WRZEŚNIOWE TESTOWANIE 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Helenka_mała wrote:Nas tez znajomi dopytuja kiedy dzieci, czy juz dzialamy, kiedy brzuch zobacza. Zaczyna mnie to denerwowac i obiecalam sobie ze bede zwracac im uwage ze to nie na miejscu. Obawiam sie tylko stwierdzenia pt "aha znaczy sie ze maja problem" albo cos w tym guscie. A wtedy ja sie zaczne mocno martwic i denerwowac
-
Nadrobiłam od poranka
Hej dziewczyny, gratulacje zafasolkowanym, dużo zdrowia dla Was.
Co do instynktu - miałam dość duży i chciałam dziecko, czułam że chce, ale na luzie. Dowiedziałam się o ciąży w dzień, kiedy urodził się mój bratanek. Nie całe dwa tygodnie pózniej poroniłam. Od tej pory szaleje w środku. Widząc kobiety w ciąży, małe dzieci albo dowiadując się że jakaś znajoma jest w ciąży mam ochotę płakać i jest mi cholernie przykro. Tuląc bratanka czuje jak serce mi się łamie. Każda kolejna strata sprawia że instynkt się rozbudza i jest to coraz trudniejsze...
dzisiaj mam dzień płaczu i totalnego doła... koszmarny dzień.
A co do pytań - u mne poronienie dopiero ucięło pytania. Wcześniej się nie kończyły (2,5 roku po ślubie jesteśmy)Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2017, 17:14
-
MałaMi90 wrote:tak przepisała euthyrox ,
jutro pojade zrobić insulinę i cukrzyce bo tez mi zalecila.
ale ten lek lametta jest drogi ;/ musiałam kupic cale opakowanie za 66 zł a potrzebuje jeden listek :o
30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615 -
anusiak5 wrote:jestem na owu już koło 3 lat to tyle.u nas starania bardziej na luzie nic na siłe ale fakt faktem już sporo czasu
Mój też się miga, ale to dlatego, że to dopiero kilka miesięcy i jedna ciąża już za nami - jak się nie uda do wiosny, to pójdzie, chociaż wcale mu się nie uśmiecha.
Ale bym była zła na Twoim miejscu!
Dziewczynka Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo -
Pilik, nie martw się. Będziemy razem czekać - Ty masz przewagę, bo ja omijam październik
U mnie nikt nie wie, że byłam w ciąży, więc teściowa nadal przy każdej okazji mówi o wnuku. Strasznie mnie wkurza. Mąż chce jej powiedzieć, ale ja nie chcę. U Ciebie dużo osób wie?
Napisałam do mojego lekarza, czy badanie poziomu kwasu foliowego we krwi coś mi powie...nie znalazłam nic w Internecie o tym. Nawet nie wiem, co niska/wysoka wartość by znaczyła, skoro go brałam, a nie przyswajam, z drugiej strony niby nadmiar jest wydalany z moczem...
Dziewczynka Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo -
MalaMi a a jakiej podstawie powiedziała Ci ze masz za dużo męskich hormonow? Zleciła Ci wcześniej ich zbadanie ze tak mówi?
Moja wizyta w czerwcu ( pierwszy raz badałam dokładnie hormony) była niemal identyczna jak Twoja. Poszłam do niej ze zrobionym pakietem tarczycowym. Tsh wysokie 3,5 wiec dała mi Letrox i zleciła zbadanie innych hormonow. Tylko popatrzyła na moja twarz i oceniła ze jest łojotokowa ( był ogromny upał wtedy a ja miałam podkład na twarzy, wiec nic dziwnego ze się świeciłam) i ze mam pewnie za dużo męskich hormonow. A tu testosteron w normie.
Poprosiłas ją o ocenienie wielkości pęcherzyków czy sama je zbadała? Głównie chodzi mi o to czy jak wykupujesz usg to ona robi tylko przegląd w jakim stanie się tam wszystko ma a wielkości pęcherzyków już sama z siebie nie bada?
Bo u mnie nawet nie kwapiła się zmierzyć... Wpisała w opisie usg że występują rożnej wielkości pecherzyki... i tyle. Olała to na maksa.
I plus dla Twojej lekarki za przepisanie Lametty ( dobrze ze się nie ociąga).Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2017, 18:37
18cs
Niedoczynność tarczycy ( TSH unormowane na 1,5)
Hormony-ok, AMH-2,6, HOMA IR-2,06 ( bez leków)
Diagnoza: cykle bezowulacyjne:/ -
Ineczka wrote:A zlecilia krzywa cukrowa i insulinowa czy tylko zwykle pobrania? Oj tak leki są drogie ja co miesiąc tez w aptece zostawiam sporo kasy jeden lek w różnych aptekach ma różnice 20 zł na opoakowaniu sporo a miałaś robiona prolaktyne u mnie ona podbiła tsh
Tylko zwykle pobrania, miałam robioną prolaktynę i jest w normie.Pokrótce:
Ona: niedoczynność tarczycy, endometrioza II stopnia, trombofilia wrodzona, brak KIR z DS
On: leukocyty w nasieniu, MSOME- 1% klasa II,
I Procedura
II Transfer
9w1d 💔 CRL 24,1 Aniołku Kochamy Cię
II Procedura
Zaczynamy
❄️❄️❄️❄️❄️ 4x4AA/4BA
2 przebadane i zdrowe
Pozostało
❄️ 4BA
brak przebadanych -
HopeandFaith wrote:MalaMi a a jakiej podstawie powiedziała Ci ze masz za dużo męskich hormonow? Zleciła Ci wcześniej ich zbadanie ze tak mówi?
