Zaciążone i czekajace-rozmowy o wszystkim i niczym.
-
WIADOMOŚĆ
-
Magdziulla wrote:Faktycznie obniżył Ci się brzuch. Jejku jak Wy z takimi brzuchami dajecie radę chodzić?!
dobrze, że nie ma zimy i nie trzeba rajstop nosić -
nick nieaktualnyNooo obnizyl sie, ogolnie to do polowy brzucha od gory to tam jest pusto
malej w ogole nie ma, ona jest zwinieta na wysokosci pepka
A powiem CI Magdziulla ze jak bylam na poczatku ciazy to moj mniejszy brzuch bardziej mi przeszkadzal niz ten duzy, ja nigdy brzucha nie mialam i zawsze bylam plaska wiec jak zaczl mi minimalnie rosnac to mialam wrazenie ze sie dusze jak siedze, a z takim juz typowo ciazowym jest o wiele latwiej bo on inaczej sie uklada.
Co prawda najciezej wlasnie jest podniesc noge i cos zrobic przy sobie, albo sie schylic bo macica naciska wtedy na przepone, ale i tak wyobrazalam sobie to za mega wyczyn w ogole zycie z takim brzuchem
a wcale nie jest tak zle
a chodzi sie jak pingwin kiwajac na boki
Baronowa Ty to masz w takim razie smaczny brzucholI lepiej kuruj ta wirusowke ;(
-
nick nieaktualnyBaronowa_83 wrote:chodzenie to pikuś, zakładanie kozaków to gorzej
dobrze, że nie ma zimy i nie trzeba rajstop nosić
z jednej stony ciesze sie ze nie mam wanny bo boje sie ze bym nogi nie zadarla tak wysoko zeby do niej wlezc czy wylezc -
dla mnie ciąża to jest potem dobry motywator do schudnięcia. Mnie to straszliwie męczy jak np. uda mi się ocierają. dalej niby mieszczę się w idealnej wadze BMI, ale kurde no dla mnie to jest już 10 za dużo
.
to mi już cierpną nogi w wannie. szybciej się myję, oszczędność wody -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyBaronowa_83 wrote:dla mnie ciąża to jest potem dobry motywator do schudnięcia. Mnie to straszliwie męczy jak np. uda mi się ocierają. dalej niby mieszczę się w idealnej wadze BMI, ale kurde no dla mnie to jest już 10 za dużo
.
to mi już cierpną nogi w wannie. szybciej się myję, oszczędność wody -
nick nieaktualnyBaronowa_83 wrote:dla mnie ciąża to jest potem dobry motywator do schudnięcia. Mnie to straszliwie męczy jak np. uda mi się ocierają. dalej niby mieszczę się w idealnej wadze BMI, ale kurde no dla mnie to jest już 10 za dużo
.
to mi już cierpną nogi w wannie. szybciej się myję, oszczędność wody
Mnie zawsze nogi sie ocieraly bo mam taka budoweniestety... kiedys mi babka powiedziala ze mam tam duzo miesni, wiec albo moge je rozbudowac albo zostawic tak jak jest ale i tak problem nie zniknie... ;/
Magdziulla ja wole zime niz lato jesli chodzi o ciaze... naprawde widzac po wszystkich znajomych (bo u mnie bum dzieciowy byl od czerwca do pazdziernika) to ja Ci wspolczuje. -
nick nieaktualnyHej laseczki
Ja jak zwykle sobie przypomnę o ovu od święta
Widzę, ze samopoczucia to jak w kalejdoskopie
Ciri jak tam już na ostatniej prostej? Ja według terminu z usg powinnam juz dzisiaj urodzić, ale wedlug om dopiero w piątek. Generalnie cisza i spokoj, mały chyba ani myśli wychodzić. Mam już wystawione skierowanie do szpitala na przyszły wtorek i tak dzięki niemu się trochę uspokoiłam i na luzie czekam na przyszły tydzień (a tak to tylko wyglądałam jakiegoś "objawu" porodu).
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2016, 21:45
-
nick nieaktualnyciri22 wrote:
Magdziulla ja wole zime niz lato jesli chodzi o ciaze... naprawde widzac po wszystkich znajomych (bo u mnie bum dzieciowy byl od czerwca do pazdziernika) to ja Ci wspolczuje.
Wiem o co Ci chodzi, zima to najlepszy czas dla ciężarnych, bo moje dwie znajome dokładnie w takim terminie jak ja się męczyły, ale trzeba szukać pozytywnych stron, więc pocieszam się,że przymajmniej będę uroczo wyglądała w ciażowych sukienkach;) -
ciri22 wrote:Tak tylko kwestia jest tego ze ja tarka nic sobie nie zrobie bo nie podniose nogi tak wysoko. Dlatego tez peeling odpada.;/
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNamida wrote:Hej laseczki
Ja jak zwykle sobie przypomnę o ovu od święta
Widzę, ze samopoczucia to jak w kalejdoskopie
Ciri jak tam już na ostatniej prostej? Ja według terminu z usg powinnam juz dzisiaj urodzić, ale wedlug om dopiero w piątek. Generalnie cisza i spokoj, mały chyba ani myśli wychodzić. Mam już wystawione skierowanie do szpitala na przyszły wtorek i tak dzięki niemu się trochę uspokoiłam i na luzie czekam na przyszły tydzień (a tak to tylko wyglądałam jakiegoś "objawu" porodu).
czekamy czekamy
-
nick nieaktualnyDam znać, a jak
wcale bym się nie obraziła, jakby mały wyszedł na dniach, bo już ledwo chodzę, tak mnie pachwiny rwą. Wstanie z łóżka, jak za długo się zasiedzę (albo zależę) to nie lada wyczyn, muszę kilka sekund poczekać nim zrobię krok, bo tak ciągnie, że kilka razy mało się nie wywaliłam
Mówią, że dziecko się przed porodem uspokaja, więc chyba płonne me nadzieje na szybki poród bo mały własnie sobie urządza dyskotekę -
nick nieaktualnyNamida mam to samo, wlasnie dziewczynom pisalam ze wczoraj to budzilam sie co godzine na siku, i z powodu bolu w kroczu, tak mnie bolalo ze aby sie obrocic na drugi bok robilam to na kilka razy z zacisnietymi zebami, potem siadalam chwila siedzenia i szlam do kibla w pozycji na kowboja...
Noo to jak sie uspokaja to moja tez nie ma szans na porodbo ona to tak samo ozywiona
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyE tam Magdziulla jedna rzecz mozesz kupic
tak zeby lezalo i za kazdym razem jak Cie dopadnie Twoj stan watpliwosci i strachu ma Cie trzymac w kupie
Picja patrzylam na stronie tesco bo chcialam zobaczyc co to dokladnie bedzie i nie znalazlam takich rzeczy... Nie wiem moze dlatego ze z telefonu szukalam...