zioła/tabletki wspomagajace zajscie w ciaze!
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja piję raz na dobę. Wieczorem. Ale na opakowaniu (bo kupiłam w aptece, a nie w zielarskim na wagę) jest napisane, że czas leczenia (?) może trwać max 2 tyg. i się zastanawiam czy mi nie zaszkodzi jak cały cykl będę piła..
-
Papi77 wrote:Ja piłam, ale mi całkowicie rozregulowało cykl. A i tak moje cykle są szalone. Dwa razy do nich podchodziłam, i dwa razy było to samo. Za każdym razem musiałam mieć wywoływaną @, i moja gin mi zabroniła tych ziół. Ale są dziewczyny, które sobie chwalą. Ale ja jestem za tym, zeby przed kazdym zastosowaniem czegokolwiek, poradzic sie gina, a najwazniejsze, zrobic badania hormonow.
-
stardust87 wrote:Ja piję raz na dobę. Wieczorem. Ale na opakowaniu (bo kupiłam w aptece, a nie w zielarskim na wagę) jest napisane, że czas leczenia (?) może trwać max 2 tyg. i się zastanawiam czy mi nie zaszkodzi jak cały cykl będę piła..
Ja mam prawy jajnik znacznie powiększony, 2 torbiele i mnóstwo cyst. A w poniedziałek odbieram wyniki. Także u mnie same ziółka na pewno nie pomogą. Ale i tak dołączam do codziennej diety zieloną herbatę, siemię lniane i dziurawca -
Ja piję ziółka aktualnie, teraz razem z CLO i fakt, że wszystko mi się poprzestawiało i w sumie nie wiem co się dzieje z moim organizmem, ale czy to zasługa ziółek czy CLO nie wiem.. Od przyszłego cyklu, jeśli w tym nie zaskoczy, zamiast CLO będę pić ziółka i dziurawca. Przecież coś w końcu musi pomóc.
-
Ja oprócz dziurawca biorę też wiesiołka. Jajniki dają mi teraz czadu jak nigdy (wcześniej tylko w czasie owulacji bolały), ale nie wiem czy to zasługa wiesiołka czy dziurawca. A ze śluzem ciągle dupa, może się rozkręci jeszcze przez te kilka dni co do owulki zostały..
-
Ja też od tego cyklu zaczęłam wiesiołka, tyle że śluz miałam zaraz po okresie, a teraz już go nie ma, ovu mi wyznaczyło owulację na 8 dzień jeżeli to w ogóle możliwe, jako że już całkiem zgłupiałam to odstawiłam tego wiesiołka, żeby nie ryzykować.
Fakt, że lewy jajnik mnie boli tak zdrowo cały czas, ale nie wiem czego to jest zasługą. Pewnie wszystkiego co biorę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 grudnia 2013, 13:57
-
nick nieaktualny
-
iza30 wrote:Czy ktoras z was pila ziola ojca sroki nr 3?
Ja piłam ziółka o. Sroki i zaszłam w drugim cyklu z nimi Oczywiście nie mam pojęcia czy to ich zasługa ...
Jedyną nową rzeczą w szczęśliwym cyklu był lubrykant conceive plus Jeśli macie problemy ze śluzem, super sprawa, no a poza tym udało się Choć znów trudno stwierdzić, że dzięki niemuFedra, genoweffa lubią tę wiadomość
-
aga.just wrote:Obecnie pije zioła na I fazę, jajniki bolą już drugi dzień, dziś 11 dc. Śluzu mam za to mniej niż zwykle a wiesiołek łykam 2 x dziennie
-
A ja wierzę w zioła. Jeżeli problemem nie są poważne kłopoty ze zdrowiem, a jedynie chodzi o wyregulowanie cyklu, to mieszkanka ziół działa stuprocentowo. I wiem, że pomogły nie tylko mi.
Piłam 3xdziennie od pierwszego dnia @ i udało mi się w pierwszym cyklu starań po poronieniu (w poprzednią ciążę również zaszłam pijąc te zioła).
Jest wiele mieszanek, ja wybrałam tę na pierwszą fazę cyklu, wspomagającą owulację:
liść maliny - 40g,
rozmaryn - 40g,
kwiaty bzu czarnego - 40g
szałwia - 40g,
bylica pospolita - 40g
koniczyna łąkowa - 40g
Tabletki, o których tu piszecie pewnie opierają się również na ziołach, a są o wiele droższe niż taka mieszanka. Warto spróbować.Manieczka86 lubi tę wiadomość
-
A mi zielarka mówiła, że szałwia i liście malin są niebezpieczne, tzn. bardzo często prowadzą do poronienia, gdyż przy nich coś tam nie tak wychodzi przy zagnieżdżaniu. Mam krótkie notatki tylko sprzed 3 lat, więc szczegółów brak. Już mi te zioła się w głowie mieszają
-
MisiaMisia wrote:Zaczynam pić dziurawiec. Podkreślmy jednak, że on działa nas nas antydepresyjnie, co ma znaczenie w starankach.
-
Ja do mojego zestawu wiesiołek+dziurawiec dorzuciłam dziś jeszcze mielony len.. Oby on coś dał..
A i Magnez+B6 sobie kupiłam. też dziś zacznę brać.
Coś jeszcze mogę dorzucić?..