Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
ja nic w lumpkach nie kupuję bo niestety nie mam tego oka do wypatrzenia tych perełek. Nigdy nie udało mi sie nic fajnego wynaleźć a mam parę fajnych dużych lumpków u siebie. Moja kuzynka miała dar do wynajdywania fajnych ciuchów i nawet jak z nią poszłam to nic nieupolowałam
Zresztą na wyprzedażach też super perełek nie znajduję, taki już mój los ślepej kury
Blondik lubi tę wiadomość
-
Ja do lumpków stacjonarnych chodzę rzadko, mam jeden czy dwa, w których jest coś wartego uwagi. Raczej polegam na ofercie allegrowych lumpiarzy albo internetowych sklepach z używaną odzieżą z vintage w tytule.hashi, pcos, hiperinsulinemia, insulinooporność, trombofilia, 3 x biochemiczna
-
Matleena, pamietaj zeby pic duzo wody.
A propos snow... Mnie sie minionej nocy snilo,ze bylam u gina na badaniu, babka mnie bada, ja ogladam wszystko na takim duzym monitorze i mowi "no jest dzidzius" i widze malego bobasa jak sie wyswietla na zloto na monitorze, a babka dalej "no, a tutaj jest drugi". Ja sie w tym snie tak zalamalam,ze beda bliznieta,ze az zemdlalam hehe
-
Hej z późnego rana (to znaczy z południa).
Nic nie pospałam dzisiaj. Jednak negatywne emocje, zbierane gdzieś tam pod skórą wylezą prędzej czy później.
Sączę kawkę mleczną, ale czuję, że dzisiaj nawet after wyglądam jak before i dochodzę do wniosku, że mój mąż musi mnie bardzo kochać jeśli faktycznie przypominam sowiatą od rana
http://www.iv.pl/images/91602149728640134669.jpg
Vuko lubi tę wiadomość
-
Blondik wrote:
kupujecie ubrania w lumpeksach?
Owszem. Głównie tam. Nie umiem pojąć, dlaczego ubrania w sklepach są tak strasznie drogie, będąc jednocześnie tak szkaradne i marnej jakości.
Odrobina, no własnie niezaliczone. Drażni mnie to Za dlugo się zasiedzielismy nad filmami i żarelkiem, i ostatecznie mój małż wziął i usnął. Profanacja 
EDIT: No ale takie roczne istotki ciągle dość często śpią, więc może roczny mąż też może usnąć znienacka, hmmm...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2015, 13:23
odrobinacheci lubi tę wiadomość
-
Ja urodzinowego pytongowania też nie zaliczyłam bo po tym Wrocławiu padliśmyMaczek wrote:Odrobina, no własnie niezaliczone. Drażni mnie to Za dlugo się zasiedzielismy nad filmami i żarelkiem, i ostatecznie mój małż wziął i usnął. Profanacja więc nie tylko ty musisz nadrobić
-
No co ty mój chop w tygodniu to mało kiedy chce bo przychodzi nieraz po 12h pracy. Głównie weekendy należą do nasVuko wrote:Kuzwa, wychodzi na to,ze tutaj wiekszosc par ma takie libido,ze bzyka sie przynajmniej raz dziennie. My zanizamy zatem ta statystyke hehehe
-
A ja mam wrażenie ,że dzisiaj uraczyła mnie swoją obecnością Lady Alexis. Dałabym sobie uciąć za to powiedzmy palec:p czuję się jakbym miała znowu lat 15 a za niedługo stuknie mi 25 :p ale jazda jak za około 2 tygodnie wpadnie Ridż to chyba popłaczę się ze szczęścia , Boże nigdy nie myślałam ,że tak kiedykolwiek powiem :p no dobra mówiłam tak mając te naście lat ale od kiedy zaczęliśmy się starać już nie:p fakt jest taki ,że znowu zaczęłam czuć i szaleję z radości a tak poza tym to czuję się paskudnie i jest mi z tym o dziwo dobrze !
Katarzyna87 lubi tę wiadomość
-
Morwa totalnie nie łapie o-O chyba się starzeje a na to wychodzi że całe 2 lata między nami różnicy
Też mam w szafie dużo rzeczy z lumpka. Przynajmniej mam pewność że jak wypiorę taką rzecz to nic się z nią nie stanie. Koleżanka pracuje w lumpku i wyłapuje perełki, a potem sprzedaje. Podobno idzie tak drugą wypłatę dorobić. Kiedyś jakieś spodnie za 500zł sprzedała a kupiła je za 30zł. U mnie w mieście są tylko 2 takie lumpki warte uwagi a jest ich że ho.. ho..
Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele... -
Marzusiax mamy tu takie nazywanie spraw nie po imieniu Ridż to okres a Lady Alexis to owulacja :p chodziło o to ,że dzisiaj najprawdopodobniej mam owulacje. A cieszę się z tego względu bo jestem po operacji i po poronieniu i bałam się ,że długo będę musiała czekać na @ a tak to jak dobrze pójdzie będę miała ją książkowo mamy zakaz starań i mamy odczekać 3 cykle , więc trochę mi się spieszy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2015, 15:10
-
A to już czaję bazę No właśnie zdziwiłam się że ty na OF siedzisz? Przykro mi że tak ci się pokisiło To w takim razie cieszę się że idzie po twojej myśli Na innym wątku jest dziewczyna po "zwykłym" poronieniu, która się Ridźa nie doczekała tylko od razu "ciągnie następną ciąże" ale skoro miałaś pozamaciczną to lepiej posłuchać lekarzy To kiedy zaczynasz tę nie równą walkę? Pewnie koło sierpnia/września?
Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele... -
We wrześniu dopiero.. chociaż po cichu liczę, że uda mi się namówić lekarza na szybsze zielone światło w sierpniu . Narazie to marzenie ściętej głowy..pozostają gumki a męża ciężko do tego przekonać, więc czeka mnie długa abstynencja :pmarzusiax wrote:A to już czaję bazę No właśnie zdziwiłam się że ty na OF siedzisz? Przykro mi że tak ci się pokisiło To w takim razie cieszę się że idzie po twojej myśli Na innym wątku jest dziewczyna po "zwykłym" poronieniu, która się Ridźa nie doczekała tylko od razu "ciągnie następną ciąże" ale skoro miałaś pozamaciczną to lepiej posłuchać lekarzy To kiedy zaczynasz tę nie równą walkę? Pewnie koło sierpnia/września?
