Zróbmy lipcowego bobasa 👶🏼żebym nie musiała już oglądać kuta*a 🥒 😂
-
WIADOMOŚĆ
-
Powodzenia Martyna. Trzymamy kciuki zeby wszystko było ok 🤞Marty.Na wrote:Hey, poproszę o wpisanie na wolnego strzelca. U nas się wali wszystko równo. Mnie wyszła zła cytologia. Jutro wymaz pod kątem HPV. Jestem przerażona co z tego wyjdzie. Mąż e środę do urologa. Tak się bujamy
Marty.Na lubi tę wiadomość
starania na luza od 2/24; 📣 1szy cykl Clostilbegyt i monitoring cyklu
⏸️ 10.07.2025 🤩 po raz pierwszy w życiu 🤩
11.07 - beta 60,60
14.07 - beta 258
17.07 - beta 882,6
23.07 - beta 11 tys.
29.07 - 4,5 mm Kropka 🐤🥳 ciąża młodsza o tydzień (późna owulka)
-
Ale fajnie tu wejść i zobaczyć te progresy w rosnących brzuszkach!
Witam lipcowo. Wczoraj sięgnęłam po ACC z innego powodu niż starania, odpadłam na popołudnie przygnieciona smarkami, więc chociaż miałam lekturę od rana
Cukrzyku, prowadź nas dzielnie
Swoją drogą to się też pochwalę balkonowym ogórem, pierwszy w tym sezonie.
Drugi ogór 🥒 też wczoraj upolowany późno w nocy, aż się lepiej poczułam🤣
Dżozu, Mimi7, Marzycielka94, bambusek-94, cysterka95, malrzrz, Powder, Kins, ater, hope♥, Nayeli, ferrytynka25, S_va_88, cukrzyk1991 lubią tę wiadomość
🤶 29l.
Temat dziecko od 02.2023, starania ciągłe od 5.2024 r.
🩷IO, otyłość, [06.2023 miomektomia/laparotomia 5x7cm], choroba Gravesa-Basedowa
💊Thyrozol, Propranolol WZF, Glucophage, Euthyrox 50, suple
🎅34 l.
💙54,85 mln/ml, A+B 33,52%, morfo 0% ⬇️
💊Co-Prestarium Initio, Fertisim, suple
▫️to nieskończoność nabiera ostrości▫️ -
A no i bym zapomniała, ja standardowo, wolny strzelec. Polecę klasykiem - niczego nie oczekuję i nie mam żadnych pragnień w tym cyklu. Ostatni cykl 45 dni, więc pewnie będę finiszować w sierpniu. 🏹🏹🏹
S_va_88, cukrzyk1991 lubią tę wiadomość
🤶 29l.
Temat dziecko od 02.2023, starania ciągłe od 5.2024 r.
🩷IO, otyłość, [06.2023 miomektomia/laparotomia 5x7cm], choroba Gravesa-Basedowa
💊Thyrozol, Propranolol WZF, Glucophage, Euthyrox 50, suple
🎅34 l.
💙54,85 mln/ml, A+B 33,52%, morfo 0% ⬇️
💊Co-Prestarium Initio, Fertisim, suple
▫️to nieskończoność nabiera ostrości▫️ -
AnMiPe wrote:Ale fajnie tu wejść i zobaczyć te progresy w rosnących brzuszkach!
Witam lipcowo. Wczoraj sięgnęłam po ACC z innego powodu niż starania, odpadłam na popołudnie przygnieciona smarkami, więc chociaż miałam lekturę od rana
Cukrzyku, prowadź nas dzielnie
Swoją drogą to się też pochwalę balkonowym ogórem, pierwszy w tym sezonie.
Drugi ogór 🥒 też wczoraj upolowany późno w nocy, aż się lepiej poczułam🤣
Moje ogóry działkowe. Nie mam czasu czytać forum, bo muszę o nie dbać 😅 także lipiec to u mnie zdecydowanie miesiąc ogórkowy, a także porzeczkowy, czeresniowy itd.
Dobrego dnia dla nas i dla naszych psów!
Kusi mnie przepisanie sie na 8 lipca bo jest wtedy Dzień Dobrych Niespodzianek. 🥰🥰🥰🥰😆😆😆
AnMiPe, S_va_88, Morgo lubią tę wiadomość
starania na luza od 2/24; 📣 1szy cykl Clostilbegyt i monitoring cyklu
⏸️ 10.07.2025 🤩 po raz pierwszy w życiu 🤩
11.07 - beta 60,60
14.07 - beta 258
17.07 - beta 882,6
23.07 - beta 11 tys.
