35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
a ty to się tak nie boisz....że cię kto po faworkach nie rozpozna?!Arwena wrote:a nie wykasuje ,na stałe je zostawię lala lalala la la
moremi, caffe, Arwena, Mega, iwcia77, Sabina, kapturnica, Aasiula, kkisia lubią tę wiadomość
Kometowy Kosmita- lądowanie 21.10.2016
-
Arwena! Oszalałaś???
Ja tu do snu się szykuję, a Ty takie foty wrzucasz?
Wariatka normalnie! Tfu, tfu!
malgos741, caffe, Arwena, Mega, iwcia77, Sabina, kapturnica, Aasiula, macduska, kkisia, gosia7122 lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
Dziewczyny oddaje sie w objecia Morfeusza. Prosze nie produkujcie jutro zbyt duzo, bo nie wiem, kiedy zajrze, bowiem jutro oddam sie w objecia mojego M:-)
ComeToMeBaby, malgos741, moremi, Mega, iwcia77, Sabina, Aasiula, macduska, kkisia, gosia7122 lubią tę wiadomość
Zofia8
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
dawaj trochęArwena wrote:nie lubisz tak ? faworki są na spirytusie hłe hłe
Arwena lubi tę wiadomość
01.2015 iui
invicta Gdańska
10.2015 iui Artemida Olsztyn
ivf Kwiecień punkcja 14.04.2016
kariotypy ok
mutacja MTHFR
ivf listopad Novum co ma być to będzie...transfer 18.11.2017 -
nick nieaktualny
-
szkoda gadać ie chcę was przysmucać ...ComeToMeBaby wrote:no mów. jesio nie polazłam01.2015 iui invicta Gdańska
10.2015 iui Artemida Olsztyn
ivf Kwiecień punkcja 14.04.2016
kariotypy ok
mutacja MTHFR
ivf listopad Novum co ma być to będzie...transfer 18.11.2017 -
ComeToMeBaby wrote:hahahahaha Krakonka- wiesz co właśnie pomyslalam, a propos tej balkonetki?
hahaha już tam mniejsza o facetów, ale jakby się teeeeścioooowej podobała
hahahahahaa wydziedziczyłaby nas od razu hahahaa
edit: z drugiej strony... miałabym ją z głowy... całkiem kuszące ;P
ehehe no ale zeszła na razie ze ścieżki wojennej więc chyba dam jej szansę.
Jak daleko mieszkacie, to nie będzie jej mieć za bardzo na głowie. Chyba że mamusia synusia i trochę mieszczańska, to może dzwonić albo telepatycznie dokuczać
Moja poprzednia była całkiem dla mnie z innej bajki, straszne koty z nią darłam, ale dużo się nauczyłam gotować, tzn tricki, bo kuchnię to ona miała zawałową. Kotlety smażyła na maśle...
A obecna jest mi nieco bliższa mentalnie, ale już też się z nią nie dogaduję. Z tym, ze ja ostatnio z nikim się nie dogaduję Niestety ta druga gotuje według pięciu przemian, więc dla mnie nie do zaakceptowania. Wszystko smakuje tak samo - każdy rodzaj mięsa i każada zupa. No i jest z innego miasta, jakoś dziwnie tak:)
moremi lubi tę wiadomość
Syn 16.08.99
Córka 21.05.2013
