Zagraniczne staraczki
-
WIADOMOŚĆ
-
Czesc dziewczyny, od ponad 4 lat mieszkam w UK, przedtem 3 lata mieszkalam w Grecji, gdzie nauczylam sie jezyka, ale w Anglii poznalam mojego meza i po slubie zaczelismy sie starac. Pierwsza proba nieudana,zakonczona poronieniem, jestem w pierwszym cyklu po, w oczekiwaniu na @.
Ciaza do 12 tygodnia traktowana jest raczej z przymruzeniem oka, nie dostaje sie progesteronu, a pierwsze usg jest w 12 tygodniu. Uwazaja, ze jesli plod da rade, to ciaza prztrwa, jesli nie, to musialo tak byc.
Dopiero po 2 poronieniach traktuja trzecia ciaze z przywilejami, czyli wiecej usg, bardziej biora pod uwage rozne dolegliwosci.. Testy ciazowe sa bardzo tanie, owulacyjne rowniez, mozna zaopatrzyc sie w mikroskop owulacyjny.
Moze te dziewczyny,ktore nabywaja drogie testy moglyby sie zaopatrzyc w testy na ebayu miedzynarodowym?Taniej i za cene jednego testu w swoim kraju otrzymaja wiecej. Moze:) -
Hejka!
Ja tez mieszkam w UK juz od 8 lat. Tutaj urodziłam pierwsze dziecko. Synus jest wczesniaczkiem z 26 tygodnia. Legal w szpitalu przez 3 miesiace. Oddzial i opieka super. Mieliśmy szczęście ze urodził sie w UK bo z tego co wiem to opieka nad wczesniakiami w PL ma wiele do życzenia.
Teraz staramy sie o druga dzidzie. To jest mój pierwsz cykl starankowy. Owulacja za jakieś 2 tygodnie. Testy owulacyjne kupuje na eBay są tanie jak barszcz.mychowe lubi tę wiadomość
-
Stinka a ufasz tym testom z ebaya? Ja miałam z apteki i nie bardzo mi wychodzą.
Mychowe ile kosztuje mikroskopowulacyjny w UK?
Gdzie w UK mieszkacie dziewczyny? Ja bylam w Anglii 4 lata - Kingston upon Hull. A potem na wczasach na Cyprze poznałam mojego obecnego adoratora. I adoruje mnie już tak ponad 3 lata -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyHej,
Dolaczam do grona starajacych sie z UK, w Anglii jestem prawie 5 lat,nie mam narazie za bardzo doswiadczenia z tutejszymi lekarzami, pol roku temu zrobilam tylko podstawowe badania krwi, lekarz skierowal mnie w sumie bez problemu, ale przyznam ze zrobilam z siebie troche ofiare na wyrost- ze jestem przemeczona, senna, mam problemy z zoladkiem itp. Poza tym wspomnialam, ze rozpoczelam starania o dziecko i chcialabym sprawdzic, czy wszystko jest ok.
To wszystko bylo w grudniu,a teraz sie zastanawiam, czy nie poprosic o badania krwi pod katem hormonow wlasnie.
Jesli chodzi o testy, to zaopatrywalam sie w bootsie, kiedy tylko bybly promocje i zawsze wykrywaly zblizajaca sie owulacje, pozniej stwierdzilam ze to troche drogo i zakupilam spory zapas na ebayu - nie wiem czemu ale uzywalam kilka cykli i nigdy nie pojawila sie druga kreseczka, takze nie mam do nich zaufania. -
nick nieaktualnyczesc dziewczyny ja nie mam zbytniego zaufania do testow z ebaya... nie wiadomo jak je przechowuja itp.
kiedys kupila owulacyjne i jednoczesnie robilam owulacyjne z Clearblue i z ebaya mi nie pokazaly wogole z a clearblue tak
trzymam kciukasy za wszystkie -
Hej dziewczyny,ja bym, nie wyrobila kupujac clearblue, te z ebaya co NHS uzywa sa bardzo dobre. Jak zaszlam w ciaze,to ladnie pokazalodruga kreske w dzien oczekiwanej @.
