Wiersz.
Psze paaaaani! Bedziesz dzisiaj lekcja polskiego zeby omowic wiersz?
Był maj i późna dość godzina,
Wieczór wyborczy się przedłużał,
Wtem z drzemki wyrwał ktoś Putina,
Ławrow do sali wpadł jak burza.
– Władimir! Władimirowiczu!
Pobieda! W Polsce wygrał Duda!
Putin interes szybko wyczuł,
Mruknął: Wierzyłem, że się uda!
Nie musiał pytać o nic więcej,
Porozumieli się bez słowa,
Odetchnął z ulgą, zatarł ręce
I tak się zwraca do Ławrowa:
– Wyniki są po naszej myśli.
Zaraz szampana ci postawię!
Natychmiast gratulacje wyślij!
Niech głupcy cieszą się w Warszawie.
Świętujmy, chociaż późna pora!
Popatrz na mapę! To prawdziwe.
Do dziś są ślady po zaborach,
Wschód ciągle jest pod naszym wpływem.
Czaisz to, Siergiej? Ja nie mogę!
Szydło lub Kukiz na Premiera!
Podstawmy jeszcze im Stonogę,
I coś z chińskiego rzuć serwera.
Możemy mieć gorące lato!
Wkrótce za łby się wezmą Lachy,
Skłócą się z Unią, wyjdą z NATO,
Będziemy ubaw mieć po pachy.
Znów będą kartą grać smoleńską,
Trudno o zgodę w tym w narodzie,
Każdy swój sukces wieńczą klęską,
A mądrzy tylko są po szkodzie.
Po co nam bomby i rakiety?
Zbyteczny atak, zbędny nalot,
Na czele stanie jakiś kretyn
I sami wszystko w mig rozwalą!
Jak chcą niech idą w ślad Orbana,
Czysty interes! Słuchaj, chłopie,
Gdy Polska słaba, zacofana
Przestanie liczyć się w Europie.
Wcielaj instrukcje Katarzyny,
Nie pomyliła się caryca.
W Polsce są najpierw wielkie czyny,
A potem zawsze Targowica.
My wiemy swoje, oni swoje.
Polaczki nigdy się nie zmienią,
Polewaj, Siergiej, szampanskoje!
O tym przekonasz się jesienią.
peppapig, ComeToMeBaby, moremi, Reni, Dziobak, krycha.stara, SolarPolar, BISCA, gretka, Mimbla, iwcia77, Mega, Bozia3 lubią tę wiadomość
peppapig, ComeToMeBaby, moremi, Reni, Dziobak, krycha.stara, SolarPolar, BISCA, gretka, Mimbla, iwcia77, Mega, Bozia3 lubią tę wiadomość