35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
szkoda .. no nic jak masz cykle regularne to pozostaje czekać do dnia @Aprilka wrote:Nie nie powiedział
powiedział tak: wyglada na to ze owulacja była i nic tu nie widzę wszystko wyglada dobrze.... I tyle
-
Aprilka wrote:Nie nie powiedział
powiedział tak: wyglada na to ze owulacja była i nic tu nie widzę wszystko wyglada dobrze.... I tyle
Simba, polarmiś, Dorka1979 lubią tę wiadomość
-
Bozia3 wrote:napaliłam się na tą depilację woskiem, bo już se nie mogę dobrze trafić...no i doczytałam, że w ciąży niewskazane - że może źle podziałać na rozszerzone naczynia krwionośne i trwale coś tam uszkodzić....jak nie urok to sraczka...
O a ja też się miałam wybrać i mówisz ze nie bardzo?
Tak mnie przed chwila jeden k.... w robocie wkurzył ze się zagotowałam.
A na L4 jakoś nie mam sumienia iść.musze ochłonąć.
Dziewczyny z brzuszkami mam takie mega durne pytanie które mnie dzisiaj o 4 rano obudziło,szukałam nawet info w necie (tak,o 4 rano)-czy można się tak "od serca"...przeciągać w ciąży?
Ciągle mam takie uczucie ze nie mogę się za dobrze wyprostować bo coś mnie tam w środku ogranicza ale jak przychodzi noc to robie to bezwiednie i dzisiaj się taka cała rozciągnięte i spanikowana obudziłam.wiem ze to brzmi głupio ale czy można sobie coś tam urwać?
-
znalazłam taki opis - widocznie większość materiałow wycofali z sieci, a szkoda...bo naprawdę można było po nim zbzikować..
"Serial zrealizowany jest w formie materiałów nagrywanych przez niedoszłego socjologa, który po nakręceniu ich popadł w kłopoty z prawem i został usunięty z uczelni. W wywiadzie dla radia Planeta FM twórcy projektu zapewniali, że "Klatka B" to 10 godzin taśm wywiadu socjologicznego Michała Zielińskiego. Oprócz wywiadów z mieszkańcami, w projekcie pojawiają się także nagrania z ukrytych kamer oraz fragmenty z przesłuchania Zielińskiego przez policję. "Bursztyn lubi tę wiadomość
-
Viv78 wrote:O a ja też się miałam wybrać i mówisz ze nie bardzo?
Tak mnie przed chwila jeden k.... w robocie wkurzył ze się zagotowałam.
A na L4 jakoś nie mam sumienia iść.musze ochłonąć.
Dziewczyny z brzuszkami mam takie mega durne pytanie które mnie dzisiaj o 4 rano obudziło,szukałam nawet info w necie (tak,o 4 rano)-czy można się tak "od serca"...przeciągać w ciąży?
Ciągle mam takie uczucie ze nie mogę się za dobrze wyprostować bo coś mnie tam w środku ogranicza ale jak przychodzi noc to robie to bezwiednie i dzisiaj się taka cała rozciągnięte i spanikowana obudziłam.wiem ze to brzmi głupio ale czy można sobie coś tam urwać?ja bym nie przestawała tego robić....
moje bobo nie lubi tylko jak trzymam laptopa na brzuchu - momentalnie zaczyna się wiercic - więc może coś jest na rzeczy...nie lubi też jak siedzę zgięta tak w pół nad niską ławą - też się buntuje...a tak poza tym , to znosi mnie dzielnie..Viv78, Żanet lubią tę wiadomość
-
Bozia3 wrote:uwielbiam takich lekarzy.....wszystko na oko i zawsze wszystko dobrze...Aprilka
-
myślę, że mały reaguje na ciepło jakie laptop wytwarza..Bozia3 wrote:nic sobie nie urwiesz...to nie takie proste - a tylko fajnie się porozciągasz...
ja bym nie przestawała tego robić....
moje bobo nie lubi tylko jak trzymam laptopa na brzuchu - momentalnie zaczyna się wiercic - więc może coś jest na rzeczy...nie lubi też jak siedzę zgięta tak w pół nad niską ławą - też się buntuje...a tak poza tym , to znosi mnie dzielnie..Bozia3 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBozia3 wrote:a ja prasuję wszystko sama i koszule i inne rzeczy - wyszło jakoś samo i nawet się nie zorientowałam kiedy stało się normą...a nie przepadam za tym za bardzo....
Temat koszul i prasowania, masakra jakas...
Moj chlop wczoraj pisnal cieniutko, ze ma 15 niewyprasowanych koszul i nie ma w czym do pracy chodzic. Az sie wzruszylam ta opowiescia, bo on wie, ze jestem w ciazy przeciez i wtedy nie prasuje.Koszule to w ogole jakis durny wynalazek. Prasuje mu na sylwestra i na wigilie, wystarczy.
Fakt, ze kiedys prasowalam mu czesciej, ale to byl pakiet promocyjny , razem z seksem.peppapig, Reni, Bliska 77, samira, Mega, mysza1975, ania.g, Simba, polarmiś, Sabina lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHehe rewelacja kolka... ręce opadają człowiek do lekarza idzie i się dowie!?
