35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
ale chyba nie poszlabys do niego na wizyte?Simba wrote:Ja właśnie planuje sie upomnieć u ojca chrzestnego. Szkoda ze nie mam z nim kontaktu bo podobno jest wziętym ginem-poloznikiem. Jak znalazł natenczas (natenczas Wolski)

chociaz...byloby za darmo
chyba...
Mega lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyOpis porodu mojeje przyjaciolki
"Opis mojego porodu tak na szybko. Z gory sorry za bledy i literowki. Pisane na iPhonie. Mialam chyba najszybszy porod. Wszystko trwalo ponad 2 godz od 2:00 do 4:19. Jakby nigdy nic obudzilam sie o 2 w nocy z pelnym pecherzem. Poszlam do toalety. Zauwazylam bardzo duzo sluzu wraz z krwia. Domyslilam sie, ze wlasnie nastapilo wydalenie czopa sluzowego. Zaraz potem poczulam silne skurcze, ale pomyslalam sobie, ze mam pewnie problemy zoladkowe, gdyz wydalilam potezna kupe. Jednak w ciagu zaledwie 10 min skurcze zaczely sie nasilac w niesamowitym tempie. Bol rozrywajaco-naciskajacy nie do wytrzymania. Obudzilam Męża. Zadzwonil do lekarza dyzurnego opisujac, co sie dzieje. Ja w tym czasie nie zdazylam do toalety. Cale spodnie mialam pokryte kupa. Zdjelam brudne spodnie. Nie mialam juz ani sily, ani czasu , aby zalozyc nowe, wiec owinelam sie recznikiem i pojechalismy do szpitala. Do szpitala dojechalismy o 3:25. W drodze na sale porodowa, w windzie odeszly mi wody plodowe. Dowiedzialam sie, ze jestem juz rozwarta na 10 cm i jest za pozno na epidural (znieczulenie zewnatrzoponowe). To mnie niesamowicie zdolowalo, bo bol byl nie do opisania. Zaczelam plakac...
Mega, Bozia3, caffe, Żanet, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
No właśnie chyba nie.....Bursztyn wrote:ale chyba nie poszlabys do niego na wizyte?

chociaz...byloby za darmo
chyba...
Moja matka miała dobry poród. Zaczęła rodzic, a tam wchodzi jej kumpel z kolonii z cała watacha studentów, matka oczywiscie z gratami na wierzchu, a ten: Czesc Bożenka! Jak miło Cie widzieć!
A potem to same wiecie, ciągnął mnie za głowę aż wyciągnął
Bozia3, caffe, Pusurek, Reni, Bursztyn, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
Mój ojciec chrzestny jest podobno wziętym chirurgiem plastycznym w Chicago - ma swoją własną klinikę...ale ja też nie mam z nim żadnego kontaktu od lat...a też by się niedługo przydał...Simba wrote:Ja właśnie planuje sie upomnieć u ojca chrzestnego. Szkoda ze nie mam z nim kontaktu bo podobno jest wziętym ginem-poloznikiem. Jak znalazł natenczas (natenczas Wolski)
Simba, caffe, Reni, Bursztyn, Żanet, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
I co dalej? Bo na razie to urodziła kupę.polarmiś wrote:Opis porodu mojeje przyjaciolki
"Opis mojego porodu tak na szybko. Z gory sorry za bledy i literowki. Pisane na iPhonie. Mialam chyba najszybszy porod. Wszystko trwalo ponad 2 godz od 2:00 do 4:19. Jakby nigdy nic obudzilam sie o 2 w nocy z pelnym pecherzem. Poszlam do toalety. Zauwazylam bardzo duzo sluzu wraz z krwia. Domyslilam sie, ze wlasnie nastapilo wydalenie czopa sluzowego. Zaraz potem poczulam silne skurcze, ale pomyslalam sobie, ze mam pewnie problemy zoladkowe, gdyz wydalilam potezna kupe. Jednak w ciagu zaledwie 10 min skurcze zaczely sie nasilac w niesamowitym tempie. Bol rozrywajaco-naciskajacy nie do wytrzymania. Obudzilam Męża. Zadzwonil do lekarza dyzurnego opisujac, co sie dzieje. Ja w tym czasie nie zdazylam do toalety. Cale spodnie mialam pokryte kupa. Zdjelam brudne spodnie. Nie mialam juz ani sily, ani czasu , aby zalozyc nowe, wiec owinelam sie recznikiem i pojechalismy do szpitala. Do szpitala dojechalismy o 3:25. W drodze na sale porodowa, w windzie odeszly mi wody plodowe. Dowiedzialam sie, ze jestem juz rozwarta na 10 cm i jest za pozno na epidural (znieczulenie zewnatrzoponowe). To mnie niesamowicie zdolowalo, bo bol byl nie do opisania. Zaczelam plakac...
Bursztyn, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
A ja oper mydlanych typu M jak miłość, Klan, czy Moda na sukces itp. Ale dla każdego co innego.Simba wrote:Niezle!
Nie rozumiem fenomenu gry o tron. Kiedyś próbowałam obejrzec jeden odcinek. Średniowieczna wersja mody na sukces z elementami pornografii z udziałem osób niezrownowazonych psychicznie
Simba, paszczakin lubią tę wiadomość
Matka fantastycznej 4
-
Co za typy....Nie ma ich jak potrzebni.Bozia3 wrote:Mój ojciec chrzestny jest podobno wziętym chirurgiem plastycznym w Chicago - ma swoją własną klinikę...ale ja też nie mam z nim żadnego kontaktu od lat...a też by się niedługo przydał...