29.07 - 4,5 mm Kropka 🐤🥳 ciąża młodsza o tydzień (późna owulka)
-
Dziewczyny, jak czytam o waszych długich cyklach to naprawdę szczerze współczuję, powiedzcie mi, zawsze tak to u was wyglądało? AnMiPe widzę, że u Ciebie nie ma PCOS, a cykle ponad 40 dni. Jaka jest tego przyczyna? Tak po prostu pytam z ciekawości, bo niektóre z nas wyrabiają się nawet 2x w miesiącu z testowaniem, a inne mają cykle po dwa miesiące 😧
S_va_88 lubi tę wiadomość
✨ Starania od 09/24 (12 cs)
#rodzęw2026 🌷
👩 31
✔ USG, cytologia, MUCHa, sono-HSG
✔ TSH, FT3, FT4, ATPO
✔ LH, FSH, PRL, progesteron, estradiol, testosteron
❓ owulacja
⬆️ hirsutyzm
⬆️ homocysteina 10,89 umol/L
👨 36
⬆️ TSH, PRL, progesteron, estradiol
✔ USG
✔ koncentracja 45 mln/1 ml
⬇️ A i B = 30 %, morfologia 2 %
SIERPIEŃ BĘDZIE NASZ 👶🏼🍼
🏩 2 cykl: Letrozol + Clostillbegyt -
U mnie od zawsze. Przed AH (czyli między 14 a 17 rokiem życia) cały czas myślałam, że się ureguluje w końcu, odstawiłam AH dopiero na początku zeszłego roku, ale cykle trwały 60 dni (z jednym wyjątkiem na 32 dni). Wcześniejsze cykle trwały od 19 dni do 90, więc nigdy nie wiedziałam co mnie czeka. Czy lub ile razy była owulacja, to nie mam pojęciaMarzycielka94 wrote:Dziewczyny, jak czytam o waszych długich cyklach to naprawdę szczerze współczuję, powiedzcie mi, zawsze tak to u was wyglądało? AnMiPe widzę, że u Ciebie nie ma PCOS, a cykle ponad 40 dni. Jaka jest tego przyczyna? Tak po prostu pytam z ciekawości, bo niektóre z nas wyrabiają się nawet 2x w miesiącu z testowaniem, a inne mają cykle po dwa miesiące 😧👧25.5 🧑26.5 🐈🐈 ⏳️05.24 💉01.25
👧 PCOS | AMH 6.16 | IO | hiperandrogenizm
MUCHa ✅️ drożność ✅️ USG tarczycy ✅️
🧑 HBA 78% | MAR 1% | DFI 19% | nasienie ✅️
❌️01.25-06.25 6 cykli Lametta + Zivafert
✨️08.08 7 cykl stymulowany
🔎19.08 monitoring -
Marzycielka94 wrote:Dziewczyny, jak czytam o waszych długich cyklach to naprawdę szczerze współczuję, powiedzcie mi, zawsze tak to u was wyglądało? AnMiPe widzę, że u Ciebie nie ma PCOS, a cykle ponad 40 dni. Jaka jest tego przyczyna? Tak po prostu pytam z ciekawości, bo niektóre z nas wyrabiają się nawet 2x w miesiącu z testowaniem, a inne mają cykle po dwa miesiące 😧
Dawno temu miałam obraz policystycznych jajników, dużo dłuższe cykle, bardzo nieregularne, bolesne miesiączki, wysokie AMH (coś koło 8 ). Potem miałam w dużym skrócie różne zawirowania insulinowe, duże dawki metforminy, cykle się unormowały, były jak w zegarku, ale z tych dłuższych (37 dni), obraz policystyczny zniknął na usg. Po drodze miałam wycięcie mięśniaków i po już w ogóle była bajka, bo okres w końcu nie był moim wrogiem.
