35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
no więc właśnie dlatego się zastanawiam - jak to można bez obłudy pogodzić???iwcia77 wrote:no a zabrania wielu rzeczy

ja odpuściłam po swoim rozwodzie...sam ksiądz namawiał mnie na unieważnienie małżeństwa - jakoś się starać, jakoś kombinować....
a ja się pytam sama siebie - po co? Ja nie spelniam warunków..nikt przede mną nie ukrył choroby psychicznej - a mój powód rozwodu (zdrada) według Kosciola KK wystarczającym nie jest....i wiele innych zasad - których nie jestem w stanie wypełnić (antykoncepcja i inne bzdury...) dlatego dałam sobie siana...z uczciwości względem samej siebie...modlę się już nie po katolicku - raczej po swojemu i nie oczekuje żadnej pomocy od strony KK
Mega, iwcia77, malgos741, kkisia, kapturnica, Simba, Sabina, Reni, gretka, moremi, caffe lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
no wlasnie ja tez - byl seks pozamalzenski, antyki...dlatego przestalam sie calkiem spowiadac, co za tym idzie przyjmowac komunie...a do Kosciola chodze jak czuje ze mam taka potrzebe pobyc i poreflektowac .Bozia3 wrote:no więc właśnie dlatego się zastanawiam - jak to można bez obłudy pogodzić???
ja odpuściłam po swoim rozwodzie...sam ksiądz namawiał mnie na unieważnienie małżeństwa - jakoś się starać, jakoś kombinować....
a ja się pytam sama siebie - po co? Ja nie spelniam warunków..nikt przede mną nie ukrył choroby psychicznej - a mój powód rozwodu (zdrada) według Kosciola KK wystarczającym nie jest....i wiele innych zasad - których nie jestem w stanie wypełnić (antykoncepcja i inne bzdury...) dlatego dałam sobie siana...z uczciwości względem samej siebie...modlę się już nie po katolicku - raczej po swojemu i nie oczekuje żadnej pomocy od strony KK
Bozia3, Dorka1979, kapturnica lubią tę wiadomość
-
kiedys mnie ksiądz rozbawił przy spowiedzi...nie dał mi rozgrzeszenia- bo spowiadałam się z grzechu nieczystości...i przepytał mnie z kim i co i jak...no więc nie dał mi - bo to stały chłopak był - i według Kościoła - żyłam w grzechu ciągłym i nie wykazywałam skruchy...
Zapytałam go więc - czy dostałabym rozgrzeszenie, gdyby ich było kilku... - odpowiedział, że tak...bo tych kilku mogło się "zdarzyć" jako przypadkowi...i może nawet niechciani - takie słabostki...no a ten jeden - to poważny grzech ciągły...
iwcia77, Mega, kkisia, malgos741, kapturnica, Simba, Sabina, Reni, gretka, moremi, caffe, HappyJo lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
jakieś są chyba prezerwatywy z dziurką do insemki dopuszczalne przez kościół? nie wiem - coś takiego tu pisały dziewczyny - ale ja nie kumam zupełnie o co chodzi....EwaT wrote:a jak inseminacje zrobisz bez masturbacji?
to nawet śmieszne co piszę - żeby Kosciół ci mowil w czym się masz bzykać...
Panie dzieju - gdzie tu do Chrześcijan i Jezusa jakiekolwiek odniesienie...
iwcia77, Mega, malgos741, moremi, caffe lubią tę wiadomość
-
zdaje mi się, że inseminację chyba dopuszczają...macduska wrote:nie zrobisz oczywiście i metody których Kościół nie aprobuje właśnie to inseminacja i IVF
natomiast leczyć się, badać można jak najbardziej nawet trzeba
kapturnica lubi tę wiadomość
-
No właśnie, to jest dopiero obłuda kościoła... I wszystko w tym temacie... Nie chodzę do kościoła bo o polityce mogę posłuchać w tv, nie pamietam kiedy byłam na mszy z prawdziwego zdarzenia, o sory - po komunii córki w Kalwarii Zebrzydowskiej msza dla dzieci komunijnych, rewelacja - dla dzieci ale o Bogu, wierze, o darze jakim dzieciaki przy komunii dostały, uczestniczyłam całym sercem : D ale taka msza to rzadkość... Na białym tygodniu ksiądz dzieciom strzelił na kazaniu gadkę o antykoncepcji i aborcji, koszmar...Bozia3 wrote:kiedys mnie ksiądz rozbawił przy spowiedzi...nie dał mi rozgrzeszenia- bo spowiadałam się z grzechu nieczystości...i przepytał mnie z kim i co i jak...no więc nie dał mi - bo to stały chłopak był - i według Kościoła - żyłam w grzechu ciągłym i nie wykazywałam skruchy...
Zapytałam go więc - czy dostałabym rozgrzeszenie, gdyby ich było kilku... - odpowiedział, że tak...bo tych kilku mogło się "zdarzyć" jako przypadkowi...i może nawet niechciani - takie słabostki...no a ten jeden - to poważny grzech ciągły...
iwcia77, Bozia3 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBoziu droga, chodzi o to że prawdopodobnie zabrakło warunku spowiedzi jakim jest postanowienie poprawy - skoro to twój stały facetBozia3 wrote:kiedys mnie ksiądz rozbawił przy spowiedzi...nie dał mi rozgrzeszenia- bo spowiadałam się z grzechu nieczystości...i przepytał mnie z kim i co i jak...no więc nie dał mi - bo to stały chłopak był - i według Kościoła - żyłam w grzechu ciągłym i nie wykazywałam skruchy...
Zapytałam go więc - czy dostałabym rozgrzeszenie, gdyby ich było kilku... - odpowiedział, że tak...bo tych kilku mogło się "zdarzyć" jako przypadkowi...i może nawet niechciani - takie słabostki...no a ten jeden - to poważny grzech ciągły...
Mega lubi tę wiadomość
-
dla mnie juz sa smieszne nauki przedmalzenskie...jak wiadomo ze wiekszosc i tak bzyka sie przed slubem a niejednokrotnie panna mloda slub bierze z brzuchem ..Bozia3 wrote:jakieś są chyba prezerwatywy z dziurką do insemki dopuszczalne przez kościół? nie wiem - coś takiego tu pisały dziewczyny - ale ja nie kumam zupełnie o co chodzi....
to nawet śmieszne co piszę - żeby Kosciół ci mowil w czym się masz bzykać...
Panie dzieju - gdzie tu do Chrześcijan i Jezusa jakiekolwiek odniesienie...
Mega, Bozia3 lubią tę wiadomość
-
tak - no to dla mnie jasne było - nie chciałam z nim zerwać - więc mowy nie było o rozgrzeszeniu....mnie tylko rozśmieszyła sytuacja, że gdyby to nie był stały związek - a moje puszczalstwo - to dostałabym - ot takie zasady...macduska wrote:Boziu droga, chodzi o to że prawdopodobnie zabrakło warunku spowiedzi jakim jest postanowienie poprawy - skoro to twój stały facet
iwcia77, Mega, Dorka1979, Bliska 77, moremi, caffe, paszczakin, kkisia, HappyJo lubią tę wiadomość
-
ty bys załowała seksu ze swoim stałym facetem?macduska wrote:Boziu droga, chodzi o to że prawdopodobnie zabrakło warunku spowiedzi jakim jest postanowienie poprawy - skoro to twój stały facet
iwcia77, Mega, Bozia3, Bliska 77, gretka, caffe, paszczakin, kkisia lubią tę wiadomość









