Zaciążone i czekajace-rozmowy o wszystkim i niczym.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyChyba burza, tak zapowiadali.. W dodatko cisnienie mialo diametralnie sie zmieniac teraz...
A ja zaczelam sie bac calej ciazy. Tego ze to pierwsza ciaza i tak naprawde nic nie wiem... Nie wiem co jest niepokojace. A co nie. Co normalne a co nie... Chyba dzis mi zaczyna odbijac -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWlasnie wszystko.... I to jest chore. Czy brak objawow to dobrze czy zle. Czy poronienie cos zwiastuje. Jak dalej bedzie... Czy to moze przyjsc tak po prostu czy jak... Jej moj mozg dzis wariuje... W sumie nie wiem czemu bo nic mnie nie boli... Chyba po prostu dzis bede miala placzliwy i jeczacy dzien
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnya co do poronienia (odpukać!!!) to ja miałam tak że zaczęło się od brązowego bardzo delikatnego plamienia potem przeszło w czerwone bolał mnie brzuch. Mąż mnie uspakajał że plamienia w ciąży są normalne bo przez cały dzień naczytał się full artykułów w necie. no a potem się rozkręcało. pojechałam na pogotowie rano zrobiłam bete - oczywiście spadek.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Na każdym kroku te obsesje: staraczki mają obsesje, zaciążone mają obsesje. I jak tu normalnie żyć?
Ciri, zawsze istnieje jakieś ryzyko. Siknij jeśli Cię to choć trochę uspokoi Pamiętaj, że nerwowa matka, to nerwowe dziecko Na pewno wszystko jest dobrze
Ryzyko oczywiście maleje z każdym dniemWiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca 2015, 09:32
Madziulla lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny