X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Życie po staraniach
Odpowiedz

Życie po staraniach

Oceń ten wątek:
  • OwaOrzeszkowa Autorytet
    Postów: 1848 1232

    Wysłany: 23 września 2020, 21:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ufff zasnal😇 kurcze on straaasznie lubi kąpiele. Ma to po mnie. Ja mogę siedzieć w wannie godzinami i wychodzę pomarszczona jak śliwka. Za czasów studenckich w kawalerce miałam taką starą, zeliwną wannę, która trzymała ciepło godzinami. Napuszczałam wrzątku, laptop na kibel i dawaj seanse filmowe z kieliszkiem wina i ( aż wstyd się przyznać) fajeczką Marlboro🤭 Stare, dobre gówniarskie czasy😜

    Mały miał dzisiaj dobry dzień. Sporo spał, był na spacerze. Noc była tragiczna bo położyłam się spać o 12- o 1 już chciał jeść- zanim zjadł to była 1:30, a przed 4 znów był głodny. Zdrzemnąć się do 5 i to bylo tyle ze snu. Spałam całe nic i nie wiem jak przetrwałam ten dzień. To strasznie dziwne, że matka jest w stanie wykrzesać z siebie tyle siły. Przed ciąża to gdybym miała taka noc to umarłabym ze zmęczenia.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2020, 21:22

    25.11.2019 pozytywny test:)
    26.11.2019 - Bhcg 87,88;)
    28.11.2019 - Bhcg 295,92;)
    03.12.2019 - Bhcg 2924,65;D
    12.12.2019 - 💓
    27.01.2020 - USG prenatalne, Orzeszek ma 7cm2mm;)
    26.02.2020 - synek😊 18cm "wzrostu", waga 200g ❤️
    24.04.2020- 34cm i 1kg wagi❤️
    07.08.2020- Synku witamy na świecie! 3850g i 54cm🥰

    24.10.2022 pozytywny test, Bhcg 66,78;)
    28.10.2022 Bhcg 739,46;)
    23.01.2023 17cm i 190g pięknego chłopaczka🥰
    24.02.2022 27cm i 500g 🥰

    preg.png
  • Lavende86 Autorytet
    Postów: 4992 3175

    Wysłany: 23 września 2020, 21:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Owa - ja od roku nie śpię. Ostatnio noce mamy mega kiepskie. Zęby w natarciu. Nie narzekam. Już się z tym pogodziłam i tak chyba jest łatwiej. Wiem, że kolejny rok kiepskiego spania przede mną. Organizm już się na szczęście przestawił i wystarcza mi często 5 godzin snu z kilkoma przerwami. Jak pośpię więcej to jest rewelacja 😆 Rano i tak muszę wstać i wyszykować córkę do przedszkola.

    Dziś mieliśmy fajny dzień. Mała zadowolona bo zaniosła czekoladki dla dzieci i obchodziła w przedszkolu urodziny. Potem odwiedziła babcię i dostała prezent. Cały dzień w terenie i na rowerze. Ostatnie ciepłe dni. Nie mogę uwierzyć, że to już 5 lat jak ją urodziłam. Nie wiem kiedy to zleciało.

    zAz2p1.png
    3aKqp2.png
  • Lavende86 Autorytet
    Postów: 4992 3175

    Wysłany: 23 września 2020, 21:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziś siostra wysłała mi pewien wpis z facebooka z tekstem, że nie tylko ja mam taki trudny egzemparz i jak to przeczytałam to stwierdziłam: alleluja, jednak nie zwariowałam. Czasami mam poczucie winy, że nie wspominam naszych pierwszych chwil tak słodko, ale jak widać tak też bywa i to jest ok. Nie ma dwóch takich samych historii. Nie zawsze od razu jest słodko, ale i tak jest fajnie.