Mikroskop owulacyjny kosztowal okolo 20 funtow i byl z Babystart. Ogolnie przed poronieniem mialam zawsze ladny sluz plodny (biore wiesiolka) i i tak wiedzialam kiedy mam owulacje,ale i tak go polecam. Latwy w uzyciu,wyglada jak szminka, lize sie szkielko i czeka az wyschnie, pozniej patrzy przez okienko.
Musialam sie nauczyc to robic, bo pierwszy tydzien robilam to zle,dlatego nic nie widzialam. -
nick nieaktualnyzgadzam sie co do upałow... w irlandii tez straszne.
bylam dzis u GP, mam jutro przyniesc pierwsz aprobke moczu na test ciazowy wysla do laboratorium i jesli bedzie negatwyny wysla mnie na USG zeby wykluczyc ciaze pozamaciczna... i wtedy bedziemy myslec co jest nie tak i leczyc tak zeby zaciazyc:) przyjemnie mnie zaskoczyl teraz widze ze zmiana GP byla na plus -
Hej dziewczyny! ja mieszkalam przez 4,5 roku we Wloszech ( Foggia), ale sie nie staralismy tam...od prawie 7 lat mieszkam z partnerem ( razem juz 13 lat, poznalismy sie jeszcze w Polsce jak mialam 14 lat!). Podoba mi sie tu bardzo, jednak najgorsze sa zbyt czeste zmiany pogody, zbyt gwaltowne jak dla mnie...jak ktoras z pan wspomniala wlasnie od kilku dni mamy tu upaly, naprawde goraco...We wloszech przy temp 40 stopni nie czulam takiego upaly jak w Uk przy 28 stopniach...duszno! naszczescie mamy blisko stawy Mieszkam w Wakefield, West Yorkshire, niedaleko Leeds i od prawie 5 lat prowadze z moim studio tatuazu. Mamy juz 10 letniego synka po luteinie hahha miala byc na wywolanie miesiaczki a zakonczyla sie ciaza i bardzo sie z tego ciesze zaluje,ze wczesniej sie nie staralismy ( chcielismy rozwinac biznes najpierw), bo moze juz bylam po leczeniu...znam angielski bardzo dobrze ( znam kilka jezykow- nigdy nie mialam z nimi problemow) jednak sa czasami klopoty z dostaniem sie do specjalisty...w grudniu udalam sie do GP...bylam u trzech zanim ktorys sie zlitowal i dal skierowanie do gina jak bylam juz 4 miesiac bez miesiaczki! dopiero wizyte do kliniki nieplodnosci dostalam na 31 maja....kazali porobic badania i czekac az sie odezwa...badania mialam juz wszytskie zrobione polowa czerwca...a nadal czekam az sie odezwa...wzielam sprawe w swoje rece, poszperalam na forach jak babki w Uk radza sobie z PCOS i znalazlam izoflawony sojowe i Inositol polecila mi babeczka z owu...czuje ze cos dziala bo od dwoch dni cos z jajnikami sie dzieje...pogodzilam sie z tesciowa i wlasnie dzisiaj odbieram ja z lotniska z 6 paczkami luteiny mam nadzieje, ze uda sie po niej tak jak udalo sie poczac Stasia...
