Wspierające się.....
-
WIADOMOŚĆ
-
Laura wrote:Madziu, widzę ze trafiłaś w dobre ręce
Laura, Laura lubią tę wiadomość
W życiu nie chodzi o czekanie aż burza minie. Chodzi o to,by nauczyć sie tańczyć w deszczu. -
Magdas wrote:Szczerze to akurat z tego gina jestem bardzo zadowolona. Tłumaczy wszystko odpowiada na każde pytanie, zawsze można zadzwonić. A najważniejsze,że chce pomóc a nie mówi,że mam jeszcze czas. Wiele dziewczyn doprowadził do ciąży na co mam dowody jak ide do niego i czekam w poczekalni kurczę a to wszystko na nfz pomimo,że ma prywatny gabinet to każe mi przychodzić na fundusz i jak coś pilnego to też wciska mnie na fundusz chociażby po przyjęciu wszystkich pacjentek
Magdas lubi tę wiadomość
-
No to ja ostatnią @ miałam 6 kwietnia. W pierwszej połowie maja bardzo bolał mnie prawy jajnik, gniotło, kuło itd. żadnych objawów wskazujących na @. Myślałam, że znów jakiś mega długi cykl bo prolaktynę w kwietniu miałam prawie 100 przy normie do 25. Poszłam do lekarza, a bałam się jak cholera, że pewnie coś nie tak jeszcze nie tak z tym jajnikiem, jakaś cysta czy cuś.Bo oststnio wszytsko się do nas przyplątuje. Lekarz zrobił Usg i zobaczył piękny pęcherzyk 17 mm. Bez żadnych wspomagaczy skurczybyk urósł:)Po dwóch dniach 22mm i zastrzyk. Prolaktyna praktycznie po miesiącu brania Bromegrgonu spadła do 6, wiec jest dobrze. Tylko niech ta cholera @ przyjdzie bo chcę zacząć nowy cykl.
A mój Gin jest specyficzny. Na pierwszej wizycie mnie tak ochrzanił, że przerwałam brać bromka, i że teraz prolaktyna mi wystrzeliła w górę. Miął rację Poprzedni lekarz jakoś zapomniał mnie poinformować, ze nie wolno przerywać, a ja nowicjuszką wtedy byłam. Na usg i zastrzyk kazał przyjść w niedzielę o godzinie 23:00 specjalnie dla mnie przyjechał. Zlecił potem badania progesteronu i kazał dzwonić z wynikiem. Teraz bierze mnie na oddział, żeby porobić wszystkie badania, a lista bardzo długa:)Bardzo specyficzny człowiek, potrafi ochrzanić jak coś się zrobi nie tak, ale wiem że skuteczny:)
sierpień 2013- ciąża biochemiczna
czerwiec 2014- ciąża biochemiczna
-
aaaa i jeszcze dodam, że to był pierwszy ginekolog do którego trafiliśmy i wiedział, znał chorobę M, a nie zrobił wielkich oczu jak dwóch poprzednich.
Nie kazał przynosić ulotek leków
sierpień 2013- ciąża biochemiczna
czerwiec 2014- ciąża biochemiczna
-
Goguś najważniejsze to trafić na dobrego lekarza. Ciężkie to jest ja kilku ginów przerobiłam za każdym razem słyszałam,że wszystko ok i mam czas. W końcu trafiłam na tego i co okazało się,że nie mam owulacji i ciekawe jak bez niej mam zajść w ciąże no i ten wziął się od razu do roboty najpierw skrupulatny monitoring cyklu bez leków teraz leki i dalej działamyW życiu nie chodzi o czekanie aż burza minie. Chodzi o to,by nauczyć sie tańczyć w deszczu.
-
nick nieaktualnyCześć dziewczyny my dzisiaj mamy 1 rocznice ślubu musze się pochwalić że dostałam od męża wisiorek - serduszko z naszymi dwoma zdjęciami w środku
jak juz pisałam wczęśniej nie wie żadna z Was co to znaczy pecherzyk 2 komorowy?
nie znalałam odpowiedzi w necie
tak czytam że np udało się w 2 cyku z CLO
mój gin odsyła mnie do specjalisty jak się nie uda a miałam tylko 1 z CLO
stwierdził że pecherzyk jest i peka zawsze wiec nie mam sensu czekac trzeba do spacjalisty a ten już "zrobi mi dziecko" słowa mojego ginamizzelka, llallka lubią tę wiadomość
-
AnusiaM wrote:Cześć dziewczyny my dzisiaj mamy 1 rocznice ślubu musze się pochwalić że dostałam od męża wisiorek - serduszko z naszymi dwoma zdjęciami w środku
jak juz pisałam wczęśniej nie wie żadna z Was co to znaczy pecherzyk 2 komorowy?
