Wrzesień będzie NASZ ! wzreśniowe II kreski
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNatalia1992 wrote:Mam tak samo! Już myślałam że sobie radzę i w tym cyklu podejdę spokojniej, ale wczoraj przeryczałam wieczór. Dowiedziałam się że kolejna bliska osoba (już chyba 5 w ostatnich miesiącach) zaszła w ciążę w pierwszym cyklu. Jest mega smutno
-
nick nieaktualnyNona wrote:ja dlatego zawsze robie test w dniu @ jak nie przychodzi bo się boje ze moze jest ciąża a plamie i trzeba by jechać na IP po duphaston.
Zrób test. -
nick nieaktualny
-
Nona wrote:Meggs ja tak miałam jak Ty -starania o 1 ciaze i wszystko ksiązkowe-wykres cacy, badania porobione, euthyrox, duphaston, bromergon bralam, monitoring, wiesiolek, siemie, anananas, ocet jablkowy, magnez, no wszysssstko i nie wychodizlo, udalo sie po 3 cyklach staran, po prostu trafilismy mysle w dobre dni.
Moze kup cos dla męża? Ja kupialm na allegro 1kg orzechów brazylijskich. Kazalam mu pic maks 1 lampke czerwonego wina a nie 40% gin.
Jak nie podziala to kaze mu ograniczyc gorące kąpiele.
Jesienia i zimą latwiej zajsc bo temperatura nizsza sprzyja, męskie jajka nei lubią upałów.
Mąż w przyszłym tyg idzie na badania. Zakupiłam mu już suple fertilman. Kupię chyba te orzechy co polecasz. Mąż nie pije alkoholu, zdrowo się odżywia, nie pali, biega i ćwiczy, ogólnie prowadzimy zdrowy tryb życia oboje
jedyne do czego mogę się przyczepić to te kąpiele - bo je lubi i są codziennie.
Ale no zobaczymy jak wyniki będą. Ja też boję się że to może u mnie jednak jakiś problem z implantacją ? Bo tego nie latwo wykryć. No i te plamienia niewiadomo skąd? -
Natalia1992 wrote:Mam tak samo! Już myślałam że sobie radzę i w tym cyklu podejdę spokojniej, ale wczoraj przeryczałam wieczór. Dowiedziałam się że kolejna bliska osoba (już chyba 5 w ostatnich miesiącach) zaszła w ciążę w pierwszym cyklu. Jest mega smutno
-
Meggs wrote:A długo się już staracie?
Od kwietnia, 5 cykl starań. Myślę, że jak w tym cyklu się nie uda, to powiemy najbliższym o naszych staraniach. Do tej pory to ukrywałam, ale widzę że to chyba nie jest dobry pomysł. Bez sensu powstaje jeszcze większe napięcie. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny sama nie wiem co myśleć maz mi mówi zebym jeszcze kupila test z apteki i za testowala ? A ja nie wiem czy jest jakis sens? Skoro te mi wyszly juz negatywne..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2018, 10:19
27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [ 13tc, 10tc, 10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
Dziewczyny sa takie żele conceive plus nie wiem czy one cos pomagaja ale w tym cyklu uzylismy i pyklo .. ale moze to zbieg okolicznoaci .. aha i z tego co wiem to jezli na godzine przed serduszkowaniem facet wypije kawe to pobudzi plemniory do dzialania i prysznic zimny letni tez bardzi dobrze dziala u mezszczyzn, u kobiet olej z wiesiolka ale tylko do owulki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2018, 10:25
Nona lubi tę wiadomość
27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [ 13tc, 10tc, 10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
Nona wrote:https://allegro.pl/orzechy-brazylijskie-duze-smaczne-1000g-1kg-i7259583374.html?snapshot=MjAxOC0wOS0xM1QyMDowNzozOS4wNTNaO2J1eWVyOzM1M2Q2YjhiZmNjMTU5YjI1NDY2N2VlYjUwMmI2OTgzYjdjYjBkYzVkMWRiYzgzMGJjOWQ3ZDA3MTQwNzc0MTM%3D
kupiłam te orzechy, dla kobiet też dobre no a dla facetów wiadomo-poprawiają jakość nasienia bo zawierają m.in. selen, witamina E, cynk.
na implantacje ananasa kup, chodzi o ten biały głąb-środek.Hashimoto
03.2018 [*] 9tc
01.2018 cb
09.2014 córcia -
Meggs wrote:No widzisz a u mnie wykres wygląda książkowo. Testy owu wychodzą super. Seks w dniach płodnych codziennie a i tak nic z tego. Serio marzyłabym żeby ktos powiedział mi dlaczego i gdzie jest błąd.
Ja tak Was czytam i jedyne dlaczego mi smutno, to że w większości macie już dziewczyny dzieci. Więc wiecie że ta ciąża jest mozliwa. A ja bardzo się boję że u mnie okaże się że niestety nie jest. I to wywyłouje takiego mega stresa.
