WRZEŚNIOWE TESTOWANIE 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
casteam wrote:Siema dziewczyny!
Ja robilam prolaktyne bez obciazenia. Wyszla mi 25,16 z norma 26!
Kupilam Castagnus i dostalam recepte na Bromergon. Z tym ze zle reagowalam na Bromka wiec bralam go wtedy kiedy chcialam a Castagnus caly czas - w drugim cyklu brania udalo sie
O zatem jest nadzieja:D ja jutro rano jeszcze powtórze badanie, bo nie wiedziałam ze prolaktyna jest tak czułym badabiem a ja w pt byłam na malej imprezie firmowej i w sumie nic nie piłam ale pózno połozyłam się spać a wyczytałam ze ilosc snu tez wplywa na wynik badania. Zakupilam dziś oeparol i castagnusa:-) i działamy. Czy castagnusa mozna brac od 4dc?
Tini trzymaj się:** bedzie dobrze
Marya z tego co wiem to plamienie implantacyjne moze byc chyba do 7 dni po stosunku jak zarodek sie zagnieżdza, ale ja w piereszej ciazy nic takiego nie miałam
Aife lubi tę wiadomość
7 cs o 2 dzidziusia - 12.03.2018 beta 265 14.03 beta 648 17.03 beta 1589 19.03 3587 dająca nadzieje
1cs z Lametta - cb 02.2018
2 cs z Lametta - Chyba się udało
-
nick nieaktualnypilik wrote:Marya ile dpo jesteś?
Jagodowa castagnus to ziołowy preparat z niepokalankiem, który wielu dziewczyną pomaga wyregulować cykle
Ja musiałam brac bromergon, biorę nadal w sumie, miałam 45 czyli duzo za dużo przez co prog był marny. Po trzech miesiącach z bromkiem prl 8 więc idealnie. Teraz jestem na połowie tabletki i koło 10 mam prl. Generalnie ona skacze mocno w trakcie dnia, po seksie, przez stres, przez małą ilośc snu itp. Moja gin uważa że jeżeli owulacja występuje, prog ładny to i prolaktyna 30 nie przeszkadza i nie ma co sobie tym głowy zawracać...
a co do testów owu - ja bym już w tym cyklu nie kombinowała. Serduszka dla pewności zawsze warto, ale może być np. owu dzisiaj czy wczoraj i testy nic Ci nie wyjaśnią, a będziesz się zastanawiać ...
Terka albo podwójna owulacja albo coś się mocno rozregulowało. Tak czy siak warto to z ginkiem skonsultować i najlepiej monitoring zrobić
Ale wydaje mi się, że 7. -
nick nieaktualny
-
Rene, widzę że wracasz do żywych super :-*
Rene lubi tę wiadomość
-
U mnie dziś 15 dzień cyklu i owu nadal nie wyznaczona do tego niskie temperatury ... ogólnie jestem niskotemperaturowcem a dodatkowo jestem przeziębiona i mało godzin snu bo mierze temperaturę o 4:00 bo tak wstaję do pracy.. teraz mam urlop więc później się kładę a i tak budzę się o 4;00 na mierzenie tempki żeby było regularnie.. ehh pewnie wcale nie powinnam w takim razie sprawdzać temperatury w tym cyklu no ale jak już zaczęłam to kontynuuje . Trochę mniej mnie tu ale zaglądam i podczytujęKiepskie nasienie
IO
Mutacje mthfr hetero
4 lata starań
2018 IUI 😥
06.2020 IVF biochemiczna 😥
Próbujemy dalej naturalnie ♥️
Klinika Medart Poznań 🤞🍀 -
Cześć! Wracam do Was po urlopie. Przez długie godziny na siodełku złapałam jakąś infekcję - prosto przed owulacją (o ile mi się nie przesunie i w ogóle będzie po tej biochemicznej..). W dodatku wczoraj zrobiłam test ciążowy i nadal jest cień cienia A myślałam, że tydzień po @, przy becie w ubiegły piątek równej 55, do teraz już całkiem spadnie. Jutro do lekarza w związku z tą infekcją, mam nadzieję, że zrobi mi usg, może zleci kolejną betę i zobaczymy, co dalej
W tym tygodniu planuję też zrobić badania immunologiczne, bo tydzień temu się nie udało, a czas goni. No i powinnam za kilka dni dostać wyniki genetycznych.
Przez urlop nie mierzyłam temperatury i nie wiem, czy zaczynać teraz, ale chyba zacznę - zawsze coś mi to powie, szczególnie w tak głupim cyklu, w którym wszystko może być na opak.
Miłego dnia!
Dziewczynka Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo -
Mi witaj po powrocie. Mam nadzieję że wszystko się u Ciebie szybko unormuje!
