WRZEŚNIOWE TESTOWANIE 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Plik trzymam mocno kciuki :-*
Za to ja zaczynam wariowac trzeci dzień robie testy i trzeci dzień wychodzą pozytywne ale bardzo blade kupiłam dziś testy na kolejne 3 dni. Najgorzej że u mnie nie ma gdzie iść na betę. Jestem po 2 biochem i zaczynam swirowac -
Tini wrote:Plik trzymam mocno kciuki :-*
Za to ja zaczynam wariowac trzeci dzień robie testy i trzeci dzień wychodzą pozytywne ale bardzo blade kupiłam dziś testy na kolejne 3 dni. Najgorzej że u mnie nie ma gdzie iść na betę. Jestem po 2 biochem i zaczynam swirowac
mriabelka -
Tini wrote:
Za to ja zaczynam wariowac trzeci dzień robie testy i trzeci dzień wychodzą pozytywne ale bardzo blade kupiłam dziś testy na kolejne 3 dni. Najgorzej że u mnie nie ma gdzie iść na betę. Jestem po 2 biochem i zaczynam swirowac
Dlatego ja odpuściłam, nie robię już żadnych testów, nie powtarzałam bety. Cieszę się z II kresek , które zobaczyłam i zakładam, że wszystko będzie dobrze Wizytę u lekarza mam 5 października i mam nadzieję, że już wtedy usłyszę serduszko. W czwartek byłam u gina, ale jeszcze nic nie wiedział, kazał cierpliwie poczekać - i tak też zrobię
Tini, Magda - mbc lubią tę wiadomość
-
Ha wrote:Dlatego ja odpuściłam, nie robię już żadnych testów, nie powtarzałam bety. Cieszę się z II kresek , które zobaczyłam i zakładam, że wszystko będzie dobrze Wizytę u lekarza mam 5 października i mam nadzieję, że już wtedy usłyszę serduszko. W czwartek byłam u gina, ale jeszcze nic nie wiedział, kazał cierpliwie poczekać - i tak też zrobię
I bardzo dobrze . Bo od tego nakrecania się można zwariować. Trzymam za Ciebie kciuki będzie dobrzemriabelka -
mriabelka wrote:To ciesz się że testy masz pozytywne bo moje są negatywne niestety trzymam kciuki
Tini, rozumiem Cię. Nie bój się, czytałam że możliwe, że nawet 50% ciąż to biochemiczne - tylko często kończą się bardzo szybko i @ przychodzi w terminie. Więc to wciąż o niczym nie świadczy. Może po prostu dzidziuś powoli się rozkręca Robiłaś jakieś badania wcześniej?
A tu obiecane info o MTHFR:genetyk wrote:W genie MTHFR bada się 2 zmiany: C677T oraz A1298C. Nie są to mutacje, tylko polimorfizmy, czyli warianty ponieważ występują u wielu osób. Ich obecność nie wyłącza działania enzymu, tylko zmniejsza nieco jego aktywność. W przypadku takiego układu, jak u Pani (homozygota A1298C i ujemny C677T) aktywność enzymu spada do ok. 80%. To nadal jest wysoka aktywność i w zasadzie wystarcza do metabolizmu kwasu foliowego.
Można jednak, niejako profilaktycznie, zastosować przy suplementacji kwasu foliowego jego zmetylowaną formę. To był dobry krok ze strony immunologa. Preparat, który Pani zażywa [Femibion Natal 1] zawiera obie formy i jest dostosowany do kobiet z polimorfizmami MTHFR.
Przy takim układzie polimorfizmów I wcześniejszej suplementacji "zwykłego" kwasu foliowego, nie powinna być Pani w stanie niedoboru, więc nie należy się obawiać o wyższe ryzyko wad cewy nerwowej.
oraz PAI-1:genetyk wrote:Zmiana PAI-1 4G wiąże się z pewną tendencją do nadkrzepliwości, ale w niezależnych badaniach nie wykazano jej bezpośredniego wpływu na ryzyko poronień.
Przy takim układzie polimorfizmów w zasadzie nie ma wskazań do stosowania profilaktyki przeciwzakrzepowej przed lub w ciąży (np.Acard). Ale ostateczna decyzja leży w rękach ginekologa.
Ogromna ulga, bo nie boję się już o to, że uda się w tym cyklu No i nie musimy odpuszczać kolejnego!!! Miałam dziś nastrój, jakbym już była w ciąży - a przez ostatnie kilka dni nawet już mi się wszystko śniło i wszystkie bóle podbrzusza traktowałam jako zapowiedź ciąży...Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2017, 20:47
Dziewczynka Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo -
Kochane, mam do Was takie może inne pytanie.
Bo w sumie mogę powiedzieć ze w obydwu ciążach i tej cb i normalnej, czułam ze jestem w ciąży. I nie mówię tu o standardowych objawach. Co prawda moja koleżanka mówi ze nie każdy tak czyje ciało, ale mam pytanie szczególnie do tych dziewczyn które dopiero co zobaczyli 2 kreseczki.
