Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja pierd* Zwei moim zdaniem to nawet lekarze nie są! Jak wychodziliśmy z IP u Nas z mężem to zacytowałam pielęgniarce ideę przysięgi Hipokratesa "przede wszystkim nie szkodzić". Spojrzała się na mnie jak na debila.
To co się tam dzieje, to jest tragedia! Ostatnio babci koleżanki nie wzięli (przyjechała karetka), bo uznali, że to nie tak ciężki przypadek jak myśleli, a w szpitalu mało łóżek, więc dali skierowanie do szpitala na za 3 dni! Starszy człowiek mógł zjechać do tego czasu!
U mnie wizyta za 10 dni i już odliczam.
Wczoraj mój małż pierwszy raz poczuł Majkę
Skopała mu rękę 
Matleena, Vuko lubią tę wiadomość
-
zmarł dziadek mojego J. i jutro idziemy na pogrzeb
fatalnie się czuję, za chwilę rozkręci się burza, moja psina znowu chora ma biegunke i budzi mnie w nocy, bo chce na dwór (chodze w pizamie a co)...ogólnie jestem zmęczona.
wczoraj byłam z chrzesniakiem na placu zabaw i sie opaliłam na tradycyjny świński róż. jakbym i bez tego nie wyglądała jak zombiie
teraz piję kawkę, ale jakoś mi nie podchodzi i wcinam truskawki...
Zuu, trzymam kciuki za wizytę, obyś trafiła na normalnego lekarzaWiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca 2015, 13:58
Alicja 1.09.2014 (*) -
No zesz kur... mac z tymi "szpitalami" i "lekarzami"! Szlag mnie trafia za kazdym razem jak czytam takie rewelacje, choc sama tez nie jedno przeszlam w tych zafajdanych instytucjach. Tez dzis bylam na badaniu krwi e tyn szpitalu co lezalam,bo tam mialam skierowanie na grupe krwi i toksoplazmoze igg i igm i myslalam,ze snie. Baba w laboratorium jakas bialorusinka czy inna ukrainka i kurde nic nie mowila prawie po polsku! A tak bolesnego pobierania krwi, to chyba jeszcze nie mialam. Nie wspimne o tym,ze na wyniki mam czekac tydzien! A sral ich wszystkich pies, kot i chomik!
Zuzzi, slusznie, boj sie i miej na bacznosci
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca 2015, 14:11
-
nick nieaktualny
-
A ja po porodzie przez 6 tygodni będę musiała profilaktycznie brać zastrzyki przeciwzakrzepowe w brzuch bo moja mama przeszła zakrzepowe zapalenie żył jak urodziła mojego brata...
Kacha mój B. też już został skopany w sobotę
Robimy drugiego Dziedzica
-
Ej, on był miły
Mam recepty. I powiedział, że chyba mam dziś owulację, bo moja szyjka wygląda, jakby czekala na gosci Takze ten... Lady Alexis nadchodzi
odrobinacheci, Basik122, coffee, Yousee, Matleena, Katarzyna87, Blondik, Emma80 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny! Ja po wizycie, wszystko jest w najlepszym porządku Maluch waży 162g i na początku nie chciał pokazać co ma między nogami, ale w końcu się udało i będzie Mikołaj!
Yousee, Morwa, Maczek, Matleena, Katarzyna87, Basik122, Blondik, odrobinacheci, Vuko, Emma80 lubią tę wiadomość
-
Summerka wrote:Zwei - masakra, ale wiem co przeszłaś. W pierwszej ciazy pojechałam na IP z mega bólem brzucha, było to około 18. O tym jak zjechał mnue lekarz dyżurny na ginekologii, bo nie mam skierowania - nie wspomnę, ale to w jaki sposób zostałam zbadana (jak krowa), jak upokorzona, potraktowana jak histeryczka i kawał miecha, a do tego głupia gowniara...na długo zostało w mojej pamięci, po tym chciało mi sie wyć z niesmaku i teraz nie wiem co musiałoby sie stać, żebym pojechała do szpitala...i prawda nie wyglada tak, jak pokazują w TVN.