Meggs jest wiele przykładów, że problem leży w głowie, za bardzo o tej ciąży się myśli i wtedy nie wychodzi, pomimo, że zdrowotnie wszystko jest ok. Mam w swoim otoczeniu parę, która dwa lata starała się o dziecko, wydali mnóstwo pieniędzy na badania, byli zdrowi, nawet poddali się inseminacji i nie wyszło. Załamani odpuścili całkowicie i się udało. Dziewczyna teraz jest w 3 ciąży
Nie smuć się, stres też nie pomaga, choć ja sama po sobie wiem, że można się starać odganiać złe myśli, a one i tak wrócą. Będzie dobrze ! -
czarnulka24 wrote:Dziewczyny sa takie żele conceive plus nie wiem czy one cos pomagaja ale w tym cyklu uzylismy i pyklo .. ale moze to zbieg okolicznoaci .. aha i z tego co wiem to jezli na godzine przed serduszkowaniem facet wypije kawe to pobudzi plemniory do dzialania i prysznic zimny letni tez bardzi dobrze dziala u mezszczyzn, u kobiet olej z wiesiolka ale tylko do owulki
Jeśli chodzi o żel, to faktycznie fajna sprawa.
Normalne żele, lubrykanty oraz-uwaga-ślina, stanowią blokadę dla plemników. Więc te nawet nie mają szansy popłynąć dalej.
Żel conceive ma taki skład, że podobno ułatwią transport plemników i wydłuża ich żywotność.
Ma jeden mankament-jest bardzo wodnisty
Stosowałam w sumie 3 razy:
W październiku 1 raz-skończyło się zaśniadem.
Maj-1 raz. Ale to było również tuż po infekcji pęcherza, bez rezultatu.
Czerwiec - 1 raz. Wczoraj zaczęłam 15 tc
Więc z mojej perspektywy żel jest bardzo okczarnulka24, Beata81 lubią tę wiadomość
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
patuniek86 wrote:Jeśli chodzi o żel, to faktycznie fajna sprawa.
Normalne żele, lubrykanty oraz-uwaga-ślina, stanowią blokadę dla plemników. Więc te nawet nie mają szansy popłynąć dalej.
Żel conceive ma taki skład, że podobno ułatwią transport plemników i wydłuża ich żywotność.
Ma jeden mankament-jest bardzo wodnisty
Stosowałam w sumie 3 razy:
W październiku 1 raz-skończyło się zaśniadem.
Maj-1 raz. Ale to było również tuż po infekcji pęcherza, bez rezultatu.
Czerwiec - 1 raz. Wczoraj zaczęłam 15 tc
Więc z mojej perspektywy żel jest bardzo ok
5dpo - 189
17dpo - 575
19dpo - 1598
22dpo - 5652
25dpo - 17570
03.2010 - córeczka
11.2016 - 6tc (*)
05.2017 - 11tc (*) -
Menka, żebyś go sobie wmawiała?
Ogólnie zaśniad na usg widać jak "burzę śnieżną" i beta rośnie w kosmos.
Tyle w teorii, bo ja jestem wyjątkowym przypadkiem
Ogólnie na obrazie było widać puste jajo w 7tc. Niestety jest też i coś takiego.
Mój lekarz dał mi skierowanie na usg do specjalisty, żeby to potwierdzić.
No i każde kolejne usg pokazywało tylko rosnące puste jajo.
I tu historia powinna się zakończyć.
Lekarz kazał mi kontrolować betę, która w 9 tc powinna być mocno poniżej normy i nawet spadać. I czekać na krwawienie.
A tu zonk-beta w normie i rośnie. Nie podwaja się, ale kolejny przyrost 30%.
No i tu mój lekarz dał mi skierowanie do szpitala z podejrzeniem zaśniadu, bo tylko w takiej sytuacji na tym etapie beta rośnie.
W Bielańskim mnie wyśmiali. Lekarz się nie zna, to "tylko" puste jajo. Możemy dac środki poronne i do domu.
A ja w życiu nie pozwolę sobie na poronienie w domu. Wiem o bólu, gdzie ja mam bardzo niski jego próg. Plus naprawdę wolałabym zabieg. Ale mnie nie przyjęli.
Ostatwcznie w 10 tc trafiłam na inflancką.
O matko, jak tam się mną zajęli... Wyjaśnili, że zabieg bez wcześniejszej próby podania środków może się skończyć niewydolnością szyjki w kolejnej ciąży.
Ale zostawili w szpitalu, bo stan mojej psychiki nie pozwalał im mnie wypuścić
Dali środki. I się zaczęło-potworny ból i 5 kropli krwi. Nic więcej.
Następnego dnia stwierdzili, że na mnie środki nie działają i robimy zabieg.
30 minut trwał zabieg w całkowitym znieczuleniu.
Cały czas myślałam, że to "tylko" puste jajo, a mój lekarz faktycznie przesadzał.
Dopóki nie dostałam wyników hist-pat.
Zaśniad groniasty częściowy. Na szczęście tylko częściowy.
Zabieg 30 listopada, w styczniu beta <0,1.
Dlatego w maju dostałam zielone światło na kolejne działania (2 dni przed owu, a tuż po infekcji pęcherza), więc w sumie tamtego cyklu mogę nie liczyć
Menka-i ja Cię bardzo proszę. Nie wmawiaj sobie nic w tym temacie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2018, 11:07
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm