Dni dla Płodności   

Specjalnie dla Ciebie - wiosenny powiew nadziei 
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Zapisy do 22 marca   
Sprawdź!
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Wrzesień będzie NASZ ! wzreśniowe II kreski
Odpowiedz

Wrzesień będzie NASZ ! wzreśniowe II kreski

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 września 2018, 09:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ,

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2019, 10:49

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 września 2018, 09:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalia1992 wrote:
    Mam tak samo! Już myślałam że sobie radzę i w tym cyklu podejdę spokojniej, ale wczoraj przeryczałam wieczór. Dowiedziałam się że kolejna bliska osoba (już chyba 5 w ostatnich miesiącach) zaszła w ciążę w pierwszym cyklu. Jest mega smutno :(
    Mi tez jest coraz ciężej.... W każdym rozpoczynającym sie cyklu mam wrażenie, ze juz nigdy nie będę miała drugiego dzieciatka.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 września 2018, 09:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nona wrote:
    ja dlatego zawsze robie test w dniu @ jak nie przychodzi bo się boje ze moze jest ciąża a plamie i trzeba by jechać na IP po duphaston.

    Zrób test.
    Nona wydaje mi sie, ze test jeszcze nie wyjdzie, nawet gdyby to była implantacja. Mam juz dość. Z pierwsza ciaza poszlo raz dwa, a teraz mogę tylko pomarzyć o drugiej..

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 września 2018, 09:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ,

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2019, 10:49

  • Meggs Autorytet
    Postów: 3945 5917

    Wysłany: 18 września 2018, 09:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nona wrote:
    Meggs ja tak miałam jak Ty -starania o 1 ciaze i wszystko ksiązkowe-wykres cacy, badania porobione, euthyrox, duphaston, bromergon bralam, monitoring, wiesiolek, siemie, anananas, ocet jablkowy, magnez, no wszysssstko i nie wychodizlo, udalo sie po 3 cyklach staran, po prostu trafilismy mysle w dobre dni.

    Moze kup cos dla męża? Ja kupialm na allegro 1kg orzechów brazylijskich. Kazalam mu pic maks 1 lampke czerwonego wina a nie 40% gin.
    Jak nie podziala to kaze mu ograniczyc gorące kąpiele.

    Jesienia i zimą latwiej zajsc bo temperatura nizsza sprzyja, męskie jajka nei lubią upałów.
    No właśnie. Gin powiedział że wszystko jest książkowe i to mnie wkurza chyba najbardziej. Bo już wolałabym żeby gdzieś ten problem był i jakoś działać.

    Mąż w przyszłym tyg idzie na badania. Zakupiłam mu już suple fertilman. Kupię chyba te orzechy co polecasz. Mąż nie pije alkoholu, zdrowo się odżywia, nie pali, biega i ćwiczy, ogólnie prowadzimy zdrowy tryb życia oboje :)
    jedyne do czego mogę się przyczepić to te kąpiele - bo je lubi i są codziennie.
    Ale no zobaczymy jak wyniki będą. Ja też boję się że to może u mnie jednak jakiś problem z implantacją ? Bo tego nie latwo wykryć. No i te plamienia niewiadomo skąd?

    Trombofilia wrodzona
    25.10.19 - Wiktorek ❤
    cEAdp1.png
  • Meggs Autorytet
    Postów: 3945 5917

    Wysłany: 18 września 2018, 09:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalia1992 wrote:
    Mam tak samo! Już myślałam że sobie radzę i w tym cyklu podejdę spokojniej, ale wczoraj przeryczałam wieczór. Dowiedziałam się że kolejna bliska osoba (już chyba 5 w ostatnich miesiącach) zaszła w ciążę w pierwszym cyklu. Jest mega smutno :(
    A długo się już staracie?

    Trombofilia wrodzona
    25.10.19 - Wiktorek ❤
    cEAdp1.png
  • Natalia1992 Autorytet
    Postów: 575 437

    Wysłany: 18 września 2018, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Meggs wrote:
    A długo się już staracie?

