Zając kica🐇, bocian leci🪺, w grudniu będą z tego dzieci🫄
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja sobie tu po cichu czytam, bo jakoś nie miałam weny pisać, ale mam ważne pytanie.
Uwaga...
Czy migdały na poprawę endometrumium liczą się jako pół opakowania rafaello? 🤔🥥ellevv, Agat99, S_va_88, Marzycielka94, NinaB, Belia, Darrika, Loraa, emilgiana, Lani27, Zosia667, Meggi_**, White1, Bergamotka94, MadCat, emciak lubią tę wiadomość
🤶 29l.
Temat dziecko od 02.2023, starania ciągłe od 5.2024 r.
🩷IO, otyłość, [06.2023 miomektomia/laparotomia 5x7cm], choroba Gravesa-Basedowa
💊Thyrozol, Propranolol WZF, Glucophage, suple
🎅34 l.
💙54,85 mln/ml, A+B 33,52%, morfo 0% ⬇️
💊Co-Prestarium Initio, Fertisim, suple
▫️to nieskończoność nabiera ostrości▫️ -
A tak w ogóle sorka że od czapy zaczęłam pisać. Z końcem poprzedniego wątku poprzestałam wchodzić na forum. Jedynie tylko w zakładkę wiadomości aby sprawdzić czy coś przyszło. Była potrzeba odcięcia od tematu ciążowego i wszystkiego co ma z tym wspólnego.
Musieliśmy też poważnie porozmawiać do kiedy się staramy a kiedy akceptujemy fakt że będziemy w formie 2+1Marzycielka94, Belia, Darrika, kitka_, S_va_88, emilgiana, Meggi_**, White1 lubią tę wiadomość
PCOS cykle między 31 a 65 dni, cykle bezowulacyjne, nadwaga, pod kontrolą onkologa
🔹️wysokie TSH ‼️ (4,34) - lewotyroksyna
🔹️wizyta & usg: 26.5
🔹️16.5.2025 - CRL 5.9 mm
🔹️11.5.2025 - CRL 3.87mm, serduszko puka w rytmie cza-cza
🔹️27.4.2025 - nadal dwie kreski, druga mocniejsza ⏸️
🔹️26.4.2025 - dwie kreski ⏸️
🔹️ starania od 02.2024
🔸️ 3 lata na AH
🔸️ 07.2020 👨👩👦💙
🔸️ 29.11.2019 - serducho ❤️
🔸️ 20.11.2019 - widać kropkę 🥰
🔸️ 13.11.2019 - beta HCG 228
🔸️ 13.11.2019 - dwie kreski ⏸️
🔸️ 04.2018 - nowotwór 🦀 -
AnMiPe wrote:Ja sobie tu po cichu czytam, bo jakoś nie miałam weny pisać, ale mam ważne pytanie.
Uwaga...
Czy migdały na poprawę endometrumium liczą się jako pół opakowania rafaello? 🤔🥥
Ja jestem na TAK 🤣🤣🤣AnMiPe, Zosia667 lubią tę wiadomość
PCOS cykle między 31 a 65 dni, cykle bezowulacyjne, nadwaga, pod kontrolą onkologa
🔹️wysokie TSH ‼️ (4,34) - lewotyroksyna
🔹️wizyta & usg: 26.5
🔹️16.5.2025 - CRL 5.9 mm
🔹️11.5.2025 - CRL 3.87mm, serduszko puka w rytmie cza-cza
🔹️27.4.2025 - nadal dwie kreski, druga mocniejsza ⏸️
🔹️26.4.2025 - dwie kreski ⏸️
🔹️ starania od 02.2024
🔸️ 3 lata na AH
🔸️ 07.2020 👨👩👦💙
🔸️ 29.11.2019 - serducho ❤️
🔸️ 20.11.2019 - widać kropkę 🥰
🔸️ 13.11.2019 - beta HCG 228
🔸️ 13.11.2019 - dwie kreski ⏸️
🔸️ 04.2018 - nowotwór 🦀 -
AnMiPe wrote:Ja sobie tu po cichu czytam, bo jakoś nie miałam weny pisać, ale mam ważne pytanie.
Uwaga...
