magazyn młodzieżowy, lubiłam go - może pamiętasz?) ;)

    A co do bursztynów, to występują od Wyspy Sobieszewskiej aż do Piasków - czyli aż pod granicę Z Rosją.
    Taka drobnica jest zawsze, ale większe okazy są zawsze po sztormie. Jak chciałabyś się wybrać na połów, to musisz sprawdzić wiatr: najpierw przez kilka dni musi wiać południowy lub południowo-zachowni, a następnie (koniecznie!!!) wiatr północny, a najlepiej północno-wschodni. Wtedy w morzu robi się tzw. kocioł i bursztyny razem ze śmieciami (gałęzie, wodorosty, muldy piachu) idą w stronę brzegu. Niechybnym znakiem, że bursztyn płynie są mewy krążące, albo siedzące na wodzie blisko brzegu - w tych śmiechach z bursztynami znajdują zawsze smakowite kąski. No i to tyle. :)
    Profesjonalni poławiacze idą w nocy, albo przed świtem z lampkami UV (bursztyn w fioletowym świetle świeci), albo mają kasaki i podławiają śmieci, które następnie wywalają na brzeg i przebierają.
    Tym razem był super wiatr i morze wyrzucało bursztyn pod nogi. :D

    Tak jak przypuszczałam, bursztynowy znawca, ale nie myślałam, że aż taki, szacun. :) :D

    Pamiętam LUZ, tyle że muzyka i teledyski nie bardzo mi odpowiadały, raczej nie w moim guście. ;)
    W ciągu dnia staram się trzymać luz, ale w nocy działam już nieświadomie i na sen nie mam wpływu, grrr. Chyba rzeczywiście w następnym cyklu zatrudnię męża do notowania temperatur. Zmierzę, a potem termometr przekażę jemu. Jak będę miała świadomość, że rano i tak się nie dowiem jaką mam temperaturę, to pewnie będę lepiej spać. :P

    Starania od 09.2011r.
    sierpień 2014 - I operacja usunięcia mięśniaków,
    14 c.s.
    luty 2016 - II operacja usunięcia mięśniaków,
    wrzesień 2016 - usuwamy polipa...
  • lauda. Autorytet
    Postów: 2429 3543

    Wysłany: 29 kwietnia 2015, 11:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bo to był taki punkowo-jarocinowy luz. Pamiętam, że dziewczyna prowadząca ten program miała bardzo krótkie blond włosy i kilka kolczyków w uchu - co wtedy wydawało mi się szczytem buntu i jakiejś takiej manifestacji niewiadomoczego :) Z tego programu dowiedziałam się też, kim jest osoba homoseksualna: bo taki kawałek puszczali "homoseksualni są nienormalni". No takie czasy to były. Ale kawałek chwytliwy, wpadający w ucho i można było go nucić całkiem nieświadomie.

    A co do Twojego osobistego luzu: olej zupełnie sny. Ja ostatnio mam takie głupie na zmianę z frywolnie-grzesznymi, że szok ;D
    Porządne zmęczenie organizmu przed snem działa cuda. A jak zmęczyć się, to już każda musi sama zdecydować ;)

    atdc20mmxp7m5026.png
  • emilanka Autorytet
    Postów: 4200 2968

    Wysłany: 29 kwietnia 2015, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    najlepiej frywolnie się zmęczyć :P Jestem po wrażeniem elaboratu dotyczącego poławiania... Ja Wam mogę napisać o łowieniu dorszy takowy :P

    Zarzucasz wędkę z pikerem opada na dno i zwijasz plecionkę pomału pozwalając co chwilę opaść pikerowi na dno i wyciągasz dorsza :P JUŻ :P aaa i tu ważne żeby nie wiało bo można zarzucając przez przypadek dostać pikerem w łeb :P


    Vuko piękniusie wyniki :)

    lauda., Vuko, Maczek lubią tę wiadomość

    IG: dinozaur_nieplodnosci
    you tube: ciazooporna

    PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita...
  • Yousee Autorytet
    Postów: 2122 1212

    Wysłany: 29 kwietnia 2015, 12:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vuko, świetne wieści.
    A moj organizm mnie zaskakuje w tym kwietniu. Dzis pojawiła sie odrobina bagna rozciagliwego! Rozciąga sie mało bo jest go mało ale jest. Czyżby Aleksis tak późno mnie chciała odwiedzić? A to kapryśna lady!

    Vuko, Maczek, Morwa lubią tę wiadomość

    "I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
    a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
    Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
    Księga Hioba
  • zwei_kresken Autorytet
    Postów: 4338 5103

    Wysłany: 29 kwietnia 2015, 12:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jeszcze LwD posiadam, aczkolwiek jak w poniedzialek wyjdzie mi alexisowy progesteron to lekka spinke odczuje...

    hashi, pcos, hiperinsulinemia, insulinooporność, trombofilia, 3 x biochemiczna
    pQUlp1.png
‹‹ 444 445 446 447 448 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Progesteron - dlaczego jest tak ważny podczas starania o dziecko?

Progesteron to jeden z najważniejszych hormonów dla kobiecej płodności. Jaką rolę odgrywa podczas starania o dziecko, przy zapłodnieniu i we wczesnej ciąży? Jakie są normy i co się dzieje, kiedy stężenie progesteronu jest za niskie? Jak wygląda leczenie luteiną dopochwową i doustną? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak zwiększyć szansę na ciążę? Poznaj badanie PGT wykorzystywane w leczeniu in vitro.

Starania o dziecko dla wielu par stanowią najważniejszy i najbardziej emocjonalny etap w życiu. Gdy naturalne poczęcie okazuje się trudne lub niemożliwe z pomocą przychodzi medycyna. Dzięki nowoczesnym technologiom i coraz lepszemu zrozumieniu mechanizmów genetycznych specjaliści są w stanie nie tylko wspierać proces zapłodnienia pozaustrojowego, ale także zapobiegać potencjalnym trudnościom. Coraz większą rolę w leczeniu niepłodności odgrywa diagnostyka genetyczna zarodków – a jednym z najbardziej przełomowych narzędzi w tym obszarze jest badanie PGT (Preimplantation Genetic Testing).

CZYTAJ WIĘCEJ

Kwasy Omega-3 - ważny składnik w diecie przyszłej mamy

Kwasy omega-3 są bardzo istotnym składnikiem w diecie, o którym warto pomyśleć już na etapie starań o dziecko. Idealnie, aby po konsultacji z lekarzem, suplementować kwasy już od pierwszych dni ciąży. Dlaczego są takie ważne? Jaką pełnią rolę? Jak wybrać odpowiedni suplement? 

CZYTAJ WIĘCEJ