    A oto ten post:
    3b63d838e53d.jpg

    zAz2p1.png
    3aKqp2.png
  • OwaOrzeszkowa Autorytet
    Postów: 1848 1232

    Wysłany: 23 września 2020, 21:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czas strasznie szybko przy dzieciach leci- jeszcze troche, a Twoja mała będzie z tornistrem do szkoły iść🙃 Tymek też już prawie dwa miesiące, Misio cztery... Kiedy to minęło???

    🥰😍 https://youtu.be/stUKdp93XDc

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2020, 21:48

    Jagodowa Mama lubi tę wiadomość

    25.11.2019 pozytywny test:)
    26.11.2019 - Bhcg 87,88;)
    28.11.2019 - Bhcg 295,92;)
    03.12.2019 - Bhcg 2924,65;D
    12.12.2019 - 💓
    27.01.2020 - USG prenatalne, Orzeszek ma 7cm2mm;)
    26.02.2020 - synek😊 18cm "wzrostu", waga 200g ❤️
    24.04.2020- 34cm i 1kg wagi❤️
    07.08.2020- Synku witamy na świecie! 3850g i 54cm🥰

    24.10.2022 pozytywny test, Bhcg 66,78;)
    28.10.2022 Bhcg 739,46;)
    23.01.2023 17cm i 190g pięknego chłopaczka🥰
    24.02.2022 27cm i 500g 🥰

    preg.png
  • Lavende86 Autorytet
    Postów: 4992 3175

    Wysłany: 23 września 2020, 22:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leci i to bardzo. A jak wrócę do pracy to już w ogóle będzie jazda. Znowu duża zmiana, ale damy radę. Dla chcącego nic trudnego. To całe zmęczenie wynagradzają mi te dwa smerfy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2020, 23:24

    Promyk89, OwaOrzeszkowa lubią tę wiadomość

    zAz2p1.png
    3aKqp2.png
  • KattQ Autorytet
    Postów: 252 139

    Wysłany: 23 września 2020, 22:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Promyk każdy mi to mówi że aby te 3 pierwsze miesiące 😁 ale powiem wam że wolę karmić ją całymi dniami i nocami niż wrócić do końcówki ciąży to było milion razy bardziej męczące. Już nie mogę się doczekać aż będzie troszkę większa i zacznie już wchodzić w jakieś interakcje 😁 ja po niej już widzę z dnia na dzień zmiany ale póki co jest tylko łakomczuchem i małym groszkiem 😄 dziewczyny a co z tym trądzikiem przerabiała to któraś z was?

    Goldlemon Co do początków ciąży i stresu życia od wizyty do wizyty polecam Dopplera do słuchania tętna maluszka w domu ja pierwszy raz koło 9-10 tygodnia znalazłam serduszko i do póki nie zaczęłam czuć ruchów codziennie po kilka razy słuchałam sobie tętna małej i to mnie uspokajało później na koniec ciąży też mnie uspokajał jak pół dnia nie czułam ruchów. Koszt jest niewielki koło 100 zł a naprawdę uspokaja

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2020, 08:51

    W końcu się udało 🥰🤰🏼
    Ponad 3 lata starań
    cykle bezowulacyjne insulinoodporność

    w5wqio4pp41mn9qy.png

    15aecb5af8.png
  • KattQ Autorytet
    Postów: 252 139

    Wysłany: 23 września 2020, 22:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja mała też lubi kąpiele prawie zasypia w wanience widać że pełen relaks 😁 ale ją ani spacer ani kąpiel nie wycisza do spania wręcz przeciwnie 😄 co do kolek to my mamy ten termoforek z pestek wiśni już dwa razy nam pomógł przy bólach brzuszka i dajemy też krople vivomixx na florę bakteryjną a jak ukończy miesiąc będziemy dawać Espumisan.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2020, 08:49

    W końcu się udało 🥰🤰🏼
    Ponad 3 lata starań
    cykle bezowulacyjne insulinoodporność

    w5wqio4pp41mn9qy.png

    15aecb5af8.png
  • Lavende86 Autorytet
    Postów: 4992 3175

    Wysłany: 24 września 2020, 08:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KattQ - trądzikiem się nie przejmuj. Sam zejdzie z czasem. Chyba każdy to przerabiał. To od hormonów i nic się z tym nie robi.

