35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
krycha.stara wrote:I tak oto kryska po raz kolejny zostala autorytetem. Teraz moge nowicjuszkom z pelnym uprawnieniem pisac: nie jestes w ciazy, lecz sie na glowe!
Bossko!
Gratulacje!
Az strach się bać ! Teraz to juźpewnie zadna nowa nie dołączykrycha.stara, Reni, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
Reni wrote:masz
i to jest nienormalne, że ktoś dorosły zakazuje innej dorosłej osobie nieubezwłasnowolnionej np korzystania z netu
sorry Kryśka, ale ja tego nie rozumiem i u mnie poszłoby na noże jakby mój mąż mi powiedział zabraniam
zabiłabym go własnym śmiechem!krycha.stara, Margolcia88, beates, macduska lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
krycha.stara wrote:Zdecydowanie zbyt duzo o przemocy piszesz kolezanko. Jakas ukryta agresja? Tylko czemu na buka?
Romanse mnie nudzą.krycha.stara, Dziobak, iwcia77, megan8 lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
amatorka czyli nie do końca ateistka
tak czy inaczej Andżej jest, istnieje, pacierza nie każe Ci odmawiać
krycha.stara wrote:Sluchaj pani. Cos musisz tu o mnie wiedziec. Raz, ze ja ateistka amatorka. Dwa, ze sa rzeczy, ktorych nigdy nie odmawiam: alkoholu, slodyczy i pacierza. No.moremi, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
krycha.stara wrote:A gdzies Ty byla jak Cie nie bylo? Bo co robilas, to sie domyslam, mam urlop, wiec robie to samo, tylko w domu
Daleko mnie nie ponioslo
Bylismy na zachodnim wybrzezu Francji. Nad oceanem. Bylo super.
A Ty znowu na urlopie ?krycha.stara, moremi, dorbie, iwcia77, Mega lubią tę wiadomość
-
krycha.stara wrote:Nie do konca, bo z katoluda nie idzie tak o sie wypisac. Zreszta poki mama zyje, musze udawac dla jej zdrowia psychicznego. A co do Andzeja to ja nie wiem, co mi moze dpradzic pozy tym, co robie ostatnio non stop czyli prasowanie i seksowanie. Chyba, ze ma jaka nowa, niekonwencjonalna metode, to ja chetnie
-
krycha.stara wrote:Nie ZNOWU tylko CIAGLE. Mowilam, ze mam w pip wolnego, cale szesc (o to taka cyferka: 6 ) tygodni. Glownie w chacie siedze, bylam w ojczyznie no i malzonek jakies gory tez obiecal w ostatnim tygodniu.
6 tygodni ?!?!?!
ic mi z oczukrycha.stara, Sabina lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
krycha.stara wrote:A no nie mam odwagi stresowac wlasnej rodzicielki, nie chce sie do jej zalamania badz zawalu przyczyniac.
Reni, moremi, ComeToMeBaby lubią tę wiadomość
-
Jade do skelupu po olejki eteryczne. Jakies 10 litrow. Musze zlac chate, bo dzisiaj rano malo na zawal nie zeszlam. Spotkalam w domu ogromnego pajaka. Z panika obudzilam chlopa wreczajac mu klapka. Jak zobaczyl "zwierze", to stwierdzil, ze klapek moze nie wystarczyc i poszedl po buta (nr 45) z gruba twarda podeszwa. Az mi dreszcze przechodza jak sobie przypomne.
Wyczytalam kiedys, ze pajaki nie nawidza zapachu cytryny, miety i lawendy. Wiec czasami "zalewam" dom. Chociaz troche watpie w skutecznasc. To raczej dla mojego psychicznego samopoczucia.
Jak ja nie nawidze tych stworzen. Brrrrrrrkrycha.stara, moremi, iwcia77, Aasiula, dorbie, Sabina, ania.g, Mega lubią tę wiadomość
-
Bozia3 wrote:Przecież w tym wieku i mieszkając za granicą nie musisz się własnej matce tłumaczyć z takich decyzji. Nie musiałaby o tym wiedzieć, a Ty nie musiałabyś sie zasłaniać jej reakcjami na własne dorosłe wybory... By
Ja na to tylko zadumane:ha! mogę powiedzieć.. Jak będę mieć kompa, to Wam więcej napisze, teraz powiem tylko, że nigdy, przenigdy nie byłam tak zmęczona psychiczne po urlopie z moja rodzina.
Co więcej, wiem, że przekaz do nich nadal nie trafił, mimo, że było ostro.
A z tym wystąpieniem z kościoła, to nie jest takie proste, poczytałam trochę i np chrztu nie da się "uniewaznic"..
Przy okazji, na urlopie jestem dalej, tylko właśnie do M rodziny podążamy. I co mnie tu pytają "gdzie Paszcza?" jak ja się wczoraj chociażby odmeldowalam?nie czyta się, he?
krycha.stara, moremi, BISCA, iwcia77, Dziobak lubią tę wiadomość