Zróbmy lipcowego bobasa 👶🏼żebym nie musiała już oglądać kuta*a 🥒 😂

MisiaMisia123, Powder lubią tę wiadomość

MisiaMisia123, Powder lubią tę wiadomość

MoniaB wrote:

Jestem zadowolona W ciągu 2 dni rozeznalam się na temat finansów na ivf w regionie, zdecydowałam, że rezygnuję z trzeciej inseminacji, wybrałam miasto, klinikę i lekarza ivf. Dziś zadzwoniłam ze stresem, że wybrałam najbardziej rozchwytywanego lekarza i ile miesięcy będę czekała... Ale bardzo miła pani wstępnie mnie zakwalifikowała przez tel wywiadem i dała termin do tego lekarza już na połowę sierpnia! Super!

Plus ja taka przyzwyczajona, że te starania i badania nas tyle kosztują, a pani z rejestracji mówi, że od razu zrobią gratis nowe badanie nasienia, AMH, usg, wizyta też gratis. To takie dziwne tak nagle mieć wsparcie od państwa po tylu miesiącach przyzwyczajenia, że za wszystko się płaci. My już lekko licząc z 10 tys wydaliśmy.

Mam wrażenie, że invitro ma opinię, że kończą się środki, że długo się czeka na pierwszą wizytę, że trudno się zakwalifikować. Stresowało mnie to, a jak się za to wzięłam to wszystko prosto, dostępne, bezpłatne i wszyscy tacy mili.

Cieszę się, że już nie czekam, że nie będą uciekały między palcami kolejne miesiące. Że idzie do przodu.

Ekstra🥳 gratulację podjęcia decyzji i trzymam kciuki za powodzenie 🤞

MoniaB lubi tę wiadomość

MoniaB lubi tę wiadomość

MoniaB wrote:

Jestem zadowolona W ciągu 2 dni rozeznalam się na temat finansów na ivf w regionie, zdecydowałam, że rezygnuję z trzeciej inseminacji, wybrałam miasto, klinikę i lekarza ivf. Dziś zadzwoniłam ze stresem, że wybrałam najbardziej rozchwytywanego lekarza i ile miesięcy będę czekała... Ale bardzo miła pani wstępnie mnie zakwalifikowała przez tel wywiadem i dała termin do tego lekarza już na połowę sierpnia! Super!

Plus ja taka przyzwyczajona, że te starania i badania nas tyle kosztują, a pani z rejestracji mówi, że od razu zrobią gratis nowe badanie nasienia, AMH, usg, wizyta też gratis. To takie dziwne tak nagle mieć wsparcie od państwa po tylu miesiącach przyzwyczajenia, że za wszystko się płaci. My już lekko licząc z 10 tys wydaliśmy.

Mam wrażenie, że invitro ma opinię, że kończą się środki, że długo się czeka na pierwszą wizytę, że trudno się zakwalifikować. Stresowało mnie to, a jak się za to wzięłam to wszystko prosto, dostępne, bezpłatne i wszyscy tacy mili.

Cieszę się, że już nie czekam, że nie będą uciekały między palcami kolejne miesiące. Że idzie do przodu.

Ekstra! Mam nadzieję, że to będzie ostatni puzzelek

MoniaB lubi tę wiadomość

MoniaB lubi tę wiadomość

karczoch321, MisiaMisia123, ater, Imazolka, Powder, S_va_88 lubią tę wiadomość

karczoch321, MisiaMisia123, ater, Imazolka, Powder, S_va_88 lubią tę wiadomość

Misia - miło Cię poznać, fajnie, że do nas dołączyłaś na forum panuje pewien pogląd a mianowicie, że po cb łatwiej jest znów zajść, więc życzę Ci, żeby ten nowy okruszek, który się w Tobie na pewno lada moment pojawi, wynagrodził Ci wszystkie smutki starań❤️

Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 11:57

Dżozu, MoniaB, MisiaMisia123, Kitkat, S_va_88 lubią tę wiadomość

Dżozu, MoniaB, MisiaMisia123, Kitkat, S_va_88 lubią tę wiadomość

MoniaB wrote:

Truskawkowykompot, fajnie powiedziane! Trafnie

Ja dziś mam dużo myśli po rozmowie z czatem gpt. Jestem bardzo racjonalna, ważne są dla mnie fakty i statystyki. Dziś wpisałam do czata to co mam w stopce i on mi napisał:

"Twoja sytuacja:
Wiek: 38 lat
Regularna, naturalna owulacja
Dobra rezerwa jajnikowa (AMH 5)
Przebyta toksoplazmoza, różyczka
Lekko obniżone parametry nasienia partnera
2 nieudane IUI (czyli >12 cykli naturalnych najpewniej też bez ciąży)
Brak podejrzeń endometriozy

Na bazie tych danych Twoja szansa na ciążę w 1 cyklu:
Naturalne starania - ok. 1–3%
Inseminacja (IUI) - ok. 3–8%
In vitro (IVF) - ok. 35–45%"

No świetnie. Jakbym wiedziała, że mam procent szans to bym tak nie brajanowała..