Czy migdały na poprawę endometrumium liczą się jako pół opakowania rafaello? 🤔🥥AnMiPe lubi tę wiadomość
21.09.2024 ⏸️
09.10.2024 💚na USG
14.11.2024 👼🖤
...masz moje słowo, wypełnię Twoje ramiona...
#rodzę w 2026 r. -
Belia no właśnie ja też będę mieć owu w święta i będzie moja siostra u mnie w domu 😆 a mieszkanie nie jest duże.
Na cichacza pod kołderką i już 😂😂😂
Belia, S_va_88, Meggi_** lubią tę wiadomość
31 👩34 🧔♂️
10 lat AH
05.2024 rozpoczęcie starań
11.2024 straciliśmy aniołka 7 tc 💔💔💔
01.2025 walczymy od nowa 🍀
04.05 ⏸️🥹🌷9dpo
05.05 beta 32,08 prog 40,20 🥳
07.05 beta 83,50 🥹🩷
10.05 beta 466,08 🥹🥰 prog 40,80🥰
15.05 beta 4000,48 🥰
🚺 cykle regularne, owulki potwierdzone, endometrium książkowe, hormony w normie
🚹 wszystkie parametry nasienia ponad normę oprócz morfologii 1% 😭
☀️ zaświeciło słoneczko ☀️ -
Ragazza wrote:U mnie była @ stulecia i jestem już w 9dc 😀
I tak jak Nina zaczęliśmy już działać, ale akurat nie nastawiam się u mnie a wcześniejsze owulki, bo zawsze mam najwcześniej w 16dc, no i nie mam jeszcze śluzu. W piątek idę na monitoring.
Chociaż liczę, że będzie już po wszystkim i zobaczymy ciałko żółte. Manifestuje po prawej stronie ✨✨✨
Ellevv piękna kreska, aż cieszy oczy. Działajcie i za 2 tyg widzimy takie same na ciążowym 😍
AnMiPe - jak dla mnie zdecydowanie TAK 😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia, 20:13
AnMiPe, ellevv, S_va_88 lubią tę wiadomość
Starania o pierwsze od 09/2023
👩🏻 31
insulinooporność ➡️ PCOS + hiperandrogenizm hiperprolaktynemia czynnościowa
PAI hetero, MTHRF hetero
10/2024 - histeroskopia
02/2025 - histeroskopia i wycięcie polipa, CD138 - ujemny
02/2025 drożność jajowodów - prawy drożny, lewy drożny „pod dużym ciśnieniem”
🧔🏻♂️ 36
Badania nasienia
11/2023 ok
03/2025 - morfologia 0%, fragmentacja 50% 😔
03/2025 USG jąder ok
17/11/24 ⏸️
26/11/24 💔👼
02/05 ⏸️ 10 dpo; bhcg 13,1; prog 21 ng/ml 😍
05/05 13dpo; bhcg 94,7; prog 28ng/ml
07/05 15dpo; bhcg 206; prog 30ng/ml
rośnij misiu ✨🐻
15/05 powtórka bety (manifestuję co najmniej 3600✨✨✨)
22/05 1 wizyta. Czekamy i liczymy na ♥️✨✨✨
czekam na Ciebie słoneczko ☀️
✨#rodzew2026✨
-
Dzięki dziewczyny za konkretną poradę. W sumie dobrze, bo było po fakcie. O takie konsultacje dietetyczne walczyłam 🫶
NinaB, S_va_88 lubią tę wiadomość
🤶 29l.
Temat dziecko od 02.2023, starania ciągłe od 5.2024 r.
🩷IO, otyłość, [06.2023 miomektomia/laparotomia 5x7cm], choroba Gravesa-Basedowa
💊Thyrozol, Propranolol WZF, Glucophage, suple
🎅34 l.
