Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyWitam laski.... w końcu:)
zajęta byłam rozmnażaniem się , mam nadzieję, że zrobiłam moją córę, czekam tylko na propozycje imienia , jesteście w tym najlepsze, więc liczę na was, będzie pochodzić od słowa Wajnert:) łózko i rogówka Wajnerta więc to wyjściowe słowo:)...hmm może Wajnertyna?
znacie jakiś fajny program do projektowania kuchni, ale taki porządny, potrzebuję coś pomyśleć po swojemu, pokmbinować -
Przyszła mama, jak będzie syn imię macie gotowe
Jak córa to moje propozycje:
Wajnetta, Wajnerbella, Wajnarzyna, Wajrneta, Wajnerlena, Wajrnejola, Wajnertina, Wajnertika, Wajneretta, Wajneszka, Wajnertenna, Wajtertona, Wajnertrzata
Imion Ci pod dostatkiem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 maja 2015, 12:17
Morwa, przyszła mama:), Shibuya, Blondik, odrobinacheci lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Basik122 wrote:Katarzyna ty to masz wenę twórczą
Słowotwórstwo to moje drugie imię ;p
Czytanie z USG i chmur to moje drugie zajęcie. Póki co ludzie nie przekonali się, że fach na którym można się dorobić, ale wszystko przede mną
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 maja 2015, 12:47
-
Hej Wiedźmuszki!
Rzadko do Was zaglądam, ale widziałam nowe Wiedźmiątka!! Zwei - Tobie się należą owacje na stojąco za wyczekanego Fasola!! Gratulacje!! Trzymam kciuki oba za jego dobrobyt. Summerka, Vuko - gratki!! Niech Ci potomek nr 2 rośnie zdrowo i szczęśliwie. Jak przegapiłam jakieś nowe Fasole - wybaczcie. Nie ma szans, żebym nadrobiła cały zeszły miesiąc.
Aaaaa i Matleena. Twojemu Fasolowi oczywiście również kibicuję! Z myślą o Tobie właściwie tu wlazłam dzisiaj. Bo takie znalazłam:
Może będziesz miała chęć... Poza Tobą nie wiem, kto jeszcze z Krakowa... Sporo nowych Wiedźm widzę. Wszystkie ciepło witam
Ja po wczorajszej kontroli się dowiedziałam, że wszystko dobrze wygląda, endometrium 10,2 mm (uważam, że imponujące i dumna jestem z jego regeneracyjnych właściwości). Miałam lęki, bo pan doktor wypisując mnie ze szpitala po łyżeczkowaniu zapomniał mi receptę na antybiotyk przekazać. Ba - zapomniał nawet napomknąć, że mam owy antybiotyk łykać. Dowiedziałam się 3tyg później, że była recepta, jak pojechałam odebrać wyniki histopato! Skandal, granda, chryja!! Tak mi ciśnienie podniósł, że ma szczęście, że go wtedy na dyżurze nie było, bo bym mu na buta napluła...
Lada dzień Ridż powinien mnie nawiedzić (wczoraj już swoją rychłą wizytę plamieniem anonsował). Nie widziałam go od stycznia, mam nadzieję, ze się nie zmienił...
Potem mam w palnach powitać go raz jeszcze z otwartymi ramionami a potem znowu go będę swoją zakurzoną nieco miotłą odganiać gdzie rośnie pieprz i wanilia....
Pozdrawiam Was Wiedźmy moje kochane. Nie zapominam o Was... Wrócę na stałe niebawem (mało na OVU w ogóle włażę, bo mnie irytacja ogarnia, że się nawet starać nie mogę - wybaczcie. Z każdym dniem irytacja coraz mniejsza, więc lada dzień powrócę i może nawet konto premium sobie wykupię z okazji nowego sezonu Polowania na Potomka)Morwa, Matleena, odrobinacheci, Basik122, Emma80 lubią tę wiadomość
-
Ralpina konto premium - szał ciał
Ja mam do 26 listopada, więc młody może posiedzieć w brzuchu trochę dłużej.
Co do tego badania gratisowego. Kiedyś było takie na śląsku, moja koleżanka specjalnie jechała. Powiedziała, że naczekała się w kolejce bardzo długo, do tego samo badanie to w sumie testowanie sprzętu było, więc trwało max 1-2 min na każdą pacjentkę i wszędzie reklamodawcy się naprzykrzali. Warto więc doczytać jak to będzie wyglądało. -
Ja w poprzedniej ciąży byłam na takiej darmóweczce 3D z okazji dni otwartych Ujastka (Szpital Ginekologiczno-Położniczy). Ale zdaję sobie sprawę, że to nie to samo...
Cóż... Nie agituję. Wygrzebałam w czeluściach internetu przypadkiem to się postanowiłam podzielić.
Matleena, wiesz już w którym szpitalu chcesz rodzić? Bo jak rozważasz Ujastek, to może się za alternatywą rozglądnij. Po raz kolejny tam trafiam i jak na początku sądziłam, że mam zwyczajnie pecha, że ktoś coś zaniedbał, albo że zostałam potraktowana mało delikatnie jak na kobietę najpierw ciężarną a potem świeżo po poronieniu... Tak po tej wpadce z receptą to jestem coraz bardziej pewna, że okropny ten personel i że szpital zdecydowanie nie jest przygotowany na odbieranie 5000 porodów rocznie. Burdel jednym słowem... -
Matleenka
Roberta Jacha doskonale znam. Kolega mojej koleżanki z pracy. To od niego pierwszy raz w życiu usłyszałam: "Gratuluję! Jest pani w ciąży!"... Trochę ze względów oszczędnościowych Robert nie został wybrany na ginekologa przy tej ciąży, ale przy następnej pewnie do niego jak dziecko marnotrawne powrócę...
-
Vuko - pięknościowe wyniki
Vuko lubi tę wiadomość
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
o matko, też bym zjadła rosół...
Vuko pamiętaj, że przy kobiecie w ciąży nie mówi się o jedzeniu - hehehe, zrozumiesz jak zaczniesz mieć zachcianki
Mój mąż jak ktoś przy mnie zaczyna mówić o jedzeniu to natychmiast ucisza i mówi "ciiiiiiicho, bo zaraz albo będę musiał lecieć do sklepu, albo sama poleci do domu gotować!"Vuko lubi tę wiadomość