Odkąd zaczęłam się starać o dziecko, mam rozjazd totalny. Przyznam, że AMH nie badałam od lat, testosteron mam ciut podwyższony, ale jajniki czyste na usg. Obstawiam powrót PCOS w innym stopniu, choć mój lekarz twierdzi, że mam takie rozjazdy od tarczycy. Najkrótszy cykl w ciągu ostatniego roku to 23 dni, a najdłuższy ponad 70. Dodatkowo pojawiły mi się śródcykliczne plamienia i jakieś dziwne anomalie, których wcześniej nie miałam. No ale też muszę wziąć pod uwagę, że moja choroba jest najbardziej aktywna od grudnia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca, 08:30
🤶 29l.
Temat dziecko od 02.2023, starania ciągłe od 5.2024 r.
🩷IO, otyłość, [06.2023 miomektomia/laparotomia 5x7cm], choroba Gravesa-Basedowa
💊Thyrozol, Propranolol WZF, Glucophage, Euthyrox 50, suple
🎅34 l.
💙54,85 mln/ml, A+B 33,52%, morfo 0% ⬇️
💊Co-Prestarium Initio, Fertisim, suple
▫️to nieskończoność nabiera ostrości▫️ -
White i AnNiPe naprawdę współczuję, bo te Wasze cykle to jest loteria… pewnie dietą i suplementami jesteście obstawione wzdłuż i wszerz, ale czy jest jakakolwiek inna szansa, żeby naturalnie (bez AH) to wyregulować?✨ Starania od 09/24 (12 cs)
#rodzęw2026 🌷
👩 31
✔ USG, cytologia, MUCHa, sono-HSG
✔ TSH, FT3, FT4, ATPO
✔ LH, FSH, PRL, progesteron, estradiol, testosteron
❓ owulacja
⬆️ hirsutyzm
⬆️ homocysteina 10,89 umol/L
👨 36
⬆️ TSH, PRL, progesteron, estradiol
✔ USG
✔ koncentracja 45 mln/1 ml
⬇️ A i B = 30 %, morfologia 2 %
SIERPIEŃ BĘDZIE NASZ 👶🏼🍼
🏩 2 cykl: Letrozol + Clostillbegyt -
Witam się początkiem miesiąca 😁 oddałam z rana krew do badań i mam nadzieję, że wyjdą dobre. Odkąd podjęliśmy decyzję o dziecku i skończył mi się okres to mój czas biegnie niesamowicie wolno. Straciłam wene do pracy, najchętniej poszabym na urlop bezterminowy urlop 😅
S_va_88, cukrzyk1991 lubią tę wiadomość
-
Stymulacja owulacji działa super 😆 owulacje są, 28 dniowe cykle, szkoda tylko, że ciąży brakuje 🫢Marzycielka94 wrote:White i AnNiPe naprawdę współczuję, bo te Wasze cykle to jest loteria… pewnie dietą i suplementami jesteście obstawione wzdłuż i wszerz, ale czy jest jakakolwiek inna szansa, żeby naturalnie (bez AH) to wyregulować?
Świeżynka97, Marzycielka94, Dżozu lubią tę wiadomość
👧25.5 🧑26.5 🐈🐈 ⏳️05.24 💉01.25
👧 PCOS | AMH 6.16 | IO | hiperandrogenizm
MUCHa ✅️ drożność ✅️ USG tarczycy ✅️
🧑 HBA 78% | MAR 1% | DFI 19% | nasienie ✅️
❌️01.25-06.25 6 cykli Lametta + Zivafert
✨️08.08 7 cykl stymulowany
🔎19.08 monitoring -
Malineczka wrote:Hej,
Ja w tym miesiącu też proszę jako wolny strzelec. Niestety mam luźny cykl, ostatnia miesiączka była 21 maja i do tej pory małpy nie ma, niestety mam pcos.. testy ciążowe robiłam i biel nad bielami. Czekam tak sobie na okres i nie wiem kiedy to będzie dlatego zostaje jako wolny strzelec…
Zbijam pionę, moja ostatnia zaczęła się 18 maja
poczekamy sobie razem