Mega, Bozia3 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
no... wspominał ktoś coś o lewatywie... w ręczniku do szpitala... normalnie czadpolarmiś wrote:Opis porodu mojeje przyjaciolki
"Opis mojego porodu tak na szybko. Z gory sorry za bledy i literowki. Pisane na iPhonie. Mialam chyba najszybszy porod. Wszystko trwalo ponad 2 godz od 2:00 do 4:19. Jakby nigdy nic obudzilam sie o 2 w nocy z pelnym pecherzem. Poszlam do toalety. Zauwazylam bardzo duzo sluzu wraz z krwia. Domyslilam sie, ze wlasnie nastapilo wydalenie czopa sluzowego. Zaraz potem poczulam silne skurcze, ale pomyslalam sobie, ze mam pewnie problemy zoladkowe, gdyz wydalilam potezna kupe. Jednak w ciagu zaledwie 10 min skurcze zaczely sie nasilac w niesamowitym tempie. Bol rozrywajaco-naciskajacy nie do wytrzymania. Obudzilam Męża. Zadzwonil do lekarza dyzurnego opisujac, co sie dzieje. Ja w tym czasie nie zdazylam do toalety. Cale spodnie mialam pokryte kupa. Zdjelam brudne spodnie. Nie mialam juz ani sily, ani czasu , aby zalozyc nowe, wiec owinelam sie recznikiem i pojechalismy do szpitala. Do szpitala dojechalismy o 3:25. W drodze na sale porodowa, w windzie odeszly mi wody plodowe. Dowiedzialam sie, ze jestem juz rozwarta na 10 cm i jest za pozno na epidural (znieczulenie zewnatrzoponowe). To mnie niesamowicie zdolowalo, bo bol byl nie do opisania. Zaczelam plakac...
-
No ja tez nie.ania.g wrote:A ja oper mydlanych typu M jak miłość, Klan, czy Moda na sukces itp. Ale dla każdego co innego.
Ja z seriali lubie tylko przystanek Alaska i ostatnio Mad Man (chociaż to tez porno-plotkarski ale ten lubie ze względu ma perfekcyjna scenografię no i głównego bohatera)
ania.g, polarmiś, Bursztyn lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dobrepolarmiś wrote:Opis porodu mojeje przyjaciolki
"Opis mojego porodu tak na szybko. Z gory sorry za bledy i literowki. Pisane na iPhonie. Mialam chyba najszybszy porod. Wszystko trwalo ponad 2 godz od 2:00 do 4:19. Jakby nigdy nic obudzilam sie o 2 w nocy z pelnym pecherzem. Poszlam do toalety. Zauwazylam bardzo duzo sluzu wraz z krwia. Domyslilam sie, ze wlasnie nastapilo wydalenie czopa sluzowego. Zaraz potem poczulam silne skurcze, ale pomyslalam sobie, ze mam pewnie problemy zoladkowe, gdyz wydalilam potezna kupe. Jednak w ciagu zaledwie 10 min skurcze zaczely sie nasilac w niesamowitym tempie. Bol rozrywajaco-naciskajacy nie do wytrzymania. Obudzilam Męża. Zadzwonil do lekarza dyzurnego opisujac, co sie dzieje. Ja w tym czasie nie zdazylam do toalety. Cale spodnie mialam pokryte kupa. Zdjelam brudne spodnie. Nie mialam juz ani sily, ani czasu , aby zalozyc nowe, wiec owinelam sie recznikiem i pojechalismy do szpitala. Do szpitala dojechalismy o 3:25. W drodze na sale porodowa, w windzie odeszly mi wody plodowe. Dowiedzialam sie, ze jestem juz rozwarta na 10 cm i jest za pozno na epidural (znieczulenie zewnatrzoponowe). To mnie niesamowicie zdolowalo, bo bol byl nie do opisania. Zaczelam plakac...
-
nick nieaktualny
-
Ja sobie już napisałam plan. Też chciałabym szybko, ale moze bez tego sraniaPusurek wrote:Bo nie miala planu porodu... najpierw czopek, potem taksowka. Do tego pewnie nieogolona pojechala... Szejm normalnie.

Mega, malgos741, Bursztyn lubią tę wiadomość
-
Przystanek Alaska był fajny. Ale lubię też serial Czysta krewSimba wrote:No ja tez nie.
Ja z seriali lubie tylko przystanek Alaska i ostatnio Mad Man (chociaż to tez porno-plotkarski ale ten lubie ze względu ma perfekcyjna scenografię no i głównego bohatera)
Simba lubi tę wiadomość
Matka fantastycznej 4
-
nick nieaktualny
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH








