Zróbmy lipcowego bobasa 👶🏼żebym nie musiała już oglądać kuta*a 🥒 😂

PA - na razie wpisałam Ci biel, ale mam nadzieję, że 10 lipca zmienimy tą ikonkę

Ktoś wie co z Kitkat ? Miała ponownie testować i cisza ? xD

Sylwia G_K A jak u Ciebie ? Testowałaś dziś ?

Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca, 11:42

S_va_88 lubi tę wiadomość

S_va_88 lubi tę wiadomość

cukrzyk1991 wrote:

Sagi - gratulacje !!!! Wiedziałam i czułam gdzieś w kościach, że dzisiaj komuś wpiszę piorunka Który to Wasz cs ?

PA - jeszcze piłka w grze !

Dziewczyny - widzę w stopkach, że niektóre staracie się od czerwca 2025 dopiero - także na spokojnie Uwierzcie, że naprawdę małej części społeczeństwa udaje się za pierwszym razem. Statystycznie zdrowej parze zajmuje to do pół roku (poniżej 35 roku życia). Mój brat ze szwagierką zaciążyli w 3cs a mieli po 24/25 lat wtedy i zero jakichkolwiek chorób. Także głowa do góry !!! Przyjdzie i na Was pora

I zazwyczaj za pierwszym razem najczęściej wychodzi tym którzy się niespecjalnie nawet starają. Dla przykładu moja siostra, opowiadała mi że pomyśleli z mężem „a sobie spróbujemy”… no i tak sobie spróbowali że jest w ciąży a dowiedziała się o niej dopiero jak jej się z 2 tyg okres spóźniał bo ona nawet nie kontrolowała jakie ma cykle, co to są dni płodne. Szwagier to nawet mówił że on w lutym dużo był poza domem i się śmiał że zastanawia się czy to na pewno jego… 😅 wogole moja siostra jest wielkim fanem jedzenia awokado, bardzo je lubi i zjadała kilka tygodniowo. Podobno witaminy zwarte w awokado dobrze działają na płodność . Tłumaczę sobie że to mogło mieć wpływ bo jej mąż lubi sobie wypić piwko wieczorem i pali nałogowo papierosy więc nie prowadzi nadwyraz zdrowego trybu życia.
Aha i moja siostra ma jakieś problemy z tarczycą, kiedyś brała letrox, ale później odstawiła. potem jak się dowiedziała że jest w ciąży to znowu pobiegła do lekarza. Ciekawa jestem jakie miała wyniki tarczycy jak zaszła….

Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca, 11:55

cukrzyk1991, Mimi7, Marzycielka94 lubią tę wiadomość

cukrzyk1991, Mimi7, Marzycielka94 lubią tę wiadomość

cukrzyk1991, S_va_88 lubią tę wiadomość

👩🏻 34

06.07.2025 - ⏸️

09.02.2023 - ⏸️

cukrzyk1991, S_va_88 lubią tę wiadomość

👩🏻 34

06.07.2025 - ⏸️

09.02.2023 - ⏸️

Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca, 11:52

cukrzyk1991 lubi tę wiadomość

cukrzyk1991 lubi tę wiadomość

cukrzyk1991 wrote:

PA - na razie wpisałam Ci biel, ale mam nadzieję, że 10 lipca zmienimy tą ikonkę

Ktoś wie co z Kitkat ? Miała ponownie testować i cisza ? xD

Sylwia G_K A jak u Ciebie ? Testowałaś dziś ?

Nie ma co testować, bo… 🩸 ☹️
Także nieudany cykl tym razem 🤷🏻‍♀️
Ale biorąc pod uwagę moje krótkie cykle, to załapie się na jeszcze jedną próbę testowania w lipcu - pewnie ok 30-31.07 🙈

cukrzyk1991, Sagi, Mimi7, S_va_88, Marzycielka94, cysterka95 lubią tę wiadomość

cukrzyk1991, Sagi, Mimi7, S_va_88, Marzycielka94, cysterka95 lubią tę wiadomość

MMM123 wrote:

Może się trochę zle wyraziłam nie boję się że lekarz się obrazi, że zbadałam, bardziej chodzi mi o to czy są jakieś podstawy do tego żeby badac, czy wam lekarze to zalecali. Czy możliwe że cykl jest ok A z hormonami jest coś źle.
Niestety ostatnie wydatki dają się we znaki, więc muszę trochę zracjonalizowac wydatki związane ze staraniami
Najchętniej zrobiłabym wszystkie badania z pierwszej strony, ale muszę sobie ustalić limit miesięczny na rzeczy związane ze staraniami plus z tego budżetu odkładam też na ewentualną histeroskopie

Kumam. Ja bym i tak zbadała. Mi lekarze nie zalecali, bo po co bla bla bla. Owulacja niby była, ale ja sobie dla sportu badam co miesiąc i okazało się, że z cyklu na cykl ten progesteron 7dpo jest coraz niższy (tak sobie spadał mniej więcej od poziomu 22 do 9).
Dopiero jak pokazałam lekarce, ze tak to wygląda to przepisała mi luteinę do brania po owulacji. No, ale miałam podkładkę w postaci wyników na której mogłam oprzeć rozmowę.
Więc jeśli coś Cię niepokoi lub po prostu chcesz odjąć jedną rzecz sobie z listy „do rozkminiania” to bym poszła. Koszt 30pare złotych, więc do odżałowania. Chociaż rozumiem, że jak się skumuluje te wszystkie wydatki to robią się już niefajne kwoty.

S_va_88, MMM123 lubią tę wiadomość

S_va_88, MMM123 lubią tę wiadomość

Marzycielka94, Sylwia_G-K lubią tę wiadomość

👩🏻 34

06.07.2025 - ⏸️

09.02.2023 - ⏸️

Marzycielka94, Sylwia_G-K lubią tę wiadomość

👩🏻 34

06.07.2025 - ⏸️

09.02.2023 - ⏸️

MMM123 wrote:

Może się trochę zle wyraziłam nie boję się że lekarz się obrazi, że zbadałam, bardziej chodzi mi o to czy są jakieś podstawy do tego żeby badac, czy wam lekarze to zalecali. Czy możliwe że cykl jest ok A z hormonami jest coś źle.
Niestety ostatnie wydatki dają się we znaki, więc muszę trochę zracjonalizowac wydatki związane ze staraniami
Najchętniej zrobiłabym wszystkie badania z pierwszej strony, ale muszę sobie ustalić limit miesięczny na rzeczy związane ze staraniami plus z tego budżetu odkładam też na ewentualną histeroskopie

Ja nie mam problemu z faza lutealną, a progesteron słaby największy jaki udało mi się uchwycić to 11,5.

MMM123 lubi tę wiadomość

MMM123 lubi tę wiadomość

cukrzyk1991 wrote:

Totalnie rozumiem Ja już przed staraniami (zarówno pierwszymi, jak i tymi teraz) czułam, że będę mieć problem (za pierwszym razem przez hashi i cukrzycę, a za drugim razem to ja nawet nie wiem co ja tutaj robię z moimi parametrami xD Nadzieja matką głupich )

U mnie w rodzinie też same przykrości Jedna kuzynka miała wiele lat problemy z regularnymi miesiączkami, lekarze mówili że dzieci nie będzie - ale ma córkę. Druga kuzynka - jej siostra - walczyli o dziecko z 15 lat i nic. Trzecia kuzynka (z tej samej linii) - pierwsze 2-3 ciąże poronione. Teraz ma dwójkę dzieci. Czwarta kuzynka (z innej linii) - urodziła bliźniaki w 7 miesiącu, przy czym jedno zmarło. I ja tak dorastałam sobie słysząc te wszystkie historie (moje kuzynki są starsze ode mnie o grubych kilka, kilkanaście lat). Moja babcia też straciła pierwszą trójkę swoich dzieci

To jest naprawdę mega przykre 😞 no jak człowiek w rodzinie bliskiej ma takie historie, to ma obawy siłą rzeczy, czy będzie wszystko ok czy się nie okaże, że się dołączy do grona.
Moja mama miała jedno poronienie, moja druga siostra ciążę zagrożona więc historia średnio ciekawa również.
Oprócz tego od zawsze miałam duzy trądzik, tłustą skórę, problemy z wagą, nadpotliwość i dopiero z wiekiem się to ustabilizowało ale dopiero kilka lat temu.

I to jest to uczucie tak jak mówisz, masz przeczucie, że to nie będzie łatwa droga mimo wszystko.

Mogę zapytać ile czasu zajęły ci starania o pierwsze?

S_va_88 lubi tę wiadomość

S_va_88 lubi tę wiadomość

Dżozu wrote:

U mnie akurat w otoczeniu same pierwsze strzały 😅😅😅😅 mało znam par, które starały sie długo.
Ale znam też parę, której się nie udało wgl i adoptowali

Moja szefówka zaszła od złotego strzała z pierwszym i tak samo z drugim. Mając problemy z tarczycą.
Także ten 🤡


No nic. Ale życzcie mi proszę dziewczyny, jezeli nie wyjdzie mi mimo pierdyliarda prób - żebym została milionerką. Będę nieszczęśliwa ale chociaż gdzieś na Seszelach czy innych Kanarach, z ładnymi widokami i drinkami z palemką.

Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca, 12:52

Agat99, AnMiPe, Mimi7, S_va_88, Marzycielka94, cysterka95, Julixxx, Jedno_zyczenie lubią tę wiadomość

Agat99, AnMiPe, Mimi7, S_va_88, Marzycielka94, cysterka95, Julixxx, Jedno_zyczenie lubią tę wiadomość

Lianaa wrote:

To jest naprawdę mega przykre 😞 no jak człowiek w rodzinie bliskiej ma takie historie, to ma obawy siłą rzeczy, czy będzie wszystko ok czy się nie okaże, że się dołączy do grona.
Moja mama miała jedno poronienie, moja druga siostra ciążę zagrożona więc historia średnio ciekawa również.
Oprócz tego od zawsze miałam duzy trądzik, tłustą skórę, problemy z wagą, nadpotliwość i dopiero z wiekiem się to ustabilizowało ale dopiero kilka lat temu.

I to jest to uczucie tak jak mówisz, masz przeczucie, że to nie będzie łatwa droga mimo wszystko.

Mogę zapytać ile czasu zajęły ci starania o pierwsze?

No właśnie o pierwsze nie staraliśmy się jakoś super długo bo 7 miesięcy (być może dla kogoś innego to będzie wydawało się wiecznością i faktycznie - wtedy też nam się dłużyło, ale dziś trochę inaczej na to patrzę. Nie wiedziałam wtedy, że mam endometriozę. Dziś uważam, że miałam farta).
I pisząc 7 miesięcy mam na myśli dosłownie 7 cs - bo wcześniej CAŁY CZAS zabezpieczaliśmy się podwójnie xD Chodzi o to, że ja z cukrzycą t1. nie mogłam pozwolić sobie na wpadkę gdy np. cukry były średnie. A gdy się ma 20-26 lat to wiadomo - były rzeczy ważniejsze niż ustabilizowane cukry A w ogóle w 5cs zdarzyła nam się cb więc dała iskierkę nadzieji. Wydaje mi się, że podczas tego 7cs dużo dała też głowa - wyjechaliśmy, zresetowaliśmy się trochę, bawiłam się ze szczeniakiem właścicieli pensjonatu, chodziłam na długie spacery. Odpuściłam w tamtym miesiącu forum of xD I jakoś tak wyszło - możliwe, że przypadek. Dodatkowo lekarz w tym cyklu powiedział nam też, że wszystko u mnie "takie średnie" jest typu wartość proga 7dpo, grubość endometrium, wyniki prolaktyny itd. Więc miałam trochę jak Zosia - odpuściłam i spisałam tamten cykl na straty.

Teraz staramy się 12cs o drugie. Zaczęliśmy dosłownie 3-4 tygodnie po laparoskopii (miałam torbiel endometrialną na jajniku). I od razu - na starcie - zabrano mi nadzieję bo stwierdzono endo III stopnia + wyszedł niski wynik AMH. Po drodze wyszły obniżone parametry nasienia u męża.

Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca, 13:11

S_va_88 lubi tę wiadomość

S_va_88 lubi tę wiadomość

Carrie12 wrote:

Cześć! Melduję, że u mnie biel. 27dc i test z czułością 10mlU/ml więc raczej na 100% cykl nieudany.

Przykro mi Carrie Bardzo mi przykro - zwłaszcza, że jesteś endobabeczką więc tym bardziej Ci kibicuję Widzę, że już trochę się staracie - macie zaplanowane jakieś dalsze kroki ?

Widziałam, że robiliście ostatnio badania nasienia i coś tam Wam lekarz furaginę przepisał ? Dobrze kojarzę z innych wątków ? Mój też robił pierwszy seminogram podczas brania furaginy

Carrie12 lubi tę wiadomość

Carrie12 lubi tę wiadomość

MMM123 wrote:

Może się trochę zle wyraziłam nie boję się że lekarz się obrazi, że zbadałam, bardziej chodzi mi o to czy są jakieś podstawy do tego żeby badac, czy wam lekarze to zalecali. Czy możliwe że cykl jest ok A z hormonami jest coś źle.
Niestety ostatnie wydatki dają się we znaki, więc muszę trochę zracjonalizowac wydatki związane ze staraniami
Najchętniej zrobiłabym wszystkie badania z pierwszej strony, ale muszę sobie ustalić limit miesięczny na rzeczy związane ze staraniami plus z tego budżetu odkładam też na ewentualną histeroskopie