    U moich dzieci kąpiel zawsze działa pobudzająco. Na mnie z resztą też tak działa. Jak mały nam przysypia za szybko to dajemy go do wanny i jest reaktywacja 😆

    zAz2p1.png
    3aKqp2.png
  • Lavende86 Autorytet
    Postów: 4992 3175

    Wysłany: 24 września 2020, 09:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie zawsze wkurzało to gadanie ludzi i dawanie deadlinu kiedy już będzie lepiej. Tak jakby była jakaś magiczna granica do przejścia. Najpierw słyszałam, że pierwsze 3 miesiące najgorsze (gdzie np. przy córce one były najmniej problemowe bo non stop spała, a ja miałam luz). Potem mówią, że 6 miesięcy (a tu nagle zaczynają iść zęby i zaczyna się etap "noś mnie non stop bo muszę wszystko widzieć"), potem, że do roku i będzie super (a tu sru - zaczyna się etap buntu i tupania nogami 😉). A prawda jest taka, że każdy etap ma swoje plusy i minusy i zawsze są jakieś radości i jakieś wyzwania tylko, że inne 😁 Więc nie zapędzajcie się w takie czekanie na coś tylko korzystajcie z tego co jest 😀

    zAz2p1.png
    3aKqp2.png
  • Promyk89 Autorytet
    Postów: 2332 1942

    Wysłany: 24 września 2020, 20:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lavende- a kiedy planujesz powrot do pracy?
    Wiesz, jabtak gadam bo u mnie pon3 miesiecu mlody zaczal przesypiav noc. Teraz elegancko śpinod 21 do 6-7 ,rano. Czssem zakwęka w nocy ale wtedy przerzucam na drugi bok i śpi dalej. Poza tym karmienie trwa 10-15 min a kiedyś karmiłam non stop. Wisial mi na cycku 85% dnia. Dlatego ja widzę duuużą różnice :)

    Kattq- koleżanka miala u mlodego. Przemywala buzie chłodną przegotowaną woda i mineło. To kwestia czasu :) nas wysypalo potówkami wtedy plus schodzila skóra z głowy więc mój młody wyglądał mało wyjściowo:P

    Starania od 2017r.
    1 IVF maj/czerwiec 2019
    4 zarodki 4AA 4BB 4BB 3.
    1-Transfer 4AA
    Test 06.07 - Bhcg<1.
    2-Transfer odwołany-krwawienie w 15dc.
    3-Transfer 4BB +assisted hatching+embryoglue
    Test 21.09 -Bhcg 486 :-)
    Test 23.09 - Bhcg 1076 :D
    USG 04.10 - <3
    12.10 krwawienie. Poronienie zagrażające? Leżing zawodowy
    31.10 - koniec leżingu !:D
    21.11-USG prenatalne - syn?:D
    12.12 - nawrót plamienia. Leżing.
    11.01-usg połówkowe. syn ! 350g szczęścia.
    23.03- 1660g ślicznego bobasa <3
    27.05 3300g 54 cm - Misio <3
    4 -transfer " 4AB "13.01
    Bhcg <0.1
    5 - 4ty ostatni transfer blastki "3" 13.10.2023
    Bhcg 472
  • Promyk89 Autorytet
    Postów: 2332 1942

    Wysłany: 24 września 2020, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Orzech i co, dziś też mało snu w nocy?