💙54,85 mln/ml, A+B 33,52%, morfo 0% ⬇️
💊Co-Prestarium Initio, Fertisim, suple
▫️to nieskończoność nabiera ostrości▫️ -
White1 wrote:@Kada97 nie wiem w jakim momencie cyklu jesteś, ale może już po owu po prostu? Miałam taką sytuację, że na usg jakby pęcherzyk się ulotnił, a później prog 7dpo 24, więc owulka na pewno była
Miałam tak samo w styczniowym cyklu na monitoringu . Pierwsza wizyta pęcherzyk dominujący na lewym jajniku, poszłam na kolejną wizytę do innej lekarki bo mój nie miał miejsca i ona stwierdziła ,że no pęcherzyka nie ma .. i że tak się czasami zdarza, nie potrafiła mi tego racjonalnie wyjaśnić .. nie dało mi to spokoju bo wszystkie objawy wskazywały na OWU, zrobiłam Prog po 7 dniach i wynik prawie 16 więc ta owulacja była … 🤷🏽♀️👩🏻34🧔🏻♂️36🐶x2
Badania 04.2025
TSH 1,86 ⬇️
Ferrytyna 46,95
Żelazo 23,4
Badania 01.25
TSH 2,19
4dc
FSH 4,78
LH 5,90
Prolaktyna 20.10
Testosteron 1,86
SHBG 54,25
Androstendion 4,20
Badanie nasienia 27.05.25 🔜
Drożność 06 lub 07.25 🔜
Cykle regularne 27-28 dni
Suple 💊 PrenatalPrimo, OMEGA 3 (DHA,EPA), Q10,Selen + wit. a,c,e, wiesołek do owu , l-arginina , Magnez, Probiotyki -
Idę jutro zbadać AMH, w końcu kupiłam pakiet w Alabie. Wynik ma być do 2 dni roboczych, czyli będzie szybciej niż badanie robione prawie miesiąc temu 😂😂😂
Wiecie może czy AMH jest badaniem bardzo wrażliwym? U nas Alab ma tylko punkt pobrań, więc na pewno próbka będzie przewożona. Najwyżej powtórzę jeszcze w Diagnostyce dla pewności jak będę robić tarczycowe.
Ja dziś mam zjazd totalny, cały dzień przepłakałam. Jak mąż mnie wziął na lody, coś zjeść i szybkie zakupy to wszędzie było pełno rodzin z dziećmi, kobiet w ciąży. Nie sądziłam, że tak to na mnie działa. W pracy szykuje się ciężki tydzień, boję się wyników.
Jeszcze przez ten weekend dowiedziałam się o 3 ciążach z mojego otoczenia, wszystkie pary zaczęły się starać wtedy co my a nawet później.Belia lubi tę wiadomość
👱♀️❤️👨29&38
Starania o pierwsze 👶🩷🩵
9 cs 😿
⏸️ 0 razy
👱♀️
❌Endometrioza 1 stopnia z adenomiozą, podejrzenie polipa i stanu zapalnego
❌Hashimoto
✅MUCHa
✅ANA,ANA1,AMA,ASMA
❌BX, jeden KIR implantacyjny
❌FSH 01.2025 (8,72) 03.2025 (15,70)
TSH (0,80)
Anty TPO (134) ❗
AMH (0,26)-->(0,14) ❌❌❌❌❌
👨
Koncentracja (114,4 mln)
Ruch szybki postępowy a (13,49 %)
Morfologia (2 %) ❌
🍀🍀🍀Start IVF MZ🍀🍀🍀
📆07.05.2025 - kwalifikacja do programu
📆09.05.2025 - start stymulacji IVF
📆14.05.2025 - podgląd - 5 🥚🥚🥚🥚🥚
📆19.05.2025 - kolejny podgląd
🤞#rodzew2026 🍀 -
Powder wrote:Frytka, też trzymam kciuki za betę! Niech przyrasta i kropek się rozgaszcza 🤞🏻🩷
Ja Wam powiem, że Brajan poleciał ze mną na wakacje, bo i tak jak mam chwilę, to zerkam do apki i sprawdzam, który to dzień po owulce 😂 i już oczywiście wymyśliłam, że przecież jak wracamy 7dpo do Polski, to mogę iść na proga następnego dnia. I tak to się kręci w staraczkowym świecie.
Siasi, jak u Ciebie z objawami? Ja jakoś sobie wkręciłam, że dopóki nie będą mnie bolały cycki (co nigdy się generalnie nie zdarza) to nie ma ciąży. Objawów jakichkolwiek brak.
Ale humor dopisuje i tak, bo słoneczko, drinki, endorfinki ☀️🍹
U mnie kochana bez objawów na razie. Pik miałam w czwartek, w piątek duże ilości ładnego śluzu, wieczorem ból prawego jajnika - zakładam że wtedy była owulka. Poserduszkowalismy i mąż mówił że faktycznie było bardzo mokro 😂 dziś jeszcze poprawimy w razie wu jakby coś się przesunęło. W tym cyklu wyszło nam super co dwa dni więc zrobiliśmy co mogliśmy.
Oprócz tego zero objawów- u mnie ból piersi to raczej kiepski objaw bo zdarzało mi się, że swędziały i bolały cały cykl i były to cykle bezowulacyjne. Na małpę zaczynają boleć 2-3 dni przed więc jeszcze długa droga.
A Ty kiedy obstawiasz owulke? Masz jakieś objawy, udało Wam się serduszkowac regularnie?
Mały Edit. Znowu mam rozciągliwy piękny śluz. Ewidentnie trzeba dziś poprawić serduszkowanie 😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia, 20:39
S_va_88, Marzycielka94 lubią tę wiadomość
🧩 11cs o brakującego puzzelka. To jest nasza wiosna 🫵
⏸️ 20.04, 9dpo, cień cienia
💌 22.04. 11dpo = beta 22, prog 13.2
💌 30.04 (4t5d)= beta 3002, prog
19.7 (przyrost 240%)
Mamy pęcherzyk ciążowy na USG 🥰
💌 5.05 (5t3d)= beta 16200 🥹
💌 9.09 (6t0d) pęcherzyk żółtkowy, z zarodkiem 3,6mm i echem serduszka ❤️
Zostań z Nami 🌷
✅ szczęśliwa żona
✅ Zdrowy styl życia i życiowy wyuczony optymizm!
-
AnMiPe wrote:Ja sobie tu po cichu czytam, bo jakoś nie miałam weny pisać, ale mam ważne pytanie.
Uwaga...
Czy migdały na poprawę endometrumium liczą się jako pół opakowania rafaello? 🤔🥥
No ba, pewnie, że tak 🤣 ale bym zjadła uwielbiam heheAnMiPe lubi tę wiadomość
34👧 38🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
9 cs 💔
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
12 cs 💔
14 cs start! Ostatnia próba 🤞🤞🤞
Ufam, że życie zna dla mnie właściwy moment. Oddycham spokojnie i z miłością przyjmuję to, co się wydarza. -
ellevv wrote:A tak w ogóle sorka że od czapy zaczęłam pisać. Z końcem poprzedniego wątku poprzestałam wchodzić na forum. Jedynie tylko w zakładkę wiadomości aby sprawdzić czy coś przyszło. Była potrzeba odcięcia od tematu ciążowego i wszystkiego co ma z tym wspólnego.
Musieliśmy też poważnie porozmawiać do kiedy się staramy a kiedy akceptujemy fakt że będziemy w formie 2+1
Przestań, jak była potrzeb przerwy to trzeba bylo zrobić odskok od forum I tyle, a drzwi tu są otwarte i zawsze emozesz wbijać kiedy chcesz 😁 chociaż mam nadzieję, że może się razem na fioletowej stronie spotkamy ❤️ i co tam, ustaliliście do kiedy się staracie ? My mieliśmy 3 cykle jeszcze ale chyba jednak dwa będą, ten obecny i następny i koniec, przez biochema się mocno przesunęło i ten 3 cykl to już przekracza moje ostatecznie granice i nie chce wbrew sobie i na siłę, trzymam się swego i albo urodzę do końca stycznia albo sajonara i zostajemy 2+1😅ellevv, S_va_88 lubią tę wiadomość
34👧 38🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
9 cs 💔
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
12 cs 💔
14 cs start! Ostatnia próba 🤞🤞🤞
Ufam, że życie zna dla mnie właściwy moment. Oddycham spokojnie i z miłością przyjmuję to, co się wydarza. -
