35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Moja bratowa miala termin na 12tego stycznia.A ze nie urodzila to wczoraj poszla na rutynowe spotkanie z polozna(szkocja) I okazalo sie ,ze dziecko sie przekrecilo w ciagu ostatniego tygodnia(40tydzien) posladami na dol.Jestemw s zoku bo ona szczuplutka i brzucho mocno napiete.Jak maluch dal rade ?
Lepiej ,ze kazali jej dzis sie zglosic do szpitala na obracanie dziecka
Wiem ,ze w Pl tego sie juz nie rpaktykuje praktycznie wogole bo mimo wszystko amle szanse na takim etapie obrocic, dosc to bolesne .Kurde denerwuje sie strasznie bo to jednak coby nie patrzec tez i dla niej niebezpieczne.Jprdole wychodze z siebie i staje obok zeby wszystko bylo dobrze
Niech jej cesarke zrobia i spokoj. ehhMega lubi tę wiadomość
-
Bozia3 wrote:ja dostałam karnego kutasa - nawet nie wiem kiedy - ale ja mam zawsze wielką fantazję w parkowaniu - więc mogło się to stac w każdej chwili...
France ciężko zeskrobać - bo kleją jakimś klejem nie do zdarcia...C
Bozia3, Aasiula, ComeToMeBaby, krycha.stara, satori lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
Aasiula wrote:A dziekuje ,ze pytasz
koszmarnie boli mnie brzuch ,nospa od wczoraj to moja przyjaciółka.Dawno mnie tak brzuch nie bolał na @ i ciagle mi zimno
Reszta bez zmian ,czyli pewnie kolezanka @ przyjdzie .
Ty sie nie przyzwyczaja za bardzo do tej myśli, że @ przyjdzie. Czekam cierpliwie.Aasiula, pierwiastka, caffe, BISCA, ComeToMeBaby, beates, Mimbla, efcia, Berenika, satori lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
nick nieaktualnyAasiula wrote:A dziekuje ,ze pytasz
koszmarnie boli mnie brzuch ,nospa od wczoraj to moja przyjaciółka.Dawno mnie tak brzuch nie bolał na @ i ciagle mi zimno
Reszta bez zmian ,czyli pewnie kolezanka @ przyjdzie .
Zimno Ci mówisz...nic nie mówie, nic nie mówie, nic nie mówie...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2016, 10:12
pierwiastka, Aasiula, BISCA, ComeToMeBaby, Mimbla, efcia, satori lubią tę wiadomość
-
kapturnica wrote:Moja bratowa miala termin na 12tego stycznia.A ze nie urodzila to wczoraj poszla na rutynowe spotkanie z polozna(szkocja) I okazalo sie ,ze dziecko sie przekrecilo w ciagu ostatniego tygodnia(40tydzien) posladami na dol.Jestemw s zoku bo ona szczuplutka i brzucho mocno napiete.Jak maluch dal rade ?
Lepiej ,ze kazali jej dzis sie zglosic do szpitala na obracanie dziecka
Wiem ,ze w Pl tego sie juz nie rpaktykuje praktycznie wogole bo mimo wszystko amle szanse na takim etapie obrocic, dosc to bolesne .Kurde denerwuje sie strasznie bo to jednak coby nie patrzec tez i dla niej niebezpieczne.Jprdole wychodze z siebie i staje obok zeby wszystko bylo dobrze
Niech jej cesarke zrobia i spokoj. ehh
Kapta, mam nadzieję, że szybko to pójdzie i nie będą jej męczyć.
A Ty - wdech, wydech, wdech, wydech.Aasiula, kapturnica, pierwiastka, Bozia3, Dziobak, efcia, satori lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
moremi wrote:ale ja dostanę od męża
Od męża to może byc ciekawe doświadczenie - niech Ci naklei na tyłek, a potem godzina zdziera...
kapturnica, moremi, caffe, BISCA, *aga*, efcia, satori lubią tę wiadomość
-
moremi wrote:Aż mnie ciarki przeszły. Mimo fatalnego jedzenia w polskich szpitalach wolę naszą służbę zdrowia.
Kapta, mam nadzieję, że szybko to pójdzie i nie będą jej męczyć.
A Ty - wdech, wydech, wdech, wydech.I dopiero po 24h od odejscia wod jak nic sie nie dzieje kaza znow dzwonic.