    Od kwietnia, 5 cykl starań. Myślę, że jak w tym cyklu się nie uda, to powiemy najbliższym o naszych staraniach. Do tej pory to ukrywałam, ale widzę że to chyba nie jest dobry pomysł. Bez sensu powstaje jeszcze większe napięcie.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 września 2018, 10:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ,

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2019, 10:49

    Beata81 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 września 2018, 10:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ,

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2019, 10:49

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 września 2018, 10:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ,

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2019, 10:49

  • przedszkolanka:) Autorytet
    Postów: 16063 11970

    Wysłany: 18 września 2018, 10:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja ananasa już jem ;p orzechy też,pestki dyni,zdrowa dieta i przyznaję bez bicia- zrobilam 2 razy skalpel bez czesci brzucha. Dzisiaj też mam zamiar.

    Moje szczęścia <3
    74di2n0ak6fycgla.png

    relg20mmmizyz3er.png
  • czarnulka24 Autorytet
    Postów: 5609 2727

    Wysłany: 18 września 2018, 10:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny sama nie wiem co myśleć maz mi mówi zebym jeszcze kupila test z apteki i za testowala ? A ja nie wiem czy jest jakis sens? Skoro te mi wyszly juz negatywne..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2018, 10:19

    27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
    07.06.2019 synek
    3 aniołki w niebie [ <3 13tc,<3 10tc,<3 10tc] Cb


    BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity
  • czarnulka24 Autorytet
    Postów: 5609 2727

    Wysłany: 18 września 2018, 10:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny sa takie żele conceive plus nie wiem czy one cos pomagaja ale w tym cyklu uzylismy i pyklo .. ale moze to zbieg okolicznoaci .. aha i z tego co wiem to jezli na godzine przed serduszkowaniem facet wypije kawe to pobudzi plemniory do dzialania i prysznic zimny letni tez bardzi dobrze dziala u mezszczyzn, u kobiet olej z wiesiolka ale tylko do owulki

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2018, 10:25

    Nona lubi tę wiadomość

    27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
    07.06.2019 synek
    3 aniołki w niebie [ <3 13tc,<3 10tc,<3 10tc] Cb


    BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity
  • Beata81 Ekspertka
    Postów: 206 136

    Wysłany: 18 września 2018, 10:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nona wrote:
    https://allegro.pl/orzechy-brazylijskie-duze-smaczne-1000g-1kg-i7259583374.html?snapshot=MjAxOC0wOS0xM1QyMDowNzozOS4wNTNaO2J1eWVyOzM1M2Q2YjhiZmNjMTU5YjI1NDY2N2VlYjUwMmI2OTgzYjdjYjBkYzVkMWRiYzgzMGJjOWQ3ZDA3MTQwNzc0MTM%3D

    kupiłam te orzechy, dla kobiet też dobre no a dla facetów wiadomo-poprawiają jakość nasienia bo zawierają m.in. selen, witamina E, cynk.

    na implantacje ananasa kup, chodzi o ten biały głąb-środek.
    Kiedyś słyszałam wypowiedź dietetyka, że orzechy brazylijskie powinno się podjadać przy hashimoto, ale nie więcej niż 2 szt. dziennie.

    Hashimoto
    03.2018 [*] 9tc
    01.2018 cb
    09.2014 córcia
  • iwwk Autorytet
    Postów: 1836 1290

    Wysłany: 18 września 2018, 10:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Meggs wrote:
    No widzisz a u mnie wykres wygląda książkowo. Testy owu wychodzą super. Seks w dniach płodnych codziennie a i tak nic z tego. Serio marzyłabym żeby ktos powiedział mi dlaczego i gdzie jest błąd.

    Ja tak Was czytam i jedyne dlaczego mi smutno, to że w większości macie już dziewczyny dzieci. Więc wiecie że ta ciąża jest mozliwa. A ja bardzo się boję że u mnie okaże się że niestety nie jest. I to wywyłouje takiego mega stresa.