Edit bo w międzyczasie temat się rozwinął u mnie też od zawsze tak. Pierwszą miesiączkę dostałam dość późno w porównaniu do koleżanek bo w wieku 14 lat, ale moja mama też podobnie więc nikogo to nie martwiło poza mną. Od początku były bardzo obfite no i nieregularne, czasem 30 a czasem 38 dni ale wiadomo że początki takie mogą być. Mijały lata i regularności nie było choć wciąż mieściłam się przeważnie w 40 dniach. U ginekologa pierwszy raz byłam w wieku 16 lat, stwierdził że nie widzi niczego nieprawidłowego, potem od czasu do czasu pojawiały mi się torbiele, co było rodzinne więc lekarz stwierdził że "taka nasza uroda" 🙄🙄 takie to były czasy, o pcos się jeszcze nie mówiło. Brałam duphaston więc i regularność się pojawiła bo mi wywoływał. Potem odstawiłam. Pogorszyło się po roku studiów. Wiadomo, wyprowadzka z domu większy stres gorsza dieta mniej ruchu, do tego te nie wyregulowane hormony i skończyło się zanikiem miesiączki na nawet 100 dni. Do tego nagłe tycie "z powietrza", puchnięcie, różne atrakcje. Poszłam do gin gdy zaczęłam mieć niekończące się plamienia śródcykliczne. Dostałam wtedy antybiotyk i znów dupka na wywołanie, ten wodospad to była makabra. Zasugerowała że mam PCOS, kazała zrobić badania i potem wrzuciła mnie na tabletki antykoncepcyjne 🤷🏻♀️ edukowałam się dużo w temacie więc wiedziałam że antykoncepcja nie jest idealnym rozwiązaniem, ale nie miałam lepszego na ten moment - miałam 21 lat, zajebiście ciężkie studia, stany lękowe, brak czasu i kasy na super dietę. A tabletki były zbawieniem bo nagle chudłam w oczach, dolegliwości mijały, skóra piękna i w końcu można było planować życie gdy wiedziało się kiedy przyjdzie okres. I tak sobie na nich trwałam 4 lata. Odstawiłam mając 25 lat rok po ślubie gdy jeszcze nie planowaliśmy dziecka ale wiedziałam że ogarnięcie PCOSa po tabletkach może zająć kupę czasu. No i zajmuje 😒 zrobiłam giga progres jeśli chodzi o wiedzę w temacie, dietę, suple, styl życia. Plamień nie mam, trądzik też raczej rzadko, ale cykle tasiemce zostały 🤷🏻♀️ na stymulacji są super, wiadomo. Wyszła mi epopeja, story of my life 😂 ale pierwszy raz w życiu mam styczność z tyloma kobietami w jednym miejscu które mają podobne problemy i zrozumieją
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca, 09:04
Powder, AnMiPe, Marzycielka94, Dżozu, Mimi7, Świeżynka97, S_va_88 lubią tę wiadomość
👫 30 & 30
starania naturalne od 01.2024
z pomocą medyczną od 08.2024
👩🏻PCOS + IO + niedoczynność (ogarnięta)
💊 Euthyrox + Glucophage + dieta low carb + suple
▪️naturalne cykle b. długie - 60-70 dni, częsty brak owulacji
▪️prawy jajowód niedrożny
🧬 PAI1 hetero, V R2 hetero; zespół antyfosfolipidowy - Acard
🧔🏼obniżone parametry nasienia listopad 2024 ➡️ luty 2025 pogorszenie wyników
▪️Żylaki powrózka III st.
📆 koniec kwietnia operacja - regeneracja w toku; seminogram kontrolny - koniec lipca
__________________
🔹sierpień - luty - 4 stymulacje Lametta, w tym 3 Ovitrelle 💉
🔹kwiecień - lipiec - cykle naturalne bez stymulacji, regeneracja po operacji żpn ⏳
don't ask me where i'm going (i'm going insane) 🙃 -
Kochane laseczki ! Wpisujcie mi daty, wolnych strzelców, dwie kreseczki, wiruski ciążowe - ja wszystko uzupełnię popołudniu (po pracy).