Martwie sie bo kurde UK, Szkocja to jednak troche tasmowo traktuj kobiety ciezarne.Tyle dobrze ,ze ona ma obywatelstwo szkockie to nie potraktuja jej jak glupiej Polkimoremi lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnykapturnica wrote:Moja bratowa miala termin na 12tego stycznia.A ze nie urodzila to wczoraj poszla na rutynowe spotkanie z polozna(szkocja) I okazalo sie ,ze dziecko sie przekrecilo w ciagu ostatniego tygodnia(40tydzien) posladami na dol.Jestemw s zoku bo ona szczuplutka i brzucho mocno napiete.Jak maluch dal rade ?
Lepiej ,ze kazali jej dzis sie zglosic do szpitala na obracanie dziecka
Wiem ,ze w Pl tego sie juz nie rpaktykuje praktycznie wogole bo mimo wszystko amle szanse na takim etapie obrocic, dosc to bolesne .Kurde denerwuje sie strasznie bo to jednak coby nie patrzec tez i dla niej niebezpieczne.Jprdole wychodze z siebie i staje obok zeby wszystko bylo dobrze
Niech jej cesarke zrobia i spokoj. ehh
O rany... Oglądałam to przekręcanie dziecka w jakimś programie angielskim na temat porodów. Jeśli jest dobra położna, to podobno są duże szanse na powodzenie.
Oby szybko poszło.
Nooo to kawy już dziś nie potrzebujesz. Trzymajcie się! -
kapturnica wrote:I powiem Ci ,ze nie zamienilabym tego [parszywego zarcia za ich .Bo coby nie mowic u nas jednak bardziej dbaja o ciezarne .Tam anwet jak wody by jej odeszly to nie ma ejchac do szpitala tylko najpierw dzownic do poloznej.I ona kurVa przez tel decyduje co dalej
I dopiero po 24h od odejscia wod jak nic sie nie dzieje kaza znow dzwonic.
Martwie sie bo kurde UK, Szkocja to jednak troche tasmowo traktuj kobiety ciezarne.Tyle dobrze ,ze ona ma obywatelstwo szkockie to nie potraktuja jej jak glupiej Polki-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
moremi wrote:Cerazette. Mam je ciągiem brać. Dostałam za jednym zamachem 6 opakowań.
A jak odstawilam to ustrojstwo to wszystko zaniklo
I jak tu sie bzykac jak sie paprze
-
moremi wrote:Dziewczyna mojego kuzyna miała cesarkę po prawie 48 godzinach od odejścia wód. A leżała w szpitalu tylko dlatego, że się uparła, zaczęła histeryzowac. Dwa razy ją odesłali, a za trzecim przyjęli, bo minęły już 24 godziny. Dopiero po kolejnym dniu obejrzała ją lekarka (wcześniej tylko położne) i stwierdziła, że zapach jej się nie podoba i wtedy szybko robili jej cesarkę. Wymęczyła się kobieta.
-
kapturnica wrote:Mam to samo.Tylko ,że u mnie juz w drugim tyg brania zaczely sie plamienia i krwawienia
A jak odstawilam to ustrojstwo to wszystko zaniklo
I jak tu sie bzykac jak sie paprze
Dziewczyny, czy możecie jakąś matę piankową polecić? Tych puzzli jest mnóstwo i nie mam pojęcia, które wybrać. Nie mamy dywanów na podłodze, więc do ćwiczeń muszę coś mieć. Na razie kładę młodemu kocyk, ale on się zawija, ściąga i młody tylko sie denerwuje.-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
moremi wrote:u mnie plamienia nadal są. Ba! Nawet krwawienia się zdarzają, więc mi to lotto.
Dziewczyny, czy możecie jakąś matę piankową polecić? Tych puzzli jest mnóstwo i nie mam pojęcia, które wybrać. Nie mamy dywanów na podłodze, więc do ćwiczeń muszę coś mieć. Na razie kładę młodemu kocyk, ale on się zawija, ściąga i młody tylko sie denerwuje.
http://allegro.pl/trefl-duze-puzzle-piankowe-mata-minnie-fisher-pony-i5168180060.html
trzeba zwracać uwagę na to jakiej są grubości, dla mnie to miało znaczenie, bo zależało mi na "ciepłych". Można dokupić w każdej chwili, gdy potrzebujesz ich więcej, zwracający tylko uwagę żeby dobrać ich wymiary.
Można je spokojnie zmywać, nie niszczą się.moremi lubi tę wiadomość