A, jak leżałam po cięciu cesarskim, ordynator za każdym razem, przy obchodzie, obwieszczał zespołowi lekarzy "to TA co nie umiała nawet dziecka urodzić..."
przepraszam, ze to napisze ale musze ... co za DUPEK, takiemu to tylko przypomniec za co bierze pieniadze i jak sie nie podoba to niech zmiata Swina jedna
Summerka lubi tę wiadomość
18.05.15 (*) Irenka -
zwei_kresken wrote:Mnie nawet na IP nie chcieli, bo na IP to się przychodzi z torba, szlafrokiem i skierowaniem. Musiałam drałować na SOR do innego budynku. Na SORze po objawach skierowali mnie prosto na ginekologię, gdzie najpierw żal.pl w rejestracji, a potem seria epitetów. Najdelikatniejszy to chyba "kretynka". Dopiero jak się poryczałam to lekarka chyba się skumała, że mowi to wszystko na głos. Badanie traktuję jak gwałt. Paradowanie z goła dupą na USG między pomieszczeniami, w których siedzą jacyś faceci- mam nadzieję, że lekarze, a nie masturbatorzy, to była wisienka na torcie. I oczywiście podwójne badanie i stażystka pakująca paluchy i wziernik we mnie. Wiem, że muszą sie uczyć. Ale jak się już poryczałam po tym, jak lekarka wyśmiała już wszystko, co miałam do powiedzenia, to stażystka też miała łzy w oczach. No błagam, co z tym powolaniem?
zwei nastepnym razem zabierz mnie ze soba to ja im dam epitety Swiete krowy... i kretnami to co najwyzej oni moga byc skoro Cie tak potraktowali, az sie we mnie zagotowalo jak to przeczytalam.. zwei trzymaj sie dzielnie kochana
18.05.15 (*) Irenka -
BOLD AND MISCARRYING nowy sezon
Poczłapałam na badanie krwi. Z buta mam szybciej niz komunikacją- pół godziny. Na miejscu okazało się, że od pół godziny nie pobierają materiału. Zrobiłam wzrok poronionej wariatki z ciążą urojoną pozamaciczną i zostałam ukłuta mimo to.
Ale by wyniki online ujrzeć, magiczna karta jest potrzebna. Otrzymać może ją tylko ten śmiałek, który do pieczary labolatorium przyjdzie wcześniej, niźli godzina zamknięcia wybija.
Skutek jest taki, że jutro po pracy drałuję po wyniki... Bleh.hashi, pcos, hiperinsulinemia, insulinooporność, trombofilia, 3 x biochemiczna
-
Zulu to cudownie! Łap męża i do dzieła.
Shibuya piękny synek
Zwei, Czekam na pozytywny zwrot akcji w Twoim serialu. Trzymasz w napięciu.
Shibuya lubi tę wiadomość
"I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
Księga Hioba -
Zuu napiszę tyle - NIE WIERZĘ!? Normalny lekarz na nfz? Jesteś pewna że był lekarzem? Może przyjął Cię pielęgniarz albo szukający podniety sprzątacz ;p
Shibuya napiszę tylko, że kanapka z szynką się nie myliła! hihi
BTW nie lubię zdjęć w 3D, bo nie mogę ich zrobić po mojemu ;p
Blondik, odrobinacheci, Vuko, Maczek lubią tę wiadomość
-
Katarzyno a czy Twoja kanapka powiedziała Ci cos o mnie? Nie ma mnie na Twojej luksiurnej, szynkowej liścieKatarzyna87 wrote:Zuu napiszę tyle - NIE WIERZĘ!? Normalny lekarz na nfz? Jesteś pewna że był lekarzem? Może przyjął Cię pielęgniarz albo szukający podniety sprzątacz ;p
Shibuya napiszę tylko, że kanapka z szynką się nie myliła! hihi
BTW nie lubię zdjęć w 3D, bo nie mogę ich zrobić po mojemu ;p
"I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
Księga Hioba
<br>
