35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Nie da się ukryć, że czasami rzeczy na które czekamy ostatecznie się nie wydarzają, jednak czy jest to wina samego czekania? Oczekiwanie jest skutkiem naszych marzeń, nadziei, oczekiwań, sądów...czasami jednak przeceniamy nasze możliwości, czy też nie bierzemy wszystkiego pod uwagę i wtedy faktycznie czekamy na próżno.....w takich sytuacjach najczęściej od samego początku coś nam tam w środu podpowiada, że nic z tego...wtedy uruchamia się nasz system obronny-nadzieja, która działa na tyle skutecznie, że czekamy dalej.
Paradoksalnie im mniej szans na coś mamy, tym żarliwiej na to czekamy...
oczekiwanie nie zawsze kończy się czymś potencjalnie dobrym, jednak czasami tak po prostu jest, trzeba się z tym pogodzić...oczekiwanie informuje nas tylko, że ma (chociaż właściwiej byłoby użyć słowa 'może') się zdarzyć w naszym życiu coś długo oczekiwanego, potrzebnego, ważnego lub po prostu coś co na zawsze odmieni nasze życie...samo oczekiwanie nie jest temu winne...to raczej kwestia życia, które układa się właśnie tak, a nie inaczej.
Chyba już wariuje od tego czekania ....Mega, polarmiś, Bliska 77, samira, Dorka71 lubią tę wiadomość
Aprilka -
ania.g wrote:Ciekawe
http://kobieta.onet.pl/zdrowie/zycie-i-zdrowie/noszenie-telefonu-komorkowego-w-kieszeni-spodni-moze-przyczynic-sie-do-bezplodnosci/r0y27 -
Aprilka wrote:Nie da się ukryć, że czasami rzeczy na które czekamy ostatecznie się nie wydarzają, jednak czy jest to wina samego czekania? Oczekiwanie jest skutkiem naszych marzeń, nadziei, oczekiwań, sądów...czasami jednak przeceniamy nasze możliwości, czy też nie bierzemy wszystkiego pod uwagę i wtedy faktycznie czekamy na próżno.....w takich sytuacjach najczęściej od samego początku coś nam tam w środu podpowiada, że nic z tego...wtedy uruchamia się nasz system obronny-nadzieja, która działa na tyle skutecznie, że czekamy dalej.
Paradoksalnie im mniej szans na coś mamy, tym żarliwiej na to czekamy...
oczekiwanie nie zawsze kończy się czymś potencjalnie dobrym, jednak czasami tak po prostu jest, trzeba się z tym pogodzić...oczekiwanie informuje nas tylko, że ma (chociaż właściwiej byłoby użyć słowa 'może') się zdarzyć w naszym życiu coś długo oczekiwanego, potrzebnego, ważnego lub po prostu coś co na zawsze odmieni nasze życie...samo oczekiwanie nie jest temu winne...to raczej kwestia życia, które układa się właśnie tak, a nie inaczej.
Chyba już wariuje od tego czekania ....Simba, Bliska 77, Reni, Żanet lubią tę wiadomość
-
ania.g wrote:Ciekawe
http://kobieta.onet.pl/zdrowie/zycie-i-zdrowie/noszenie-telefonu-komorkowego-w-kieszeni-spodni-moze-przyczynic-sie-do-bezplodnosci/r0y27Mega, polarmiś lubią tę wiadomość
Aprilka -
nick nieaktualnyWrocilam , wizyta przelozona na przyszla srode bo lekarzowi wyskoczyla pilna operacja
Od mojej lekarki dostalam jeszcze pare badan do zrobienia bo jej sie nie wszystkie wyniki podobalywe wtorek usg i zobaczymy co ta moja watroa znowu wymyslila
Aprilka, Bursztyn, peppapig, Bliska 77, Sabina, malgos741, samira, mysza1975, Żanet lubią tę wiadomość
-
Aprilka wrote:Już myślałam ze pomyslalyscie ze zwariowałam
no ja ze skrajności w skrajności.....ale daje radę ....jeszcze....
Aprilka, peppapig, mysza1975 lubią tę wiadomość
-
kkisia wrote:Wrocilam , wizyta przelozona na przyszla srode bo lekarzowi wyskoczyla pilna operacja
Od mojej lekarki dostalam jeszcze pare badan do zrobienia bo jej sie nie wszystkie wyniki podobalywe wtorek usg i zobaczymy co ta moja watroa znowu wymyslila
peppapig, Mega, Aprilka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBursztyn wrote:mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze, mocno trzymam kciuki
Bursztyn grunt to pozytywne myslenie
Ja juz to przyjmuje na spokojnie bo wiem ze to co tam mam to naczyniak , choc wyniki troche polecialy ale i tak sie nie martwieAprilka, Mega, Bursztyn, samira lubią tę wiadomość
-
Aprilka wrote:Nio....tylko ile jeszcze tego czasu....
-
kkisia wrote:Bursztyn grunt to pozytywne myslenie
Ja juz to przyjmuje na spokojnie bo wiem ze to co tam mam to naczyniak , choc wyniki troche polecialy ale i tak sie nie martwiezobaczysz
-
Mega wrote:nie ma lekko moja droga, ja też myslalam ze bedzie pyk i juz bo tak chce a tu niestety... Trzeba cierpliwości i pokory...
Mega lubi tę wiadomość
Aprilka