    Starania od 2017r.
    1 IVF maj/czerwiec 2019
    4 zarodki 4AA 4BB 4BB 3.
    1-Transfer 4AA
    Test 06.07 - Bhcg<1.
    2-Transfer odwołany-krwawienie w 15dc.
    3-Transfer 4BB +assisted hatching+embryoglue
    Test 21.09 -Bhcg 486 :-)
    Test 23.09 - Bhcg 1076 :D
    USG 04.10 - <3
    12.10 krwawienie. Poronienie zagrażające? Leżing zawodowy
    31.10 - koniec leżingu !:D
    21.11-USG prenatalne - syn?:D
    12.12 - nawrót plamienia. Leżing.
    11.01-usg połówkowe. syn ! 350g szczęścia.
    23.03- 1660g ślicznego bobasa <3
    27.05 3300g 54 cm - Misio <3
    4 -transfer " 4AB "13.01
    Bhcg <0.1
    5 - 4ty ostatni transfer blastki "3" 13.10.2023
    Bhcg 472
  • Lavende86 Autorytet
    Postów: 4992 3175

    Wysłany: 24 września 2020, 21:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hehe Promyk, może mam inne doświadczenia bo moje dzieci nie były nigdy mistrzami w spaniu choć każde miało trochę inaczej. Młody np. w 4-6 miesiącu spał w miarę spoko, a potem się zepsuł 🙄 Mimo wszystko nie liczę na przespanie nocy przez kolejny rok 😂 No i widzicie, każdy może mieć totalnie inne doświadczenia z tego samego okresu. Ja po powrocie z pierwszego macierzyńskiego mówiłam ciężarnej koleżance z pracy, że pierwsze 3 miesiące to jest lajt bo dziecko nie czai za dużo, wszystko mu jedno gdzie leży, non stop śpi, je, śpi, je i taka nuda. Ona mi to do dziś wypomina, że jak mogłam ją tak okłamać 😂 bo trafił jej się turbo hajnid. Haha, mało tego, ja dalej w to wierzyłam w drugiej ciąży. Planowałam ile to nie zrobię gdy mały będzie słodko spał 😁 No nie... nie wyszło coś tym razem...

    Z KP na pewno jest łatwiej po czasie, a jak jeszcze ktoś ma dziecię, które dobrze śpi to już w ogóle super. Pozazdrościć.

    Wracam do pracy pod koniec października. Trochę nie mogę się doczekać, a trochę się boję jak ja to ogarnę. Ale jestem pozytywnej myśli 😊

    zAz2p1.png
    3aKqp2.png
  • Lavende86 Autorytet
    Postów: 4992 3175

    Wysłany: 24 września 2020, 21:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój młody fajnie uczy się mówić. Wygląda to mniej więcej jak lekcje francuskiego Joeya z Friendsów 😆 Np. ja mówię AU-TO, a on BA-KA! I czeka dumny na pochwałę bo jest pewny, że dobrze powiedział. Ja mówię KU-LA, a on KA-BLA! 😂
    Ale przynajmniej dobrze sylabizuje.
    On jest jakiś do tyłu z mówieniem. Córka w tym wieku już sporo rzeczy nazywała, a on sobie jaja robi 😆

    OwaOrzeszkowa lubi tę wiadomość

    zAz2p1.png
    3aKqp2.png
  • Promyk89 Autorytet
    Postów: 2332 1942

    Wysłany: 24 września 2020, 22:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lavende86 wrote:
    Ja po powrocie z pierwszego macierzyńskiego mówiłam ciężarnej koleżance z pracy, że pierwsze 3 miesiące to jest lajt bo dziecko nie czai za dużo, wszystko mu jedno gdzie leży, non stop śpi, je, śpi, je i taka nuda. Ona mi to do dziś wypomina, że jak mogłam ją tak okłamać 😂
    Hahaha :D ja też bym ci to wypominała! :D dla mnie to serio mało fajny był okres po porodzie i nawet pierwsze tygodnie w domu. Ale może to kwestia mojego PTSD. Poza tym moj jadł fajtycznie - 85% czasu:D przez 15% spal :D
    Poza tym 3 miesiące to taki ziemniak był- płakał zawsze przy przebieraniu bo głodny bo coś tam. A teraz sie złości przy przebieraniu i ja wiem, że krzyk jest wynuszony i sie z niego śmieje. On po czasie też :)
    Twój syn już taki duży... szok :D

    Pażdziernik już niedługo. Będzie fajnie :-)) A co wtedy z synem? Żłobek? Babcia? Niania?

