zioła/tabletki wspomagajace zajscie w ciaze!
-
WIADOMOŚĆ
-
OvuFriend
-
Witam dziewczyny,
Cos tutaj ostanio jest cichuto, ale i tak postanowilam sie przylaczyc. Ja testuje na sobie ponizsza mieszanke ojca Klimuszki. Zakonczylam dopiero pierwszy cykl z nia i jedynie co widze ze moja I faza byla troche dluzsza niz normalnie (1-2 dni), jajniki pobolewaly na owulacje (NIGDY tego wczesniej nie mialam) i moj okres jakby agodniejszy (duzo mniej skrzepow i mniejsze bole). Wystarczy mi jeszcze na jeden cykl wiec bede nadal obserwowac.
W tym samym czasie biore wiesiolek do owulki i standard magnez z B6, witamin B kompex (czyli mieszanka) cynk, A+E, kwas foliowy i D.
Mace lubie w owsiance wiec jak jest na sniadanie to i tez maca jest (no ale moj zajada sie nia bardzo i twierdzi ze ma lepszy humor).
Ten dziurawiec mnie kusi!!! Chyba bo zaczne jak sie mieszanka ojca Klimuszki skonczy.
Tak ogolnie to bedzie to moj 6 cykl staran. A wam jak poszlo? no i na co dajecie glowe, ze pomoglo???
Pozdrawiam serdecznie
Ps. ponizej mieszanka Klimuszki
Mieszanka na niepłodność Ojca Klimuszki nr1 ( z książki: "Powróćmy do ziół leczniczych", ) antyzrostowa, likwidacja stanów zapalnych w jajowodach i jajnikach, pobudzenie pracy jajników, stabilizacja układu rozrodczego
Wszystko po 50 gr.:
Szyszka chmielu
ziele przywrotnika
ziele krwawnika
liść ruty
ziele nostrzyka żółtego
kwiat lawendy
kłącze tataraku
kwiat nagietka
owoc róży
Na każde jednorazowe użycie należy brać kopiastą łyżkę stołową, zalać ją szklanką wrzącej wody, przykryć na trzy godziny. Następnie przecedzić, lekko podgrzać i pić trzy razy dziennie po szklance przed posiłkem.
Po I porcji- przerwa 7 dni, po II- 12 dni, III porcja profilaktycznie, porcja to caly wymieszany zestaw ziół -
nick nieaktualny
-
Ja mogę polecić moje sprawdzone sposoby, dzięki którym zaszłam w ciąże albo dzięki Mężowi, albo szczęściu
W każdym razie na pewno nie zaszkodziło:
* Inofolic
* kwas foliowy
* Magne B6
* Siemię lniane + jagody Goji codziennie rano do płatków
* Olej rybi (czyli tzw.tran)
* Capivit A+E forte
* Duphaston na krótką fazę lutealną
Pomogło w 1 miesiącu "faszerowania" się tymi specyfikami.
Pozdrawiam i życzę powodzeniaHelen, Aghia, Jdz lubią tę wiadomość
Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
dziewczyny w ziola wierze bo dzieki nim udalo mi sie zajsc w ciaze z maja corka i ciaze donosilam, mam teraz prawie 5 letnia ksiezniczke pilam ziola nr.3. teraz bede pic mieszanke na zrosty i zatkane jajowody bo juz mam tylko jeden jajowod i w dodatku w bardzo zly stanie, wierze ze mi pomoga bo jak to nie pomoze to koniec zostaje tylko in vitro.Julia 24.02.2010 Dla ciebie zyje
aniolek [*] 20/06/2012 6tc
aniolek [*] 02/08/2014 4/5tc
aniolki [*] 23/10/2014 8tc -
nick nieaktualny
-
MoBo wrote:Żaba25 a które to są zioła nr 3? Może podasz skład i jak się je pije?Julia 24.02.2010 Dla ciebie zyje
aniolek [*] 20/06/2012 6tc
aniolek [*] 02/08/2014 4/5tc
aniolki [*] 23/10/2014 8tc -
Witam, trafiłam tutaj bo niedawno zaczęliśmy starać się z moim facetem o dziecko.
Jesteśmy razem od 13 lat, ale nigdy nie myśleliśmy o dziecku, dopiero w zeszłym roku przeżyliśmy kilka ciężkich chwil w tym śmierć 2 bliskich osób, i po wielu trudnych rozmowach zdecydowaliśmy się powiększyć naszą rodzinę.
Za rok skończę 35 lat, więc nie mam za wiele czasu na próby "a nuż się powiedzie", dlatego postanowiłam wziąć sprawy w swoje ręce i pomagam sobie ile mogę.
Multiwitaminę z kwasem foliowym, żelazem, omega-3, witaminami itp biorę od 3 miesięcy. Do tego w tym cyklu łykłam:
-od 1dnia cyklu do dnia owulacji olejek z wiesiołka 2 kapsułki rano i 2 wieczorem
-przez 3 dni gdy miałam śluz owulacyjny brałam bromheksynę 2 razy dziennie na rozrzedzenie śluzu
-od owulacji magnez z wit b6 po dwie tabletki rano i dwie wieczorem
-ziołowe tabletki uspokajające
Magnez i tabletki uspokajające dlatego że jak tylko czymkolwiek się denerwuję to mam nerwowy skurcz macicy (czuję zaraz napięcie w dole brzucha jak przed okresem), a skurcze macicy raczej nie sprzyjają zagnieżdżaniu się zarodka
Dziurawca nie mogę stosować, bo przyjmuję już różne leki nasercowe i psychiatryczne, i dziurawca przy nich nie wolno.
