Wrzesień będzie NASZ ! wzreśniowe II kreski
-
WIADOMOŚĆ
-
patuniek86 wrote:Menka, żebyś go sobie wmawiała?
Ogólnie zaśniad na usg widać jak "burzę śnieżną" i beta rośnie w kosmos.
Tyle w teorii, bo ja jestem wyjątkowym przypadkiem
Ogólnie na obrazie było widać puste jajo w 7tc. Niestety jest też i coś takiego.
Mój lekarz dał mi skierowanie na usg do specjalisty, żeby to potwierdzić.
No i każde kolejne usg pokazywało tylko rosnące puste jajo.
I tu historia powinna się zakończyć.
Lekarz kazał mi kontrolować betę, która w 9 tc powinna być mocno poniżej normy i nawet spadać. I czekać na krwawienie.
A tu zonk-beta w normie i rośnie. Nie podwaja się, ale kolejny przyrost 30%.
No i tu mój lekarz dał mi skierowanie do szpitala z podejrzeniem zaśniadu, bo tylko w takiej sytuacji na tym etapie beta rośnie.
W Bielańskim mnie wyśmiali. Lekarz się nie zna, to "tylko" puste jajo. Możemy dac środki poronne i do domu.
A ja w życiu nie pozwolę sobie na poronienie w domu. Wiem o bólu, gdzie ja mam bardzo niski jego próg. Plus naprawdę wolałabym zabieg. Ale mnie nie przyjęli.
Ostatwcznie w 10 tc trafiłam na inflancką.
O matko, jak tam się mną zajęli... Wyjaśnili, że zabieg bez wcześniejszej próby podania środków może się skończyć niewydolnością szyjki w kolejnej ciąży.
Ale zostawili w szpitalu, bo stan mojej psychiki nie pozwalał im mnie wypuścić
Dali środki. I się zaczęło-potworny ból i 5 kropli krwi. Nic więcej.
Następnego dnia stwierdzili, że na mnie środki nie działają i robimy zabieg.
30 minut trwał zabieg w całkowitym znieczuleniu.
Cały czas myślałam, że to "tylko" puste jajo, a mój lekarz faktycznie przesadzał.
Dopóki nie dostałam wyników hist-pat.
Zaśniad groniasty częściowy. Na szczęście tylko częściowy.
Zabieg 30 listopada, w styczniu beta <0,1.
Dlatego w maju dostałam zielone światło na kolejne działania (2 dni przed owu, a tuż po infekcji pęcherza), więc w sumie tamtego cyklu mogę nie liczyć
Menka-i ja Cię bardzo proszę. Nie wmawiaj sobie nic w tym temacie.
U mnie z wynikow histopatologicznych nic podejrzanego nie wychodzilo..
Za to badalismy plec po drugiej stracie i wyszlo ze bylaby dziewczynka
27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [ 13tc, 10tc, 10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
nick nieaktualnyNona wrote:Sung, no wczoraj był śpiący i nie chciał sexu. Mam nadzieję, że to ejdnorazowe ale no musze wczesniej zagaic temat a nie o 23:00 jak o 6 wstajemy do pracy.
Wasi afceci zawsze chętni? Mój ma 41 lat, mógłby raz w tygodniu, czasem mam wrazenie ze sama sie staram...
Mi się wydawało, że mój może częsciej niż statystyka, ale norma. Ale jak czytam grupy starajacych się, zwłaszcza te po 40tce to myślę, że z nami coś nie tak
On już wiekowy, więc teraz to co 2 dni po tygodniu go nosi.
I moze przez to mam tak w głowie, ze mężczyźni to chcą ciągle. Moje doświadczenia sprzed męża to 20latkowie, a wtedy wiadomo, można z łóżka nie wychodzić.
kozgo wrote:Sung mój mąż ma dziś humor jak Ty tez powiedział ze to koniec ze ma dosyc odstawia leki i w dupie ma chyba poważnie muszę przyjąć ze 2 nie Brdzie
A co on bierze? U mnie jest odwrotnie. Mój trzeciego nie chce (zgodził się, bo mnie kocha a ja chcę), więc jak nie wychodzi to wie, że ma jeszcze szanse na częste bzykanie bez prezerwatywy i bardzo mnie pociesza, że na pewno się uda i będziemy robić do skutku...
