Wrzesień będzie NASZ ! wzreśniowe II kreski
-
WIADOMOŚĆ
-
Iwwk gratulacje, nawet nie trzeba się przyglądać
Dobra muszę kupić testy owu, padło na facelle. Wystarczy jak będę robić dwa dziennie? Jeszcze mam clearblue 4 szt. Czyli w sumie trzy razy dziennie... Nie wiem jak to ustawić mądrze. Chce zobaczyć kiedy ta owu wypada dokładnie. Najgorzej jak się przesunie.💊Acard, Neoparin, Luteina, Pregna
PAI homo
ANA typ homogenny 1:640
IBS
09.10.2024
beta hcg 9,62 mIU/ml; progesteron 14,86 ng/ml
11.10.2024
beta hcg 30,01 mIU/ml; progesteron 17 ng/ml [acard 75 mg]
14.10.2024
beta hcg 92,54 mIU/ml; progesteron 17,62 ng/ml [neoparin 0,4 mg]
16.10.2024
beta hcg 272,33 mIU/ml; progesteron 13,53 ng/ml
24.10.2024 wizyta
04.2024 cb (7cs)
10.2023 wznowienie starań
04.2020 cp - zaśniad groniasty częściowy (7cs)
02.2020 cb (6cs)
08.2018 rozpoczęcie starań
01.2016 córka 💙
-
Iwwk gratuluję
U mnie test owu chyba wreszcie blednie
Sprawdzę jeszcze wieczorem, bo pewna nie jestem, ale myślę że owu była wczoraj wieczorem No, mam taką nadzieję 
Renes, Izaw lubią tę wiadomość
02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.
-
koktajlowa wrote:Iwwk gratulacje, nawet nie trzeba się przyglądać
Dobra muszę kupić testy owu, padło na facelle. Wystarczy jak będę robić dwa dziennie? Jeszcze mam clearblue 4 szt. Czyli w sumie trzy razy dziennie... Nie wiem jak to ustawić mądrze. Chce zobaczyć kiedy ta owu wypada dokładnie. Najgorzej jak się przesunie.
I u mnie i tej mojej przyjaciółki, która bzyknęła się tylko raz w szczęśliwym cyklu w dni płodne (jak wyszły 2 kreski) najlepiej sprawdziły się te najtańsze testy z allegro. Ja robiłam jak głupia po kilka razy dziennie przy różnym zagęszczeniu moczu i o ile nie był bezbarwny, to owulację pokazywało zawsze wtedy, kiedy trzeba, więc ja polecam, bo można na spokojnie cały cykl robić, wydatek niewielki i nie szkoda, a ja kupowałam po 100 sztuk.
koktajlowa, Goldfinch26 lubią tę wiadomość
2005 operacja usunięcia torbieli
2016 cesarskie cięcie
hipoglikemia reaktywna, insulinooporność
30 miesięcy kp
8 kg nadwagi
29 VII 9. cykl starań -
Implantacja w 7dc? chyba myślałaś o 7dpo?Ariette1983 wrote:Wygląda jak zagnieżdżenie - więc kto wie...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 września 2018, 13:07
5dpo - 189
17dpo - 575
19dpo - 1598
22dpo - 5652
25dpo - 17570
03.2010 - córeczka
11.2016 - 6tc (*)
05.2017 - 11tc (*) -
Iwwk gratuluje
Menka siostra moźe miala pozniej implantacje,spokojnie. Twoja beta super,gratuluję jeszcze raz
Ja powtarzam jutro,ale juź się pogodziłam ze wszystkim. Tak musialo widocznie byc. Marze tylko by się samo oczyściło..no i wróce pewnie dopiero po nowym roku a to mnie przygnębia
Moje szczęścia
-
robiłam dziś powtórke bety,niecierpliwię sie a za razem deneruje czy wszystko bedzie ok po wczorajszej sytuacji u przedszkolanki dało mi do myślenia....
Druga sprawa którą sie martwię to jestem strasznie chora...goraczka, kaszel, katar i okropny ból zatok i głowy. Okropnie sie czuje. Nie mogę brac praktycznie żadnych leków oprócz paracetamolu i areozolu do nosa dla kobiet w ciązy, które mi nic nie pomagaja. Córka przyniosła wirusa ze szkoły i się niepokoję bo w poprzedniej ciązy miałam to samo i lekarz powiedział, że wirusy w I trymestrze są bardzo niebezpieczne...
5dpo - 189
17dpo - 575
19dpo - 1598
22dpo - 5652
25dpo - 17570
03.2010 - córeczka
11.2016 - 6tc (*)
05.2017 - 11tc (*) -
To raczej nie możliwe, żeby aż tyle się opóźniło, tym bardziej, że na usg ma dużo większy pęcherzyk niż ja więc to chyba nie możliwe.przedszkolanka:) wrote:Iwwk gratuluje
Menka siostra moźe miala pozniej implantacje,spokojnie. Twoja beta super,gratuluję jeszcze raz
Ja powtarzam jutro,ale juź się pogodziłam ze wszystkim. Tak musialo widocznie byc. Marze tylko by się samo oczyściło..no i wróce pewnie dopiero po nowym roku a to mnie przygnębia
5dpo - 189
17dpo - 575
19dpo - 1598
22dpo - 5652
25dpo - 17570
03.2010 - córeczka
11.2016 - 6tc (*)
05.2017 - 11tc (*) -
Menka888 wrote:robiłam dziś powtórke bety,niecierpliwię sie a za razem deneruje czy wszystko bedzie ok po wczorajszej sytuacji u przedszkolanki dało mi do myślenia....