nie znalałam odpowiedzi w necie
tak czytam że np udało się w 2 cyku z CLO
mój gin odsyła mnie do specjalisty jak się nie uda a miałam tylko 1 z CLO
stwierdził że pecherzyk jest i peka zawsze wiec nie mam sensu czekac trzeba do spacjalisty a ten już "zrobi mi dziecko" słowa mojego gina
Ja niestety nie wiem co znaczy pęcherzyk 2 komorowy, może to to ze były dwa na jednym jajniku w jednym jajku które pękło, ale to tylko moje domysły są
Będzie dobrze, trzymam kciukiWiadomość wyedytowana przez autora: 1 czerwca 2014, 21:35
AnusiaM lubi tę wiadomość
-
Laura wrote:Wow Mizzelko jak masz fajnie, swój ogród, witaminki bez żadnej chemii
też bym chciała mięć kawałeczek chociaż ogródka, ale u mnie niestety to nie możliwe bo mieszkam w bloku. Jedynie co mogę to co nieco posiać w doniczkach na balkonie
A ten ból owulacyjny to dobry znak, przynajmniej wiesz kiedy i co się dzieje .
Ja w tym cyklu naprawdę czułam kiedy jajeczko pękało i trzy dni chodziłam prawie zgięta w pół.....
co do balkonu to można takie cuda porobić ze to szok! a jutro zasadzę albo dziś moje koktajlówki bo już na nie czas.. ja uwielbiam ogród i w ogóle mam wykształcenie florystka haha jakby co z kwiatami to mogę jakieś ciekawostki "odsprzedać" hahaLaura lubi tę wiadomość
-
mizzelka wrote:ja juz tyle dni... bd z 4 .. ale u mnie norma.. w sumie dobrze ale z drugiej strony męczące.. o kurde a pro po lewe jajo co było ciche się odzywa, o losie...
co do balkonu to można takie cuda porobić ze to szok! a jutro zasadzę albo dziś moje koktajlówki bo już na nie czas.. ja uwielbiam ogród i w ogóle mam wykształcenie florystka haha jakby co z kwiatami to mogę jakieś ciekawostki "odsprzedać" haha
No mnie raczej jajniki nie bolą i zastanawiam się dlaczego po ganotropinach tak nie jest.....
Florystka powiadasz?? Ja uwielbiam kwiaty, choć nie bardzo mam pojęcie jak układać, robić z nich dekorację a chciałabym umieć
Nawet się zastanawiam czy nie wybrać się na kurs florystyczny
A tak w ogóle dzień dobrymizzelka lubi tę wiadomość
-
mizzelka wrote:fajna sprawa... ja i maluje, rysuje, układam kwiaty, robie dekoracje, lubię z modeliny coś wymodzić i ogólnie człowiek orkiestra mam to po mamie
Dzień doberek
a właśnie takie robótki ręczne są najpiękniejsze
Podziwiam Cię
Może pochwalisz się czymś??Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca 2014, 12:53
-
nick nieaktualnyDobry Wieczór
Laura a u Ciebie na dniach bedzie cos wiadomo cooo?
u mnie we wtorek przed wyjazdem bedzie 10 dpo i zrobie rano test bo mam ostatni z czułości 10, jakby był chociaż cień to może zdąże na bete a jak nie to zrobie bobo test, kupiłam sobie w piatek w aptece razem z dupkiem
mój gin chce mnie odesłać jak się w tym cyklu nie uda do specjalisty a ja mam 5 tabletek CLO w domu to moglibyśmy zrobić jeszcze jeden cykl... sama na własną reke nie bede brała bo już teraz pecherzyk był duzy i gin się bał że nie penie a jak zrobi mi się torbiel?
może go przekonam tylko musiałabym zadzwonić do niego przed wyjazdem bo @ dostane na wyjeździeLaura lubi tę wiadomość
-
AnusiaM wrote:Dobry Wieczór
Laura a u Ciebie na dniach bedzie cos wiadomo cooo?
u mnie we wtorek przed wyjazdem bedzie 10 dpo i zrobie rano test bo mam ostatni z czułości 10, jakby był chociaż cień to może zdąże na bete a jak nie to zrobie bobo test, kupiłam sobie w piatek w aptece razem z dupkiem
mój gin chce mnie odesłać jak się w tym cyklu nie uda do specjalisty a ja mam 5 tabletek CLO w domu to moglibyśmy zrobić jeszcze jeden cykl... sama na własną reke nie bede brała bo już teraz pecherzyk był duzy i gin się bał że nie penie a jak zrobi mi się torbiel?
może go przekonam tylko musiałabym zadzwonić do niego przed wyjazdem bo @ dostane na wyjeździe
Ja spróbuję w środę 11 dzień po inseminacji, ponieważ w środę mam ostatnią wizytę w klinice, ponieważ rezygnujemy z dalszych inseminacji.
Może powiem doktorowi że się udało, kto wie .
A bete jak najbardziej możesz zrobić w 10po z testem też możesz spróbować . Trzymam kciuki bardzo mocno
AnusiaM lubi tę wiadomość