Meggs wrote:Sung uwielbiam Cię szkoda że się nie znamy , bo coś czuję że miałybyśmy ze sobą wiele wspólnego. A co do odpuszczenia to dobry pomysł. Jedz syf i cukier. Szczerze to niczego nie zmieni, wręcz przeciwnie - zawsze uwazałam ze czekolada uwalnia endorfiny a psa polecam! Ale ja jestem urodzoną psiaro-kociaro-zwierzęciarą i gdybym mogła to zrobiłabym w mieszkaniu schronisko a tak to mąż pozwolił tylko na jednego psa i jednego kota. Ale życia sobie bez nich nie wyobrażam!
Zawsze możemy sie poznać
U mnie niestety syf i cukier zmieni, bo mam hiperinsulinemię... 2x jak odpuściłam dietę to zaszłam, no ale efekt wiadomy... i też mam w głowie, że może to efekt
Ja jestem kociara. Boję się brać psa, mimo, że chcę... przerażają mnie spacery bez względu na porę i pogodę, szczekanie w nocy... wydaje mi się, że to straszny obowiązek! Z kotami łatwiej.
Przyszły cykl też chcę odpuścić. Schować termometr, nie kupić testów. I tylko sobie zaznczyć kiedy ma być okres.
przedszkolanka:) wrote:Ja ananasa już jem ;p orzechy też,pestki dyni,zdrowa dieta i przyznaję bez bicia- zrobilam 2 razy skalpel bez czesci brzucha. Dzisiaj też mam zamiar.
Ale ananas przed owu nie wolno właśnie...tzn tak codziennie, leczniczo.
Nona, Ariette1983 lubią tę wiadomość
-
Nona wrote:Kozgo a jakby miesiąc odpuscic termometr i nic nie gadac o staraniach? Ja nie mierze i nic nie gadam. Orzechy brazylijskie kupilam, pije siemie itp ale nie smędze o temacie mojemu.
U Was to juz rok, ja bym poszla do kliniki i przebadala, przeleczyla co sie da.
Nona u nas trochę problem ze mąż ma problem z upłynnianie wiec przez 5 dninok owulki musi pic acc potem ja po ovu muszę dupka wiec dobrze byłoby wiedzieć kiedy poza tym msz bierze clo które mu się kończy i nie chce już brać ;/ jesteśmy przebadani oprócz w sumie drożności przymierzam się po Azji. Mąż ma problemy z przysadka która nie produkuje odpowiednich hormonów do wiązania się plemników i testosteronu i w tych dniach często musi się wspomagać żeby był finał stad tak trudno o spontaniczność
Ja nie mierze temp i wogole o tum nie mówię nie naciskam on dam wypytuje kiedy misi brać leki i wspomagaczeWiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2018, 11:29
-
czarnulka24 wrote:Dziewczyny sa takie żele conceive plus nie wiem czy one cos pomagaja ale w tym cyklu uzylismy i pyklo .. ale moze to zbieg okolicznoaci .. aha i z tego co wiem to jezli na godzine przed serduszkowaniem facet wypije kawe to pobudzi plemniory do dzialania i prysznic zimny letni tez bardzi dobrze dziala u mezszczyzn, u kobiet olej z wiesiolka ale tylko do owulki
Mi tez żel niestety nie pomógł ;/ 2 cykle stosujemy juz -
nick nieaktualnyMeggs wrote:No widzisz a u mnie wykres wygląda książkowo. Testy owu wychodzą super. Seks w dniach płodnych codziennie a i tak nic z tego. Serio marzyłabym żeby ktos powiedział mi dlaczego i gdzie jest błąd.
