35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
jutro zawijasy zakładam nie ma co są śliczne
Pusurek, Reni, iwcia77 lubią tę wiadomość
01.2015 iui
invicta Gdańska
10.2015 iui
Artemida Olsztyn
ivf Kwiecień punkcja 14.04.2016
kariotypy ok
mutacja MTHFR
ivf listopad Novum co ma być to będzie...transfer 18.11.2017
-
nick nieaktualnyOooo, znaczy dochodza! Przesylki, znaczy sie!malgos741 wrote:Pusurek ale cudo
jestem mega hepi
Mąż coś napomknął że jakaś koperta przyszła ale się nie spodziewałam że od ciebie
super prezent akurat na mikołajki
a pocztówkę przyczepiam na tablicę 
Nos na zdrowie!
Iwone, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
dziewczynki spadam do łoża bo dziś padnięta jestem, po robocie jeszcze całą ścianę u mamy skrobałam ze starej tapety i ściągałam firanki... a kumpel który przywiózł farbę zrobił zdjęcie moje mamci jak skrobie ścianę bo nie mógł uwierzyć że ma 69lat i taka energiczna.
Pusurek, Sabina lubią tę wiadomość
01.2015 iui
invicta Gdańska
10.2015 iui
Artemida Olsztyn
ivf Kwiecień punkcja 14.04.2016
kariotypy ok
mutacja MTHFR
ivf listopad Novum co ma być to będzie...transfer 18.11.2017
-
Niestety poza magnesem niczego nie byłoPusurek wrote:No zesz w morde. A pocztowki z trolem nie bylo?? Wszystko bylo zaklejone, magnesiki pieczolowicie zabezpieczone. Dobrze, ze doszedl. Ciekawe, gdzie reszta, bo wszystkie byly wysylane tego samego dnia.
ale i tak cieszę się z magnesiku, a pocztówkę kiedyś możesz mi wysłać
Pusurek, malgos741, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Na to wyglądaPusurek wrote:Znaczy zajebali pocztowke? Swiat sie konczy...
Sprawdziłam jeszcze raz kopertę i poszłam do skrzynki sprawdzić czy czasem tam jej nie ma, ale nie było 
Od Iwci dostałam kopertę w folii, dodatkowo przez pocztę zabezpieczoną.
Pusurek, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
Przykro mi! Ja dzisiaj mialam d&c , czuje sie fatalnie , rozkleilam sie na maxa przy wszystkich na sali zabiegowej , nawet nie spodziewalam sie , ze raptem wszyscy obecni podeszli do mnie I tulili bez zadnych slow , nie znosze wspolczucia I slow , ze moze byc lepiej bla bla bla , bo jest dzis I teraz I ja potrzebuje czas , zeby zaakceptowac to co sie stalo .... chce szukac przyczyn , a potem bede myslec czy bedzie lepiej czy nie , ale to jestem ja ..... poczekaj na badania hcg co by sie napewno upewnic I bedziesz miala wybor , co jest najlepsze w Twojej sytuacji z medycznego punktu widzenia I emocjonalnego I wybierz to , co mowi Ci serce , ja wybralam zabieg , ze tak bedzie mi latwiej do przodu pojsc ....Sabina wrote:Zarodek się nie rozwija
wirtualnie przytulam !!!!!!!
Mega, Sabina, malgos741, Bozia3, peppapig, Parka, caffe, iwcia77, Arwena, macduska lubią tę wiadomość

-
oooo dorze nie doczytalam .... wolisz zabieg .... ja wracam do pracy w poniedzialek , bo do tego czasu przyjme juz wszystko co przepisal mi Lekarz , troche mam bol w szyjce macicy w skali 1 do 10 , daje 3 w tych najgorszych momentach I bardzo lekkie bole takie jak na miesiaczke daje 1 , przyjmuje poza antybiotykiem I lekiem na ustanie plamienia/ bardzo lekkiego krawwienia na poczatku srodki przeciwbolowe 4 -krotnie silniejsze niz to , co bez recepty mozna kupic .... Zostaly mi tez zaproponowane pain killers , ale ja odmowilam poniewaz to sa narkotyczne grupy I ja w przeszlosci zemdlalam po takim specyfiku , wiec nigdy sie na to nie zgadzam , chyba , ze pod kontrola lekarzy ...moj zabieg zostal wykonany w pelnej narkozie I tak juz chyba wszedzie robia ....., bo mi inaczej tez nie proponowali .....Sabina wrote:Oficjalnie jeszcze nie.mogę. Muszę zrobić bete żeby było białe na czarnym.
Dziewczyny po zabiegach bralyscie wolne czy wracalyscie do pracy od razu?
Nie wiem czy dam radę siedzieć w domu
trzymaj sie !!!!
Sabina lubi tę wiadomość

-
nick nieaktualny
-
moja strata chyba mnie przerasta ... nie dam rady ... wczoraj tez nie spalam nic ... ciagle placze ... I na zmiane wsciekla jestem .... a potem juz nic nie mysle , a potem od nowa , a potem plan dzialania umyslam .... nie radze sobie .... ciezko mi ... to glupie takie tu lzy wylewc , ale chyba lzej , a moze nie , nie wiem .... zawalil mi sie swiat .... nawet swoim Rodzicom , nie powiedzialam ... Oni wiedza o ciazy , ale nie chce sluchac od nich , oh ze Bog tak chcial , ja na Boga jestem wsciekla od bardzo dawna jestem , nawiasem mowiac 8 lat !! .... Tesciowa dzwonila wczoraj , zostawila wiadomosc , odsluchalam dopiero teraz I to celowo I celowo nie oddzwaniam ... moj sie nie odzywa , boi sie .... jakies rady ? napic sie by wypadalo , ale ja znowu nie znosze alkoholu ....
do dupy z takim zyciem ....a tu Swieta ida , nie! nie bedzie swiat ....
-
nick nieaktualnyCzesc

Noc minęła spokojnie. Rano Mikołaj przyszedł do córki, więc jest euforia
Dziewczyny dziękuję. Wiem że dam radę. Wiadomo człowiek chujowo się czuje, tak mi dziwnie. Ale są większe tragedie. Co prawda na razie nie.mogę zrozumieć czemu? Dlaczego? Ale to nic.
Evans tule
dzięki za Twoje posty. Jeszcze nie wiem co zrobię. Nie wiem. Muszę pomyśleć, poczytać, ogarnąć się.
Buziakki
Tylko taka dziwnie pusta jestem
Sorki za chaos wypowiedzi