Jagodowa cykl chyba gra z nami w kulki! Ja dzisiaj tez mam śluz płodny. Zgłupiałam. Owulacja była na pewno w czwartek, najpóźniej piątek (robiłam testy owu plus byłam u gina we wtorek, który powiedział że pęcherzyk duży, płyn się zbiera i za dzień dwa będzie owu) więc już nie wiem o co chodzi . Do tego w pochwie tak dziwnie miękko. No nic. Czekam i chyba muszę przestać sprawdzać co tam się dzieje...jagodowa91, mi88 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzieje się tu u was we wrześniu Do mnie w końcu przyszła "przyjaciółka" @, aktualnie 3 dzień. Luteina idealnie zadziałała. Podczytuje sobie co tu się dzieje, a sama próbuję nie utwierdzać się w przekonaniu żeby odpuścić ten cykl. Z moim Mkiem coraz ciężej. Dziecko chce, ale o mierzenie tempki robi problem, bo "jego to budzi", a o przytulaniu to już nie wspomnę... Od 1,5 miesiąca (sic!) tylko on coś ma z tego jeżeli już jest. Nawet zachęta w postaci bj nie pomaga, bo bierze "swoje" do końca i tak w kółko...
-
Chyba jutro kupie sobie castangus....
Kochane skoro mąż,chłopak chce dziecka to nie rozumiem jak może nie chcieć serdaczkowac.moj mąż sam inicjuje sex nawet jak ja juz straciłam wiarę...wie ze mi bardzo zależy i tez sie stara nawet schudł 12 kg żeby mieć lepsza formę itd...
-
Chyba jutro kupie sobie castangus....
Kochane skoro mąż,chłopak chce dziecka to nie rozumiem jak może nie chcieć serdaczkowac.moj mąż sam inicjuje sex nawet jak ja juz straciłam wiarę...wie ze mi bardzo zależy i tez sie stara nawet schudł 12 kg żeby mieć lepsza formę itd...
-
Chyba jutro kupie sobie castangus....
Kochane skoro mąż,chłopak chce dziecka to nie rozumiem jak może nie chcieć serdaczkowac.moj mąż sam inicjuje sex nawet jak ja juz straciłam wiarę...wie ze mi bardzo zależy i tez sie stara nawet schudł 12 kg żeby mieć lepsza formę itd...
-
Cześć dziewczyny. Niestety ja również do was wracam. Moja sierpniowa ciaza zakończyła się poronieniem w 7 tyg. Ten cykl mam przerwę ale za tydzień zaczynam nowy cykl jeśli okres się nie spóźni a pierwszy test będzie w okolicach 10-12 października.
mi88 lubi tę wiadomość
-
Ewi28 wrote:Chyba jutro kupie sobie castangus....
Kochane skoro mąż,chłopak chce dziecka to nie rozumiem jak może nie chcieć serdaczkowac.moj mąż sam inicjuje sex nawet jak ja juz straciłam wiarę...wie ze mi bardzo zależy i tez sie stara nawet schudł 12 kg żeby mieć lepsza formę itd... -
Pilik, jagodowa, a może owu z drugiego jajnika? Ja tak kiedyś miałam (2 dni różnicy między jednym, a drugim), no ale wtedy pewnie coś by było na monitoringu? Zresztą, dwa dni a tydzień to też co innego...
Sarrra, czeeeść Zastanawiałam się kiedyś, co z Tobą, a potem znalazłam Twój post w dziale o poronieniach. Ja też w międzyczasie zdążyłam przez chwilę być w ciąży.
Ciekawe, co mi jutro wyjdzie na wizycie - trochę się jej boję, bo lekarz ma dużo złych opinii, no ale muszę dostać coś na tę infekcję.
Dziewczynka Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo -
Sarrra dobrze że u Ciebie wszystko szybko się zregenerowało. Trzymam kciuki za następny cykl. Czemu witamin tych nie niższa brac?
Mi nie ma opcji u mnie - było jedno jajeczko dominujące (dwa takie maleńkie jakby wcale) a w drugim jajniku pusto więc to na pewno nie to. Organizm leci w kulki po prostu . Pewnie stres i zmęczenie mu pomagają!
Dominisia jeżeli 7dpo to możliwe że inplantacyjne. Przy 3dpo to nie realne -
mi88 wrote:Pilik, jagodowa, a może owu z drugiego jajnika? Ja tak kiedyś miałam (2 dni różnicy między jednym, a drugim), no ale wtedy pewnie coś by było na monitoringu? Zresztą, dwa dni a tydzień to też co innego...
Sarrra, czeeeść Zastanawiałam się kiedyś, co z Tobą, a potem znalazłam Twój post w dziale o poronieniach. Ja też w międzyczasie zdążyłam przez chwilę być w ciąży.
Ciekawe, co mi jutro wyjdzie na wizycie - trochę się jej boję, bo lekarz ma dużo złych opinii, no ale muszę dostać coś na tę infekcję.