Ja tak Was czytam i jedyne dlaczego mi smutno, to że w większości macie już dziewczyny dzieci. Więc wiecie że ta ciąża jest mozliwa. A ja bardzo się boję że u mnie okaże się że niestety nie jest. I to wywyłouje takiego mega stresa. -
kozgo wrote:Mi tez żel niestety nie pomógł ;/ 2 cykle stosujemy juz27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [ 13tc, 10tc, 10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
Sung wrote:Ale ananas przed owu nie wolno właśnie...tzn tak codziennie, leczniczo.💊Acard, Neoparin, Pregna
PAI homo
ANA typ homogenny 1:640
IBS
09.10.2024
beta hcg 9,62 mIU/ml; progesteron 14,86 ng/ml
11.10.2024
beta hcg 30,01 mIU/ml; progesteron 17 ng/ml [acard 75 mg]
14.10.2024
beta hcg 92,54 mIU/ml; progesteron 17,62 ng/ml [neoparin 0,4 mg]
16.10.2024
beta hcg 272,33 mIU/ml; progesteron 13,53 ng/ml
24.10.2024 wizyta
06.11.2024 wizyta nfz - [7+3] jest ❤️
14.11.2024 wizyta - [8+4] 1,98 cm 🐯
27.11.2024 wizyta nfz - [10+3] 3,65 cm 🐯
09.12.2024 wizyta - [12+1] 5,65 cm 🐯
13.12.2024 prenatalne - [12+5] 6,51 cm 🐭
18.12.2024 wizyta nfz - [13+3] 7,49
02.01.2025 wizyta
15.01.2025 wizyta nfz
30.01.2025 wizyta
14.02.2025 prenatalne
04.2024 cb (7cs)
10.2023 wznowienie starań
04.2020 cp - zaśniad groniasty częściowy (7cs)
02.2020 cb (6cs)
08.2018 rozpoczęcie starań
01.2016 córka 💙
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
L-karnityna: odgrywa kluczową rolę w metabolizmie energetycznym plemników. Wiele badań naukowych wykazało, że karnityny odgrywają ważną rolę w funkcji plemników wpływając na ich ruchliwość plemników, morfologię, stężenie i ilość. L-karnityna może również przyczynić się do ochrony plemników przed negatywnym wpływem wielu wolnych rodników.
L-Arginina: jest istotnym aminokwasem mającym wpływ na jakość i zdrowie nasienia, wykazano w licznych badaniach, jej wpływ na zwiększenie ilości i ruchliwości plemników.
Cynk jest istotny w procesie produkcji nasienia. Poprawia gęstość komórkową spermy, wzrost liczby komórek szybko poruszających się plemników, wzrost poziomu testosteronu, który jest kluczowy dla spermatogenezy. Niedobór może powodować impotencję, bezpłodność i niską liczbę plemników.
Selen: jest silnym przeciwutleniaczem. Zbyt niska podaż selenu w pożywieniu jest związana ze słabą ruchliwością plemników.
Witamina B12: bierze udział w dojrzewaniu komórek i syntezy DNA. Niedobór witaminy B12 jest związany ze zmniejszeniem liczby plemników i ruchliwość, zatem do zwiększenia witamina B12 jest niezbędna do poprawy jakości nasienia.
Witamina C: jest przeciwutleniaczem występującym w plazmie nasienia. Może zwiększyć liczbę i ruchliwość plemników oraz zmniejszyć ryzyko ich uszkodzenia. Suplementacja
witaminą C poprawia jakość spermy palaczy.
Witamina E ma działanie antyoksydacyjne, przyczynia się do poprawy ogólnego stanu zdrowia spermy i może zwiększyć zdolność plemników do połączenia z komórką jajową. Witamina E jest przeciwutleniaczem, który przyczynia się do zmniejszenia ilości wolnych rodników.
Glutation: ma kluczowe znaczenie dla obrony plemników przed działaniem wolnych rodników, chroni przed uszkodzeniem oksydacyjnym. Niedobór glutationu zaburza ruchliwość plemników.
Koenzym Q10: działa jako przeciwutleniacz. Badania wykazały korelację między koenzym Q10 i zdrowym poziomem nasienia.
Kwas foliowy: odgrywa ważną rolę dla rozwoju i podziału komórek. Badania sugerują, że suplementacja kwasu foliowego wraz z cynkiem poprawia zdrowie plemników.
Witamina D3: pomaga w produkcji hormonów płciowych u mężczyzn. Ostatnie badania wykazały, że poziom witaminy D3 u mężczyzn odpowiada bezpośrednio za jakość spermy. Suplementacja witaminy D może zwiększyć poziom testosteronu, który ma wpływ na męską płodność.27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [ 13tc, 10tc, 10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
nick nieaktualny
-
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/ba3fdbf81d3a.jpg
natalia000 lubi tę wiadomość
27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [ 13tc, 10tc, 10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
Sung zjadłam plasterek ale mi do owu dłuuuuga droga ;p
Nona jeden Ty,jeden mąż i garść pestek dla kaźdego
Ananas po owu na implantacje, w ciąży dla smaka-niezbyt często.