Mało lekarze mówią o faktycznych szansach, a czas leci..

Wiesz co nie wiem, czy Cię pocieszę, czy wręcz przeciwnie, ale zadałam bardzo podobne pytanie czatowi - i dla porównania nasze wszystkie wyniki sa super (jedynie ferrytyna do podniesienia), żadnych chorób przewlekłych, hormony super, nasienie super, piękne i regularne owulacje co miesiąc - a czat stwierdził ze nasze szanse na naturalne zajście w ciążę w przeciągu kolejnego pół roku to koło 20 %, a w ciągu roku jeszcze mniej 😅 więc szczerze, nie wiem na jakiej podstawie on to liczy, bo gdzieś kiedyś czytałam, że zdrowe pary mają 80 % szans na zajście w ciążę w ciągu roku a chat wiedział, że zwalczyłam sporo niedoborów, które miałam wcześniej

S_va_88 lubi tę wiadomość

S_va_88 lubi tę wiadomość

krolik wrote:

Ekstra! Mam nadzieję, że to będzie ostatni puzzelek

Dżozu, Krolik - dzięki!! 💛 Mam pewne obawy, bo jak zaczynałam inseminacje to wydawało mi się, że teraz już z górki - ze stymulacją, idealnym trafieniem w owulację, dostarczeniem nasienia na gotowe to już na bank ciąża zapewniona. Że po co tyle było naturalnych jak inseminacja pomoże... Teraz myślę, po co było tyle inseminacji jak invitro takie skuteczne..

Mam nadzieję, że nie zaczynam teraz długiej historii z wieloma invitro. Ale tak czy siak nawet jak zaczynam to dobrze, że teraz a nie później.

MisiaMisia123, S_va_88 lubią tę wiadomość

MisiaMisia123, S_va_88 lubią tę wiadomość

MoniaB wrote:

A pisałaś mu ile już się staracie? Mi czat napisał, że daje mi tak mało szans po pierwsze przez wiek 38 lat, a po drugie, że z każdym miesiącem starań szanse na dany cykl spadają. Napisał, że jak to już kilkunasty cykl starań to już nie można tego traktować jak zwykła zdrowa para, tylko że jest problem. Tak samo z inseminacją. Pisał, że jak miałam już dwie, to trzecia ma mniejsze szanse powodzenia, bo coś jest nie tak, że nie pyka tyle miesięcy naturalnie i przez inseminacje.

Jak się staracie od 04.2024 to już 15 miesięcy, czyli wg czata to już nie jest standardowa zdrowa para z przeciętnym dużymi szansami. Ale wiadomo, że to może jeden czynnik np. Zapalenie endometrium czy niedrozny jajowód i się usunie i można łatwo zajść.

Ale u mnie to głównie kwestia wieku i spadającej szybko jakości jaj. Napisał że w moim wieku 6-7 jajeczek na 10 jest niskiej jakości. Czyli na 10 cykli tylko w 3 lub 4 mam sprawne jajka.

Tak, pisałam mu ile się staramy, ale na chłopski rozum wydaje mi się, że jeśli starałam się prawie rok z niedoborami, próchnica, to właśnie nie byłam zdrową parą i wydaje mi się, że po wyregulowaniu można mieć nadzieję, że masz szansę jako normalna zdrowa para na zajście w ciągu roku, myślę że organizm nie wie, że staramy się już 15,20 czy 30 miesięcy i to też nie jest tak, że z automatu obniża nam to szanse. No ale niestety tak działa statystyka. Mi chodzi tylko o to, że nie ma co się do tego przywiązywać i stresować. Czasem przy idealnych warunkach starania trwają długo, a czasem przy beznadziejnych starania trwają krótko:)
Trzymam kciuki za twoją procedurę, ja wierzę w 100 % powodzenia

Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 12:35

MoniaB, MMM123 lubią tę wiadomość

MoniaB, MMM123 lubią tę wiadomość

karczoch321, bambusek-94, S_va_88 lubią tę wiadomość

karczoch321, bambusek-94, S_va_88 lubią tę wiadomość

Gnom, S_va_88 lubią tę wiadomość

Gnom, S_va_88 lubią tę wiadomość

karczoch321, bambusek-94, S_va_88 lubią tę wiadomość

karczoch321, bambusek-94, S_va_88 lubią tę wiadomość

MoniaB wrote:

Dżozu, Krolik - dzięki!! 💛 Mam pewne obawy, bo jak zaczynałam inseminacje to wydawało mi się, że teraz już z górki - ze stymulacją, idealnym trafieniem w owulację, dostarczeniem nasienia na gotowe to już na bank ciąża zapewniona. Że po co tyle było naturalnych jak inseminacja pomoże... Teraz myślę, po co było tyle inseminacji jak invitro takie skuteczne..

Mam nadzieję, że nie zaczynam teraz długiej historii z wieloma invitro. Ale tak czy siak nawet jak zaczynam to dobrze, że teraz a nie później.

Znajomi podeszli do invitro dość szybko, nawet się nie bawili w inseminacje. Wyhodował im się jeden jedyny zarodek (nie wiem czy poprawnie pisze na tym etapie) i udało się z nim za pierwszym razem

MisiaMisia123, MoniaB lubią tę wiadomość

MisiaMisia123, MoniaB lubią tę wiadomość

MisiaMisia123 lubi tę wiadomość

MisiaMisia123 lubi tę wiadomość

MoniaB, Treaclynat, S_va_88 lubią tę wiadomość

MoniaB, Treaclynat, S_va_88 lubią tę wiadomość

MisiaMisia123 lubi tę wiadomość

MisiaMisia123 lubi tę wiadomość

MoniaB wrote:

Jestem zadowolona W ciągu 2 dni rozeznalam się na temat finansów na ivf w regionie, zdecydowałam, że rezygnuję z trzeciej inseminacji, wybrałam miasto, klinikę i lekarza ivf. Dziś zadzwoniłam ze stresem, że wybrałam najbardziej rozchwytywanego lekarza i ile miesięcy będę czekała... Ale bardzo miła pani wstępnie mnie zakwalifikowała przez tel wywiadem i dała termin do tego lekarza już na połowę sierpnia! Super!

Plus ja taka przyzwyczajona, że te starania i badania nas tyle kosztują, a pani z rejestracji mówi, że od razu zrobią gratis nowe badanie nasienia, AMH, usg, wizyta też gratis. To takie dziwne tak nagle mieć wsparcie od państwa po tylu miesiącach przyzwyczajenia, że za wszystko się płaci. My już lekko licząc z 10 tys wydaliśmy.

Mam wrażenie, że invitro ma opinię, że kończą się środki, że długo się czeka na pierwszą wizytę, że trudno się zakwalifikować. Stresowało mnie to, a jak się za to wzięłam to wszystko prosto, dostępne, bezpłatne i wszyscy tacy mili.

Cieszę się, że już nie czekam, że nie będą uciekały między palcami kolejne miesiące. Że idzie do przodu.

Wydaje mi sie ze ta dostępnosc zalezy od kliniki / regionu 🥺 U nas strasznie kreca (invimed Poznan). Okolo 16 czerwca powiedziano mi (koordynator) ze wstrzymano finansowanie. Potwierdzila mi to moja lekarka 27 czerwca. Kazala wpisac sie na liste. Zadzwonila recepcja i dala termin na 3.10 bo MOŻE ŚRODKI wrócą .... Około 10 lipca znowu gadałam z koordynatorką w innej sprawie i przy okazji zapytalam o ivf i mówiła ze biorac pod uwagę nasze parametry moze szef kliniki zdecyduje sie nas przesunac gdzies szybciej ... musze znowu do niej zadzwonic w pon.

Sama nie wiem jaki mam stosunek do ivf - i tak mam wrazenie ze nam sie nie uda 🥺 Ja jakos nie umiem myslec pozytywnie.

Teraz teoretycznie zaczynaja mi sie dni płodne a nawet nie chce mi sie skoczyc do rossmana po testy owu. Przed nami 13cs (lub 12 jeśli nie liczyć tego z histeroskopią).

MoniaB, S_va_88 lubią tę wiadomość

MoniaB, S_va_88 lubią tę wiadomość

MisiaMisia123, karczoch321, Dżozu, S_va_88 lubią tę wiadomość

MisiaMisia123, karczoch321, Dżozu, S_va_88 lubią tę wiadomość

Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 14:09

Locus, ater, Dżozu, S_va_88 lubią tę wiadomość

Locus, ater, Dżozu, S_va_88 lubią tę wiadomość