35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
piłam.. tzn jeden łyk i wyplułam.. takiego siana i dykty dawno nie piłam..fu..
ale pewnie kwestia gustu
Bursztyn wrote:Agus, inaczej rooibos, tutaj masz:
http://www.teaportal.pl/artykul/herbata_rooibos-wlasciwosci
o ciazy tez tam jest
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2014, 11:45
-
niby tak, ale z drugiej strony moje kolezanki z forum wegetarianskiego-w ciazy- wszystkie pily pokrzywe-chyba 2 razy dziennie i bardzo chwalily, dzieci urodzily sie zdroweBozia3 wrote:cytat:
Pokrzywa
Co do zastosowania herbat z pokrzywy w czasie ciąży zdania ekspertów są podzielone. W wielu przypadkach herbatki z pokrzywy nie są zalecane ze względu na potencjalne działanie poronne oraz stymulujące skurcze macicy. Z innej strony pokrzywy są bogate w witaminy A, C, K, wapń, żelazo i potas, a działanie poronne mogą wykazywać tylko w dużych stężeniach. Dlatego ciężarna powinna zawsze omówić z lekarzem zagrożenia i korzyści wynikające z zastosowania pokrzywy w okresie ciąży. The Natural Medicines Database uznaje, że pokrzywy nie powinna być stosowana przez kobiety w ciąży.
ale oczywiscie nie namawiam, kazdy pije co chce
bliska77 lubi tę wiadomość
-
Reni, a nie pomyliłaś ją z czerwoną herbatą pu erh? Bo to ona jest taka ścierowata. Herbata np. rooibos z lidla z nutą pomarańczy jest bardzo smaczna. (A właściwie nie jest to herbata tylko napar - bo rooibos nie ma właściwości herbaty)Reni wrote:piłam.. tzn jeden łyk i wyplułam.. takiego siana i dykty dawno nie piłam..fu..
ale pewnie kwestia gustu
bliska77, megan8 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnya no widzisz, tyle jest teorii..., ja natomiast wiem, ze szałwia nie jest wskazanaBozia3 wrote:cytat:
Pokrzywa
Co do zastosowania herbat z pokrzywy w czasie ciąży zdania ekspertów są podzielone. W wielu przypadkach herbatki z pokrzywy nie są zalecane ze względu na potencjalne działanie poronne oraz stymulujące skurcze macicy. Z innej strony pokrzywy są bogate w witaminy A, C, K, wapń, żelazo i potas, a działanie poronne mogą wykazywać tylko w dużych stężeniach. Dlatego ciężarna powinna zawsze omówić z lekarzem zagrożenia i korzyści wynikające z zastosowania pokrzywy w okresie ciąży. The Natural Medicines Database uznaje, że pokrzywy nie powinna być stosowana przez kobiety w ciąży.
, niemniej jednak moim podstawowym źródłem płynów oprócz wody jest rumianek, potem pokrzywa (ok 1,2 filiżanek dziennie) no i kawa, zaraz chyba drugą wypiję, bo już zasypiam przed monitorem, niestety jest to silniejsze ode mnie
Bursztyn, samira, Lucky lubią tę wiadomość
-
no wlasnie tez mi to przyszlo do glowyBozia3 wrote:Reni, a nie pomyliłaś ją z czerwoną herbatą pu erh? Bo to ona jest taka ścierowata. Herbata np. rooibos z lidla z nutą pomarańczy jest bardzo smaczna. (A właściwie nie jest to herbata tylko napar - bo rooibos nie ma właściwości herbaty)
bliska77, Lucky lubią tę wiadomość
-
nie, nie...w ciaży zielona odpada. Nawet nie w ciaży wypłukuje kwas foliowy, dlatego trzeba wypijać maks 3 filizanki dziennie. Ja pije 2 duże kubki- rano, wieczorem.
uffff jestem po ćwiczeniach
bliska77, Lucky, megan8, Parka lubią tę wiadomość
mamuśka syna-16 lat, po 8 letnim leczeniu niepłodności- córeczka-3 lata ; w planach trzecie :)to już ponad rok.
-
Boziu,matka moja przyslala mi ta orkiszowa kawe zbozowa, juz pije - bardzo dobra- duzo lepsza w smaku niz taka zwykla z cykorii-no ale to moim zdaniem, jest w sklepie ze zdrowa zywnoscia na Krakowskiej, kosztuje 7 zl.
Simba, Lucky, megan8 lubią tę wiadomość
-
ok dzięki - to kupię sobie przy okazjiBursztyn wrote:Boziu,matka moja przyslala mi ta orkiszowa kawe zbozowa, juz pije - bardzo dobra- duzo lepsza w smaku niz taka zwykla z cykorii-no ale to moim zdaniem, jest w sklepie ze zdrowa zywnoscia na Krakowskiej, kosztuje 7 zl.
bliska77, Lucky lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyChinki pija wylacznie zielona herbate i jakos to nie wplywa na ich plodnosc? Panstwo
Musialo uregulowac rozrodczosc w inny idiotyczny sposob . Zdrowy rozsadek jest wskazany. Etiopki zlopia kawe - tez to nie wplywa na stan rozrodczosci. W ciazy organizm sam reguluje czego kobieta potrzebuje. Jak od kawy odrzuca to kawy nie pije itp.