    Meggs jest wiele przykładów, że problem leży w głowie, za bardzo o tej ciąży się myśli i wtedy nie wychodzi, pomimo, że zdrowotnie wszystko jest ok. Mam w swoim otoczeniu parę, która dwa lata starała się o dziecko, wydali mnóstwo pieniędzy na badania, byli zdrowi, nawet poddali się inseminacji i nie wyszło. Załamani odpuścili całkowicie i się udało. Dziewczyna teraz jest w 3 ciąży :)

    Nie smuć się, stres też nie pomaga, choć ja sama po sobie wiem, że można się starać odganiać złe myśli, a one i tak wrócą. Będzie dobrze ! :)

    atdcjw4ziax1my6y.png
  • przedszkolanka:) Autorytet
    Postów: 16063 11970

    Wysłany: 18 września 2018, 10:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Beata wystarczy jeden dziennie ;)

    Beata81 lubi tę wiadomość

    Moje szczęścia <3
    74di2n0ak6fycgla.png

    relg20mmmizyz3er.png
  • patuniek86 Autorytet
    Postów: 3798 4712

    Wysłany: 18 września 2018, 10:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czarnulka24 wrote:
    Dziewczyny sa takie żele conceive plus nie wiem czy one cos pomagaja ale w tym cyklu uzylismy i pyklo .. ale moze to zbieg okolicznoaci .. aha i z tego co wiem to jezli na godzine przed serduszkowaniem facet wypije kawe to pobudzi plemniory do dzialania i prysznic zimny letni tez bardzi dobrze dziala u mezszczyzn, u kobiet olej z wiesiolka ale tylko do owulki

    Jeśli chodzi o żel, to faktycznie fajna sprawa.
    Normalne żele, lubrykanty oraz-uwaga-ślina, stanowią blokadę dla plemników. Więc te nawet nie mają szansy popłynąć dalej.
    Żel conceive ma taki skład, że podobno ułatwią transport plemników i wydłuża ich żywotność.
    Ma jeden mankament-jest bardzo wodnisty ;-)

    Stosowałam w sumie 3 razy:
    W październiku 1 raz-skończyło się zaśniadem.
    Maj-1 raz. Ale to było również tuż po infekcji pęcherza, bez rezultatu.
    Czerwiec - 1 raz. Wczoraj zaczęłam 15 tc ;-)

    Więc z mojej perspektywy żel jest bardzo ok :-)

    czarnulka24, Beata81 lubią tę wiadomość

    Pola Róża
    09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
    bl9ck6nlgozf0gj2.png
  • Menka888 Autorytet
    Postów: 987 1166

    Wysłany: 18 września 2018, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    patuniek86 wrote:
    Jeśli chodzi o żel, to faktycznie fajna sprawa.
    Normalne żele, lubrykanty oraz-uwaga-ślina, stanowią blokadę dla plemników. Więc te nawet nie mają szansy popłynąć dalej.
    Żel conceive ma taki skład, że podobno ułatwią transport plemników i wydłuża ich żywotność.
    Ma jeden mankament-jest bardzo wodnisty ;-)

    Stosowałam w sumie 3 razy:
    W październiku 1 raz-skończyło się zaśniadem.
    Maj-1 raz. Ale to było również tuż po infekcji pęcherza, bez rezultatu.
    Czerwiec - 1 raz. Wczoraj zaczęłam 15 tc ;-)

    Więc z mojej perspektywy żel jest bardzo ok :-)
    Mogłabys mi coś więcej powiedzieć o tym zaśniadzie? Czym się objawia i kiedy został rozpoznany/?