    Starania od 2017r.
    1 IVF maj/czerwiec 2019
    4 zarodki 4AA 4BB 4BB 3.
    1-Transfer 4AA
    Test 06.07 - Bhcg<1.
    2-Transfer odwołany-krwawienie w 15dc.
    3-Transfer 4BB +assisted hatching+embryoglue
    Test 21.09 -Bhcg 486 :-)
    Test 23.09 - Bhcg 1076 :D
    USG 04.10 - <3
    12.10 krwawienie. Poronienie zagrażające? Leżing zawodowy
    31.10 - koniec leżingu !:D
    21.11-USG prenatalne - syn?:D
    12.12 - nawrót plamienia. Leżing.
    11.01-usg połówkowe. syn ! 350g szczęścia.
    23.03- 1660g ślicznego bobasa <3
    27.05 3300g 54 cm - Misio <3
    4 -transfer " 4AB "13.01
    Bhcg <0.1
    5 - 4ty ostatni transfer blastki "3" 13.10.2023
    Bhcg 472
  • KattQ Autorytet
    Postów: 252 139

    Wysłany: 25 września 2020, 15:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny a powiedzcie jak to u was ze spaniem z dzieckiem w łóżku? Maja wczoraj dawała cały dzień koncert cyckowy i w nocy już byłam tak padnięta że spała z nami i spala jak zaprogramowana w 15 minut się najadala i dalej spać tak jej pasuje z nami i mega szczęśliwa. Wszystko okej ale ja jednak się jakoś boję jak jest z nami w łóżku i tak śpię jak paralityk ale mimo wszystko strach jest. Do łóżeczka czy wózka coś jest się przestało podobać i nie da się odłożyć dziś w dzień chociaż bujak jej podpasowal i śpi.

    W końcu się udało 🥰🤰🏼
    Ponad 3 lata starań
    cykle bezowulacyjne insulinoodporność

    w5wqio4pp41mn9qy.png

    15aecb5af8.png
  • Promyk89 Autorytet
    Postów: 2332 1942

    Wysłany: 25 września 2020, 17:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KattQ wrote:
    Dziewczyny a powiedzcie jak to u was ze spaniem z dzieckiem w łóżku? Maja wczoraj dawała cały dzień koncert cyckowy i w nocy już byłam tak padnięta że spała z nami i spala jak zaprogramowana w 15 minut się najadala i dalej spać tak jej pasuje z nami i mega szczęśliwa. Wszystko okej ale ja jednak się jakoś boję jak jest z nami w łóżku i tak śpię jak paralityk ale mimo wszystko strach jest. Do łóżeczka czy wózka coś jest się przestało podobać i nie da się odłożyć dziś w dzień chociaż bujak jej podpasowal i śpi.
    My nie śpimy w nocy z młodym- ja bym sie najzupełniej w świecie nie wyspała bo bałabym się, że coś młodemu zrobię, przycisnę czy zakryję kołdrą. On śpi w łóżeczku dostawnym od mojej strony. Ma nianię elektroniczną więc jestem spokojna, że ma monitorowany oddech. Poza tym gdyby płakał na pewno go usłyszę. Do łóżka brałam na karmienie w pozycji leżącej nad ranem- kolo 6 jak bylo juz widno i owszem- zdarzało się że tak przysypialiśmy. Teraz też czasem bierzemy o 8 rano Misia do siebie, przytulamy się, łaskoczemy, ja go dokarmiam piersią i czaaasem zaśnie na jakieś 30-40 min.
    Unikałabym spania z dzieckiem- dzidziuś powinien być blisko ale powinien mieć swoje łózeczko dla swojego bezpieczeństwa i twojego spokojnego (acz krótkiego) snu.
    A na spacerach w wózku też odpada? Zasypia ci przy piersi?