Moja wizyta w czerwcu ( pierwszy raz badałam dokładnie hormony) była niemal identyczna jak Twoja. Poszłam do niej ze zrobionym pakietem tarczycowym. Tsh wysokie 3,5 wiec dała mi Letrox i zleciła zbadanie innych hormonow. Tylko popatrzyła na moja twarz i oceniła ze jest łojotokowa ( był ogromny upał wtedy a ja miałam podkład na twarzy, wiec nic dziwnego ze się świeciłam) i ze mam pewnie za dużo męskich hormonow. A tu testosteron w normie.
Poprosiłas ją o ocenienie wielkości pęcherzyków czy sama je zbadała? Głównie chodzi mi o to czy jak wykupujesz usg to ona robi tylko przegląd w jakim stanie się tam wszystko ma a wielkości pęcherzyków już sama z siebie nie bada?
Bo u mnie nawet nie kwapiła się zmierzyć... Wpisała w opisie usg że występują rożnej wielkości pecherzyki... i tyle. Olała to na maksa.
I plus dla Twojej lekarki za przepisanie Lametty ( dobrze ze się nie ociąga).
hmm wydaje mi się ze jak ją zapytałam o AMH (ja mam 7,7 gdzie maximum jest 7) to wtedy mi powiedziala ze mam duzo licznych pecherzyków i to moze byc spowodowane nadmiarem meskich hormonów, (ale moge się mylić), sama stwierdziła ze zrobimy monitoring i sama zmierzyla pecherzyki, o tyle dobrze ze o nic sie nie musze prosić. Jutro idę badać insulinę i glukozę.
Pokrótce:
Ona: niedoczynność tarczycy, endometrioza II stopnia, trombofilia wrodzona, brak KIR z DS
On: leukocyty w nasieniu, MSOME- 1% klasa II,
I Procedura
II Transfer
9w1d 💔 CRL 24,1 Aniołku Kochamy Cię
II Procedura
Zaczynamy
❄️❄️❄️❄️❄️ 4x4AA/4BA
2 przebadane i zdrowe
Pozostało
❄️ 4BA
brak przebadanych -
Mi ja też najpierw nie chciałam nikomu mowić, ale byłam tydzien w szpitalu i potem dwa tygodnie w domu. I tydzien przed szpitalem też już na l4 siedziałam. Cieżko ukryć miesięczne l4 i pobyt w szpitalu. Rodzice i teściowie się dowiedzieli (mąż pracuje z tatą, zwalniał się jak do mnie jeździł do szpitala i potem na badania więc musiał powiedziec), w pracy wiedzieli bo przyniosłam l4 ciążowe no a za niespełna miesiąc wróciłam do pracy...
Siostrze jednej powiedziałam, to potem całej reszcie rodzeństwa żeby nie było głupich sytuacji. Najpierw byłam zła że tyle osób wie, a teraz się cieszę bo już nie zadają durnych pytań i nie docinają... i myślę że przemyśleli sprawę, oni wszyscy zachodzili bez problemu to się nawet nad tym nie zastanawiali pewnie... -
mi88 wrote:3 lata i nie chce zbadać nasienia? Czyli pewnie nie zależy mu specjalnie na kolejnym dziecku...
Mój też się miga, ale to dlatego, że to dopiero kilka miesięcy i jedna ciąża już za nami - jak się nie uda do wiosny, to pójdzie, chociaż wcale mu się nie uśmiecha.
Ale bym była zła na Twoim miejscu! -
mriabelka wrote:U mnie 10 dpo i 2,9 beta . Zastanawiam się czy albo za wcześnie albo nici z tego cyklu.
Progesteron 16.7
Pilik kibicuję Ci od samego początku i nie wiem czemu ale ciągle czuję, że niedługo nas mile zaskoczysz :-* -
Tini wrote:Myślę, że zrobiłaś trochę za szybko ale skoro jest powyżej zera to dobry znak powtórz badanie za 2 dni i będziesz mieć już pewność trzymam kciuki i po cichu juz gratuluję
Pilik kibicuję Ci od samego początku i nie wiem czemu ale ciągle czuję, że niedługo nas mile zaskoczysz :-*mriabelka -
Tini wrote:Myślę, że zrobiłaś trochę za szybko ale skoro jest powyżej zera to dobry znak powtórz badanie za 2 dni i będziesz mieć już pewność trzymam kciuki i po cichu juz gratuluję
Pilik kibicuję Ci od samego początku i nie wiem czemu ale ciągle czuję, że niedługo nas mile zaskoczysz :-*
Dokładnie tak samo myślę Moim zdaniem wynik bety jest bardzo obiecujący i jak dla mnie za 2-3 dni będzie piękny przyrost
pilik ja również czuję że będzie tak jak napisała Tini. Trzymam kciuki! -
Dzięki dziewczyny. U mnie różowe dziwne plamienia. Nie wiem co jest grane. Czekam czy do jutra się z tego @ rozkręci, ale jak miałam plamienia przed @ to brunatne a to taki jasny róż... nienawidzę tego stanu zawieszenia. A piersi dalej rozsadza... Przepraszam za smęcenie, ale jakaś dobita tym cyklem jestem.
-
więc porozmawiałam na spokojnie z moim M i powoedział ze pomyśli o zrobieniu badania:)07.2018 i 10.2018 laparaskopowe usunięcie zrostow otrzewnej i uwolnieniu jajników i jajowodów.
hiperprolaktynemia oraz zaburzenia glikemii, zespół FAP, MTHFR 677C-T heterozygota, PAI-1 4G heterozygota, fibrynogen 489 mg/dl (norma 200-450)