    3jvzbd3mxm57un6k.png
    5dpo - 189
    17dpo - 575
    19dpo - 1598
    22dpo - 5652
    25dpo - 17570
    03.2010 - córeczka
    11.2016 - 6tc (*)
    05.2017 - 11tc (*)
  • Beata81 Ekspertka
    Postów: 206 136

    Wysłany: 18 września 2018, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    przedszkolanka:) wrote:
    Beata wystarczy jeden dziennie ;)
    Przed moim mężem muszę chować te orzechy, bo jak się dorwie to zje wszystkie :)

    przedszkolanka:) lubi tę wiadomość

    Hashimoto
    03.2018 [*] 9tc
    01.2018 cb
    09.2014 córcia
  • patuniek86 Autorytet
    Postów: 3798 4712

    Wysłany: 18 września 2018, 11:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Menka, żebyś go sobie wmawiała? ;-)

    Ogólnie zaśniad na usg widać jak "burzę śnieżną" i beta rośnie w kosmos.

    Tyle w teorii, bo ja jestem wyjątkowym przypadkiem ;-)

    Ogólnie na obrazie było widać puste jajo w 7tc. Niestety jest też i coś takiego.

    Mój lekarz dał mi skierowanie na usg do specjalisty, żeby to potwierdzić.
    No i każde kolejne usg pokazywało tylko rosnące puste jajo.
    I tu historia powinna się zakończyć.
    Lekarz kazał mi kontrolować betę, która w 9 tc powinna być mocno poniżej normy i nawet spadać. I czekać na krwawienie.

    A tu zonk-beta w normie i rośnie. Nie podwaja się, ale kolejny przyrost 30%.

    No i tu mój lekarz dał mi skierowanie do szpitala z podejrzeniem zaśniadu, bo tylko w takiej sytuacji na tym etapie beta rośnie.

    W Bielańskim mnie wyśmiali. Lekarz się nie zna, to "tylko" puste jajo. Możemy dac środki poronne i do domu.
    A ja w życiu nie pozwolę sobie na poronienie w domu. Wiem o bólu, gdzie ja mam bardzo niski jego próg. Plus naprawdę wolałabym zabieg. Ale mnie nie przyjęli.

    Ostatwcznie w 10 tc trafiłam na inflancką.
    O matko, jak tam się mną zajęli... Wyjaśnili, że zabieg bez wcześniejszej próby podania środków może się skończyć niewydolnością szyjki w kolejnej ciąży.
    Ale zostawili w szpitalu, bo stan mojej psychiki nie pozwalał im mnie wypuścić ;-)
    Dali środki. I się zaczęło-potworny ból i 5 kropli krwi. Nic więcej.
    Następnego dnia stwierdzili, że na mnie środki nie działają i robimy zabieg.

    30 minut trwał zabieg w całkowitym znieczuleniu.
    Cały czas myślałam, że to "tylko" puste jajo, a mój lekarz faktycznie przesadzał.

    Dopóki nie dostałam wyników hist-pat.
    Zaśniad groniasty częściowy. Na szczęście tylko częściowy.

    Zabieg 30 listopada, w styczniu beta <0,1.
    Dlatego w maju dostałam zielone światło na kolejne działania (2 dni przed owu, a tuż po infekcji pęcherza), więc w sumie tamtego cyklu mogę nie liczyć ;-)

    Menka-i ja Cię bardzo proszę. Nie wmawiaj sobie nic w tym temacie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2018, 11:07

    Pola Róża
    09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
    bl9ck6nlgozf0gj2.png
‹‹ 179 180 181 182 183 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta w ciąży - 10 najważniejszych zasad dla ciężarnej

O zdrowym odżywaniu i diecie w ciąży zostało napisane i powiedziane wiele. Zbyt duża ilość informacji potrafi przytłoczyć każdego. Przestrzeganie wszystkich tych zasad wydaje się wręcz niemożliwe. Jak zatem odróżnić rzeczy ważne od tych mniej istotnych? Zapytaliśmy znaną dietetyczkę Sylwię Leszczyńską co jest naprawdę ważne w diecie kobiet w ciąży. Przeczytaj co robić, aby zapewnić zdrowie sobie i swojemu dziecku! 

CZYTAJ WIĘCEJ