35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
iwcia77 wrote:fajny
taki new design
widzialas, ze z Belgii jedzie ?
Mańkowi nowy nabytet sie bardzo spodobał i ślizga sie na nim z rozpedudorbie, iwcia77, Mega, efcia, kapturnica, BISCA, moremi lubią tę wiadomość
01.2015 iuiinvicta Gdańska
10.2015 iuiArtemida Olsztyn
ivf Kwiecień punkcja 14.04.2016
kariotypy ok
mutacja MTHFR
ivf listopad Novum co ma być to będzie...transfer 18.11.2017 -
nick nieaktualny
-
dorbie wrote:Niczego sobie, chociaż ja nie lubię w domu dywanów ani firanek
Fajny, nowoczesny
ps. śliczne zdjęcie małego..dorbie, iwcia77 lubią tę wiadomość
01.2015 iuiinvicta Gdańska
10.2015 iuiArtemida Olsztyn
ivf Kwiecień punkcja 14.04.2016
kariotypy ok
mutacja MTHFR
ivf listopad Novum co ma być to będzie...transfer 18.11.2017 -
nick nieaktualny
-
Macduska, oczywiście masz rację że badanie kariotypu płodu to nie wszystko...nie znam się na wadach wrodzonych, wadach rozwojowych itd. Na pewno wszystko w genach nie leży. A może leży - tylko nie umiemy tego jeszcze wybadać bo diagnostyka genów nie jest ciągle doskonała.
Ja akurat na punkcie genetyki mam "hopla"...
Uważam że leży w niej źródło wielu rzeczy, tylko że to młoda dziedzina nauki. I myślę sobie, że diagnozowanie chorób czy inszych zaburzeń, będzie się jeszcze długo rozwijać. Latami, dziesiątkami lat.
Jak byliśmy u genetyczki, to słyszałam że te najcięższe choroby genetyczne można w badaniach prenatalnych potwierdzić, jak rozumiem, na 100%. Nie generalizuję że kariotyp to wszystko. Ale u nas bedzie najważniejszy. Jak masz siły się ze mną podzielić wiedzą na priva to chętnie się douczę. Mam nadzieję że będę mogła potem spać normalnie... przed i po transferze
)).
U nas jest szansa że kariotyp będzie całkiem ok, albo taki sam jak małżowy - czyli, skutkujący u chłopca problemami z rozrodem ("i tylko tyle, poza tym będzie jak mąż zdrowe"). Szansa 50/50..
Wiem że to niezręczne pytanie, ale czy robiłaś tzw kompletną diagnostykę prenatalną? Łącznie z badaniem płynu, z kosmówki?
Czy lekarze umieli ustalić - gdzie leży przyczyna choroby dziecka?
Możesz mi of korz odpowiedzieć na priva, jeśli tak wolisz. No cóż, przygnębiłam się lekko ale i tak chętnie się doedukuję.macduska, iwcia77, Elfik, Mega, Bozia3, ComeToMeBaby, BISCA, paszczakin, moremi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Wieczor jednak za krotki jest.
Prysznic, herbatka, troche muzy i do spania.
U mnie choinka od niedzieli stoi. Taka malutka, zlota z bombkami.
Kupilam i mysle, chowac na te pare dni? Eee. I stoi.malgos741, Elfik, Mega, iwcia77, caffe, ComeToMeBaby, Dziobak, ania.g, kapturnica, Sabina, BISCA, Simba, satori lubią tę wiadomość
Bedzie tak, jak chcesz zeby bylo. -
nick nieaktualny
-
ivf-ivf wrote:Ja jestem wierząca i w dodatku chodzę do Kościoła
posyłam też dzieci na religię jak 98% rodziców z klas moich dzieci. Opcjonalnie jest etyka w szkole. Chciałabym mieć prawo do nauki religii w szkole, tacy rodzice tez istnieją.
Ogólnie to mam wrażenie, że coraz częściej mniejszość próbuje dyktować warunki większości, oczywiście opór przed finansowaniem religii rozumiem. Ale z moich podatków tez sa pewnie finansowane rzeczy których nie popieram. Inicjatywa obywatelska jest jak najbardziej ok, Elfik fajnie, ze Twoj mąż taki zaangażowany, bardzo cenię takich ludzi i szanuje
Wiesz, rzecz w tym, że "nauka" religii w szkole jest absurdem samym w osobie. Katecheza nie jest nauką opartą na wiedzy, jak matematyka czy język angielski, lecz wyznaniem wiary, opartym na przeżyciu duchowym. Konstytucja gwarantuje autonomię religii od państwa a obecność opłacanej przez podatników "nauki" religii w szkole jest zaprzeczeniem tej autonomii. I o jakiej większości mówisz? Wierzących i regularnie praktykujących katolików w naszym kraju jest ok 40% społeczeństwa (ta liczna systematycznie maleje). Wg wielu sondaży za usunięciem religii ze szkoły jest ok 50% a za niefinansowaniem religii z pieniędzy podatników jest 60% obywateli naszego kraju. W większości "niepraktykujący" katolicy posyłają dzieci na religię w szkole albo ze zwykłego lenistwa i oportunizmu (Co ludzie powiedzą? A jak inne dzieci dostaną prezenty na komunię, to mój synek będzie rozczarowany etc) albo z braku alternatywy (bo katechezy w salkach parafialnych nie ma). Religia jest umieszczona w środku dnia, co ma zrobić takie dziecko, często etyki nie ma w szkole. Religia w szkole jest sposobem Kościoła Katolickiego na utrzymanie armii ok 40 tysięcy swoich funkcjonariuszy za pieniądze z budżetu państwa. Za te 1,4 miliarda rocznie można by wybudować kilkaset basenów dla uczniów, dzięki którym może udałoby się uniknąć wielu utonięć dzieci w wakacje, prawda? Fakty są też takie, że 25 lat obecności katechezy w szkole to okres systematycznego spadku liczby praktykujących religię młodych ludzi. Całkowicie niewierzących jest już 10% uczniów szkół średnich i uważam, że w dużej mierze jest to wynik narzucania im "nauki" religii w szkolnym rygorze, który odrzucają. Kościół sam sobie produkuje młodzież niechętną religii, taka jest prawda.
Szanuję Twoje poglądy ale wolałbym żeby Twoje dzieci miały religię w budynku należącym do Kościoła, którego religię wyznajesz.efcia, Sabina, iwcia77, Mega, ComeToMeBaby, Dziobak, ania.g, gretka, moremi, kapturnica, BISCA, Reni, paszczakin, Simba lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Magdala wrote:No pacz.
Jak mi sie zalegnie, to oglosze Cie guru od ciaz manipulacyjnych.przekonalam moj organizm zeby mial owulke
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2015, 23:00
Elfik, malgos741, Mega, Magdala, efcia, Simba lubią tę wiadomość
-
efcia wrote:Elfik podpisuje sie pod tym rekami i nogami
Córka mojej siostry, lat 6, w pierwszej klasie, musi chodzić na religie, bo nie ma w szkole etyki, dyrekcja umywa ręce, bo większość chodzi na religie, a mniejszość sie musi dostosować ....iwcia77, Elfik, efcia, kapturnica, Sabina lubią tę wiadomość