Druga sprawa którą sie martwię to jestem strasznie chora...goraczka, kaszel, katar i okropny ból zatok i głowy. Okropnie sie czuje. Nie mogę brac praktycznie żadnych leków oprócz paracetamolu i areozolu do nosa dla kobiet w ciązy, które mi nic nie pomagaja. Córka przyniosła wirusa ze szkoły i się niepokoję bo w poprzedniej ciązy miałam to samo i lekarz powiedział, że wirusy w I trymestrze są bardzo niebezpieczne...
Menka, na samym początku miałam podobnie. Tutaj bardzo pomógł mi syrop z cebuli. Podobno na kaszel, ale jakoś pomógł na wszystko. Tylko robiłam codziennie wieczorem świeży na kolejny dzień, wtedy nie jechał tak bardzo cebulą I był smaczny
Spróbuj, pij także sok malinowy (taki prawdziwy, nie z aronii). Sok malinowy można pić, nie można pić naparu z liści malin (zawierają jakąś dawkę kwasu salicylowego-ale mogesie mylić w kwestii składnika- na pewno Isaura wie )
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Dziewczyny nie dziękuję jeszcze Jak za 2 tygodnie zobaczę bąbelek na usg to będę dziękować Póki co chwiejne emocję, albo skaczę cieszę się i płaczę, albo martwię czy aby na pewno mam powód.
Przedszkolanka nie trać jeszcze nadziei, ja też po pierwszym usg prenatalnym już wiedziałam i oswajałam się z tym, choć wszyscy dookoła wierzyli, że to pomyłka. Kobieta jednak ma coś w sobie takiego, że wie. Ale są też takie, które mają złe przeczucia i się mylą i Tobie tego życzę, żeby się wszystko ułożyło dobrze :*
Menka spróbuj imbir, zetrzyj na tarce, zalej ciepłą wodą, możesz pić do herbaty z miodem. Czosnek do kanapek, syrop z cebuli.
przedszkolanka:), Menka888, Izaw lubią tę wiadomość
-
Ale wiadomości!!tyle piszecie ze ciężko Was nadrobić !! Gratuluje tych dwój kresek mocnych i słabych!! Połowa miesiąca a już nadrobione kreski za sierpień który był mega słaby ! Oby tak dalej i zarażajcie Nas tymi wiruskami)
15.08.19r. Wojciech ❤️
-
szemkel wrote:I u mnie i tej mojej przyjaciółki, która bzyknęła się tylko raz w szczęśliwym cyklu w dni płodne (jak wyszły 2 kreski) najlepiej sprawdziły się te najtańsze testy z allegro. Ja robiłam jak głupia po kilka razy dziennie przy różnym zagęszczeniu moczu i o ile nie był bezbarwny, to owulację pokazywało zawsze wtedy, kiedy trzeba, więc ja polecam, bo można na spokojnie cały cykl robić, wydatek niewielki i nie szkoda, a ja kupowałam po 100 sztuk.
Dziewczyny, również polecam testy ovu z allegro. U mnie się sprawdzily a są taniutkie więc można robić 10 razy dziennie :p
-
Iwwk gratulacje
Ja dziś mam konkretnego doła , dosłownie i w przenośni bo temperatura też leci na łeb na szyję. Na dodatek mam tyle roboty, a najchętniej bym się położyła i cały dzień leżała. Dobijcie mnie..8 cykl starań, 1 cykl z modlitwą do Św. Rity od spraw trudnych i beznadziejnych
15 .10 - beta 26,25 ; p13,3
17.10- beta 63,54; p23,1
23.10-b 1213, p 15,3
Niedoczynność tarczycy,
Hashimoto
-
Widze ze masz pcos , wczesniej pisalam ze tez mam, ale zabardzo nikt mi nie odp...Najmłodsza_staraczka wrote:Iwwk gratuluję
U mnie test owu chyba wreszcie blednie
Sprawdzę jeszcze wieczorem, bo pewna nie jestem, ale myślę że owu była wczoraj wieczorem No, mam taką nadzieję
Leczysz sie jakos? Ja jiz swiruje a to ze jestem w uk mi nie pomaga, nie moge isc sobie do lekarza kiedy mi sie podoba wiec lapie sie juz wszystkiego.10.09.2019 Marcel -
Oleczka94 wrote:Widze ze masz pcos , wczesniej pisalam ze tez mam, ale zabardzo nikt mi nie odp...
Leczysz sie jakos? Ja jiz swiruje a to ze jestem w uk mi nie pomaga, nie moge isc sobie do lekarza kiedy mi sie podoba wiec lapie sie juz wszystkiego.
Teraz poza euthyroxem mam święty spokój jak na razie. Po ciąży mam normalnie owulacje i cykl działa przyzwoicie - jedynie mam wrażenie, ze się wydłuża, co trochę mnie niepokoi
Starając się o pierwsze dziecko leczyłam się baaardzo intensywnie - tylko oprócz pęcherzyków w jajnikach miałam tragiczne wyniki hormonów, brak owulacji itd. Wtedy brałam clo, zastrzyki ovitrelle, sterydy, glucophage + dosłownej tonę suplementów - ziółka ojca sroki, wiesiołek, miositogyn, dong, acard, ubichinol i wiele innych rzeczy,
Generalnie to czy powinnaś się w jakiś sposób leczyc zależy głównie od wyników hormonów, obrazu usg i tego, czy występuje owulacja
02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.
