35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Reni wrote:no dobra ale kto zapłaci za procedurę???
ale transfer to juz zadna wielka procedura- mniej zachodu niz przy inseminacji.. idziesz, zasiadasz, oni Ci puk rurka zaroda do srodka, otrzepujesz rece i wychodzisz..
ta czesc droga nie jest.. kosztowna jest stymulacja, punkcja i seks na szkle..
na bank bedzie jakas (faken, nie znam slowa)- derogacja terminu dla transferow? jest taki wyraz?
edit: sprawdzilam, jest
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca 2015, 11:45
dorbie, Bliska 77, Sabina, Krakonka, Elfik, efcia, kkisia, moremi, stara.krycha lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPaszcza, też myślę o zamkniętej kuwecie na przyszłość, kiedy maluch będzie chodził.
Ale u mnie jak zmieniliśmy żwirek z ekologicznego drewnianego zbrylającego na silikonowy, to jest ok, nie śmierdzi, dobrze pochłania wszystko i koty tego nie roznoszą, a kuweta stoi w naszej górnej łazience
Sabina, paszczakin, Krakonka, efcia, Bliska 77, kkisia, moremi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Reni wrote:wiesz, trochę się jednak martwię
na wątku IVF dziewczyny napisały, że dostają info z klinik, że może być problem z podejściem nr 2
Az sie we mnie gotuje, jak czytam. Logicznie powonno byc tak, ze te, ktore zaczely procedure, jada do konca na warunkach z dnia podpisania umowy. Do wykorzystania wszystkich mrozakow. A nowe przepisy powinny dotyczyc wylacznie "nowych" procedur.
À le z tego co sie orientuje, to Polska wladza nie bardzo "logicznie" wprowadza ustawy a najgorsze jest to, ze kliniki korzystaja z tej sytuacji zeby sie wzbogacic (czytalam kilka wypowiedzi na watku ivf). Az mnie skreca jak pomysle, ze zacofani idioci decyduja a pazerne kliniki wykorzystuja bezradnasc nieplodny par.
WKURZYLAM SIE !!!!!!!!!!
Sabina, paszczakin, ComeToMeBaby, Reni, Krakonka, Elfik, efcia, Bliska 77, kkisia, moremi lubią tę wiadomość
-
Reni wrote:wiesz, trochę się jednak martwię
na wątku IVF dziewczyny napisały, że dostają info z klinik, że może być problem z podejściem nr 2
Reni, wytęż wolę i skoncentruj się na najbliższych dniach. Etapami. Nie myśl o kolejnym po kolejnym tylko o tym najbliższym. Martwienie się nie zmieni sytuacji w przyszłości, na którą teraz nie masz wpływu. Skup się na tym, co możesz zrobić. Bierzesz leki, zastrzyki, podpisujesz papiery, załatwiasz wolne - robisz wszystko, co w Twojej mocy, żeby się udało. To bardzo dużo.
I możesz na przykład cieszyć się też ze wsparcia i całego morza pozytywnych fliudów z forum. I zrobić sobie coś z malin, bo sezon się zaczyna. Albo z borówek.
Trzymam, co tam mam
paszczakin, BISCA, Sabina, Zofia8, efcia, Bozia3, Bliska 77, kkisia, moremi lubią tę wiadomość
Syn 16.08.99
Córka 21.05.2013 -
dorbie wrote:Paszcza, też myślę o zamkniętej kuwecie na przyszłość, kiedy maluch będzie chodził.
Ale u mnie jak zmieniliśmy żwirek z ekologicznego drewnianego zbrylającego na silikonowy, to jest ok, nie śmierdzi, dobrze pochłania wszystko i koty tego nie roznoszą, a kuweta stoi w naszej górnej łazience
ja mam zamknieta od zawsze, bom przewrazliwiona..
sprzatanie kuwety to lubego obowiazek na szczescie, ale silikonowy tez testowalismy i ten co mialam, to sie nie zbrylal, tylko barwil na zolto od sikow.. fuu 
i ten biedny kot po sikach musial lazic, boo przeciez tego sie nie wyrzuca od razu.. nienienie, to nie dla mnie.. Ten co masz sie zbryla i mozna wywalic? z moja schiza tylko zbrylaki. w Polsce Benek compact i tylko Benek
Krakonka, efcia, moremi, dorbie lubią tę wiadomość
-
BISCA wrote:Az sie we mnie gotuje, jak czytam. Logicznie powonno byc tak, ze te, ktore zaczely procedure, jada do konca na warunkach z dnia podpisania umowy. Do wykorzystania wszystkich mrozakow. A nowe przepisy powinny dotyczyc wylacznie "nowych" procedur.