    Starania od 2017r.
    1 IVF maj/czerwiec 2019
    4 zarodki 4AA 4BB 4BB 3.
    1-Transfer 4AA
    Test 06.07 - Bhcg<1.
    2-Transfer odwołany-krwawienie w 15dc.
    3-Transfer 4BB +assisted hatching+embryoglue
    Test 21.09 -Bhcg 486 :-)
    Test 23.09 - Bhcg 1076 :D
    USG 04.10 - <3
    12.10 krwawienie. Poronienie zagrażające? Leżing zawodowy
    31.10 - koniec leżingu !:D
    21.11-USG prenatalne - syn?:D
    12.12 - nawrót plamienia. Leżing.
    11.01-usg połówkowe. syn ! 350g szczęścia.
    23.03- 1660g ślicznego bobasa <3
    27.05 3300g 54 cm - Misio <3
    4 -transfer " 4AB "13.01
    Bhcg <0.1
    5 - 4ty ostatni transfer blastki "3" 13.10.2023
    Bhcg 472
  • KattQ Autorytet
    Postów: 252 139

    Wysłany: 25 września 2020, 17:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na spacerze wózek jej pasuje ale jak wychodzimy na podwórko bez spacerowania to max 30 minut. Przy piersi praktycznie zawsze zasypia nie muszę jej później nosić bujać itp. ale odłożyć się praktycznie nie da dziś pasuje jej bujak już trzecia drzemka dłuższa niż 30 minut 😁 ja też wolałabym żeby spala sama teraz żałuje że kupiłam łóżeczko a nie dostawke, jak nie da rady się odkładać to chyba zakupie dostawke bo w bujaku trochę boje się żeby spala w nocy.

    W końcu się udało 🥰🤰🏼
    Ponad 3 lata starań
    cykle bezowulacyjne insulinoodporność

    w5wqio4pp41mn9qy.png

    15aecb5af8.png
  • Promyk89 Autorytet
    Postów: 2332 1942

    Wysłany: 25 września 2020, 19:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KattQ wrote:
    Na spacerze wózek jej pasuje ale jak wychodzimy na podwórko bez spacerowania to max 30 minut. Przy piersi praktycznie zawsze zasypia nie muszę jej później nosić bujać itp. ale odłożyć się praktycznie nie da dziś pasuje jej bujak już trzecia drzemka dłuższa niż 30 minut 😁 ja też wolałabym żeby spala sama teraz żałuje że kupiłam łóżeczko a nie dostawke, jak nie da rady się odkładać to chyba zakupie dostawke bo w bujaku trochę boje się żeby spala w nocy.
    Mój też był nieodkładalny ale po 3 miesiącach już jest lepiej. Usypiam go na drzemki w wózku.
    Chociaż początkowo drze sie wtedy jak nieboskie stworzenie chociaż nie zawsze.

    Nie wiem czy dostawka pomoże bo jednak nigdzie nie jest jej tak dobrze jak przy twojej piersi i to najzupełniej normalne :)

    Starania od 2017r.
    1 IVF maj/czerwiec 2019
    4 zarodki 4AA 4BB 4BB 3.
    1-Transfer 4AA
    Test 06.07 - Bhcg<1.
    2-Transfer odwołany-krwawienie w 15dc.
    3-Transfer 4BB +assisted hatching+embryoglue
    Test 21.09 -Bhcg 486 :-)
    Test 23.09 - Bhcg 1076 :D
    USG 04.10 - <3
    12.10 krwawienie. Poronienie zagrażające? Leżing zawodowy
    31.10 - koniec leżingu !:D
    21.11-USG prenatalne - syn?:D
    12.12 - nawrót plamienia. Leżing.
    11.01-usg połówkowe. syn ! 350g szczęścia.
    23.03- 1660g ślicznego bobasa <3
    27.05 3300g 54 cm - Misio <3
    4 -transfer " 4AB "13.01
    Bhcg <0.1
    5 - 4ty ostatni transfer blastki "3" 13.10.2023
    Bhcg 472
  • Promyk89 Autorytet
    Postów: 2332 1942

