35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyBedzie dobrze, wspolczuje Ci bo musi byc Ci podwojnie ciezko.ania.g wrote:Spotkanie z komisją za 25 min a córka właśnie mi powiedziała że ona nie chce już nauczania indywidualnego tylko chodzić normalnie z klasą. Do komisji pójdziemy i tak, może coś doradzą.
A do tego psychologa z którym rozmawiała nie chce już chodzić. Ma 15 lat i zastanawiam się jak długo jeszcze to potrwa. Jedyny plus to taki że jest od jakiegoś czasu o wiele lepsza komunikacja między nami.
bliska77 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNajlepiej nauczycielke.DAGI wrote:ANIA.G- zgodnie z Nowym Rozporządzeniem MEN dziecko powinno uczyć sie czytać do konca klasy III, nie ma obowiązku,żeby dziecko czytało w klasie 0 i 1. Nie jest to wiec nic złego,że dziecko nie czyta.A jak nauczycielka uważa,że jest opóźnione to do poradni niech skierują.
bliska77, Iwone lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBo to sztuczny progesteron o podobny dzialaniu ale nie jest przy badaniu krwi wykrywalny. Czyli wynik ktory odebralas jest wynikiem Twojego naturalnego progesteronu. Wynik piekny! Owulacja byla!Kate 75 wrote:Dziewczyny mam pytanko, kiedyś pisałyście, że przy duphastonie jak się bada progesteron 7 dni po nie wychodzi wynik zawyżony, skąd macie info, bo zrobiłam w pon progesteron i wyszedł mi jakiś dziwny 64,4 nmol/l ( 20,25 ng/ml), a zawsze miałam w granicach pomiędzy 30-40 nmol/l, a jak byłam młodsza to było ok. 50 nmol/l, dla mnie dziwne bo z wiekiem chyba parametry spadają, upatruję przyczyny w leku, ale przypomniałam sobie co pisałyscie

samira, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
polarmisiu - mam wrażenie, że trafiliście na niezbyt elastyczną nauczycielkę - może pomyśl o zmianie na równoległą klasę? Chyba, ze jest jedna - to może inna szkoła...
A co do rosyjskich szkół to masz dużo racji - ja byłam w polskiej, ale tam i prowadzona była przez polską inteligencję - a wiadomo, że wschód -szczególnie polonia - artystycznie ( i nie tylko) bardzo rozwinięci - i to nam przekazywali wtedy,,ale to specyficzna sytuacja i nie ma co dyskutować..
bliska77, polarmiś lubią tę wiadomość
-
Bozia3 wrote:Kate 75 - tylko się cieszyć- to bardzo dobry wynik. A dupek nie zmienia wyniku
Dzięki Boziu
tylko mnie zastanawia ten wzrost 8 m-cy temu miałam o połowę niższy, a tu taki super niby skąd, nic pozostaje się cieszyć, ale jakoś mnie to nie pasuje, chyba za bardzo podejrzliwa jestem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2014, 15:09
Andzia33 lubi tę wiadomość
-
może jest coś na rzeczy - i jakiś powód, że progesteron rośnie...Kate 75 wrote:Dzięki Boziu
tylko mnie zastanawia ten wzrost 8 m-cy temu miałam o połowę niższy, a tu taki super niby skąd, nic pozostaje się cieszyć, ale jakoś mnie to nie pasuje, chyba za bardzo podejrzliwa jestem 
samira, Mango lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNauczycielka etyczna i pracujaca z dziecmi i oddana swojej pracy- to nie ulega watpliwosci ale jest wyksztalcona w duchu w jaki jest i postepuje zgodnie z zadami ktorych sie nauczyla, ja mam problem bo nie zgadzam sie z tymi zasadami a ona nie ma w sobie nic elastycznosci i swobody i radosci. Taka silaczka bez cienia radosci.Bozia3 wrote:polarmisiu - mam wrażenie, że trafiliście na niezbyt elastyczną nauczycielkę - może pomyśl o zmianie na równoległą klasę? Chyba, ze jest jedna - to może inna szkoła...
A co do rosyjskich szkół to masz dużo racji - ja byłam w polskiej, ale tam i prowadzona była przez polską inteligencję - a wiadomo, że wschód -szczególnie polonia - artystycznie ( i nie tylko) bardzo rozwinięci - i to nam przekazywali wtedy,,ale to specyficzna sytuacja i nie ma co dyskutować..
Klasy nie zmienie bo jest jedna, szkoly tez nie choc myslalam nad brytyjska ale dwie godziny w jedna strone, cztery w obydwie - fundowane dziecku codziennie, pomijajac aspekt ekonomiczny.
grosza, bliska77, Iwone lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPoziom progesteronu zmienia sie co kilka godzin w jednym cyklu nie mowiac o miesiacach. Wyhodowalas piekne, bogate w progesteron cialko zolte.Kate 75 wrote:Dzięki Boziu
tylko mnie zastanawia ten wzrost 8 m-cy temu miałam o połowę niższy, a tu taki super niby skąd, nic pozostaje się cieszyć, ale jakoś mnie to nie pasuje, chyba za bardzo podejrzliwa jestem 
Kate 75, bliska77, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Tak czytam temat o nauczycielach, szkole i postępowaniu z dziećmi i przypomina mi się moja trauma z dzieciństwa, sytuacja moja podobna była nieco do tego co opisała Ania g. Nie wdając się w szczegóły chyba w 5 klasie szkoły podstawowej, po powrocie do szkoły po chorobie,po pewnym czasie, też nie chciałam chodzić do szkoły, (byłam uczennicą b. dobrą świadectwa z czerwonym paskiem), długo zajęło wyciągnięcie ze mnie o co chodzi, bo bałam się opowiedzieć o tym co się stało, bo sprawa tyczyła się nauczyciela, (po prostu babka się nade mną znęcała psychicznie), później cała akcja jak to udowodnić w sytuacji kiedy ktoś się wypiera, ja byłam zdruzgotana bo nie mogłam przemóc się, żeby naskarżyć na nauczyciela, a potem bałam się zemsty, koszmar, wszystko się wydało i w końcu dobrze skończyło, (szkołę skończyłam z wyróżnieniem) ale jak to piszę czuję się okropnie .
Uważam, że tak samo jak w każdym innym zawodzie, są nauczyciele zaangażowani, wspaniale wykonujące swoją pracę i doskonale przygotowani, jak i ci co się nie nadają, nie są odpowiednio wykształceni i po prostu źle wykonują swój zawód, zatem wszelkie uogólnienia w każdą ze stron nie mają sensu. Osobiście znam różnych nauczycieli, mam wśród znajomych, więc żadnych uprzedzeń do zawodu nie mam,żeby mnie nikt źle nie zrozumiał.
P.S. Aniu trzymam kciuki, aby sprawa twojej córki się wyjaśniła i dobrze skończyła, przede wszystkim dla niej. Zgadzam się z opinią Bursztynka co dobrego terapeuty i dotarcia do przyczyny.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2014, 15:29
polarmiś, grosza, Bursztyn, bliska77, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nauczyciele to tylko ludzie.. tak jak i lekarze i inni
trafisz na jakiegoś palanta i koniec.. ale można trafić też na skarb
pamiętam nauczycielkę chemii z podstawówki cała szkoła ją nienawidziła
ale sobie na to zapracowała
w podstawówce miałam wych w kl 1-3 która uczyła moją mamę! skarb nie nauczyciel..
Kate 75, grosza, samira, Myszonek, Bursztyn, Mango, megan8, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
własnie oglądam ubrania ciążowe na allegro... chyba sobie kupię koszulę nocną tak do spania bez ciąży