Mysle ze mozesz to badanie na pozniej. Znam ciaze donoszone z niskim progesteronem. Poza tym progesteron jest wytwarzany skokowo i jednego dnia moze Ci wyjsc w badaniu 17 a kolejnego 23. Mozesz lekarza poprosic o recepte i zaczac brac po pofwierdzeniu ciazy. Mi w obydwu ciazach przepisywali luteine mimo ze progesteron byl ok, twierdzac ze nie zaszkodzi a moze pomoc

Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca, 13:31

MMM123 lubi tę wiadomość

MMM123 lubi tę wiadomość

Kiki93, Mimi7 lubią tę wiadomość

Kiki93, Mimi7 lubią tę wiadomość

Dżozu wrote:

U mnie akurat w otoczeniu same pierwsze strzały 😅😅😅😅 mało znam par, które starały sie długo.
Ale znam też parę, której się nie udało wgl i adoptowali

Tez rozważaliśmy adopcję lub zostanie rodziną zastępczą. Tylko ja z racji wieku już nie mogę adoptować kilkulatka lub nastolatka. Ale ostatecznie na razie nie jestem gotowa, może po tym dzieciaczku pójdziemy na szkolenia.

Dziewczyny, nie ma co sobie wkręcać. To, że w rodzinie byly jakies przypadki nic nie znaczy. Moja mama poroniła 3 razy a ja 2 ciąże, zero poronień. W rodzinie też różne przypadki niepłodności, kuzynka miała usuwany jajowód w ciąży a ja zdrowa. Serio, nie doszukujcie się, szkoda zdrowia

Dżozu lubi tę wiadomość

Dżozu lubi tę wiadomość

S_va_88 lubi tę wiadomość

16cs
Starania od grudnia 2023 z przerwą na anemię i helicobacter.
Ona👩‍🦰 32 On👨‍🦰 35.
Ona👩‍🦰:
AMH 1,89👍, Tsh 03.2025 0.97👍 FT3 4,19 pmol/l FT4 1,05 ng/dl
Morfologia 👍 AST 23,3👍 ALT 25,1👍 Glukoza 87.5 👍
Ferrytyna 41
B12 121 (zakres 25,1-165)👍
Kwas foliowy 15,54👍
Cytologia ok, PIERSI TORBIELE
GB Metizol 2,5mg, walczę z ferrytyną, wór supli (folian, omega, wit D, niepokalanek, magnez, cynk, selen, laktoferyna, maślan sodu, probiotyk, melatonina, glicyna, inozytol)
PROGESTERON W OSTATNIM CYKLU 19,70 ng/mL ❤️

On 👨‍🦰 - pod opieką adrologa
Niezdiagnozowane problemy z jelitami (06.2025 dietetyk) ---> badamy pasożyty
Niskie hormony - estradiol, testosteron (clostilbegyt)
Morfologia 6%----> 2%---> 3%
Ruch postępowy szybki 17% (zaczynaliśmy od 6.49%!)
Ilość 158mln👍, ruch postępowy 39,3%
Posiew tlenowy, grzyby ---- czysto👍
Chlamydia 👍, ureaplasma, mycoplasma - czysto
tsh, ft3, ft4 w porządku.
Wór supli.

S_va_88 lubi tę wiadomość

16cs
Starania od grudnia 2023 z przerwą na anemię i helicobacter.
Ona👩‍🦰 32 On👨‍🦰 35.
Ona👩‍🦰:
AMH 1,89👍, Tsh 03.2025 0.97👍 FT3 4,19 pmol/l FT4 1,05 ng/dl
Morfologia 👍 AST 23,3👍 ALT 25,1👍 Glukoza 87.5 👍
Ferrytyna 41
B12 121 (zakres 25,1-165)👍
Kwas foliowy 15,54👍
Cytologia ok, PIERSI TORBIELE
GB Metizol 2,5mg, walczę z ferrytyną, wór supli (folian, omega, wit D, niepokalanek, magnez, cynk, selen, laktoferyna, maślan sodu, probiotyk, melatonina, glicyna, inozytol)
PROGESTERON W OSTATNIM CYKLU 19,70 ng/mL ❤️

On 👨‍🦰 - pod opieką adrologa
Niezdiagnozowane problemy z jelitami (06.2025 dietetyk) ---> badamy pasożyty
Niskie hormony - estradiol, testosteron (clostilbegyt)
Morfologia 6%----> 2%---> 3%
Ruch postępowy szybki 17% (zaczynaliśmy od 6.49%!)
Ilość 158mln👍, ruch postępowy 39,3%
Posiew tlenowy, grzyby ---- czysto👍
Chlamydia 👍, ureaplasma, mycoplasma - czysto
tsh, ft3, ft4 w porządku.
Wór supli.