Bursztyn, Lucky, megan8, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nie ma zadnego slodu, tylko ziarno orkiszu palonepaszczakin wrote:Bursztyn, a pojrzalabys, czy ma slod w skladzie? bo ja tez kofeine chce troche ograniczyc, ale ze slodem (malt) rzeczy nie moge pic..
rodzina do mnie przyjezdza, to by mi przywiezli..
Lucky lubi tę wiadomość
-
Mam pierwsze efekty ćwiczeń..po -1 do -2 cm w obwodach
Ale sie ciesze, a ćwiczę od piatku, diete mam od środy, ale waga stoi w miejscu...I nie chodzę absolutnie głodna
bliska77, paszczakin, samira, Lucky, megan8, Parka, Andzia33 lubią tę wiadomość
mamuśka syna-16 lat, po 8 letnim leczeniu niepłodności- córeczka-3 lata ; w planach trzecie :)to już ponad rok.
-
nick nieaktualny
-
Mam nadzieję, że wiesz co piszesz. Ogólnie mówiąc poczułam się dotkniętaania.g wrote:Nauczyciele są niesprawiedliwi i co jak widać po nauczycielce Twojego syna mają nierówno pod sufitem(delikatnie mówiąc)
Takie uogólnienia są bardzo krzywdzące!
Bozia3, DAGI, samira, Lucky, Myszonek, Andzia33 lubią tę wiadomość
Mango
i jej marzenie 
-
Nauczycielki - jak wszyscy ludzie są różni. Trafić na mądrą i ciekawą - to wielkie szczęście. Ja uważam, że teraz rodzice i dzieci są trochę rozwydrzone w tym względzie - wszystko się im należy - ma być jedna wielka cudowność w szkole - a dzieci robią co chcą - np. w gimnazjum nakładają kosze nauczycielom na głowę. Ja jestem tradycjonalistką - i uważam, że dawniej nauczyciel miał większy dużo autorytet - bo więcej mógł wymagać od rozpuszczonych albo rozhisteryzowanych dzieci. Nie mówię tu o karach cielesnych, czy wyżywaniu się - ale jednak dyscyplina była dużo większa - i dzieci bardziej tych nauczycieli szanowały. Ja sama ze swojej młodości i dzieciństwa pamiętam bardziej nauczycieli tych wymagających, a jednocześnie ciekawych. Teraz przy dziecku niedługo kichnąć nie będzie można - bo go to wewnętrznie może rozstroić i pobiegnie do rodziców na skargę...Dawniej dostał zjebkę od nauczyciela, pochlipał w kącie i życie toczyło się dalej...
bliska77, paszczakin, samira, Lucky, Myszonek, megan8, Iwone, mysza1975, gosia7122, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Boziu trafiłaś w samo sedno. Nie chciałam się rozpisywać, ale niestety masz rację. Pracuję już ponad 20 lat w podstawówce i gimnazjum. Mówiąc krótko jest coraz gorzej
Przestałam już czytać opinie na różnych forach, bo wszyscy wymagają od nauczycieli, a od siebie nic lub niewiele. Kilka lat temu poszłam do matki, bo ona nie raczyła mnie zaszczycić swoją obecnością. Chodziło o brak zadań domowych itp. Dostałam odpowiedź: "Po to wysłałam dziecko do szkoły, aby tam się nauczył". Nic dodać, nic ująć ... Zabolało mnie to uogólnienie
Oczywiście nie zakładam, że jestem idealna, bo nie jestem. Może i mam nierówno pod sufitem, ale lubię swoją pracę ...
Bozia3, Bursztyn, bliska77, polarmiś, DAGI, samira, Lucky, megan8, Iwone, gosia7122, Andzia33 lubią tę wiadomość
Mango
i jej marzenie 
-
paszczakin wrote:najprosciej- obsypac sola, czosnkiem, papryka i lekko tymiankiem i wrzucic do brytfanny (cos typu Creuset, wlac wody na1 cm i wrzucic 10-15 suszonych sliwek.
dusic na malym ogniu odwracajac od czasu do czasu i maziajac sliwkami
a jak ci sie chce to mozesz jeszcze wczesniej przyrumienic na duzym ogniu na patelni, bedzie wiekszy aromat..
dziekuje paszczakin wyprobuje na pewno mniam
Lucky lubi tę wiadomość
-
nie nie to była roiboos.. do tej pory leży w szafce ale muszę ją pocisnąć do koszaBozia3 wrote:Reni, a nie pomyliłaś ją z czerwoną herbatą pu erh? Bo to ona jest taka ścierowata. Herbata np. rooibos z lidla z nutą pomarańczy jest bardzo smaczna. (A właściwie nie jest to herbata tylko napar - bo rooibos nie ma właściwości herbaty)
Lucky lubi tę wiadomość