słodziuchne
mam jedną fotę z wakacji gdzie mam koszulkę na ramiączka na biodrach jest guma.. taka luźna bombka.. koleżanka taką samą w ciąży też nosiła
no i... na fotce siedzę na burcie łodzi.. wiatr z tyłu wiał i fajnie mi ją wydął.. jakbym była w 9 mscu
oczywiście odpowiednia poza dłonie na brzuchu..
nieźle haha znajomi, którzy dawno mnie nie widzieli dali się nabrać
Kate 75, polarmiś, grosza, samira, Myszonek, Bursztyn, Mango, megan8, bliska77, Iwone, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyW gimnazjum, w liceum nastolatek jest juz organizmem dosc sprawnym i jest w stanie wyartykulowac i powiedziec czy cos nie gra. Maluch tak sobie. Rodzice sa po to by to jakos kontrolowac by nie dac zagonic i przyczepic latki lenia, niezdolnego, mniej inteligentnego. Mi nie chodzi o ty by wyksztlacic inzyniera dla mnie moje dziecko moze byc hydraulikiem ale aby w zandarzu edukacji nie zniechecic go i nie podciac mu skrzydel. Bo co innego brak mozliwosci intelektualnych ( wyzej postawionej poprzeczki dziecko nie przeskoczy ) a glupie postepowanie nauczyciela.
Ja w liceum mialam kwiat negatywnych nauczycieli, ale kilku wspanialych- wyrownalo sie.
bliska77, Iwone, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyByla kiedys taka reklama - ludzie szli na urlop - zamykali sie w domu robili zdjecia przy fototapecie plus palmach doniczkowych ze niby spedzaja czas w egzotycznych miejscach. - tak mi sie skojarzylo z Twoja bluzka. Tez taka mamReni wrote:własnie oglądam ubrania ciążowe na allegro... chyba sobie kupię koszulę nocną tak do spania bez ciąży

słodziuchne
mam jedną fotę z wakacji gdzie mam koszulkę na ramiączka na biodrach jest guma.. taka luźna bombka.. koleżanka taką samą w ciąży też nosiła
no i... na fotce siedzę na burcie łodzi.. wiatr z tyłu wiał i fajnie mi ją wydął.. jakbym była w 9 mscu
oczywiście odpowiednia poza dłonie na brzuchu..
nieźle haha znajomi, którzy dawno mnie nie widzieli dali się nabrać
Reni, Kate 75 lubią tę wiadomość
-
Bozia3 wrote:może jest coś na rzeczy - i jakiś powód, że progesteron rośnie...