    Wysłany: 25 września 2020, 19:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A i skoro podpasowal jej bujal to moze w wózku+bujanie i jezdzenie by dalo radę jesli xhodzi o spanie w dzień. Wózek lepszy niż bujak na plecki

    Starania od 2017r.
    1 IVF maj/czerwiec 2019
    4 zarodki 4AA 4BB 4BB 3.
    1-Transfer 4AA
    Test 06.07 - Bhcg<1.
    2-Transfer odwołany-krwawienie w 15dc.
    3-Transfer 4BB +assisted hatching+embryoglue
    Test 21.09 -Bhcg 486 :-)
    Test 23.09 - Bhcg 1076 :D
    USG 04.10 - <3
    12.10 krwawienie. Poronienie zagrażające? Leżing zawodowy
    31.10 - koniec leżingu !:D
    21.11-USG prenatalne - syn?:D
    12.12 - nawrót plamienia. Leżing.
    11.01-usg połówkowe. syn ! 350g szczęścia.
    23.03- 1660g ślicznego bobasa <3
    27.05 3300g 54 cm - Misio <3
    4 -transfer " 4AB "13.01
    Bhcg <0.1
    5 - 4ty ostatni transfer blastki "3" 13.10.2023
    Bhcg 472
  • Lavende86 Autorytet
    Postów: 4992 3175

    Wysłany: 26 września 2020, 08:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Promyk - jak wrócę do roboty to będziemy się zmieniać opieką z mężem, a jak oboje będziemy w pracy to moja mama.

    KattQ - nie kupuj dostawki. Jeśli mała nie daje się odłożyć do łóżeczka to w dostawce wcale nie będzie inaczej. Wiem z doświadczenia. Miałam dostawkę i w przypadku syna akurat uważam, że to był niepotrzebny zakup. Teraz ma łóżeczko dostawione bokiem do naszego łóżka.
    Każde dziecko jest inne i nie ma co patrzeć jak jest u kogoś. Moja córka do 4. miesiąca czędto spała z nami i było ok. Potem spała u siebie w pokoju, w łóżeczku i też ok. Nad ranem lub w nocy szłam do niej i spałam tam na rozkładanej sofie. Niestety młody jest trudniejszy. Nie dawał się odłożyć i spał ze mną tylko w kokonie. Potem spał w łózeczku, a teraz ma etap zębów i znowu śpi ze mną bo nie da się odłożyć. A jak mam wstawać do niego milion razy to już wolę go wziąć do łóżka. Musisz robić tak jak Wam pasuje. Jeszcze 100 razy może się zmienić. Zależy też jak wy śpicie, jak twardo i czy jest ryzyko, że coś zrobisz dziecku. Ja spałam tak, że nie bałam się, że coś się stanie. Ale też dobry jest ten kokon bo dziecko jest trochę odgrodzone.

    Promyk89 lubi tę wiadomość

    zAz2p1.png
    3aKqp2.png
1 2 3 4 5 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kalendarz dni płodnych podczas starania o dziecko

Przeczytaj dlaczego coraz więcej lekarzy zaleca kobietom starającym się o dziecko prowadzenie aplikacji miesiączkoweji i obserwację własnego ciała. Kalendarz owulacji - czym jest, na czym to polega i dlaczego podczas starania o dziecko warto wiedzieć coś więcej o swoim cyklu niż czas jego trwania. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Suchość pochwy - najczęstsze przyczyny, objawy i leczenie

Suchość pochwy to wstydliwa dolegliwość, która dotyka wielu kobiet. Kiedy się pojawia? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z odpowiednim nawilżeniem pochwy? Czy suchość pochwy można leczyć? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Diagnostyka problemów z płodnością - krok po kroku

Niepłodności nikt się nie spodziewa, a jednak dotyka ona około 1,5 miliona polskich par rocznie. To bardzo dużo! Jakie są najczęstsze przyczyny niepłodności? Kiedy warto rozpocząć diagnostykę i jakie badania zrobić na początek?

CZYTAJ WIĘCEJ