Dam wam dziewczyny znać jak się uda, czy miks okazał się skutecznyMoBo, ewka80 lubią tę wiadomość
-
Hej,
Magnez jak najbardziej możesz brać cały czas, w niczym nie przeszkadza. Biorą go np. kobiety z zagrożoną ciążą wraz z no-spą żeby zminimalizować skurcze.
Ja biorę tyle innych leków że już mi uszami wychodzą, dlatego magnez biorę jak przestaję wiesiołek.
Bo dopiero w drugiej fazie jest najpotrzebniejszy, żeby obniżyć stres i zminimalizować skurcze macicy przy zagnieżdżeniu. (jestem weterynarzem więc się trochę orientuję)
Poza tym, zastanawiam się dlaczego wszędzie trąbią że stres przeszkadza w zajściu, a nikt nic nie wspomina w takim razie o tabletkach uspokajających? Są zioła uspokajające dozwolone w ciąży, a tym bardziej w czasie starań. Stres przecież powoduje m.in. nerwowy skurcz macicy, i wydzielanie wewnętrznych sterydów (stosowanie sterydów jest zakazane u ciężarnych zwierząt bo powoduje poroninie, dlatego bynajmniej sterydy wewnętrzne w stresie nie pomagają zajść).
Np. u kobiet przy procedurze in vitro podaje się relanium w dniu transferu i do 2 dni po.
ewka80, MoBo lubią tę wiadomość
-
aszka wrote:Ja zaczelam ziola ojca sroki. Nie wierze jakos w ich dzialanie ale sprobowac mozna.
kochana ja chce spróbować w nowym cyklu z ziołami ojca sroki mam na dwie fazy słyszałam i czytałam że pozytywnie działa zobaczymy a tobie coś pomogłyy ale nierozreulowały ci cyklu?pozdrawiamMoBo lubi tę wiadomość
ewka -
nick nieaktualny
-
Aghia wrote:Hej,
Magnez jak najbardziej możesz brać cały czas, w niczym nie przeszkadza. Biorą go np. kobiety z zagrożoną ciążą wraz z no-spą żeby zminimalizować skurcze.
Ja biorę tyle innych leków że już mi uszami wychodzą, dlatego magnez biorę jak przestaję wiesiołek.
Bo dopiero w drugiej fazie jest najpotrzebniejszy, żeby obniżyć stres i zminimalizować skurcze macicy przy zagnieżdżeniu. (jestem weterynarzem więc się trochę orientuję)
Poza tym, zastanawiam się dlaczego wszędzie trąbią że stres przeszkadza w zajściu, a nikt nic nie wspomina w takim razie o tabletkach uspokajających? Są zioła uspokajające dozwolone w ciąży, a tym bardziej w czasie starań. Stres przecież powoduje m.in. nerwowy skurcz macicy, i wydzielanie wewnętrznych sterydów (stosowanie sterydów jest zakazane u ciężarnych zwierząt bo powoduje poroninie, dlatego bynajmniej sterydy wewnętrzne w stresie nie pomagają zajść).
Np. u kobiet przy procedurze in vitro podaje się relanium w dniu transferu i do 2 dni po.
Dzieki Aghia
Wiesz zgodze sie z tym stresem i troche mnie to wkurza, czemu...bo mam taka kolezanke ktora starala sie jakos 6 miesiecy o dzidziusia. Cos tam w pracy nie szlo, nagle sie zaczela wydzierac przy znajomych a jakos tydzien (moze dwa) pozniej okazalo sie, ze wyladowala u lekarki z podejrzeniem 'burnout'(bardzo popularne za granica 'wypalic sie' pod wplywem stresu). Oczywiscie dostala tablety zeby lykac codzien i co - pierwszy cykl i zaszla!!!!! A sama mi mowila ze przez te tabletki to tylko spi, nic nie czuje jak sie kochaja i ze tylko odbebnili swoje i tyle.
Teraz mnie wkurza bo chce mi zlote rady dawac jak zaciazyc i pierdzieli ze ona by nie brala hormonow bo twierdzi ze powinno sie zajsc w ciaze naturanie!!! gggrrrrr czasem szlak mnie trafia.
Wiec to pokazuje, ze przy stressie nie ma szansy.
Ja tez w przyszlym cyklu chce sobie pomoc dziurawcem albo jakims ziolowym wynalazkiem. Jak znasz cos dobrego to poradz Aghia
Pozdrawiam wszystkie staraczki
-
Mobo,
O widzisz, o taki przykład mi chodziło!
Dziurawiec ma może jakiś wpływ na hormony, ale napewno też ma właściwości poprawiające humor i zwiększające optymizm więc też z tej strony jest pomocny przy staraniu.
Ja łykam tabletki ziołowe o nazwie Euphytose, zawierają walerianę głóg passiflorę i mierznicę. Przede wszystkim dlatego że zawiera passiflorę - jeden z najskuteczniejszych leków przeciwlękowych (porównywalna mocą z xanaxem).
Sprawdziłam że na te zioła nie ma jednoznacznych przeciwwskazań przy ciąży, ale zamierzam je brać do zobaczenia dwóch kreseczek a potem zobaczę za czymś innym.
pozdrawiam cieplutkoMoBo lubi tę wiadomość
-
Mandi, ja nie probowalam wiec nie moge powiedziec.
Sama pije ziola nr 1 ojca Klimuszko, juz drugi cykl :
- bol jajnika w okresie owulacyjnym (potwierdzony przez pozytywny owu i gina) - nigdy wczesniej w calym zyciu nie milam tych boli
- @ udala sie bez zadnych tabletek przetrwac (zawsze 1-3 dni na 2 tabletki co 4-5 godziny)
- mniej skrzepow krwi
Czy zaciaze to zobaczymy.