Buziaki Jeśli ktoś jednak skusi się testować dziś to - powodzenia !!!! #fingercrossed
Marzycielka94, S_va_88 lubią tę wiadomość
✨️11.08.25 I wizyta in-vitro✨️Przed nami 14cs
SMOKI 🐲 DO POKONANIA :
1. Namówić męża na 1 procedurę ✅️
2. Zdobyć zaświadczenie od diabetologa ⬜️
3. Wyhodować jakieś pęcherzyki ⬜️
4. Mieć min. 2 dojrzałe komórki jajowe ⬜️
5. Udało się min. 1 zapłodnienie ⬜️
6. Zarodek przetrwał do 3 doby ⬜️
7. Zarodek przetrwał do 5 doby ⬜️
8. Zarodek rozmroził się - transfer ⬜️
9. Pozytywna beta HCG ⬜️
ona 🙍♀️ : ❌️ cukrzyca t.1, hashi, endo III stopnia, podejrzenie adenomiozy ,THFR 667tc, PAI (hetero), AMH 0,52/0,40
on 🙎♂️ : IO, obniżone parametry nasienia -
Pożalę się Wam, bo zauważyłam że to dziala
napaliłam się na ten cykl jak nie wiem co. Zawsze byłam w stanie idealnie wyznaczyć dzień owulacji a w tym cyklu co? Nic. Nawet nie wiem czy była. Testy owulacyjne wychodziły takie że aż żal patrzeć, śluz coprawda był ale zadowalającej jakości tylko jeden dzień a temperatura na razie też nic nie mówi... moze podskoczy ale to trzeba poczekać tak 3 dni. Nawet jak się wszytko idealnie zaplenuje to kusi być jakiś haczyk
Starania 02.2024
Na poważnie od 11.2024
01.2025 beta 20 💔
03.2025 HyFoSy-prawy jajowod drożny, lewy udrozniono
04.2025 wyniki biopsji-duże przewlekle zapalenie endometrium
(Leczenie antybiotykami)
AMH 1.98
Ilość plemników 91 mln
Koncentracja 45.5 mln/ml
Ruch PR 0.2%, ruch PS 14.29% NP 20.61%
Morfologia 4%
Suplementacja TenFertil ON -
Marzycielka94 wrote:White i AnNiPe naprawdę współczuję, bo te Wasze cykle to jest loteria… pewnie dietą i suplementami jesteście obstawione wzdłuż i wszerz, ale czy jest jakakolwiek inna szansa, żeby naturalnie (bez AH) to wyregulować?
Ja czekam na poprawę ze strony tarczycy. Pod koniec lipca będę powtarzać badania i pierwszy raz od rozpoczęcia leczenia (od lutego) oznaczę ponownie TRABy, bo ten wynik jest dla mnie najbardziej znaczący. Ostatnio było 18,02 więc istna masakra. Jest to też wskaźnik, który najwolniej spada, przenika przez łożysko do dziecka i w ogóle robi dużo niedobrego, więc możecie trzymać kciuki, żeby spadł chociaż ciut.
Ogólnie moje leczenie skupia się mocno na endokrynologii od kilku miesięcy, a nie na kwestiach ginekologicznych. Jak wiecie zresztą, wszystkie ginekologiczne parametry mogą się szybko zmienić, a ja bez uregulowania tarczycy i tak w ciążę nie zajdę. Dlatego odpuściłam trochę te wszystkie wymazy itd. Kontroluję cytologię i tyle. Właśnie po tych najbliższych wynikach widzę się z moim lekarzem, więc będę cała przebadana - tarczyca, całe podwozie i boobisy.
Marzycielka94, S_va_88 lubią tę wiadomość
🤶 29l.
Temat dziecko od 02.2023, starania ciągłe od 5.2024 r.
🩷IO, otyłość, [06.2023 miomektomia/laparotomia 5x7cm], choroba Gravesa-Basedowa
💊Thyrozol, Propranolol WZF, Glucophage, Euthyrox 50, suple
🎅34 l.
💙54,85 mln/ml, A+B 33,52%, morfo 0% ⬇️
💊Co-Prestarium Initio, Fertisim, suple
▫️to nieskończoność nabiera ostrości▫️ -
Ale to forum dodaje energii 😀⚡️ nadrabianie zaległości od wczoraj wieczora świetnie umiliło mi oczekiwanie na kolejne pobranie przy krzywej cukrowej ❤️ oby wszystko wyszło ok, badam też hormony (mam IO).