Otóż czy któraś z Was probówka się wsłuchać w swoje ciało? Może powiem jak ja robiłam- starałam się wyciszyć, położyć wygodnie, zamknąć oczy i wczuć w swoje ciało, w swoje odczucia. Na pewno trzeba spróbować odciąć się od tego co nas otacza a wsłuchać w siebie. Powiedzcie mi czy Wy wtedy w okolicach macicy czujecie ze jest tam inaczej? Ze jest tam nowe życie?
Może mówię jak nawiedzona, ale zawsze lubiłam się wyciszyć. Nasze ciało jeśli tylko słuchamy naprawdę wiele mówi nam samo.
Co prawda w chwili gdy przestało bić serce tez to wyczułam, dzięki temu wiem dokładnie kiedy nowe życie się we mnie skończyło.
Ale umiejetność wsłuchania w siebie jest mysle cudowna szczegilnie dla przyszłych mam. Niepotrzebne Ci detektory tętna. Tylko umiejetność wyciszenia i czucia siebie.
Powiedzcie mi, czy coś takiego Wy tez poczujecie?
Czy tez może jest freak of nature?mi88, Magda - mbc lubią tę wiadomość
21-07-2017 [*] 9 tc -
U mnie beta negatywna. Powinnam pójść na październik, ale jakaś głupia siła mnie tu trzyma, jeszcze nie jestem gotowa na otwieranie nowego miesiąca. Może dlatego @ się spóźnia?
Angie to brzmi tak bardzo duchowo, ja totalnie z tych nie wierzących w takie rzeczy. Tzn. nie że nie wierzę, że Ty to czujesz. Nie wierzę, że ja bym mogła takie rzeczy poczuć ... -
Angie38 wrote:Kochane, mam do Was takie może inne pytanie.
Bo w sumie mogę powiedzieć ze w obydwu ciążach i tej cb i normalnej, czułam ze jestem w ciąży. I nie mówię tu o standardowych objawach. Co prawda moja koleżanka mówi ze nie każdy tak czyje ciało, ale mam pytanie szczególnie do tych dziewczyn które dopiero co zobaczyli 2 kreseczki.
Otóż czy któraś z Was probówka się wsłuchać w swoje ciało? Może powiem jak ja robiłam- starałam się wyciszyć, położyć wygodnie, zamknąć oczy i wczuć w swoje ciało, w swoje odczucia. Na pewno trzeba spróbować odciąć się od tego co nas otacza a wsłuchać w siebie. Powiedzcie mi czy Wy wtedy w okolicach macicy czujecie ze jest tam inaczej? Ze jest tam nowe życie?
Może mówię jak nawiedzona, ale zawsze lubiłam się wyciszyć. Nasze ciało jeśli tylko słuchamy naprawdę wiele mówi nam samo.
Co prawda w chwili gdy przestało bić serce tez to wyczułam, dzięki temu wiem dokładnie kiedy nowe życie się we mnie skończyło.
Ale umiejetność wsłuchania w siebie jest mysle cudowna szczegilnie dla przyszłych mam. Niepotrzebne Ci detektory tętna. Tylko umiejetność wyciszenia i czucia siebie.
Powiedzcie mi, czy coś takiego Wy tez poczujecie?
Czy tez może jest freak of nature?
Ja tego co czulam nie odbieralam tak jak Ty czyli bardziej duchowo. Tzn czulam, wiedzialm, że jestem w ciązy bo moj organizm zwariował. Okres mam od 10 roku zycia i zawsze cykle wygladaly tak samo, a tu nagle bomba, huragan i wszystko razem od 3dpo. Ale zycia we mnie wyczuc nie umiem.
-
pilik wrote:U mnie beta negatywna. Powinnam pójść na październik, ale jakaś głupia siła mnie tu trzyma
Pilik, jeszcze @ nie powiedziała ostatniego słowa, będzie co ma być Posiedź tu jeszcze trochę
Dziewczynka Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo -
Kochane, tylko powiem ze to odczuwanie jest czysto fizyczne. Nie uważam się za osobę uduchowiona, a joga w ogóle mi nie leży
U mnie raczej to działanie intuicyjne. Ale w takim razie polecam wszystkim
I wychodzi na to, jak mówi moja przyjaciółka, mam predyspozycje do medytacji i tu się przyznam ze tego nie praktykuje i nie znam.
Jedyne co - jako typowa rybka polecam na intuicji. A może to kobiecy szósty zmysł?21-07-2017 [*] 9 tc -
Mi88, jakby co polecam, zreszta jak Wam wszystkim.
Gadam jak nawiedzona, Sorki
Ale w sumie to fajne uczucie. Spróbujcie się położyć i wsłuchać w każda cześć ciała
Dla równowagi dodam ze naprawdę ze mnie mocno racjonalna osoba, pracowałam jako księgowa21-07-2017 [*] 9 tc