À le z tego co sie orientuje, to Polska wladza nie bardzo "logicznie" wprowadza ustawy a najgorsze jest to, ze kliniki korzystaja z tej sytuacji zeby sie wzbogacic (czytalam kilka wypowiedzi na watku ivf). Az mnie skreca jak pomysle, ze zacofani idioci decyduja a pazerne kliniki wykorzystuja bezradnasc nieplodny par.
WKURZYLAM SIE !!!!!!!!!!
nie wkurzaj sie Bisca, zobaczysz, ze bedzie ok. za duzy skandal by byl, a nawet jesli pisiaki beda u wladzy, to nie zniszcza zarodkow parom, ktorych nie stac na prywatne finansowanie.. wiec bedzie rowno za darmo dla wszytkich..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca 2015, 12:03
Reni, BISCA, efcia, kkisia, moremi lubią tę wiadomość
-
paszczakin wrote:znalazlam foty (prosze nie cytowac). Podwojne zabezpieczenie przed wonieniem i latajacym zwirem.. Nawet niekociarze nie wyczuja kuwety, no chyba, ze sto lat nieposprzatana.. A ja mam baardzo wrazliwy wech..
U mnie to wszystkie szafki będą na maxa ściśnięte. Ale jak zrobię, to też się pochwalę kuwetą w tej przedpokojowej.
A blaty drewniane i terakota to moja straszna słabość kuchenna
Teraz z racji wielkości kuchni muszę zapomnieć o ciemnej podłodze i drewnie, ale kiedyś, jak będę miała dom, to mój jedyny wybór
Ja celuję w coś takiego:
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/9e59a258c553.jpg
Musze wybierać pomiędzy własnym przekonaniem estetycznym a rozsądkowymi zasadami urządzania wnętrz. Musi to iść bardziej w kierunku minimalizmu, choć wolę rustykalne kuchnie, z chaosem, ciepłymi barwami i masą fidrygałek
efcia, moremi lubią tę wiadomość
Syn 16.08.99
Córka 21.05.2013 -
no nie koniecznie
laski już szukają klinik, żeby się przenieść z mrożakami, bo nie mogą kolejny raz podejśćpaszczakin wrote:nie wkurzaj sie Bisca, zobaczysz, ze bedzie ok. za duzy skandal by byl, a nawet jesli pisiaki beda u wladzy, to nie zniszcza zarodkow parom, ktorych nie stac na prywatne finansowanie.. wiec bedzie rowno za darmo dla wszytkich.. -
Krakonka wrote:U mnie to wszystkie szafki będą na maxa ściśnięte. Ale jak zrobię, to też się pochwalę kuwetą w tej przedpokojowej.
A blaty drewniane i terakota to moja straszna słabość kuchenna
Teraz z racji wielkości kuchni muszę zapomnieć o ciemnej podłodze i drewnie, ale kiedyś, jak będę miała dom, to mój jedyny wybór
Ja celuję w coś takiego:
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/9e59a258c553.jpg
Musze wybierać pomiędzy własnym przekonaniem estetycznym a rozsądkowymi zasadami urządzania wnętrz. Musi to iść bardziej w kierunku minimalizmu, choć wolę rustykalne kuchnie, z chaosem, ciepłymi barwami i masą fidrygałek
pewnie, trzeba brac pod uwage wymiar, swiatlo.. ja np chcialam wyspe, i mimo tego, ze kuchnie mam duza, to sie nie dalo, bo kupe kasy by mnie kosztowalo dociagniecie wyciagu. A kasy nie mielismy za wiele.. No i nie mam..
ale kuchnie swoja kocham, mam industrialno-rustykalnie, juz wiele razy pokazywalam.. zreszta, ludziom sie tez podoba, bo kradna zdjecie mojej kuchni na potege (a raz na muratorze ja tylko zarzucilam). Tu np polska cegielnia pokazuje moja kuchnie jako swoj produkt (cegly mam z Holandii
)
pierwsze zdjecie po lewej pod banerem, zreszta, w banerze tez je maja.. niedlugo ich za to scigne, robie zrzuty ekrany..
http://cegielniagb.biz.pl/Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca 2015, 12:16
Krakonka, Bozia3, moremi lubią tę wiadomość
-
Reni wrote:no nie koniecznie
laski już szukają klinik, żeby się przenieść z mrożakami, bo nie mogą kolejny raz podejść
nie wierze.. od razu bym do prasy z tym ruszyla.. to panika "bo nie wiadomo".. zobaczysz, wyprostuja to. Niemniej na bank bedzie to uzyte jako argument przeciw in-vitro, przeciw mrozeniu..
moremi lubi tę wiadomość
-
paszczakin wrote:ale kuchnie swoja kocham, mam industrialno-rustykalnie, juz wiele razy pokazywalam.. zreszta, ludziom sie tez podoba, bo kradna zdjecie mojej kuchni na potege (a raz na muratorze ja tylko zarzucilam). Tu np polska cegielnia pokazuje moja kuchnie jako swoj produkt (cegly mam z Holandii
)
pierwsze zdjecie po lewej pod banerem, zreszta, w banerze tez je maja.. niedlugo ich za to scigne, robie zrzuty ekrany..
