Zaciążone i czekajace-rozmowy o wszystkim i niczym.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPicja wrote:Juz macha:)? Super. Ciekawe ile moj ma juz "wzrostu".w czwartek miał 0,66 cm
Machał rączkami (nawet paluszki widziałam, lekarka mi pokazywała gdzie dłon, kciuk, wszystko mi tłumaczyła), nóżkami wierzgał. Jak oczarowana parzyłam.
A Twój fasol to pewnie też niedługo się już będzie wiercić i kręcić
Ewi będziesz przeżywać, jak mrówka okupację, to są niezapomniane przeżycia.ewi0808 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMadziulla wrote:Ewi ja też się zastanawiam....pewnie będę płakać ze szczęścia.. ehhh kiedy to będzie...narazie będę płakać ze szczęścia jak zobacze w sierpniu na usg że torbiel zniknęła...
Madziulla zniknie w końcu. Przyjaciólka mojej siostry miała też duzy problem z zajsciem, a to właśnie torbiele, nadżerki, krwiaki, aż w końcu po chyba roku lekarze swtierdzili, że sprawdzą jej drożność jajowodów. Wynik był tragiczny nawet na 1cm nie były drożne i powiedzieli, że tylko im in vitro zostaje. A 6tyg później okazało się, że jest w ciąży. Najprawdopodobniej "coś tam jej przepchali" i się udało. Także, wszystko jest możliweWiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca 2015, 12:07
Madziulla lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNamida wrote:Madziulla zniknie w końcu. Przyjaciólka mojej siostry miała też duzy problem z zajsciem, a to właśnie torbiele, nadżerki, krwiaki, aż w końcu po chyba roku lekarze swtierdzili, że sprawdzą jej drożność jajowodów. Wynik był tragiczny nawet na 1cm nie były drożne i powiedzieli, że tylko im in vitro zostaje. A 6tyg później okazało się, że jest w ciąży. Najprawdopodobniej "coś tam jej przepchali" i się udało. Także, wszystko jest możliwe
Baaardzo lubię Twoją wiadomość -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyObyś miała racje. A zakładając że zajdę w ciąże we wrześniu a jak się uda to wrzesień-październik chcemy jechać w góry (no więc był by to początek ciąży) myślicie że mogę w góry jechać? bo w późniejszych etapach to wiadomo że nie bo nie będę skakać z brzuchem po szczytach. Bo my średnio 2 razy w roku jesteśmy w górach i zawsze się zastanawiam czy można i przed wyjazdem testy robię.
-
nick nieaktualnyMadziulla jak się nic nie będzie działo nie powinno być żadnych przeciwwskazań żebyście na początku pojechali w góry. Dużo kobiet, które są aktywne przed ciążą nie rezygnują od razu ze sportu, tylko dużo poźniej. Ważne byś się nie przemęczała, nie odwodniła i jak będzie upał to chroniła przed słońcem.
-
nick nieaktualnyChyba ze dopadnie cie tak jak mnie ten pieprzony rower... Jezdze od marca do wrzesnia pazdziernika co roku na nim do pracy najpierw po 12 km w jedna strone potem po 4-5. Na poczatku ciazy nic. A teraz tylko w ciaze tylko wsiaze i krwawie... Mialam jechac wlansie w gory teraz na wakacje... Ale chyba sobie daruje bo moze sie okazac ze to bedzie dla mnie za duzy wysilek a ja kocham chodzic po gorach...
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnylittleladybird wrote:Ciri takie życie. Nigdy nie jest tak jak byśmy tego chcieli. Ja o tym czasie miałam prawie rodzić i co? Nawet w ciąży jeszcze nie jestem.
to tak jak ja.... miałam mieć termin na swoje urodziny 2 sierpnia.... i co walczę z torbielą..Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca 2015, 13:38
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDziewczyny przeglądam swoje wyniki i tak się zastanawiam nad progesteronem bo obiło mi się o uszy że progesteron powinien być kolo 20 ng/ml najlepiej a endokrynolog zlecił mi w czerwcu 2014 roku czyli jeszcze przed zajściem w ciąże i poronieniem badanie hormonów w tym progesteronu... miałam wtedy 7.50 ng/ml a w lutym czyli 2 mies po poronieniu miałam 15 ng/ml. nie miałam niestety podanych nrom a lekarz nic nie mówił wiec myślałam ze jest ok....
-
nick nieaktualny
-
W moim labo normy dla fazy lutealnej są od 1,7 do 27 ng/ml czyli jeden i drugi Twój wynik mieści się w normach, ale progesteron ma zmienną wartość. Czytałam ostatnio, że nie tylko zmienia się z każdym kolejnym dniem po owulce (najpierw rośnie, a przed @ maleje), ale nawet wahania są w ciągu dnia. Czyli jak miałaś 7,5 rano, to po południu mogła być inna wartość, np wyższa.
ciri22 lubi tę wiadomość