Cześć dziewczyny, nie było mnie tu przez weekend z braku czasu i już raczej nie nadrobię tyle stron🙈 widzę, że się pojawiły nowe kreseczki 😍 gratulacje frytka! Jakie grubasne 🤩🤩🥳
@Belia mi możesz wpisać @, niestety jednak mnie dopadło na weekendzie i całą imprezę rodzinną byłam półżywa 🥲
Cel na ten cykl:
•zrobić w poniedziałek/wtorek brakujące badanie prolaktyny
•wykończyć puszkę z ziołami Klimuszki
•trzymać michę i chodzić na spacery
•zajść w ciążę oczywiście 🙄 🤣
•spiąć dupke i robić CODZIENNIE rutynę skin careNinaB, Belia, S_va_88, Marzycielka94, Zosia667 lubią tę wiadomość
2022 - 👶🏼 nasz mały cud po 30 cs (wcześniej jeden niedrożny jajowód, obniżone parametry nasienia i wysokie TSH)
•niedoczynność tarczycy(euthyrox 25)
09.24 - TSH 3,09
11.24 - TSH 1,26
03.25 - TSH 1,72
🤷🏼♀️Ona
09.24- HSG oba jajowody drożne
Badania 4dc
FSH 6,44
LH 3,24
Estradiol 35
Testosteron 26,62
SHBG 31,70
Prolaktyna 19,23
AMH 4,72
💁🏼♂️On
Ilość plemników 224 mln
Koncentracja 44 mln
Ruch a 35%, ruch b 33%
Morfologia 18% 🔥
Aktualnie 18 o rodzeństwo 🥲
1. Aromek ⏳
Team #rodzew2026 -
Darrika wrote:Przestań, jak była potrzeb przerwy to trzeba bylo zrobić odskok od forum I tyle, a drzwi tu są otwarte i zawsze emozesz wbijać kiedy chcesz 😁 chociaż mam nadzieję, że może się razem na fioletowej stronie spotkamy ❤️ i co tam, ustaliliście do kiedy się staracie ? My mieliśmy 3 cykle jeszcze ale chyba jednak dwa będą, ten obecny i następny i koniec, przez biochema się mocno przesunęło i ten 3 cykl to już przekracza moje ostatecznie granice i nie chce wbrew sobie i na siłę, trzymam się swego i albo urodzę do końca stycznia albo sajonara i zostajemy 2+1😅
Dziękuję ❤️ czuję się dużo spokojniejsza w głowie i skupiłam się na innych rzeczach.
Tak przynajmniej maksymalnie półtora roku od pierwszego cyklu stymulowanego a potem basta. Też jesteśmy ewentualnie otwarci na szybsze zakończenie jeśli będzie nas sytuacja przytłaczać.Darrika lubi tę wiadomość
PCOS cykle między 31 a 65 dni, cykle bezowulacyjne, nadwaga, pod kontrolą onkologa
🔹️wysokie TSH ‼️ (4,34) - lewotyroksyna
🔹️wizyta & usg: 26.5
🔹️16.5.2025 - CRL 5.9 mm
🔹️11.5.2025 - CRL 3.87mm, serduszko puka w rytmie cza-cza
🔹️27.4.2025 - nadal dwie kreski, druga mocniejsza ⏸️
🔹️26.4.2025 - dwie kreski ⏸️
🔹️ starania od 02.2024
🔸️ 3 lata na AH
🔸️ 07.2020 👨👩👦💙
🔸️ 29.11.2019 - serducho ❤️
🔸️ 20.11.2019 - widać kropkę 🥰
🔸️ 13.11.2019 - beta HCG 228
🔸️ 13.11.2019 - dwie kreski ⏸️
🔸️ 04.2018 - nowotwór 🦀 -
ellevv wrote:Dziękuję ❤️ czuję się dużo spokojniejsza w głowie i skupiłam się na innych rzeczach.
Tak przynajmniej maksymalnie półtora roku od pierwszego cyklu stymulowanego a potem basta. Też jesteśmy ewentualnie otwarci na szybsze zakończenie jeśli będzie nas sytuacja przytłaczać.
Czasem mam wrażenie, że pomimo, że wszyscy mówią żeby żyć normalnie to zatrzymuje swoje życie i żyję w zawieszeniu, bo może będę w ciąży 😒
Nie wiem czy potrafię się wczuć dokładnie w Wasze uczucia, bo z jednej strony jest na pewno wielki smutek, że się nie udało, a z drugiej duża ulga? Że to już koniec i można żyć normalnie? Nie wiem, podziwiam Was.