No nie nie, w te struny nie uderzam.
Powtórzę badanie i sprawa się wyjaśni, może to błąd labo, wyników progesteronu mam chyba z kilkanaście dla porównania.
Andzia33 lubi tę wiadomość
-
Dokładnie Reni
niektóre dzieci to ciężkie orzechy do zgryzienie jak to określiła wychowawczyni mojego młodego i wcale nie chodzi o wychowywanie w domu czy naukę - bo to uważam że robimy co trzeba a nawet więcej - niektóre dzieciaki to cięższe przypadki bo takie już się narodziły i rodzice muszą cały czas walczyć o lepsze jutro dla nich, mój ma nauczycielkę z 30 letnią praktyką ale mimo wszystko nie całkiem umie do niego dotrzeć a może po prostu jej się nie chce i nie przyzna się do tego , a że należy do dzieci nadpobudliwych to powinien mieć inne standardy ale nie ona stosuje jednakowe dla całej klasy na szczęście młody radzi sobie z nauką , mówi że lekcje są nudne może i tak , bo za dużo się na nich nie dzieje ale cóż byle dalej to będzie lepiej i tego się trzymam
Reni wrote:nauczyciele to tylko ludzie.. tak jak i lekarze i inni
trafisz na jakiegoś palanta i koniec.. ale można trafić też na skarb
pamiętam nauczycielkę chemii z podstawówki cała szkoła ją nienawidziła
ale sobie na to zapracowała
w podstawówce miałam wych w kl 1-3 która uczyła moją mamę! skarb nie nauczyciel..Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2014, 15:44
polarmiś, samira, Myszonek, bliska77, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
haha teraz wystarczy photoshop

polarmiś wrote:Byla kiedys taka reklama - ludzie szli na urlop - zamykali sie w domu robili zdjecia przy fototapecie plus palmach doniczkowych ze niby spedzaja czas w egzotycznych miejscach. - tak mi sie skojarzylo z Twoja bluzka. Tez taka mam
polarmiś, megan8, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Są lepsi - znajoma przyjaciółki (mieszkają w UK) jak przyjeżdża do PL, to jedzie na dzień do Zakopca - tam idzie na jakiś stok- pożycza na chwilę narty od obcych ludzi i stają koło wyciągu z mężem i dziećmi, Każdy z nich ma zarzucone narty na ramionach i uśmiechy od ucha do ucha. Zdjęcie tylko do wysokości kolan, poniżej obcięte - bo tam przecież zwykłe buty. Nigdy nie jeździli na nartach...ale po powrocie do UK - chwalą się, że takie wypaśne ferie mieli..polarmiś wrote:Byla kiedys taka reklama - ludzie szli na urlop - zamykali sie w domu robili zdjecia przy fototapecie plus palmach doniczkowych ze niby spedzaja czas w egzotycznych miejscach. - tak mi sie skojarzylo z Twoja bluzka. Tez taka mam

Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2014, 15:49
samira, Kate 75, polarmiś, Reni, Iwone, mysza1975, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDobre, czyli lansuja sie:-)
Tamta reklama dotyczyla chyba pozyczek w banku, ze nie musza udawac tylko moga zrealizowac swoje marzenia.
Ja mam znajomego co to do USA sie przeniosl i lansuje sie co rusz na FB przy nowym, slicznym, sportowym wozie. Jest tam ochroniarzem:-)
grosza, Bozia3, samira, Iwone, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Bozia3 wrote:Dzięki Dziewczyny za wsparcie. Leżę jak ta flądra i nic nie robię...Nie lubię tego stanu, tym bardziej, że rozpiera mnie energia...No ale mus to mus...
U nas spadł śnieg w nocy - pierwszy tej zimy - wreszcie jest biało
Oglądnęłam ten filmik polecony przez Ewę. Co autorytet - to inna teoria - a każdy przekonany o swojej racji. Babka trochę nieskładnie się wypowiada - już nie będę nawet czepiać się szczegółów np. takich, że jedzenie jest skażone od "bomby w Czarnobylu"
- ale może się czepiam...:)Z wodą słyszałam wiele razy, żeby nie przesadzać, bo wszystko wypłukuje - i nie jest to jakieś odkrywcze. Niestety ciężko codziennie robić soki samemu - a kompoty to już łatwiej - tylko, że ja nie lubię...
Miłego dnia dla wszystkich
Tusk sie składnie wypowiada
bliska77, Kate 75 lubią tę wiadomość







