Wrzesień będzie NASZ ! wzreśniowe II kreski
-
WIADOMOŚĆ
-
kozgo wrote:Ja po ostatnim razie kiedy tez było wszystko super itd tez mam takie przemyślenia
ale przed wyjazdem
Mie będę robiła drożności zrobię prwnie listopad grudzien czy ktoś poleca gdzie w Warszawie dobrze zrobić ?
Ja się chyba umówię w tym cyklu .. będę spać spokojnie chociaż.02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.
-
nick nieaktualny
-
Mam identyczne przemyślenia po ostatnim cyklu. Wyniki , seks i owu jak u mnie a i tak nic.Najmłodsza_staraczka wrote:Powiem wam ze mi nie jest jakoś smutno, jestem bardziej zdziwiona.
Seks był, owulacja była .. estradiol prawie 300, progesteron prawie 30. Może mam niedrożne jajowody po cc?
Czy jajowody mogą być niedorżne tak same z siebie? Bo u mnie nigdy żadnych ciąż, poronień, stanów zapalnych , endometriozy.
Trombofilia wrodzona
25.10.19 - Wiktorek ❤
-
Umówiłam się na 3 października.
Lekarz mnie wyśmieje
Trudno, będę spokojniejsza02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.
-
Meggs wrote:Mam identyczne przemyślenia po ostatnim cyklu. Wyniki , seks i owu jak u mnie a i tak nic.
Czy jajowody mogą być niedorżne tak same z siebie? Bo u mnie nigdy żadnych ciąż, poronień, stanów zapalnych , endometriozy.
Wydaje mi się, że mogą. Ale pewna nie jestem..02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.
-
Najmłodsza_staraczka wrote:Powiem wam ze mi nie jest jakoś smutno, jestem bardziej zdziwiona.
Seks był, owulacja była .. estradiol prawie 300, progesteron prawie 30. Może mam niedrożne jajowody po cc?
Najmlodsza byle co moglo to zaklocic .. wystarczy ze owu byla ale np bylo malo sluzu , lub czasem wystarczyło glupia bakteria która zmienia ph w pochwie ijuz plemniory nie przezyja , albo poprostu sie nie zagniezdzilo .. naprawdę wplywa wiele czynnikow .. znam kilka dziewczyn ktore chodzily na monitoring wspolzyly kiedy lekarza kazal i nic .. czasem tez to od faceta zalezy .. uzywacir jakieś zele ? ,niektore sa nie wskazane przy staraniach27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [
13tc, 10tc, 10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
czarnulka24 wrote:Najmlodsza byle co moglo to zaklocic .. wystarczy ze owu byla ale np bylo malo sluzu , lub czasem wystarczyło glupia bakteria która zmienia ph w pochwie ijuz plemniory nie przezyja , albo poprostu sie nie zagniezdzilo .. naprawdę wplywa wiele czynnikow .. znam kilka dziewczyn ktore chodzily na monitoring wspolzyly kiedy lekarza kazal i nic .. czasem tez to od faceta zalezy .. uzywacir jakieś zele ? ,niektore sa nie wskazane przy staraniach
Używamy conceive plus
02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.
-
Przykro miNajmłodsza_staraczka wrote:Mi możecie wpisać @
27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [ 13tc, 10tc, 10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
A jakies witaminki bierzeszNajmłodsza_staraczka wrote:Używamy conceive plus27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [ 13tc, 10tc, 10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
czarnulka24 wrote:A jakies witaminki bierzesz
Miositogyn, nac, wiesiołek, dong, ubichinol.
Stary bierze fertilman plus02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.
-
HejIsia1986 wrote:Hej kochane!!
Jestem po wizycie w klinice. Niesamowity lekarz ! Mega wiedza merytoryczna, na każde moje "eksperckie" pytanie dostawałam informacje dotyczące wyników badań naukowych . Wiec tak... Złapał się za głowę jak usłyszał ze ktoś mi wmawiał zrost w macicy na podstawie badania usg ! Mówi ze to nie możliwe do diagnostyki w ten sposób . Do tego dał mi mega wykład jak zachowuje się organizm kobiety po wkładce hormonalnej ! Otóż wkładka przy zakładaniu upośledza endometrium i potrzebuje na to około 3 miesięcy . U niektórych kobiet po wyciągnięciu endo regeneruje się od razu a u nie których rownież potrzebuje tych 3 miesięcy . Dlatego ja w 3cs miałam endo na poziomie 4 mm. Dziś w 4 cs w 9dc jest grubości 6 mm wiec nie możliwe jest ze mam zrosty bo endo się odbudowuje . Do tego kazał mi odstawić wszystkie leki i suplementy , powiedział ze u zdrowej koniety z regularnym cyklem z comiesięczna owulacja to może tylko zaburzyć naturalny cykl. Mówił ze nie ma badań wskazujących iż estrofem podawany w sytuacji gdy mój estradiol jest dobry może jakkolwiek wpłynąć na endo . Bo wpłynie na niego tylko gdy jest ga za mało. Powiedział ze zdrowa kobieta ma 30% szans na poczęcie od razu dziecka ale do 25 roku życia . Ja mam 32 lata wiec mam sobie dać spokój z diagnostyka na kolejne nawet 4-5 miesięcy . Mówi ze nie widzi podstaw na