U mnie starania na pewno zmieniły postrzeganie ciąży i chęć ilości posiadanych dzieci. Kiedyś chciałam sercem 4, racjonalnie minimum 2. A teraz bym chciała jedno zdrowie piękne dziecko. O niczym więcej nie marzę.CrazyDaisy, Idawoll, White1, Marzycielka94, Bergamotka94, Olisska lubią tę wiadomość
Starania o pierwsze od 09/2023
👩🏻 31
insulinooporność ➡️ PCOS + hiperandrogenizm hiperprolaktynemia czynnościowa
PAI hetero, MTHRF hetero
10/2024 - histeroskopia
02/2025 - histeroskopia i wycięcie polipa, CD138 - ujemny
02/2025 drożność jajowodów - prawy drożny, lewy drożny „pod dużym ciśnieniem”
🧔🏻♂️ 36
Badania nasienia
11/2023 ok
03/2025 - morfologia 0%, fragmentacja 50% 😔
03/2025 USG jąder ok
17/11/24 ⏸️
26/11/24 💔👼
02/05 ⏸️ 10 dpo; bhcg 13,1; prog 21 ng/ml 😍
05/05 13dpo; bhcg 94,7; prog 28ng/ml
07/05 15dpo; bhcg 206; prog 30ng/ml
rośnij misiu ✨🐻
15/05 powtórka bety (manifestuję co najmniej 3600✨✨✨)
22/05 1 wizyta. Czekamy i liczymy na ♥️✨✨✨
czekam na Ciebie słoneczko ☀️
✨#rodzew2026✨
-
ellevv wrote:Dziękuję ❤️ czuję się dużo spokojniejsza w głowie i skupiłam się na innych rzeczach.
Tak przynajmniej maksymalnie półtora roku od pierwszego cyklu stymulowanego a potem basta. Też jesteśmy ewentualnie otwarci na szybsze zakończenie jeśli będzie nas sytuacja przytłaczać.
Spokojnie w głowie najważniejszy ❤️ trzymam🤞🤞🤞, żeby Was jednak sytuacja nie przytłoczyła, bo się już zaraz uda 😁ellevv lubi tę wiadomość
34👧 38🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
9 cs 💔
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
12 cs 💔
14 cs start! Ostatnia próba 🤞🤞🤞
Ufam, że życie zna dla mnie właściwy moment. Oddycham spokojnie i z miłością przyjmuję to, co się wydarza. -
NinaB wrote:Trochę Wam „zazdroszczę”, że macie taką końcową datę starań. U mnie walka o pierwsze trwa i chyba nigdy nie odpuszczę dopóki się nie uda.
Czasem mam wrażenie, że pomimo, że wszyscy mówią żeby żyć normalnie to zatrzymuje swoje życie i żyję w zawieszeniu, bo może będę w ciąży 😒
Nie wiem czy potrafię się wczuć dokładnie w Wasze uczucia, bo z jednej strony jest na pewno wielki smutek, że się nie udało, a z drugiej duża ulga? Że to już koniec i można żyć normalnie? Nie wiem, podziwiam Was.
U mnie starania na pewno zmieniły postrzeganie ciąży i chęć ilości posiadanych dzieci. Kiedyś chciałam sercem 4, racjonalnie minimum 2. A teraz bym chciała jedno zdrowie piękne dziecko. O niczym więcej nie marzę.
Trudne są te uczucia wszystkie ogólnie i to jakie są, w jakim natężeniu i jak sobie radzimy z nimi nie tylko od nas zależy, ale też od tego w jakiej jestesmy sytuacji i co juz mamy za sobą.
Z jednej strony ja przynajmniej, czuję, że jest mi nieco łatwiej zaakceptować porażkę w staraniach, bo mam jedno dziecko i jestem spełniona, czuję, że będę tak samo szczęśliwa z jednym jak i z dwójką, nie czuje jakiejś pustki, która muszę zapełnić, drugi dziecko to dla mnie taka wisienka na torcie, taki dodatkowy prezent od życia, ale też ogromne wyzwanie. Ale jest też drugą stroną medalu, że wiem co tracę, jest ta świadomość, że nie będzie kolejnych "pierwszych krokow", pierwszego wypowiedzianego "mama", pierwszego "uśmiechu" itd, że nie będzie mi dane tego ponownie doświadczyć, że nie przekonam sie jak cudowna starszą siostra bedzie Zuzka, martwie sie czy nie bedzie miała mi tego za złe i to boli, sprawia smutek i frustrację większą, że nie wychodzi. I jestem przekonana, że jeśli się nie uda, zakończymy temat to nie przejdę od razu z tym do porządku, że będę musiała swoją żałobę przeżyć, że będzie bolało, ale jestem na to gotowa i przyjmę to na klatę, bo wiem też co na mnie czeka w awaryjnym planie B i to mnie ekscytuje i sprawia, że te starania mnie nie rozbiły na milion kawałków, a trzymam się w kupie.