Hehehe, wiesz, zabawne jest to, że w garażu mam paletę takich licówek ceglanych. Sprowadzałam to z północy Polski. Mają tam jakiś dostęp do starych cegieł i ścinają plastry 2-3cm. Nie zdążyłam tego założyć w kuchni, a do mieszkania w bloku takie rzeczy się nie nadają.
Miały być te cegły na kawałku, drewno i inox na AGD
paszczakin, moremi lubią tę wiadomość
Syn 16.08.99
Córka 21.05.2013 -
Krakonka wrote:Hehehe, wiesz, zabawne jest to, że w garażu mam paletę takich licówek ceglanych. Sprowadzałam to z północy Polski. Mają tam jakiś dostęp do starych cegieł i ścinają plastry 2-3cm. Nie zdążyłam tego założyć w kuchni, a do mieszkania w bloku takie rzeczy się nie nadają.
Miały być te cegły na kawałku, drewno i inox na AGD
czyli moja kuchnia
a do blokow tez sie czasami nada- zalezy jakich blokow.. W GD jest takie nowe osiedle Garnizon, gdzie bloki wykonczyli ceglami- fajnie to wyglada (jak na blok
)
Elfik, dorbie, Krakonka, moremi lubią tę wiadomość
-
dobrzzz, wystarczy tego obijania, ide letko pohalasowac, coby sie glod obudzil, bo drzemie juz ponad 2h.. a trzeba po zakupy jechac, w piatek caly moj zespol z pracy przyjezdza na sniadanie..
(zespół w sensie wspolpracownicy, nie spiewamy i nie tanczymy razem)
efcia, Elfik, BISCA, Bozia3, kkisia, gosia7122, moremi, Mega lubią tę wiadomość
-
jest, jest, jest! Pan Waldek jedzie do mnie już windą...

Edit: Pan Waldek całkiem całkiem. A jaki błyskawiczny hehehe. Przyszedł, złapał za klamkę, odpowiednio ustawił i działało. Musiałam mu udowadniać, że nie działało... Na zdjęciu. Dokręcił coś tam i powiedział, że jak jest niedomknięte okno a ja próbuję zamknąć to wtedy może wypaść z okucia. Muszę zawsze dopchnąć ręką okno. Heh, wyszłam na nie-umiejącą-zamykać-okna-pannę... Uff, ale z głowy.
Aha- Pan Waldek był duży i masywny. Jak on dotknął to okno to chyba samo z wrażenia weszło. Ja nie miałam szans zrobić to co on
No kurdę, chłopa mi brakuje!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca 2015, 13:22
Krakonka, Reni, Elfik, BISCA, Sabina, kkisia, moremi, Mega lubią tę wiadomość
-
paszczakin wrote:czyli moja kuchnia

a do blokow tez sie czasami nada- zalezy jakich blokow.. W GD jest takie nowe osiedle Garnizon, gdzie bloki wykonczyli ceglami- fajnie to wyglada (jak na blok
)
W loftach fajnie wyglądają cegły. Ale w prawdziwych loftach. Bo u nas loftami nazywają różne rzeczy, niektórzy deweloperzy nawet kawalerki
W Kraku było kilka miejsc fajnych na lofty, ale je wydrążyli w środku i zrobili też podział poziomy, to im wyszły zwykłe mieszkania, tyle że dwupoziomowe.
dorbie, moremi lubią tę wiadomość
Syn 16.08.99
Córka 21.05.2013 -
ComeToMeBaby wrote:jest, jest, jest! Pan Waldek jedzie do mnie już windą...

Kometa wchodze czytam ze Pan Waldek do ciebie jedzie ( uwaga nie nadrabialam wiec nie wiem o co cho ) ty wiesz co ja sobie pomyślalam
ComeToMeBaby, Reni, Krakonka, Sabina, kkisia, moremi, Mega lubią tę wiadomość
-
efcia wrote:Kometa wchodze czytam ze Pan Waldek do ciebie jedzie ( uwaga nie nadrabialam wiec nie wiem o co cho ) ty wiesz co ja sobie pomyślalam


o serwisanta do okna
w sumie, ciekawa fantazja
efcia lubi tę wiadomość
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH









