35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
ciekawe jak się będziesz śmiała jutrokrycha.stara wrote:Mnie rozsmieszylas, ale ja mam tesciowa w domu, wiec leje z byle czego, bo chleje byle co


zapalę w twojej intencji jakieś świeczki
krycha.stara, Mega lubią tę wiadomość
-
mi tez sie w oku dziwnie zrobilo, dobrze ze wyjeli i mam nadzieje nie jest uszkodzone, bede wiedziec wiecej pozniejComeToMeBaby wrote:Bursztyn- trzymam. Aż mnie zmroziło jak przeczytałam co mu się stało. Zwizualizowałam to sobie i mnie też oko zabolało z wrażenia. Współczuję.
ComeToMeBaby lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
300 km do szpitala to bardzo bardzo daleko.... Mój mąż jako Brytol powiedziałby, że po drodze należy się zatrzymać w pubie. A nuż w środku będzie lekarz?
oczywiście wiem że to nie jest śmieszne, sytuacja jest tragiczna. przepraszam.
krycha.stara, Bursztyn, Bozia3, BISCA, iwcia77, Sabina, efcia lubią tę wiadomość
-
Polak powiedziałby, że po drodze należy zatrzymać się w kościele
Mimbla wrote:300 km do szpitala to bardzo bardzo daleko.... Mój mąż jako Brytol powiedziałby, że po drodze należy się zatrzymać w pubie. A nuż w środku będzie lekarz?
oczywiście wiem że to nie jest śmieszne, sytuacja jest tragiczna. przepraszam.
krycha.stara, Mimbla, Bursztyn, caffe, iwcia77, efcia, kapturnica, Mega lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
27 arów - nie mamy na razie wystarczająco kasy na całą budowę. Wystawilismy mieszaknie do sprzedania - więc termin zależny od tego...jak się sprzeda - ruszamy z budową.dorbie wrote:Bozia, super! Gratuluję! Wiem co czujecie, bo my tak już 9 lat temu się zdecydowaliśmy.
A duża ta działka?
Bedziecie budowac od razu?
A Wy kupiliście dom - czy też praca od zera z budową? -
chodzilo mi o to, ze szpital jest 300 km stad- czyli ode mnie, maz w delegacji, oni do szpitala dojechali w 20 min. na szczescie, wbily mu sie mikroskopijne opilki zelaza, wyjeli- mam nadzieje wszystkie, teraz ma potwornie opuchniete oczyMimbla wrote:300 km do szpitala to bardzo bardzo daleko.... Mój mąż jako Brytol powiedziałby, że po drodze należy się zatrzymać w pubie. A nuż w środku będzie lekarz?
oczywiście wiem że to nie jest śmieszne, sytuacja jest tragiczna. przepraszam. -
nick nieaktualnyU nas była praca od zera ok rok i 3 mce, wzieliśmy kredyt wpierw na działkę, potem na dom, także wszystko mamy na kredyt. Mieszkania nie sprzedaliśmy, teraz wynajmujemy, czeka na moich rodziców jak się sprowadzą do GdańskaBozia3 wrote:27 arów - nie mamy na razie wystarczająco kasy na całą budowę. Wystawilismy mieszaknie do sprzedania - więc termin zależny od tego...jak się sprzeda - ruszamy z budową.
A Wy kupiliście dom - czy też praca od zera z budową?
Bozia3, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyawatar sie nie podoba?krycha.stara wrote:Podbijam post caffe. Muminek i dorbie, nie idzie Was odroznic, na smarkfonie zwlaszcza i jak sie ma wade wzroku do tego. Zrobcie cos z tym, poprosze

To na razie będzie bez. Wieczorem coś wymyślę
malgos741, Mimbla lubią tę wiadomość