Powder, Marzycielka94, ater, cukrzyk1991, S_va_88 lubią tę wiadomość
⏸️24.07.25 (11 dpo, 2cs)
▶️25.07 BETA 47 mIU/ml
▶️28.07 BETA 219 mIU/ml, prog. 34,20 ng/ml
▶️01.08 BETA 837 mIU/ml
🔜19.08 pierwsze USG
IO i hiperandrogenizm
TSH, DHEA-SO4, 17-OH-progesteron ⬆️
Euthyrox 50
-
MMM123 wrote:Pożalę się Wam, bo zauważyłam że to dziala napaliłam się na ten cykl jak nie wiem co. Zawsze byłam w stanie idealnie wyznaczyć dzień owulacji a w tym cyklu co? Nic. Nawet nie wiem czy była. Testy owulacyjne wychodziły takie że aż żal patrzeć, śluz coprawda był ale zadowalającej jakości tylko jeden dzień a temperatura na razie też nic nie mówi... moze podskoczy ale to trzeba poczekać tak 3 dni. Nawet jak się wszytko idealnie zaplenuje to kusi być jakiś haczyk
Takie cykle są najlepsze 😈 Niejedna starczka nam to tu pokazała 😈
Ja z kolei się zirytowalam, bo mam powtórzyć to nieszczęsne AMH i dzwonilam do największego laboratorium u mnie w mieście i oczywiście i tak wysyłają badania do Krakowa.. czas oczekiwania 4 dni.. nie rozumiem czemu w ogóle podejmują się takiego badania w takim czasie skoro powinno być w ten sam dzień żeby wyniki były miarodajne, strata pieniędzy 🫣 A jak ktoś nie wie, to idzie i robi i tyle, a potem powtarzanie i ta sama kasa wydana.. Jedynie w klinice co byłam u gina to też wysyłają do Krakowa ale wyniki są tego samego dnia. Zostaje mi albo to albo jechać do Bociana w Krakowie i tam zrobić ale nie za bardzo mi się chce jechać na jedno badanie godzinę w jedną stronę 🫣 Co byście zrobiły?
MMM123, S_va_88 lubią tę wiadomość
K 🩷 30l.
AMH 0.71
21' resekcja raka tarczycy + radioterapia I-131
lekka adenomioza ❌ MUCHa ✅ Sono-HSG ✅
M 🩵 31l.
Seminogram MAJ 25'/LIPIEC 25'
Ilość 96 mln/200 mln ➡️ 44mln/87mln
Żywotność 80% ➡️ 61%┃ Ruch a + b 60 % ➡️ 35%
Morfologia 1% ➡️ 0% ❌┃ROS ✅ ┃SCD ✅ ┃MAR ✅
1-6 cykl bez pomocy medycznej
7 cykl: monitoring + encorton + luteina + duphaston ❌
8 cykl: lametta ⌛
08.08 - wstępna kwalifikacja do IVF -
Claudii wrote:Takie cykle są najlepsze 😈 Niejedna starczka nam to tu pokazała 😈
Ja z kolei się zirytowalam, bo mam powtórzyć to nieszczęsne AMH i dzwonilam do największego laboratorium u mnie w mieście i oczywiście i tak wysyłają badania do Krakowa.. czas oczekiwania 4 dni.. nie rozumiem czemu w ogóle podejmują się takiego badania w takim czasie skoro powinno być w ten sam dzień żeby wyniki były miarodajne, strata pieniędzy 🫣 A jak ktoś nie wie, to idzie i robi i tyle, a potem powtarzanie i ta sama kasa wydana.. Jedynie w klinice co byłam u gina to też wysyłają do Krakowa ale wyniki są tego samego dnia. Zostaje mi albo to albo jechać do Bociana w Krakowie i tam zrobić ale nie za bardzo mi się chce jechać na jedno badanie godzinę w jedną stronę 🫣 Co byście zrobiły?
Ja bym chyba jednak pojechała. AMH trochę kosztuje, szkoda marnować na potencjalnie niemiarodajny wynik, tym bardziej że to powtórka. Wyjdzie ci wątpliwa wartość i będziesz się zastanawiać czy a może przypadkiem to nie przez wysłaną próbkę
Powder, Marzycielka94, ater, MoniaB lubią tę wiadomość
👫 30 & 30
starania naturalne od 01.2024
z pomocą medyczną od 08.2024
👩🏻PCOS + IO + niedoczynność (ogarnięta)
💊 Euthyrox + Glucophage + dieta low carb + suple
▪️naturalne cykle b. długie - 60-70 dni, częsty brak owulacji
▪️prawy jajowód niedrożny
🧬 PAI1 hetero, V R2 hetero; zespół antyfosfolipidowy - Acard
🧔🏼obniżone parametry nasienia listopad 2024 ➡️ luty 2025 pogorszenie wyników
▪️Żylaki powrózka III st.
