35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Bry!
Paszcza, zapakuj do sloiczka domowe żarcie i już. U nas Adaś już nie nigdy nie ruszył sloiczka, od kiedy posmakowal domowych zupek. Ale sloiczki są dobre do transportu.
Takie słoiki nam rosną!iwcia77, Mega, Sabina, moremi, efcia, paszczakin, Mimbla lubią tę wiadomość
-
Paszcza ja rbilam zupkedo sloika i dawalam swoje.Moj Dawid nigdy nie chwycil sie zarcia sloikowego.Nawet deserkow.Tolerowal tylkosoczki z bobo fruta i kaszki oczywiscie bezmleczne
iwcia77, Sabina, anna maria, efcia, paszczakin lubią tę wiadomość
-
paszczakin wrote:U nas dziś ma być 20 stopni.
Czeba na wycieczkę! W związku z tym mam podły plan nakarmienia dziecka sloikowym obiadem, bo się musi nauczyć, że w podróży na ten czas tylko taki glut przysługuje.. Bo ja nawet nie wiem, czy on zje słoika, spróbowalismy kiedyś to oboje uznaliśmy, że ohyda..
No chyba ze macie jakieś patenty na podróże z własnym żarciem, kiedy dziecko jest na etapie pap?
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/470b76b059a6.jpgSabina, moremi, efcia, paszczakin, Magda*, Mega, Simba, Mimbla lubią tę wiadomość
-
bry dziouchy
u nas dziś słonecznie, jakieś 15 stopni, ale wietrznie, liście już pospadały i widok z okna jakiś taki goły
zazdraszczam tych spacerów bo my uziemieni oba w domu
melduje poprawę na zdrowiu - mauż zrobił kawe i dostarczył mi do łóżka życząc miłej niedzieli, no takie poranki to ja rozumiem
miłej niedzieli!iwcia77, anna maria, efcia, Sabina, ComeToMeBaby lubią tę wiadomość
jeżeli plan A nie wypali, alfabet ma jeszcze 25 liter -
Witam niedzielnie ja tak jak
Iwka też sobie pospałam....iwcia77, pierwiastka, anna maria, efcia, Sabina, ComeToMeBaby, Aasiula lubią tę wiadomość
01.2015 iuiinvicta Gdańska
10.2015 iuiArtemida Olsztyn
ivf Kwiecień punkcja 14.04.2016
kariotypy ok
mutacja MTHFR
ivf listopad Novum co ma być to będzie...transfer 18.11.2017 -
kapturnica wrote:Morek ale nic sie nie dzieje.Tzn ?skurcze przpowiadajace, czop czy zmiana śluzu ??
I jeszcze - nie spytała mnie ani razu jak się czuję, nie zna terminu porodu, ale WIE, że ja czuję się dobrze i "dopierocoweszlaswterminporodu" (ona miała zaplanowaną cesarke), i jak przechodze przynajmniej dwa tygodnie i nie dam rady się ruszac, to mogę strzelac focha (ona przeciez juz miesiąc przed porodem ruszała się tylko z kanapy do kibla) i najlepsze "ciesz się tym co jest, bo może byc tylko gorzej". Później tłumaczyła, że niby mnie uswiadamiala co do ryzyka przenoszenia (nosz karwa a ja nie znam ryzyka?).
Do tej pory mnie trzyma.kapturnica, efcia, Sabina, pierwiastka, ComeToMeBaby, paszczakin, macduska, Mega, malgos741, Aasiula, dorbie, Simba lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
moremi wrote:Nic. I dlatego teksty "nic nie robisz w domu, to może bys chociaz urodziła", albo "nudny ten weekend, rodź już w koncu", czy "zawsze może być gorzej" działają na mnie jak płachta na byka. A to tylko mała próbka tego co zaserwowala mi kuzynka.
I jeszcze - nie spytała mnie ani razu jak się czuję, nie zna terminu porodu, ale WIE, że ja czuję się dobrze i "dopierocoweszlaswterminporodu" (ona miała zaplanowaną cesarke), i jak przechodze przynajmniej dwa tygodnie i nie dam rady się ruszac, to mogę strzelac focha (ona przeciez juz miesiąc przed porodem ruszała się tylko z kanapy do kibla) i najlepsze "ciesz się tym co jest, bo może byc tylko gorzej". Później tłumaczyła, że niby mnie uswiadamiala co do ryzyka przenoszenia (nosz karwa a ja nie znam ryzyka?).
Do tej pory mnie trzyma.iwcia77, efcia, pierwiastka, ComeToMeBaby, paszczakin, Mega, Aasiula, Mimbla lubią tę wiadomość
-
kapturnica wrote:i wcale Ci sie nie dziwie ,ze cie to wku33wia, naprawde.Zwłaszcza ,ze termin juz minal i frustracja siega zenitu.A co do ryzyka zwiazanego z przenoszeniem sory ale naprawde trzeba byc teMpa strzala by kobiete zaraz przed porodem straszyc.
Ale. Zmiana tematu, bo nie chcę się nakręcić.
Iwcia, jak placki? U mnie akurat na patelni
A urodze 10. Przeciez tak Pani w grafiku wpisalaiwcia77, Reni, efcia, Sabina, pierwiastka, kapturnica, paszczakin, Magda*, Mega, malgos741, Aasiula, dorbie, Simba, BISCA, satori lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
moremi wrote:To jest ta sama idiotka co dwa tygodnie po łyzeczkowaniu (wiedziała o tym!) opowiadala mi o swoich planach prokreacyjnych (ulożyła wszystko łacznie z terminem porodu i się jej udało), a na koniec zapytała mnie "jak tam? rozmnazacie się?".
Ale. Zmiana tematu, bo nie chcę się nakręcić.
Iwcia, jak placki? U mnie akurat na patelni
A urodze 10. Przeciez tak Pani w grafiku wpisalajeszcze nie robilam , skopiowalam przepis do schowka , wiec jak zrobie to napisze
efcia, kapturnica, Mega lubią tę wiadomość
-
bobo wrote:Mi m zrobil jajeczniczke pycha ale niestety przy ostatniej łyżce wylądowałam w wc musialybyscie widzieć jego minę he he bezcenna
Bobo, jajecznice. Jajeczniczka to dziwny słowotwór.
Druga sprawa - na dzień dobry krzyczalaś, a mnie trochę glowa boli. Nie używamy duzych liter, bo to oznaka krzyku, czyli zachowanie niekulturalne. I proszę o zachowanie zasad interpunkcji. Ok?anna maria, efcia, pierwiastka, kapturnica, iwcia77, ComeToMeBaby, macduska, Dziobak, Mega, malgos741, Aasiula, dorbie, Mimbla, BISCA lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
Widze kapitanie ze u Ciebie wszystko gramoremi wrote:Ok, doszłam do siebie.
Bobo, jajecznice. Jajeczniczka to dziwny słowotwór.
Druga sprawa - na dzień dobry krzyczalaś, a mnie trochę glowa boli. Nie używamy duzych liter, bo to oznaka krzyku, czyli zachowanie niekulturalne. I proszę o zachowanie zasad interpunkcji. Ok?Reni, efcia, kapturnica, moremi, ComeToMeBaby, Mega, malgos741, Aasiula lubią tę wiadomość