W tym wszystkim jestem też ja, kobieta, żona, wewnętrzne dziecko ciekawe świata, przygód, zapachu i smaku życia na własnych zasadach, a nie tylko mama. Jak już kiedyś pisałam, ja się nie wyszalałam, nie miałam jeszcze czasu na to, studia, praca, budowa, ciąża. Teraz zaczyna się mój czas i to jest ostatni moment, gdzie jestem w stanie jeszcze te 2-3 lata swojego życia oddać dla kolejnego malucha, nie więcej, nie dłużej. Mój główny życiowy cel to niczego w życiu nie żałować, a wiem, że jeżeli jeszcze trochę odwleka te starania, przeciągne to będę żałować.
I z tych powyższych względów też doskonale rozumiem Nina co czujesz I wiem, że gdybym była na Twoim miejscu i dziecka nie miała, to bym walczyła do upadłego, choć uważam, że ta walka jest tytanicznym wysiłkiem i jestem zła na świat, że to tak wygląda, że walka o dziecko to taki ciężki bój, który często blokuje projekt życie. I stąd też zapewne ulga jednak, że mamy termin starań i to się w końcu w jedną czy drugą stronę wreszcie skończy i będę mogła skupić się na jednym, a nie odkładać to czy tamti bo może ciąża.
Trzymam bardzo za Ciebie kciuki kochana, żebyś zobaczyła już niebawem upragnione dwie kreski i miała najnudniejszą i spokojna ciążę ❤️🤞
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia, 22:21
Joanka#, NinaB, Siasi, ellevv, S_va_88, Idawoll, Marzycielka94, Meggi_** lubią tę wiadomość
34👧 38🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
9 cs 💔
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
12 cs 💔
14 cs start! Ostatnia próba 🤞🤞🤞
Ufam, że życie zna dla mnie właściwy moment. Oddycham spokojnie i z miłością przyjmuję to, co się wydarza. -
NinaB wrote:Trochę Wam „zazdroszczę”, że macie taką końcową datę starań. U mnie walka o pierwsze trwa i chyba nigdy nie odpuszczę dopóki się nie uda.
Czasem mam wrażenie, że pomimo, że wszyscy mówią żeby żyć normalnie to zatrzymuje swoje życie i żyję w zawieszeniu, bo może będę w ciąży 😒
Nie wiem czy potrafię się wczuć dokładnie w Wasze uczucia, bo z jednej strony jest na pewno wielki smutek, że się nie udało, a z drugiej duża ulga? Że to już koniec i można żyć normalnie? Nie wiem, podziwiam Was.
U mnie starania na pewno zmieniły postrzeganie ciąży i chęć ilości posiadanych dzieci. Kiedyś chciałam sercem 4, racjonalnie minimum 2. A teraz bym chciała jedno zdrowie piękne dziecko. O niczym więcej nie marzę.
To, co napisałaś rezonuje ze mną tak bardzo. Walka o pierwsze dziecko to według mnie najważniejsza walka i o największą stawkę. I to też mnie motywuje, żeby się nie poddawać pomimo tego, że to trwa już tak długo... Nie potrafię się pogodzić z brakiem dziecka I przeżycia tego całego doświadczenia bycia mamą... Więc niezależenie od tego jak to boli i ile mnie to kosztuje będę dalej się starać i szukać przyczyn swojej niepłodności.
Kwiecień jest wyjątkowo trudny dla mnie, bo mija nam teraz równo 2 lata odkąd zaczęliśmy starania I mam już poczucie, że to jest totalnie za długo...
