Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Zaciążone i czekajace-rozmowy o wszystkim i niczym.
Odpowiedz

Zaciążone i czekajace-rozmowy o wszystkim i niczym.

Oceń ten wątek:
  • ewi0808 Autorytet
    Postów: 2766 333

    Wysłany: 11 września 2016, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madziulla cudna :)

    My dziś pierwszy obiad u teściów z małym. :/

    atdc3e5exzk12dxf.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 września 2016, 12:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja za to mam chore dziecko. Wiec pierwsza choroba bedzie zaliczona.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 września 2016, 12:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciri przeziebiona??:(

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 września 2016, 12:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Noestety. Od wczorajszej nocy leci jej z nosa ciurkiem taka woda. Wczoraj caly dzien i dzies znowu. Pozycze nebulizator dzis od kolezanki i bedziemy dzialac dalej. Ale mialam dzis isc na sesje kobiet karmiacych i dupa... Mloda niby dobrze sie czuje ale nie chcemy innych dzieci zarazic.

  • ewi0808 Autorytet
    Postów: 2766 333

    Wysłany: 11 września 2016, 16:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no to nie ciekawie jak mała chora

    atdc3e5exzk12dxf.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 września 2016, 17:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciri współczuję ciężki czas pewnie. Chociaż z drugiej strony długo udało Wam się zachować bez choroby.

    Zadam Wam pytanie chyba z serii tabu. Czy któraś z Was miała baby blues...?

  • ewi0808 Autorytet
    Postów: 2766 333

    Wysłany: 11 września 2016, 18:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tak :) mi przeszło po póltorej tygodnia.

    atdc3e5exzk12dxf.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 września 2016, 18:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pierwszy raz odczułam dziś ulgę, wpisałam to hasło w google i zaczęłam czytać komentarze i ta myśl - nie jestem sama, to normalne. I czytam to co sama czuję.
    Oby mi szybko przeszło.

  • Baronowa_83 Autorytet
    Postów: 6178 4021

    Wysłany: 11 września 2016, 19:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miałam i to duży. Sama wam kazslam poczytam o tym żeby sie nie zdziwić.

    Jak za miesiąc nie będzie poprawy to warto juz o specjaliscie pomyśleć. Ja wylam przez pierwsze dwa tygodnie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2016, 19:49

    Mama od 03.2010, czas na drugie
    Tadek i Władek w jednym stali domku...
    2r8rqps6ohlhosuf.png
    Szanse jedne na milion - rzekła- spełniają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 września 2016, 21:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale co później przyszedł entuzjazm, z radością się zajmujecie dzieckiem? Na razie chce mi się płakać zwłaszcza wieczorami. Moje uczucia do Małej nie podlegają wątpliwości, ale przeraża mnie, że tak będzie wyglądało moje życie, nie wyskakuje w nocy jak z tostera z radością do karmienia i zmiany pampersa. A jak zaczyna znowu płakać...:/ Wiem, że można powiedzieć - a czego Ty się spodziewałaś. Ale jednak.

  • Baronowa_83 Autorytet
    Postów: 6178 4021

    Wysłany: 11 września 2016, 21:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no niestety macierzyństwo to nie reklama pampersów. piekna zadbana uśmiechnięta mama. Nie pociesze Cię. Po 6 latach bycia mamą nie raz, a nawet nie sto mialam ochotę się spakować i uciec, albo wysłać dziedzica w kosmos, chociaż na tydzień.
    A ostatnie 2 miesiące jak jestesmy u rodziców to codziennie walę głową w ścianę. a za jakiś czas znowu bedzie miło i super. I przyjdzie bunt 2 latka, a u starszego bycie nastolatkiem. I tak w kółko. Ale potem są chwile, ze mówi ci że robisz najlepszą mizerie na świecie i jakoś tak to wszystko ucieka.

    Także wszystkie twoje uczucia to jak najbardziej normalne odczucia i nie win się za nie. Masz prawo być zmęczona, czy nie chce ci się w nocy wstawać czy poraz milionowy podawać smoczka. Takie odczucia nie powidują, ze kochas córkę mniej. Tylko to, że jesteś czlowiekiem a nie robotem.

    Mama od 03.2010, czas na drugie
    Tadek i Władek w jednym stali domku...
    2r8rqps6ohlhosuf.png
    Szanse jedne na milion - rzekła- spełniają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 września 2016, 21:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja typowego bejbi blusa nie mialam. Ale nie raz juz chcialam piznac wszystkim i wyjasc. Wstawanie w nocy nie jest cudowne i tez mnie wcale nie cieszy i czesto po ciezkiej nocy wyrzuwam sie na G ze przeciz mnie czeka taki sam ciezki dzien jak jego a to ja znow nie moglam spac. To wszysrkl jesr normalne. A po porodzie zero entuzjazmu. Jest dziexko bo jesr bez zadnych fajerwerkow nie to co matki inne opisywaly zw juz euforia wszystko zapomnialy. I w ofole. Takie cos to nie u mnie.

  • Eliza vel Picja Ekspertka
    Postów: 338 69

    Wysłany: 12 września 2016, 07:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam do tego stopnia ze przez pierwsze 4,tyg tylko mąż go przewijak i podawał do karmienia. Modlilam sie żeby tylko się nie obudził w dzień i spal jak najdłużej aż mąż będzie obok. Przeszlo mi po okolo 2 miesiącach choc teraz w nocy wstaje tylko mąż. I podaje do karmienia...i maly jest moim oczkiem w glowie.Na samą myśl o końcu karmieniia chce mi się beczeć a przewijanie to minutka z wielorazowkami:-). Bez kremowania i takie tam. Przeszlo mi po okolo 2 miesiącach...choc ogólnie myślę ze maly i tak nas oszczedzil. Bez kolek i innych. Odparzen, potowek...troche tam ten pęcherz ale tez wyjątkowo bez gorączki czy cos. Nawet po szczepiwniu. A dziecko sasiadki to I zapalenie ucha i potowki i idparzenie. Plesniawki, ciemieniucha...wszystko. A mala ma dopiero 5 miesięcy.

    Dziewczyny. Kupiłam lekka spacerowke, myślicie ze juz mogę jeździć z małym przodem do kierunku jazdy na półleżąco?

    atdcj44jkiiobkzm.png
  • ewi0808 Autorytet
    Postów: 2766 333

    Wysłany: 12 września 2016, 07:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    macierzynstwo i wogóle zycie nie wyglada jak w filmach czy serialach. człowiek sie naoglada a potem zdziwienie.
    warto odpuscic sobie trzymanie porzadku itp. zajac soe dzieckiem i soba.
    ja tam sobie nie załuje przytulanek buziaków itp jedyny czas i jedyna przyjemmnosc która wynagradza trudy.

    atdc3e5exzk12dxf.png
  • Baronowa_83 Autorytet
    Postów: 6178 4021

    Wysłany: 12 września 2016, 08:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eliza, jak siedzi to możesz. Tez tak zrobilam

    Mama od 03.2010, czas na drugie
    Tadek i Władek w jednym stali domku...
    2r8rqps6ohlhosuf.png
    Szanse jedne na milion - rzekła- spełniają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć.
  • Eliza vel Picja Ekspertka
    Postów: 338 69

    Wysłany: 12 września 2016, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale on się meczy jak siedzi. Zjeżdża. Widac ze jeszcze mu wygodniej w pollezacej...w tej bebetto mu super wygodnie ale jezdzij sobie po wroclawiu z takim kolosem do urzędu...a tak z lekka spacerowka damy rade:) idziemy odebrać w środę. Mam nadzieje ze będzie ok bo ma wszystko co potrzebne.

    atdcj44jkiiobkzm.png
  • Baronowa_83 Autorytet
    Postów: 6178 4021

    Wysłany: 12 września 2016, 10:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie musi tak jeździć na siedząco. Chodzi o to ze jak siedzi to jest gotowy di spacerówki

    Mama od 03.2010, czas na drugie
    Tadek i Władek w jednym stali domku...
    2r8rqps6ohlhosuf.png
    Szanse jedne na milion - rzekła- spełniają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 września 2016, 10:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak dobrze, że zapytałam, bo jakoś lepiej poczytać, że nie jestem odmieniec. Rano jest lepiej, ale wieczorami zwykle muszę popłakać. Zwłaszcza jak Mała płacze, a ja nie wiem dlaczego. Do tej pory tego nie robiła, ale teraz mysle, że może coś nie tak jest z karmieniem. Wczoraj ewidentnie była głodna, ssała i puszczała, pomacałam cycka i faktycznie nie leciało, już czarna rozpacz, ale uruchomiłam laktator i dopiero po jakiejś chwili i na głębszym programi ładnie poleciało. Nie wiemm dlaczego.

  • Eliza vel Picja Ekspertka
    Postów: 338 69

    Wysłany: 12 września 2016, 10:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Może to nerwy? Baronowa. My w spacerowce jeździmy od 4 miesięcy:) tylko dopiero teraz na półleżąco bo on sie meczy na siedząco:(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 września 2016, 10:39

    atdcj44jkiiobkzm.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 września 2016, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moim zdaniem na lekka spacerowke to jak samodzielnie siada bo one zwykle sw szersze i maja gorsza stabilizacje boczna.

‹‹ 814 815 816 817 818 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Płodność mężczyzn - przyczyny obniżonej płodności i sposoby na poprawę

Płodność mężczyzn na przestrzeni lat uległa znacznemu pogorszeniu. Dlaczego jakość nasienia współczesnych mężczyzn jest obniżona? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością? Co zrobić, aby wesprzeć i poprawić męską płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z płodnością, brak owulacji? 3 przepisy na koktajle wspierające owulację.

Sprawdź jak pyszne i łatwe do zrobienia koktajle, mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę. Działaj kompleksowo i wspieraj swoje starania w naturalny sposób. Poznaj 3 propozycje przepisów na pyszne koktajle propłodnościowe. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