Ja z Polą jadlam grapefruita-na co? Nie pamiętam,muszę się wczytac ;p -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
patuniek86 wrote:Menka, żebyś go sobie wmawiała?
Ogólnie zaśniad na usg widać jak "burzę śnieżną" i beta rośnie w kosmos.
Tyle w teorii, bo ja jestem wyjątkowym przypadkiem
Ogólnie na obrazie było widać puste jajo w 7tc. Niestety jest też i coś takiego.
Mój lekarz dał mi skierowanie na usg do specjalisty, żeby to potwierdzić.
No i każde kolejne usg pokazywało tylko rosnące puste jajo.
I tu historia powinna się zakończyć.
Lekarz kazał mi kontrolować betę, która w 9 tc powinna być mocno poniżej normy i nawet spadać. I czekać na krwawienie.
A tu zonk-beta w normie i rośnie. Nie podwaja się, ale kolejny przyrost 30%.
No i tu mój lekarz dał mi skierowanie do szpitala z podejrzeniem zaśniadu, bo tylko w takiej sytuacji na tym etapie beta rośnie.
W Bielańskim mnie wyśmiali. Lekarz się nie zna, to "tylko" puste jajo. Możemy dac środki poronne i do domu.
A ja w życiu nie pozwolę sobie na poronienie w domu. Wiem o bólu, gdzie ja mam bardzo niski jego próg. Plus naprawdę wolałabym zabieg. Ale mnie nie przyjęli.
Ostatwcznie w 10 tc trafiłam na inflancką.
O matko, jak tam się mną zajęli... Wyjaśnili, że zabieg bez wcześniejszej próby podania środków może się skończyć niewydolnością szyjki w kolejnej ciąży.
Ale zostawili w szpitalu, bo stan mojej psychiki nie pozwalał im mnie wypuścić
Dali środki. I się zaczęło-potworny ból i 5 kropli krwi. Nic więcej.
Następnego dnia stwierdzili, że na mnie środki nie działają i robimy zabieg.
30 minut trwał zabieg w całkowitym znieczuleniu.
Cały czas myślałam, że to "tylko" puste jajo, a mój lekarz faktycznie przesadzał.
Dopóki nie dostałam wyników hist-pat.
Zaśniad groniasty częściowy. Na szczęście tylko częściowy.
Zabieg 30 listopada, w styczniu beta <0,1.
Dlatego w maju dostałam zielone światło na kolejne działania (2 dni przed owu, a tuż po infekcji pęcherza), więc w sumie tamtego cyklu mogę nie liczyć
Menka-i ja Cię bardzo proszę. Nie wmawiaj sobie nic w tym temacie.
Rośnijcie zdrowo :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2018, 12:08
5dpo - 189
17dpo - 575
19dpo - 1598
22dpo - 5652
25dpo - 17570
03.2010 - córeczka
11.2016 - 6tc (*)
05.2017 - 11tc (*) -
Nona wrote:a ja czuję że po Azji u Was zaskoczy, u nas tak było. WYluzowanie pomoglo.
Nona w zeszłym roku po Azji i w tym w marcu po Azji tez na to liczyłam Haha dziecko śpiące z nami w łóżku nie pomagało akurat teraz na wakacje nie będzie płodnych dni to i nie będzie spiny
Nona nie martw się mój tez drugiego dziecka nie potrzebuje ale ze mnie kocha to się stara myśle ze bardzo mocno mu doskwiera to ze u niego jest problem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2018, 12:26
Nona lubi tę wiadomość
-
Sung wrote:
Sung może jeszcze kurczę zaskoczy -
Hej mam wyniki:
11,25 mIU/ml - beta
21,26 ng/ml - progesteron
I co sądzicie?
Betę będę musiała powtórzyć, żeby sprawdzić jaki przyrost. A ten progesteron nie za niski?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2018, 12:32
patuniek86, Nona, Izaw lubią tę wiadomość