Ja idę do kolejnego w 19 dniu cyklu i czego się mogę dowiedzieć? O co mam pytać? To czas owulkowy właśnie czy już była czy jajko dorodne czy pękło?i czy jest jakąś marna nadzieja.. o co jeszcze?Aprilka lubi tę wiadomość
-
Aprilka wrote:No tak zgadzam sie...szczególnie ze ja poszłam na usg z męczących mnie bólami owulacyjnymi a właściwie tylko domniemam ze to są te bóle....chciałam sie dowiedzieć co to jest ze mnie tak boli no to właśnie usłyszałam......wszystko ok nic tu nie widzę.....to skąd te bóle? Pytam sie a ona ze nie wiem moze kolka stolcowa ni to acha powiedziałam .....i tak to....
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca 2014, 14:50
Bursztyn, Aprilka, Mega, mysza1975, polarmiś, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
peppapig wrote:Hehe rewelacja kolka... ręce opadają człowiek do lekarza idzie i się dowie!?
Ja idę do kolejnego w 19 dniu cyklu i czego się mogę dowiedzieć? O co mam pytać? To czas owulkowy właśnie czy już była czy jajko dorodne czy pękło?i czy jest jakąś marna nadzieja.. o co jeszcze?peppapig, Mega lubią tę wiadomość
-
Bozia3 wrote:nic sobie nie urwiesz...to nie takie proste - a tylko fajnie się porozciągasz...
ja bym nie przestawała tego robić....
moje bobo nie lubi tylko jak trzymam laptopa na brzuchu - momentalnie zaczyna się wiercic - więc może coś jest na rzeczy...nie lubi też jak siedzę zgięta tak w pół nad niską ławą - też się buntuje...a tak poza tym , to znosi mnie dzielnie..
Boziu ,dzięki
Z tym trzymaniemam na brzuchu to tez bym się buntowala,Mądry Chłopiec.
Ja co raz dziwniejsze pozycję przyjmuje przy cowieczornej obowiązkowej lekturze ovuReni lubi tę wiadomość
-
Bozia3 wrote:wiesz co - to może też byc psychika...albo jakieś wspomagacze już sama nie wiem...Ja zanim zaczęłam starania o to dziecko, to przez wiele lat w ogóle nie miałam pojęcia czy mam owulkę, śluzy i inne pierdelamencje - w ogóle nie zwracałam na to uwagi i nic nie czułam pomiędzy cyklami...Odkąd zaczęłam starania - dołożyłam wiesiołka, siemie lniane , jakieś witaminy, to nagle mój organizm zaczął wysyłać sygnały....zaczęłam czuć jajniki, bolały mnie cycki w drugiej fazie, miałam śluz lub go nie miałam i inne...nie wiem skąd takie natężenie objawów...podejrzewam, że połowa to z głowy....od tego skupiania się nad organizmemAprilka
-
Pusurek wrote:Temat koszul i prasowania, masakra jakas...
Moj chlop wczoraj pisnal cieniutko, ze ma 15 niewyprasowanych koszul i nie ma w czym do pracy chodzic. Az sie wzruszylam ta opowiescia, bo on wie, ze jestem w ciazy przeciez i wtedy nie prasuje.Koszule to w ogole jakis durny wynalazek. Prasuje mu na sylwestra i na wigilie, wystarczy.
Fakt, ze kiedys prasowalam mu czesciej, ale to byl pakiet promocyjny , razem z seksem.Natomiast padam wieczorem..
chłop coś do mnie mówi, opowiada - a ja odjeżdżam...nie panuje nad tym i na to sobie pozwalam...a sama osobiście nie lubię histeryczek....i jak słyszę, że w ciąży to mi np. wolno drzeć japę i rozwalać atmosferę całego domu - bo to hormony...to mi się niedobrze robi...
Reni, samira, mysza1975, Viv78, Simba, Sabina, Żanet lubią tę wiadomość
-
bosz... dobrze, że dre jape przed ciążą
to nikt się nie doczepi
Bozia3 wrote:jak słyszę, że w ciąży to mi np. wolno drzeć japę i rozwalać atmosferę całego domu - bo to hormony...to mi się niedobrze robi...Bozia3, samira, Mega, Panda, Bursztyn, mysza1975, Simba, Sabina, polarmiś, Żanet, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
Viv78 wrote:Boziu ,dzięki
Z tym trzymaniemam na brzuchu to tez bym się buntowala,Mądry Chłopiec.
Ja co raz dziwniejsze pozycję przyjmuje przy cowieczornej obowiązkowej lekturze ovuViv78 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej dobrego dnia Wam życze
Caffe oby wszystko poszło szybko i prosto
A ja prawie już nie mówie, mam dreszcze,stan podgorączkowy a poł dnia spedziłąm w Urzedzie Pracy i jeszcze nic nadal nie wiadomo czy cokolwiek uda sie ruszyc z naszą firmą jak to sie mówi pożyjemy zobaczymy.
Bliska 77, peppapig, Bozia3, samira, Panda, mysza1975, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
Pusurek wrote:Temat koszul i prasowania, masakra jakas...
Moj chlop wczoraj pisnal cieniutko, ze ma 15 niewyprasowanych koszul i nie ma w czym do pracy chodzic. Az sie wzruszylam ta opowiescia, bo on wie, ze jestem w ciazy przeciez i wtedy nie prasuje.Koszule to w ogole jakis durny wynalazek. Prasuje mu na sylwestra i na wigilie, wystarczy.
Fakt, ze kiedys prasowalam mu czesciej, ale to byl pakiet promocyjny , razem z seksem.Pusurek, peppapig lubią tę wiadomość