35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
macduska wrote:to faktycznie daleko,
mój do mnie to miał z 15 km,
mało romantycznie....macduska, iwcia77, Mega lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
moremi wrote:Ja się nie zgadzam na Ryska. On będzie brzydko w różu wygladał. A Zygmusiowi tak ładnie w tym różu.
ale nie masz tam gdzies w blekitnej wersji? tak zeby "na chlopca" bylo?moremi, macduska, Mega lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Bursztyn wrote:Wlasnie, Moremi- tego rozowego Zygmunta od Ciebie trzymam na specjalna okazje na wypadek +
ale nie masz tam gdzies w blekitnej wersji? tak zeby "na chlopca" bylo?Bursztyn lubi tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
caffe wrote:Mnie się zdaje, że to nawiązanie do Boga tyczy się tego palca bożego...
Dzisiaj nie piję, to o religii mogę pogadać hahahaha
Bo prawda jest taka jak w przypowieści o talentach. Jeden otrzymał ich ileś tam i drugi też. Jeden zakopał, a drugi pomnożył.
Wniosek z tego, że nie należy zakopywać tego co się ma, ale korzystać na tyle, żeby pomnożyć.
Ja widzę tu analogię odnośnie starań o ciążę. Jedne osoby czekają aż się uda, bez zbytniego angażowania się (poza bzykaniem), a drugie wyczyniają ile mogą.caffe ales sie wkleila adekwatnie z tym postem
macduska, caffe lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBursztyn wrote:ale to nie jest magia
dobra terapia daje wymierne efekty, tylko ze oboje musza chciec...
mieliśmy okazję rozmawiaćz panią psycholog na temat naszego małzenstwa...
zaczęła się rozpływać nad tym, ze mój mąż mnie nie zostawił gdy się okazało, że młody ma wadę wrodzoną i wymaga długiego leczenia i terapii...
czyli chwaliła go za coś co dla mnie było normalne...
nam pomogło chyba dużo rozmów i...
to tez muszę powiedzieć, ze ja zaczęłam bardziej dostrzegac jego potrzeby a nie tylko oczekiwać spłniania moich...
pewnie mówię truizmy ale tak było
edit. a już najbardziej to pomógł remont domu podczas którego oddzieliliśmy własną częsć od części rodziców
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2014, 19:10
kapturnica, caffe, iwcia77, Iwone, Simba, kkisia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
macduska wrote:mieliśmy okazję rozmawiaćz panią psycholog na temat naszego małzenstwa...
zaczęła się rozpływać nad tym, ze mój mąż mnie nie zostawił gdy się okazało, że młody ma wadę wrodzoną i wymaga długiego leczenia i terapii...
czyli chwaliła go za coś co dla mnie było normalne...
nam pomogło chyba dużo rozmów i...
to tez muszę powiedzieć, ze ja zaczęłam bardziej dostrzegac jego potrzeby a nie tylko oczekiwać spłniania moich...
pewnie mówię truizmy ale tak było
edit. a już najbardziej to pomógł remont domu podczas którego oddzieliliśmy własną częsć od części rodziców
macduska lubi tę wiadomość
-
Bursztyn a mnie sie podoba Rysio ae ksiądz nie koniecznie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2014, 19:12
Bursztyn, moremi, iwcia77, Mega lubią tę wiadomość
01.2015 iuiinvicta Gdańska
10.2015 iuiArtemida Olsztyn
ivf Kwiecień punkcja 14.04.2016
kariotypy ok
mutacja MTHFR
ivf listopad Novum co ma być to będzie...transfer 18.11.2017