📆 koniec kwietnia operacja - regeneracja w toku; seminogram kontrolny - koniec lipca
__________________
🔹sierpień - luty - 4 stymulacje Lametta, w tym 3 Ovitrelle 💉
🔹kwiecień - lipiec - cykle naturalne bez stymulacji, regeneracja po operacji żpn ⏳
don't ask me where i'm going (i'm going insane) 🙃 -
cysterka95 wrote:Ja bym chyba jednak pojechała. AMH trochę kosztuje, szkoda marnować na potencjalnie niemiarodajny wynik, tym bardziej że to powtórka. Wyjdzie ci wątpliwa wartość i będziesz się zastanawiać czy a może przypadkiem to nie przez wysłaną próbkę
Właśnie trochę bije się z myślami co zrobić, bo teoretycznie jak pytałam ginekologa to mówił, że mogę zrobić u nich i że jest przewożone to jeszcze ok tylko najważniejsze żeby próbka nie czekała długo. Trochę mi się nie chce jechać do tego Krakowa
Ale właśnie nie wiem czy znowu nie wyjdą jakieś brednie
K 🩷 30l.
AMH 0.71
21' resekcja raka tarczycy + radioterapia I-131
lekka adenomioza ❌ MUCHa ✅ Sono-HSG ✅
M 🩵 31l.
Seminogram MAJ 25'/LIPIEC 25'
Ilość 96 mln/200 mln ➡️ 44mln/87mln
Żywotność 80% ➡️ 61%┃ Ruch a + b 60 % ➡️ 35%
Morfologia 1% ➡️ 0% ❌┃ROS ✅ ┃SCD ✅ ┃MAR ✅
1-6 cykl bez pomocy medycznej
7 cykl: monitoring + encorton + luteina + duphaston ❌
8 cykl: lametta ⌛
08.08 - wstępna kwalifikacja do IVF -
Jak czytam takie historie, to mam jednocześnie łzy w oczach z podziwu za Waszą determinację i siłę oraz zaciśnięte pięści na niski poziom edukacji lekarzy w temacie kobiet. Już o tym wspominałam w poprzednim wątku, ale to takie przykre, że medycyna dopiero powoli odkrywa, że kobiecy organizm jest inny od męskiego i nie wszystkie badania i założenia się sprawdzają z tych dotychczasowych, pozyskanych na mężczyznach. Szok, niedowierzanie. A za tym wszystkim są takie bohaterki, jak wszystkie dziewczyny z pcos u nas na wątkach, które same przecierają sobie drogę łokciami 🥹😭cysterka95 wrote:Zbijam pionę, moja ostatnia zaczęła się 18 maja poczekamy sobie razem
Edit bo w międzyczasie temat się rozwinął u mnie też od zawsze tak. Pierwszą miesiączkę dostałam dość późno w porównaniu do koleżanek bo w wieku 14 lat, ale moja mama też podobnie więc nikogo to nie martwiło poza mną. Od początku były bardzo obfite no i nieregularne, czasem 30 a czasem 38 dni ale wiadomo że początki takie mogą być. Mijały lata i regularności nie było choć wciąż mieściłam się przeważnie w 40 dniach. U ginekologa pierwszy raz byłam w wieku 16 lat, stwierdził że nie widzi niczego nieprawidłowego, potem od czasu do czasu pojawiały mi się torbiele, co było rodzinne więc lekarz stwierdził że "taka nasza uroda" 🙄🙄 takie to były czasy, o pcos się jeszcze nie mówiło. Brałam duphaston więc i regularność się pojawiła bo mi wywoływał. Potem odstawiłam. Pogorszyło się po roku studiów. Wiadomo, wyprowadzka z domu większy stres gorsza dieta mniej ruchu, do tego te nie wyregulowane hormony i skończyło się zanikiem miesiączki na nawet 100 dni. Do tego nagłe tycie "z powietrza", puchnięcie, różne atrakcje. Poszłam do gin gdy zaczęłam mieć niekończące się plamienia śródcykliczne. Dostałam wtedy antybiotyk i znów dupka na wywołanie, ten wodospad to była makabra. Zasugerowała że mam PCOS, kazała