Co do Anglii- z opieki nie jestem zadowolona wogole- nie wiem moze trafilam na zla praktyke GP, moze po prostu pech...W aptekach testu owu za 7 szt nawet 13-17funtow...drogie! ale znalazlam w Wilkinsonie testy owu za 2.80 ( 5 sztuk) i widzialam rowniez w wiekszym morisonie za 3.50 ( 5sztuk)...testy ciazowe widzialam ze sa nawet w funciakach, ale nie mam do nich za bardzo zaufania...najwieksza popularnosci u angielek ciesza sie testy ciazowe z tesco ( 3.60 za 2szt) oraz superduga za 3.50 za 2szt). Jest tutaj na forum duzo wiecej babek z Uk...dziewczyny ujawniajcie sie, nie wstydzic sie! sorka za przydlugo post! -
weronika86 wrote:Strasznie duzo babek z UK...moze to co tu jemy ( szybkie zycie, szybkie zarcie) i stres ma wplyw na nasza plodnosc...tutaj z tego co sie orientuje co 3 babka ma pcos! co druga moja klientka czy Polka czy Angielka ma problemy z zajsciem w ciaze!
Trzeba sie podpytac tych angielskich malolat jak to robia, ze w wieku 20 lat maja juz kilkoro dzieci
ja kupuje te testy owulacyjne: http://www.ebay.co.uk/itm/50-OVULATION-PREGNANCY-FERTILITY-TEST-TESTS-FP-chart-/150336218610?pt=UK_Health_HealthCare_RL&hash=item2300bca5f2 -
te angielskie malolaty robia to za wczesnie i z kim popadnie. dlatego ze sa mlode, plodne i maja tylu partnerow, to i wieksze szanse na zajscie. a z drugiej strony mniejsze na noromalne wychowanie dzieciaka. o tym to by mozna bylo ksiazki pisac. mieszkalam 4 lata w uk, pracowalam dla nhs. wiem troche na temat maloletnich ciaz i opieki medycznej. szkoda slow. ja glupia wyszlam za maz za anglika, matko myslalam ze pana boga za nogi zlapalam. a ja poprostu tak nisko upadlam! moj gaszek chajtnal sie z angielka. zostawila go majac z nim 2kę małych dzieci (7m-cy i niecale 2 latka). dla innego. a teraz po 5 latach znowu zmienila faceta. szkoda mi tylko tych dziewczynek. teraz mieszkaja na cyprze widze jak anglicy sie 'bawia' na wakacjach...
jak anglikom opowiadalam ze polska znajduje miedzy rumunia a kazachstanem i ze zamiast psów mamy niedzwiedzie na lancuchach przy domu to wiekszosc wierzyla...
wiecie... jak sie uczylam angielskiego w szkole sredniej to ta anglia naprawde wydawala mi sie MARZENIEM, ha ha.agnes175 lubi tę wiadomość
-
Stinka wrote:Trzeba sie podpytac tych angielskich malolat jak to robia, ze w wieku 20 lat maja juz kilkoro dzieci
ja kupuje te testy owulacyjne: http://www.ebay.co.uk/itm/50-OVULATION-PREGNANCY-FERTILITY-TEST-TESTS-FP-chart-/150336218610?pt=UK_Health_HealthCare_RL&hash=item2300bca5f2
Stinka to sie nazywa PARCIE NA BENEFITY hahhhaha
-
nick nieaktualnyno co do "parcia na benefity" to w irlandii tez tak jest. Siostra mojej znajomej ze szkoly jest rok mlodsz odemnie(ma 20 lat) i juz 3 dzieci... z chlopakiem ktory w tym roku skonczyl 19 lat... duzo znam przypadkow takich rodzinek.... na moim osiedlu mieszka rodzinka...matka ojciec i 9 dzieci... na 3 pokojach.... ojciec to juz ktorys z kolei bo ona ma chyba dziecko kazde z innym bo kazde inaczej wyglada... nawet jednen czarnulek jej sie trafil....
najbardziej mnie wkurza w irlanii to ze sa ludzie ktorzy od 18rz siedza na doopie na benefitach.... a ludzie ktorzy szukaja pracy, zasuwaja ile moga zeby wykramic rodzine nie dostaja dodatkow ktore im sie naleza bo przekraczaja dochody o 10 centow....weronika86 lubi tę wiadomość