NinaB, Darrika, S_va_88, Bergamotka94, Marzycielka94 lubią tę wiadomość
29 👩🏼
2 lata starań
PCOS i Endometrioza
Objawy: Długie lub niekończące się cykle, słabej jakości owulacje, niedomoga progesteronowa, LUF, niepłodność
Leczenie:
Naprotechnologia (od września 2024)
Suple (od września 2024)
Lametta + Cyclogest
Sono HSG z lipiodolem (listopad 2024)
Posiewy, wymazy, biopsja endometrium - czysto
Od lutego 2025 przerwa od stymulacji. 1-8dc Adalift, neurovit co 3 dni i aspirin cardio
Mamy to! 🎉🎉🎉
08.05.2024 Beta 25
10.05.2024 Beta 94.1 , Prog 34.76 -
Darika bardzo fajnie to opisała. Pewnie jakbym starała się o pierwsze to też bym walczyla i szła po trupach 😜 ale może przez to że już jedno jest to też gdzieś inaczej się na to patrzy. Na obecną chwilę nawet nie chce myśleć o tym więc dopóki sie staramy to będę walczyć zawzięcie dopóki mam chęci i siłe, przepraszam, mam-Y w liczbie mnogiej.. żeby nie pluć sobie w brodę że nie daliśmy z siebie wszystkiego i nie zrobiliśmy nic
S_va_88, NinaB, Darrika, Marzycielka94, Olisska lubią tę wiadomość
PCOS cykle między 31 a 65 dni, cykle bezowulacyjne, nadwaga, pod kontrolą onkologa
🔹️wysokie TSH ‼️ (4,34) - lewotyroksyna
🔹️wizyta & usg: 26.5
🔹️16.5.2025 - CRL 5.9 mm
🔹️11.5.2025 - CRL 3.87mm, serduszko puka w rytmie cza-cza
🔹️27.4.2025 - nadal dwie kreski, druga mocniejsza ⏸️
🔹️26.4.2025 - dwie kreski ⏸️
🔹️ starania od 02.2024
🔸️ 3 lata na AH
🔸️ 07.2020 👨👩👦💙
🔸️ 29.11.2019 - serducho ❤️
🔸️ 20.11.2019 - widać kropkę 🥰
🔸️ 13.11.2019 - beta HCG 228
🔸️ 13.11.2019 - dwie kreski ⏸️
🔸️ 04.2018 - nowotwór 🦀 -
CrazyDaisy wrote:To, co napisałaś rezonuje ze mną tak bardzo. Walka o pierwsze dziecko to według mnie najważniejsza walka i o największą stawkę. I to też mnie motywuje, żeby się nie poddawać pomimo tego, że to trwa już tak długo... Nie potrafię się pogodzić z brakiem dziecka I przeżycia tego całego doświadczenia bycia mamą... Więc niezależenie od tego jak to boli i ile mnie to kosztuje będę dalej się starać i szukać przyczyn swojej niepłodności.
Kwiecień jest wyjątkowo trudny dla mnie, bo mija nam teraz równo 2 lata odkąd zaczęliśmy starania I mam już poczucie, że to jest totalnie za długo...S_va_88, Belia, NinaB, Darrika, AnMiPe, Bergamotka94, Zosia667 lubią tę wiadomość
👱♀️❤️👨29&38
Starania o pierwsze 👶🩷🩵
9 cs 😿
⏸️ 0 razy
👱♀️
❌Endometrioza 1 stopnia z adenomiozą, podejrzenie polipa i stanu zapalnego
❌Hashimoto
✅MUCHa
✅ANA,ANA1,AMA,ASMA
❌BX, jeden KIR implantacyjny
❌FSH 01.2025 (8,72) 03.2025 (15,70)
TSH (0,80)
Anty TPO (134) ❗
AMH (0,26)-->(0,14) ❌❌❌❌❌
👨
Koncentracja (114,4 mln)
Ruch szybki postępowy a (13,49 %)
Morfologia (2 %) ❌
🍀🍀🍀Start IVF MZ🍀🍀🍀
📆07.05.2025 - kwalifikacja do programu
📆09.05.2025 - start stymulacji IVF
📆14.05.2025 - podgląd - 5 🥚🥚🥚🥚🥚
📆19.05.2025 - kolejny podgląd
🤞#rodzew2026 🍀