jakiekolwiek dodatkowe badania nawet jak mam kasę i chce . Bo on w kłonicę wyłapuje nieprawidłowości na pierwszej wizycie a u mnie nie ma do czego się przyczepić . Dodał ze informacja iż idealne do zagnieżdżenia endo to to powyżej 10 mm wynika z faktu iż takie badania robiona na kobietach ze stwierdzona niepłodnością wiec u nich parametry musza być wysokie aby była szansa na poczęcie . A u zdrowej kobiety nie ma badań jakie jest minimalne endo. Jestem megaaaaa zachwycona wiedza która mi przekazywał.. W lewym jajniku mam jajeczko 11 mm spokojnie sobie rośnie . A ja mam bata na suple hehe zapytałam na śmiechy czy mogę chociaż avokado jeść wiec się śmiał ze jak będzie mi psychicznie lepiej to nie zaszkodzi hehhe
Powiedział ze nie mam już robić żadnych hormonów , żadnych progesteronow, prolaktyny itd bo mam cykle owulacyjnych 28 dniowe, mam czekać aż zajdę bo zaraz zajdę)))) twoj post mnie nastawil mega optymistycznie ja mam 31l i staram sie o pierwszego malucha od stycznia tego roku. Niby wszystko ok cylke regularne 28dni, tsh 1,5, nasienie narzeczonego ok. Test penetracji na wrogi śluz tez pozytywny. Teraz w tym cyklu pierwszy monitoring. W 13 dc pecherzyk ok 20mm na prawym jajniku, endo 11mm. Jakiejś szczegółowej profilaktyki nie robiłam bo chcialam podejsc na spokojnie do tego narazie. Cos pomału zaczęliśmy badać. Ale nie ukrywam ze każdym cylkem mialam coraz większe obawy... teraz jak przeczytałam twoj post to wiem ze my po 30 musimy mieć wiecej cierpliwości
Isia1986 lubi tę wiadomość
13 cs szczęśliwy ❤
25.01 beta 197
28.01 beta 599
31.01 beta 1636 -
nick nieaktualnyCieszę się ze post pomógł w nastawieniu ! Nigdy nie sądziłam ze uwierzę lekarzowi który nie widzi żadnego problemu a ciąży dalej nie ma. Był bardzo wiarygodny ! I gdyby zaczął na sile szukać problemu gdzie go nie ma pewnie była bym zestresowana ciagle ze w sumie coś jest nie tak, a w tej sytuacji mogę cieszyć się życiem i czekać na niespodziankę . Najważniejsze ze wierze w to ze wszystko jest ok! A przed ostatnie dwa miesiące bałam się ze będę kobieta czekająca czy w ogóle kiedykolwiek się uda . Dziś wiem ze to tylko kwestia czasu . Miesiączkuje u regularnie , mamy co miesiąc owulacje , hormony są ok. Wiec tylko kwestia czasu. Aż trafi się idealne jajo i idealny plemnik by nasze dzieci były silne i zdrowebasia1987 wrote:Hej twoj post mnie nastawil mega optymistycznie ja mam 31l i staram sie o pierwszego malucha od stycznia tego roku. Niby wszystko ok cylke regularne 28dni, tsh 1,5, nasienie narzeczonego ok. Test penetracji na wrogi śluz tez pozytywny. Teraz w tym cyklu pierwszy monitoring. W 13 dc pecherzyk ok 20mm na prawym jajniku, endo 11mm. Jakiejś szczegółowej profilaktyki nie robiłam bo chcialam podejsc na spokojnie do tego narazie. Cos pomału zaczęliśmy badać. Ale nie ukrywam ze każdym cylkem mialam coraz większe obawy... teraz jak przeczytałam twoj post to wiem ze my po 30 musimy mieć wiecej cierpliwości ))
Ariette1983, basia1987 lubią tę wiadomość
-
Isiu dziękuję Ci za ten post! Jestem w podobnej sytuacji idealnych wyników , pięknych owulacji i braku ciąży i Twój post daje mega nadziejęIsia1986 wrote:Cieszę się ze post pomógł w nastawieniu ! Nigdy nie sądziłam ze uwierzę lekarzowi który nie widzi żadnego problemu a ciąży dalej nie ma. Był bardzo wiarygodny ! I gdyby zaczął na sile szukać problemu gdzie go nie ma pewnie była bym zestresowana ciagle ze w sumie coś jest nie tak, a w tej sytuacji mogę cieszyć się życiem i czekać na niespodziankę . Najważniejsze ze wierze w to ze wszystko jest ok! A przed ostatnie dwa miesiące bałam się ze będę kobieta czekająca czy w ogóle kiedykolwiek się uda . Dziś wiem ze to tylko kwestia czasu . Miesiączkuje u regularnie , mamy co miesiąc owulacje , hormony są ok. Wiec tylko kwestia czasu. Aż trafi się idealne jajo i idealny plemnik by nasze dzieci były silne i zdrowe))
Tak się po ostatnim cyklu nakręciłam że coś musi być nie tak, że jakby mi powiedzieli że mam aids to bym uwierzyła zapewne!
Isia1986 lubi tę wiadomość
Trombofilia wrodzona
25.10.19 - Wiktorek ❤
-
Meggs wrote:Isiu dziękuję Ci za ten post! Jestem w podobnej sytuacji idealnych wyników , pięknych owulacji i braku ciąży i Twój post daje mega nadzieję
Tak się po ostatnim cyklu nakręciłam że coś musi być nie tak, że jakby mi powiedzieli że mam aids to bym uwierzyła zapewne!
Post Isi strzelony w dziesiątkę ! Ja również doliczam się do grona Was wszystko pięknie ładnie a dzidziusia nie ma ale tez jestem pozytywnie nastawiona ze wkoncu się uda ! Trzeba mocno wierzyć !)
Ariette1983, Isia1986, Meggs lubią tę wiadomość
15.08.19r. Wojciech ❤️
