35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnygosia7122 wrote:Dziewczyny ja po badaniach.Maluch ma 8 cm i wszystko na swoim miejscu.Przezierność karku 1,6 i kość nosowa widoczna choć był z tym pewien kłopot bo malec trzymał rączkę na twarzy.Strasznie ruchliwy był i trudno było pomierzyć.Lekarz nie zlecił mi żadnych innych badań.Jestem bardzo zadowolona ale ciśnienie mi poszło do góry z nerwów.Myślę że teraz mogę powoli zaczynać cieszyć się ciążą.Pozdrawiam Wszystkie i czekam na wiadomości od Bozi.
Super wiesci! A czy to usg w zwiazku z PAPP-A? Nie robisz badan z krwi?
Idziemy z ciaza prawie leb w leb, pokazalo usg przyblizony termin porodu?
bliska77, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
paszczakin wrote:yyy, ja chyba mam, kilka metrow werandy tym obwieszone. A co?
Na jakiej odleglosci od sciany najdalej mozna na nich zawiesic firanke?
Bo mam taki wloski wynalazek - paczke na zaluzje zewnetrzne nad oknem a chce sobie powiesic zaslonke.
Jakbys mogla zmierzyc to bylabym wdzieczna. Jutro chyba jade do Ikei ale nie wiem czy kupic czy nie. -
Jestem i ja
. Wracam do pracy jutro. Dzidziuś ma około 4 cm - z USG dokładnie wyszedł taki sam termin co do dnia, jak na ovu. Więc rozmiar ok. Widziałam wszystko na ekranie - ruszało to to nogami i rękami i robiło fikołki. Coś niesamowitego. Krwiak zmalał o połowę i jest "dobrze zorganizowany" - cokolwiek to znaczy. Na chłopski rozum już nie zagraża - jest jakby strupkiem.
Nie wolno mi uprawiać żadnych sportów ani gimnastyk - szczególnie ze względu na wiek. Wciąż mam zażywać progesteron i mogę chodzić tylko na basen. Godzinę przed basenem i godzinę po mam zażyć lactovaginal lub kupić sobie tampony "Elen" - chronią one mechanicznie szyjkę i jednocześnie są nasączone czymś tam - co m.in. zakwasza środowisko.
Wszystkie wyniki wzorcowe jak u młódki - morfologia rewelacyjna. Nie mam zażywać żadnych witamin i reklamowanych środków dla ciężarnych, bo to tylko nabijanie kabzy producentom - "a dzieci się od tego zdrowsze i inteligentniejsze nie rodzą..." - tak usłyszałam.
Jeden wynik niedobry - toksoplazmoza IgM - wynik graniczny (+/-). Muszę powtórzyć za 2 tygodnie i mam unikać kontaktu z kuwetą kotów. Jeśli za 2 tygodnie wyjdzie dodatni - będę musiała zażywać antybiotyk pewnie do końca ciąży. Jak nie urok to sraczka....
Na badanie (usg i PAPPA) mam iść za tydzień - żeby było lepiej widać dzidzię - mam za darmo skierowanie ze względu na wiek. Na połówkowe to samo.....Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2014, 19:30
sjoanka, Simba, Iwone, Reni, EwaT, Nati74, Kate 75, samira, caffe, grosza, megan8, Mango, Niuta, Panda, polarmiś, paszczakin, bliska77, malgos741, gosia7122, Żanet, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Pusurek - ja już nie wchodzę w dżinsy. Kupiłam sobie kilka szerszych bluzek no i mam kupione jedne spodnie z tym pasem - ale na razie za duży pas. Chodzę w sportowych coś takiego, jak kupowała Caffe, ale za chwilę przerzucę się na te z pasem. Przymierzałam dziś spódniczki dzinsowe w C&A - na wieszaku wyglądały jak miniówki, ale po przymierzeniu mnie się bardzo podobają - ten pas bawełniany fajnie opina, a sama spódnica się zsuwa i sięga prawie kolan - kupię ją raczej na pewno....
Pusurek, caffe, grosza, bliska77, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
co do tych 18-nastek,
cóż biologicznie to lepszy czas na ciaże niż 40-tka
I dziewczyny w tym wieku sa różne. Ja skończyłam szkołę tuż po 18-tych urodzinach, wyprowadziłam się z domu, wyjechałam za granicę i zaczęłam życ na własny rachunek.
Studia robiłam potem po kawałku I oczywiście pracowałam.
Moja córka ma dziś 17-cie lat i tez nie jest już głupitką gąską, oczywiście nie zachęcam jej do zakładania rodziny, ale tragedia by to raczej nie była.
Iwone, megan8, wenus, polarmiś, Żanet, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Bursztyn wrote:Zgadzam sie, sama bylam w tym wieku jeszcze gleboko w piaskownicy. A z drugiej strony slub juz mozna brac w wieku 18 lat
Sama wyszlam pierwszy raz za maz majac 23 lata i bylam kompletnie niedojrzala
dokładnie jak ja, tez 23
bardzo głupi pomysł w tym wieku
Iwone lubi tę wiadomość
-
Bozia3 wrote:Jestem i ja. Wracam do pracy jutro. Dzidziuś ma około 4 cm - z USG dokładnie wyszedł taki sam termin co do dnia, jak na ovu. Więc rozmiar ok. Widziałam wszystko na ekranie - ruszało to to nogami i rękami i robiło fikołki. Coś niesamowitego. Krwiak zmalał o połowę i jest "dobrze zorganizowany" - cokolwiek to znaczy. Na chłopski rozum już nie zagraża - jest jakby strupkiem.
