Zaciążone i czekajace-rozmowy o wszystkim i niczym.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Picja wrote:Najważniejsze ze cos jest inaczej. Cos siezaczyna dziać...
Tak
dla mnie ogromnym sukcesem byłaby owulka
a jeszcze gdyby się udało
hoho to dopiero byłoby święto
ale spoko, schodzimy na ziemię i czekamy na rozwój wypadków
widocznego wzrostu tempki nie ma, jest tylko stały poziom 
ciri22 wrote:Nie ale tak jak wczoraj przewidywalam nie obeszlo sie bez lokcia w brzuch... Mowilam ze sa bardziej niebezpieczne od roweru...
Jak dobrze, że mieszkam w mieście bez tramwajów... -
nick nieaktualny
-
To widzę ze jestesmy na podobym etapie- poszukiwania owulacji:)
littleladybird lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Baronowa_83 wrote:To nie jest śmieszne:P
Właśnie
Autobusami na szczęście też nie muszę jeździć
po mieście poruszam się na własnych nogach a do pracy mam 30km więc jeżdżę autem
no i moje miasto przy Wawie się chowa
-
A pani doktor wczoraj popatrzyla na wykres i stwierdziła żeby może zrobić bete.... Trzeba ja zmienić i to szybko
-
nick nieaktualnyNooo ja sie poruszam tam gdzie moge rowerem jak dalej to staram sie wyciagnac mojego G zeby mnie zawiozl samochodem. Sama prawka nie mam. Jak juz trzeba to jezdze tramwajem lub autobusem... Na wizyte do lekarza mam jakies 20 kilometrow wiec tylko komunikacja miejska mi zostaje....littleladybird wrote:Właśnie

Autobusami na szczęście też nie muszę jeździć
po mieście poruszam się na własnych nogach a do pracy mam 30km więc jeżdżę autem
no i moje miasto przy Wawie się chowa 
-
nick nieaktualny
-
Baronowa_83 wrote:A pani doktor wczoraj popatrzyla na wykres i stwierdziła żeby może zrobić bete.... Trzeba ja zmienić i to szybko
Powiem szczerze, że widziałam taki wykres jak Twój i był zakończony zieloną kropą
cuda się zdarzają, ale lekarze raczej powinni patrzeć z punktu widzenia medycznego a nie odrobiny szczęścia i wiary w cuda.
Beta to za dużo, zwykły test na początek starczy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca 2015, 08:29
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyA wiecie co najbardziej mnie wkurza? Ze naprawde najwieksze mdlosci i problemy sa na poczatku ciazy gdzie jej nie widac. Ale jak siedzi mloda to zaraz sa jakies nie przyjemnosci...m kiedys mialam taka sytuacje ze siedzialam i wszedl pan. No dziadek ale taki lat 55max z wnuczkiem i zawmraz do mnie ze mam mu ustapic bo z jakiej racji on z dzieckiem ma stac (ja wtedy bardzo zle sie czulam bo mialam mega bol glowy i mdlosci zwiazane z migrena). Cos do mnie o dzieciach zaczyna mowic na co ja do niego ze jedno czeka na mnie w domu i drugie w drodze wiec stane nas nim ale jak sie na niego porzygam to nie moja wina i cala droge nad nim stalam i symulowalam chec wymiotow.... Masakra mowie wam... Kurde kobieta mloda a juz jechac w spokoju nie moze jak cos sie dzieje...
-
nick nieaktualny


nie zazdroszczę.


w zyciu bym nie wpadla zeby przy takim wykresie bete proponowac... Najpierw sikaniec jesli juz...