zrobić badania i potem wrzuciła mnie na tabletki antykoncepcyjne 🤷🏻♀️ edukowałam się dużo w temacie więc wiedziałam że antykoncepcja nie jest idealnym rozwiązaniem, ale nie miałam lepszego na ten moment - miałam 21 lat, zajebiście ciężkie studia, stany lękowe, brak czasu i kasy na super dietę. A tabletki były zbawieniem bo nagle chudłam w oczach, dolegliwości mijały, skóra piękna i w końcu można było planować życie gdy wiedziało się kiedy przyjdzie okres. I tak sobie na nich trwałam 4 lata. Odstawiłam mając 25 lat rok po ślubie gdy jeszcze nie planowaliśmy dziecka ale wiedziałam że ogarnięcie PCOSa po tabletkach może zająć kupę czasu. No i zajmuje 😒 zrobiłam giga progres jeśli chodzi o wiedzę w temacie, dietę, suple, styl życia. Plamień nie mam, trądzik też raczej rzadko, ale cykle tasiemce zostały 🤷🏻♀️ na stymulacji są super, wiadomo. Wyszła mi epopeja, story of my life 😂 ale pierwszy raz w życiu mam styczność z tyloma kobietami w jednym miejscu które mają podobne problemy i zrozumieją
✨Tulę wszystkie i afirmuję letnie bąbelki 🫂🫂🫂🫂✨Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca, 09:23
White1, cysterka95, Marzycielka94, Dżozu, Mimi7, S_va_88, Morgo lubią tę wiadomość
💁🏻♀️ 33 💁🏻♂️ 34 🐶 🐶
🍼staranie na luzie od 03.2024
⏳monitorowane: 7cs
👩🏻🦱 ona
✅ jajowody drożne ✅ MUCHa czysto ✅ hormony w normie ✅ krzepliwość ok ✅ AMH 2,04 ✅ niedoczynność tarczycy (TSH 1,5 / fT4 18,40)
💊 pueria uno, witamina D3, magnez, kolagen, koenzym q10, d-inozytol, euthyrox
🧔🏻♂️ on
61,1mln → 84,7mln, koncentracja 25,5mln → 42,4mln✅ ruchliwość A 12,4% → 1,58%‼️ B 12,8% → 14,93% C 12% → 11,76% D 62,8% → 71,72%
aglutynacje i leukocyty (1,1)❗️
morfologia 2% → 0%❗️
HBA 80%
💊 pregna start on, androvit plus, witamina D3, magnez, d-inozytol, kolagen
🔜 29.07 wizyta w klinice -
Claudii wrote:Takie cykle są najlepsze 😈 Niejedna starczka nam to tu pokazała 😈
Ja z kolei się zirytowalam, bo mam powtórzyć to nieszczęsne AMH i dzwonilam do największego laboratorium u mnie w mieście i oczywiście i tak wysyłają badania do Krakowa.. czas oczekiwania 4 dni.. nie rozumiem czemu w ogóle podejmują się takiego badania w takim czasie skoro powinno być w ten sam dzień żeby wyniki były miarodajne, strata pieniędzy 🫣 A jak ktoś nie wie, to idzie i robi i tyle, a potem powtarzanie i ta sama kasa wydana.. Jedynie w klinice co byłam u gina to też wysyłają do Krakowa ale wyniki są tego samego dnia. Zostaje mi albo to albo jechać do Bociana w Krakowie i tam zrobić ale nie za bardzo mi się chce jechać na jedno badanie godzinę w jedną stronę 🫣 Co byście zrobiły?
A Alab też wysyła? Bo ja robiłam w Alabie właśnie 🤔👩🏻 39
💕
👱🏻32
Rodzinka 👩🏻👱🏻 & 🐱 - 💒10.2022
Starania na luzie - 2023
06.2024 - cb (po niedrożnej stronie)
07.2024 - stymulacja Clo + Ovitrelle 👎🏻😵💫
8-12. 2024 -> diagnostyka
02.01.2025 ⏸️😳 beta 29,8, prog 32,4
17.01 CRL 0,28 cm i pikselowe ❤️
31.01. CRL 1,6 cm 26.02 CRL 5,5 cm
04.03 7 cm Człowieka, chyba ♂️ 😉 większość ryzyk - niska
26.03. 12 cm Faceta 😁
22.04. 🧬 330 g zdrowego Kawalera
28.05. 832 g Akrobaty 🤸🏻♀️
18.06. 1,25 kg Chłopa 🤗
24.06. 🧬 Wszystko 👍🏻
16.07. 1978 g Faceta z czuprynką 🧒🏻
Obróć się, Gościu na główkę 🤪
