35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
kapturnica wrote:Coraz bardziej w to watpie ,że urodze bez wywołania. No cóz w najgorszym wypadku dowiem sie wszystkiego 17tego na wizycie.
A jak mi ktos jeszcze zadzwoni z tekstem rodzisz/to jeszcze nie urodziłas ?ło jezzu ton kiedy to wykasuje z pamieci telefonu i w chVj zablokuje.
To wkurrVia!!
dlatego nie dzwonię
nawet tematu nie chce poruszac...
empatyczna taka jestem...
Simba, BISCA, ComeToMeBaby, kapturnica, efcia, Sabina, moremi, paszczakin, macduska, Bozia3, anna maria, ania.g, krycha.stara, kkisia, Mega lubią tę wiadomość
-
Tiaaa, no źle że się wstydzisz chłopa...BISCA wrote:Rosol ? golabki ?
No dobra, smilo mi sie, ze mi stal i chciala msobie "dobrze zrobic" ale wstydzilam sie chuopa.
Zle ze mna co nie ?
BISCA, kapturnica, Mega lubią tę wiadomość
-
Peppa, gratulacje!
kochana, piękny synek!
ja dopiero przy drugim dzieciu zrozumiałam, że można się zakochać w tym bezrozumnym czarnym spojrzeniu
)))
BISCA, peppapig, Simba, kapturnica, efcia, Sabina, moremi, paszczakin, macduska, Bozia3, anna maria, ania.g, kkisia, gretka, megan8, Mala79, Mega lubią tę wiadomość
-
A może jeszcze okien nie pomyłaś? Może gdzieś jakąś smugę znajdziesz. To trzeba wtedy wszystkie okna pomyć. Idź poszukaj.kapturnica wrote:Morek jestem też za! Tylko jak to zrobic ???
peppapig, BISCA, kapturnica lubią tę wiadomość
-
ComeToMeBaby wrote:Podziwiam cię za tą energię do biegania rano. Ja rano nie mam na nic energii. Za to jestem nocny marek i najlepiej mi się uczy, pracuje wieczorem i w nocy. No ale w nocy nie będę biegać bo jeszcze do domu nie wrócę.
Kometa, ale do niedawna ja też byłam nocny marek, też po przebudzeniu chodziłam zakrecona, na nic nie miałam sily, zeby normalnie funkcjonować ppotrzebowałam z godzine
zazdrościłam mężowi, ze jak ja wstaje on juz jest po bieganiu i cały w skowronkach, wiec sie przemogłam i wow to działa, wracam pełna energii, w pracy nie ziewam - to jet to
BISCA, ComeToMeBaby, moremi, kkisia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ty suwaka zmień pchło szachrajko.Ty żeś już nie w ciONży!!Elfik wrote:Peppa, gratulacje!
kochana, piękny synek!
ja dopiero przy drugim dzieciu zrozumiałam, że można się zakochać w tym bezrozumnym czarnym spojrzeniu
)))
Ps. Mówisz ,że juz Ci nie żal ,że dziedzic jest a nie dziołcha
moremi, BISCA, kkisia lubią tę wiadomość


-
nick nieaktualny
-
Hmm, hmm.... Zaintrygowałaś mnie. Tylko ten mój to bardzo wcześnie wstaje i w pracy sobie biega. Musiałabym sama biegać z rana. Sama to się bojęefcia wrote:Kometa, ale do niedawna ja też byłam nocny marek, też po przebudzeniu chodziłam zakrecona, na nic nie miałam sily, zeby normalnie funkcjonować ppotrzebowałam z godzine

zazdrościłam mężowi, ze jak ja wstaje on juz jest po bieganiu i cały w skowronkach, wiec sie przemogłam i wow to działa, wracam pełna energii, w pracy nie ziewam - to jet to
efcia, Sabina lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzien dobry
Neta mi juz naprawili router wrocil do lask
Ja zabiegana bo moj Synus ma dzisiaj urodziny:-)
Latam sprzatam pieke robie obiad no i zastanawiam sie jak to mojego dziecia uszczesliwic popoludniu
Odezwe sie pozniej z wieczora
Kapta jak tam sprawy sie maja?
Milego dnia wszystkim
Lete
BISCA, ania.g, Mega lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
kapturnica wrote:Coraz bardziej w to watpie ,że urodze bez wywołania. No cóz w najgorszym wypadku dowiem sie wszystkiego 17tego na wizycie.
A jak mi ktos jeszcze zadzwoni z tekstem rodzisz/to jeszcze nie urodziłas ?ło jezzu ton kiedy to wykasuje z pamieci telefonu i w chVj zablokuje.
To wkurrVia!!
jej, Ty jeszcze nie urodziiiiiilaaaas?
Sabina, Reni, moremi, ComeToMeBaby, malgos741, kkisia, Simba, Mega lubią tę wiadomość
-
juz skończy tą dyskusję - bo to tylko pewnie dobija bardziej....kada robi co może i niech tak zostanie.....choc Ty też często innych pogadaniałaś bez skrupułów.... troche to inaczej ujęłaś w pierwszym poście - bo to wyszło na to, że Tobie się nie chce, a mąż dojeżdżać nie będzie....więc opinia aż sie prosi....Reni wrote:a jednak oceniasz
nie musisz pisać konkretnie o mnie, wystarczy przykład znajomych z podtekstem
"ale znaleźli czas też na Białystok - ( z Krakowa też jest kawałek" to wystarczy
Bozia nie będę na forum pisać co się u mnie dzieje, jakie są relacje w pracy itd
ale przypomnij sobie jaki był problem z dojazdem na iui
może i chcecie dobrze, dziękuję za troskę, ale mimo wszystko wkurza mnie takie pisanie nie znając szczegółów. Bardzo łatwo jest się wymądrzać i dawać dobre rady.
Mój mąż dojeżdza do pracy po kilkadziesiąt km, przejazd przez Warszawę jaki jest każda wie, jakiego ma szefa pisałam przy iui i ja teraz nie wyobrażam sobie dojazdów do Białegostoku czy innej miejscowości.
Reńka - wiesz, że życzę Ci jak najlepiej, więc działaj po swojemu...
ComeToMeBaby, efcia lubią tę wiadomość
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH








