Zaciążone i czekajace-rozmowy o wszystkim i niczym.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyNo dzis zaczelo znowu pobolewac w podbrzuszu, sikam normalnie ale czesto:/ Filipek od czasu do czasu daje znak ze zyje ale bue wrocil do swoich harców:( furagine biore i zobaczymy:/ jutro dzwionie do lekarki i zapytam co mysli, czy mam przyjsc czy nie eh nartwi mnie to
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyTak, wyjechałam, ale moja laba właśnie została brutalnie przerwana, bo muszę wracać do miasta do lekarza, żeby mi zrobił korektę zwolnienia podałam zły nip:/ i tak miałam na jutro jechać na wizytę u endo, ale i tak gorzej.
A jak u Was po majówce, moja Mała skopała wczoraj babcię -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyu mnie pęcherz ;/
dziś już tak boli, dzwoniłam do swojej lekarki, i zawalalilam samowolnym braniem furaginy bo moczu nie zrobilam i teraz musze ją dobrać odczkeac ze dwa dni i dopiero zrobic mocz;/
jak pojde do mojego drugiego lekarza z nfz to mnie znowu wsadzi na 5 dni do szpitala ale chyba nie ma sensu nie ? tam i tak podawali mi furagine i skopolan ;/ -
Hej moja majówka też skończyła się wcześniej... Długo by opowiadać.
Baronowa, jak sytuacja? Synek nadal w brzuszku?
Basiunia, trudno z tą furaginą, ale moze własnie pomoże i będzie ok?
A tak z ciekawości: jak ogarniasz dwóch lekarzy? Wiedzą o sobie? Co ile masz wizyty, usg itp? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyoo kurde Baronowa ale jak sie czujesz ??
Little ta prywatna wie o nfz bo od niego wyciagam skierowania
a ten z nfz nie wie
własnie minus albo i plus nie wiem no to ilosc badan bo masz jakby podwójnie, czasme uda mi się przekabacić gościa z nfz, ze nie tzreba to mi nie robi
bo on jest o tyle fajny, że robi usg w sumie na każdej wizycie a nie jak każe nafz na 3 w ciągu całej ciąży
i tak się bujam od początku wizyty wychodzą co dwa, trzy tygodnie, teraz jeszcze jestem na zwolnieniu to tym bardziej ;/ -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyBaronowa, ale jakk mają plan teraz na Ciebie, zbijać, czekać?
Little co się stało?
Ja już w moim mieście, zrobiłam korektę u lekarza jutro zawiozę do pracy, wieczorem wizyta u endo i wracam na wieś lenić się.
A we wtorek wielki dzień jadę do stolicy do Tosi właśnie i kupuję łóżeczko, komodę, wózek i fotelik. I uff co najdroższe będzie za mną, tylko będziemy musieli zacisnąć pasa w tym msc, bo miała być kasa na wesele P siostry. Ale nazbieramy. Potem zostaną już tańsze pierdułki do kupienia, to powoli skompletuje.
Niestety Ciri jedziemy na szybko ze znajomymi, bo bym Cię wyrwała na piwo...kawę...soczek! ale ja na pewno jeszcze do Warszawy zawitam i dam znać
Jestem ofermą roku, bo wyhaczyłam aukcję na allegro gdzie sklep wyprzedawał w starej kolorystyce w komplecie mój wózek z moim fotelikiem w kolorze, który mi się podoba i wstrzymałam się, bo miał 50 kompletów, a następnego dnia - aukcja zakończona:/ różnica w cenie...hmm w sumie 470 zł. Dzwoniłam, pytałam, ale już nie ma i nie będzie, może zrobi nam dobre promo na nowy design. Aaaa żal i ból, no, ale cóż, trzeba przełknąć chociaż boli.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 maja 2016, 18:28
-
nick nieaktualnyooj Magdziulaa skzoda, no ale dokładnie będziesz miała design
ja komodę już mam, wózek zamówiony, a w sobotę może łóżeczko
też sobie tłumaczę, że te najgorsze rzeczy już za mna
a jeszcze materac, no ale to się ogarnie
tak czekam na pierwszy przelew od Zusu zeby podratować budżet:D -
Baronowa, nie dobrze a będą może wywoływać? Ciśnienie chyba jest wskazaniem, prawda?
Dziewczyny, u mnie wszystko w porządku. Spokojne Wasze głowy :* Warunki pobytu nie były właściwe dla ciężarnej. Brat jak zamawiał nocleg nie miał pojęcia, że tak to wygląda. Mieliśmy domek typowo letniskowy, bez ogrzewania. W środku było zimniej niż na zewnątrz nawet gdy wiał wiatr. Woda na szczęście była ciepła, ale wyjście spod prysznica w ten ziąb, to był dopiero wyczyn. Jedną nockę przeżyłam i gdy zaczęłam czuć, że mnie czacha pali, stwierdziłam, że nie będę ryzykować przeziębienia. Biedrona na pierwszym miejscu. Sam domek prosił się o porządne sprzątanie, właściciele chyba nie sprzątali od zeszłego sezonu... Wszędzie pająki giganty itp. no i sam charakter wyjazdu mi jednak nie odpowiadał. Oprócz nas, mojego brata z dziewczyną byli jeszcze jej rodzice. Dwie ostatnie pary chciały tylko wędkować. Mój Łukasz nie jest zapalonym wędkarzem, owszem taki wypad jednego dnia ze znajomymi to dobry pomysł na spędzenie czasu, ale nie trzy dni z rzędu... My wolimy zwiedzać, spacerować itp.
Basiunia, też chciałam chodzić do dwóch lekarzy, ale jakoś wyszło, że zostałam tylko przy moim doktorku prywatnie. Może w drugiej ciąży zakombinuję chociaż muszę go podpytać, bo ostatnio dowiedziałam się, że przyjmuje u mnie w mieście na fundusz. Może dałoby radę, by mi skierowania na badania dawał na nfz
Śliczny wózek, taki w moim stylu
Magdziulla, leń się do woli Promocja niezła, ale nie przejmuj się. widocznie tak miało być, może za chwilę wyhaczysz lepszą?
Magdziulla wrote:Baronowa, ale jakk mają plan teraz na Ciebie, zabijać, czekać?
i mam nadzieję, że nam Baronowej jednak nie zabiją
Mój mąz ostatnio stwierdził, żeby zamiast normalnego łóżeczka kupić tylko turystyczne. Mamy zamiar dużo jeździć z dzieckiem. Na szczęście wybiłam mu to z głowy. Biedne byłyby nasze kręgoslupy od dźwigania dziecka z podlogi...Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 maja 2016, 18:26
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Wiedziałam, ze to przez mądre urządzenie takie kwiatki wychodzą, ale nie mogłam się powstrzymać
Basiunia, cukier Ci za bardzo skoczył po tej czekoladzie
Ja po słodkim mam dziwny posmak w ustach i nie jem... Może to i lepiejMagdziulla lubi tę wiadomość