Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
saxatilia wrote:nie ma znaczenia zadnego ale ja juz widze zes Ty zacionrzyła...skoro małż spi a Ty masz opryszczkę to wiedz ze cos sie dzieje! a masz jeden babelek czy dwa? bo to mogą być bliźniaki..
a ja mam problem
chłop moj ma dziś koncert a jest najprzystojniejszym basistą i ja jako jego konkubina idę na tego koncerta. a tam będzie sporo jego byłych panien i fanki i nie wiem co ubrac...do tego włosy mi się suszą dzis na brzydko. mam bad hair day
mam piękna spodnicę z koła na tiulowej halce ale na punkowy koncert chyba nie pasuje
Jak to jest "punk" w styly Avril Lavigne to jak najbardziej!
Za czasów mej młodości bycie punkiem polegało na noszeniu martensów, obrzyganych spodni w biało- czarne pasy, obrzyganego podartego swetra, na głowie miało się coś w stylu fryzury na Roberta Smitha i żebrało się o kasę na tanie wino, które następnie konsumowało się duszkiem po to, żeby do kompletu obrzygać sobie owe martensy. Ja słuchałam metalu.
Jakie są teraz trendy w stylówie punkowej?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 sierpnia 2015, 12:18
-
nick nieaktualnyzwei to na ultra chaos piknik teraz tak było
na fluffie w pradze już wieksza kulturka.
to jest taki koncert punkowy ale punki już za stare żeby tak się nosić, została muzyka
i wegańskie żarcie.
90% naszych znajomych to straihht edge czyli zero alko narkotyków często weganie wegetarianie.ja ich lubię
sódnica jest piękna ja kocham styl lat 50 60 ale jest biała w czarne serca i nie widzę się w niej
coś wymyślę.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 sierpnia 2015, 12:32
Maczek, zwei_kresken lubią tę wiadomość
-
Kto przetrzymuje Ridza?
Miał wpasc wczoraj, a mnie olał. Kupiłam stertę podpasek i co?.
Tzn. spoko, mam bonusowy dzień pływania w stawie, ale jutro mnie czeka 4-godzina podróż autobusem i jak mnie wtedy dopadnie znienacka, to będzie źle
I nie, to nie cionsza.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ja chcę już Ridża, ale póki co beta pełznie w górę i to niestety coraz szybciej, chodź nadal w żółwim tempie. W środę zejdę na zawał czekając na wynik. Ciekawe ile będę schodzić z bety, jeśli poprzednio zajęło mi to ponad miesiac i dwa kwrawienia co 2 tygodnie, a nie przekroczyłam 90ciu- teraz prawie 500.
Jedno wiem na 100%- przyjdzie do mnie ten sukinkot Nowy Ridż- bolesny, krwawy, z "Obcy- Pasażer Nostromo" w gratisie.
Basik- to git, że teraz idzie bez komplikacji.
Czy któraś z Was ma mutację MTHFR i musi brać inny kwas foliowy niż ten klasyczny?
-
nick nieaktualnyPozarlam sie z chlopem. Ciagle spotkania z byla
Ale zebyscie nie myślały! Sa tylko przyjaciółmi dobrze im sie rozmawia na kawach 3 razy w tyg plus czasem wspolny projekt w pracy. Ostatnio tez jej wspillokatorka potrzebowala akwqrium wiec sie spotkali pogadali i jej dal swoje stare. Dla tej wspollokatorki oczywiscie. Rzeczy do przeprowadZki też jej zawiozl bo tylko on ma busa. W pracy tez go wziela na zlecienie na przewoz rzeczy no bo ten bus. A jemu na mnoe zalezy tak bardzo a ja taka suka jestem i cche go ograniczać! I mu kurwa nie ufam...no co za zolza pieprzona ze mnie. Dzis mu powiedzialam ze mu nie ufam i żadnego dziecka. Nim nie zamierzam miec. Ale ale przeciez nie dal mi powodu do bycia zla bo przeciez ich noc nie laczy! Bo sobie wszystko wyjasnili.
Powinnam isc chyba na terapię zolzowatosci.
Pierdole literówki sory -
nick nieaktualnyzwei_kresken wrote:Ja chcę już Ridża, ale póki co beta pełznie w górę i to niestety coraz szybciej, chodź nadal w żółwim tempie. W środę zejdę na zawał czekając na wynik. Ciekawe ile będę schodzić z bety, jeśli poprzednio zajęło mi to ponad miesiac i dwa kwrawienia co 2 tygodnie, a nie przekroczyłam 90ciu- teraz prawie 500.
Jedno wiem na 100%- przyjdzie do mnie ten sukinkot Nowy Ridż- bolesny, krwawy, z "Obcy- Pasażer Nostromo" w gratisie.
Basik- to git, że teraz idzie bez komplikacji.
Czy któraś z Was ma mutację MTHFR i musi brać inny kwas foliowy niż ten klasyczny?
Zwei ja z ponad 3 tys schodzialm 2 tyg? Beta w tym czasie wyniosla 2,3 -
Ja tam szybko zeszłam z bety , może dlatego ,że jednego smrodka szybko wydalilam a kolejnego mi wycieli, szybko mi cykl wrócił do normy i mam nadzieje ,ze tak pozostanie do czasu aż zajdę w ciążę. Później to mogę mieć najdłuższy cykl w życiu na całe 280 dni
saxatilia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Co myślicie o temacie "Wrześniowe grzybki"? A listę testerek nazwać "Nasze grzybiarki" hahahah
Na @ byłby muchomor, a na ciążę pytong tryskający z zadowolenia jadem :p
Dziewczyny,które by zaszły pisałyby "poproszę o wpisanie kut*ska" buhahahahWiadomość wyedytowana przez autora: 15 sierpnia 2015, 17:18
odrobinacheci lubi tę wiadomość
-
Morwa wrote:Co myślicie o temacie "Wrześniowe grzybki"? A listę testerek nazwać "Nasze grzybiarki" hahahah
Pod patronatem Krzysia Jebisza?
Dajesz!
I koniecznie animacje halucynogennych grzybków jako ilustracja cionrzy!
Niestety ja zapiszę się dopiero na Październikowe Zgniłe Gruszki, bo na wrzesień się nie wyrobię, znając moje długie poronienia.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 sierpnia 2015, 17:17
-
nick nieaktualny