Nie wolno mi uprawiać żadnych sportów ani gimnastyk - szczególnie ze względu na wiek. Wciąż mam zażywać progesteron i mogę chodzić tylko na basen. Godzinę przed basenem i godzinę po mam zażyć lactovaginal lub kupić sobie tampony "Elen" - chronią one mechanicznie szyjkę i jednocześnie są nasączone czymś tam - co m.in. zakwasza środowisko.
Wszystkie wyniki wzorcowe jak u młódki - morfologia rewelacyjna. Nie mam zażywać żadnych witamin i reklamowanych środków dla ciężarnych, bo to tylko nabijanie kabzy producentom - "a dzieci się od tego zdrowsze i inteligentniejsze nie rodzą..." - tak usłyszałam.
Jeden wynik niedobry - toksoplazmoza IgM - wynik graniczny (+/-). Muszę powtórzyć za 2 tygodnie i mam unikać kontaktu z kuwetą kotów. Jeśli za 2 tygodnie wyjdzie dodatni - będę musiała zażywać antybiotyk pewnie do końca ciąży. Jak nie urok to sraczka....
Na badanie (usg i PAPPA) mam iść za tydzień - żeby było lepiej widać dzidzię - mam za darmo skierowanie ze względu na wiek. Na połówkowe to samo.....
super nowiny
nie za wczesnie te prenatalne?? -
nick nieaktualny
-
Ewa ja i tak późno wychodziłam za mąż. Moje niektóre koleżanki już dawno były w drugich związkach. Wtedy wydawało mi się że i tak późno się zdecydowałam. Jaka ja byłam głupia...EwaT wrote:pomyśleć że 30 lat temu to była norma..
a 25 latka uchodziła za starą panne -
gosia7122 wrote:Dziewczyny ja po badaniach.Maluch ma 8 cm i wszystko na swoim miejscu.Przezierność karku 1,6 i kość nosowa widoczna choć był z tym pewien kłopot bo malec trzymał rączkę na twarzy.Strasznie ruchliwy był i trudno było pomierzyć.Lekarz nie zlecił mi żadnych innych badań.Jestem bardzo zadowolona ale ciśnienie mi poszło do góry z nerwów.Myślę że teraz mogę powoli zaczynać cieszyć się ciążą.Pozdrawiam Wszystkie i czekam na wiadomości od Bozi.
super
gosia7122, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Bursztyn wrote:Zgadzam sie, sama bylam w tym wieku jeszcze gleboko w piaskownicy. A z drugiej strony slub juz mozna brac w wieku 18 lat
Sama wyszlam pierwszy raz za maz majac 23 lata i bylam kompletnie niedojrzala
A ja w wieku 23 lat byłm już i mężatką i matką. Córkę urodziłam tydzień przed 23 urodzinami
-
Iwone wrote:Nie wiem czy pamiętacie Maję35 bywała u nas na forum. Właśnie przeczytałam że bliźniaki które miała, obumarły w 18 tyg.c
kurcze - ale szkoda
-
https://ovufriend.pl/graph/fb077c0afb13857a5089ef76cee16c5e
Dziewczyny,pomozcie mi bo ja tu sie troche gubie,zalozylam to konto w niedziele i zaczelam robic nowy wykres rozpoczynajac od 21 /02 ale przez te moje plamienia wszystko mi sie pokrecilo i myslalam ze wtedy zaczyna sie nowy cykl,jednak dopiero wczoraj tak naprawde sie miesiaczka rozkrecila,wiec mysle ze to 24 powinien byc 1wszym dniem cyklu,zmienilam to na wyresie jednak wciaz mi pokazuje ze dzis jest 5ty dzien cyklu,no i juz teraz jestem calkiem skolowana,wogole tez niewiem czy udostepniam moj cykl i czy moge pod nim pisac jakies komentarze albo ktoras z was,jak to sie robi i napiszcie czy widzicie ten wykres,
Aniołek-17/10/2016 11tc-serduszko przestalo bic 8tc -
trzeba mieć marzenia
a twoje są przecież całkiem realne
Pusurek wrote:Jest to plan, chociaz na naszym forum nie kazdej sie to uda Czysta arytmetyka:
Jesli moja corka postara sie o dziecko za np. 10 lat, to na wyjazdy na narty bede brala wnuczke lat np. 3 i corke ( albo syna ) w wieku lat 13. Troche przerazajace, ale i troche smieszne
Bo ja zawsze chcialam byc ta babcia, ktora nauczy wnuki wspinaczki i jazdy na nartach Ot, marzenie takie
Pusurek, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Gosia i Bozia cieszę się, że jest ok.
Ja też dzisiaj byłam na zakupach
Kupiłam kilka bluzek. Kryterium pierwsze: żebym się zmieściła... Dalsze kryteria to takie żeby mi się ciuch podobał i żeby to nie był wór jak na ziemniaki.
Gacie mam takie jak wspominałam, sportowe i są najwygodniejsze. Ciążowe jeansy są za ciasne, ciążowe leginsy mnie też ściskają. Czekam żeby się zrobiło ciepło, przynajmniej tylu łachów nie trzeba będzie zakładać.
Muszę jeszcze kupić jakieś wygodne buty, ale dzisiaj nic nie widziałam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2014, 21:29
grosza, Sabina, Pusurek, bliska77, gosia7122, Żanet, Andzia33 lubią tę wiadomość
