35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
agafbh wrote:izi wrote:agafbh wrote:jejku dziewczyny jakie Wy wszystkie szczuplutkie jesteście, szok!!!!!!! nawet nie powiem jak się przy Was czuję
agafbh - oj dużo nas łączy , córeczki , wiek, wzrost i waga.
Więc nie przejmuj się jestemy już dwie
Ile ja bym dała aby ważyć choć 60kg, przed ciążą z corcią miałam 58, poźniej 9 miesięcy leżenia 25kg na plusie.
witaj w klubie
ja podczas stymulacji hormonalnej przytyłam w 2007 roku ok 10kg mimo nisko węglowodanowej diety, potem jakos udało się zrzucić nawet ok 12 i teraz znów przytyłam, cóż, cały czas po cichutku liczę na drugiego dzidziusia a wagę w międzyczasie staram się zbijać - z różnymi efektami
trzeba wierzyć,że się uda. moja koleżanka też próbowała z inv 2x w końcu odpuścili i zadoptowali śliczne niemowlę - są szczęśliwi -nie ma tego złego coby na dobre nie wyszło.bliska77 lubi tę wiadomość
-
samira wrote:MartaDidinio wrote:samira wrote:udało mi się dostać dziś do ginki na USG !!!
no więc fasolki nie ma ale okazało się ze wszystko się poprzesuwało , za parę godzin może być owulka bo są piękne pęcherzyki które lada moment mogą pęknąć a potem mówi że '" no to do dzieła " mam przyjść za tydzień zobaczyć czy pękły i to mnie napawa optymizmem ,dzięki za kciuki dziewczynki a teraz dalej proszę trzymać żeby pękły i się udało....
NO to za pekające pęcherzyki!!! Do dna!!!)
:*
to co pijemy kawka czy winkobliska77 lubi tę wiadomość
-
anita9 wrote:A mnie zalewa płodny śluz , biorę oeparol od 1 dnia cyklu i teraz się ze mnie leje a mój M ma właśnie nocki i niestety cykl na nic a niestety rano się nie da , mijamy się w drzwiach on wchodzi ja wychodzę ehhh ...trzeba przeżyć , czekam na laparoskopie to już nie długo
Szkoda , szkoda , a może jednak jeszcze coś wymyślicie ... -
Samira - gratuluję oczywiście pęcherzyków, ale pytałaś moze dlaczego testy owu były wcześniej dodatnie? Czy to oznacza, ze nie należy im wcale ufać? Czy może miałaś podwójną owulację???
Pytam, bo mnie te testy coś podpadły ostatnio.samira lubi tę wiadomość
-
Inessa, żeby wyleczyć anemię trzeba znaleźć jej powód. Anemia to bardziej objaw niż choroba. Jak nie znajdziesz gdzie ci to żelazo ucieka (obfite krwawienia, choroby jelit, wrzody żołądka itp itd) to łykanie żelaza ani nawet przetaczanie krwi nie pomoże. No i z anemię cieżko zajśc w ciążę.
inessa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa mam chorobę jeli celiakie no i ten mięśniak nie duży ale źle umiejscowiony, lecze się już dobrych kilka lat, ostatni ginekolog powiedział mi, że najlepiej jak zajde w ciąże...łatwo mu powiedzieć. Uważał, że wszystko się unormuje. Teraz chodzę do innego on nic na razie nie robi. A musiałam zmieniać lekarzy bo się przeprowadzałam.No i tu jest problem..... Dzieki za troskę i wsparcie....
-
nick nieaktualnyJa mam chorobę jelit celiakie no i ten mięśniak nie duży ale źle umiejscowiony, lecze się już dobrych kilka lat, ostatni ginekolog powiedział mi, że najlepiej jak zajde w ciąże...łatwo mu powiedzieć. Uważał, że wszystko się unormuje. Teraz chodzę do innego on nic na razie nie robi. A musiałam zmieniać lekarzy bo się przeprowadzałam.No i tu jest problem..... Dzieki za troskę i wsparcie....
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2013, 19:17
-
agafbh wrote:inessa, angela, z całego serca, naprawdę tak szczerze życze Wam dzidziusia pod serduszkiem
tak bardzo mocno
oj jak bardzo bym chciała - dziękibliska77 lubi tę wiadomość
-
Inez - od lat lecze przewód pokarmowy - na cąłej długości Było już tak, ze nic nie mogłam jesć.
Co do anemii - próbowałaś spiruliny? Ja nie moge łykać chemicznego żelaza. Wymiotuję strasznie. Anemię leczyłam łykając kelp i spirulinę i trochę chelowego żelaza. Ale spirulina przyznam że fajnie zadziałała. I warto zastosować kurację oczyszczającą jelita - ja stosowałam zioła leczące pasożyty i drożdżaki. Każdy to w sobie nosi, a czasem jest ich po prostu za dużo.
Po takim leczeniu w końcu mogłam zaczac jeść bez wielkich sensacji.inessa, samira, grosza lubią tę wiadomość
-
inessa wrote:kochane a ja zrobiłam badania krwi beta 0 tsh ok. a reszta masakra tzn morfologia i żelazo to jest najgorsze. Miałam juz problemy z nim nawet w ub.roku miałam przetaczaną krew, żelazo dożylnie ale było już ok. a tu masakra.Chyba naprawde sobie odpuścimy i zaczne starania o adopcje, które i tak w naszym wieku będą niełatwe Becze od pół godziny ale cóz takie życie....
Marta tobie powodzenia.
Kochana - nie martw się , przecież trochę witaminek i można wzmocnić krew, wiem że tardyferon jest świetny na żelazo - przechodziłam przez to w zeszłym roku po poronieniu i wyrwaniu ósemki bardzo spadła morfologia i żelazo - co prawda trwało to dobre pół roku, ale teraz jest oksamira lubi tę wiadomość
-
samira wrote:udało mi się dostać dziś do ginki na USG !!!
no więc fasolki nie ma ale okazało się ze wszystko się poprzesuwało , za parę godzin może być owulka bo są piękne pęcherzyki które lada moment mogą pęknąć a potem mówi że '" no to do dzieła " mam przyjść za tydzień zobaczyć czy pękły i to mnie napawa optymizmem ,dzięki za kciuki dziewczynki a teraz dalej proszę trzymać żeby pękły i się udało....
endometrium w normie -10 mm
a ginka aż zadowolona była ze takie piękne pęcherzyki i ze to na pewno na owu ...tylko żeby pękły !!!
No to pięknie - kciuków nie puszczamsamira, bliska77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNati74 wrote:Inez - od lat lecze przewód pokarmowy - na cąłej długości Było już tak, ze nic nie mogłam jesć.
Co do anemii - próbowałaś spiruliny? Ja nie moge łykać chemicznego żelaza. Wymiotuję strasznie. Anemię leczyłam łykając kelp i spirulinę i trochę chelowego żelaza. Ale spirulina przyznam że fajnie zadziałała. I warto zastosować kurację oczyszczającą jelita - ja stosowałam zioła leczące pasożyty i drożdżaki. Każdy to w sobie nosi, a czasem jest ich po prostu za dużo.
Po takim leczeniu w końcu mogłam zaczac jeść bez wielkich sensacji.
Nie znam spiruliny a hematolog też mi ich nie przepisał, nie wiem ale może to to, że ja jestem alergikiem. Ja mam oprócz nietolerancji glutenu też bakterie w przewodzie, lecze je a za jakiś czas znowu wracają. Mam co jakiś czas kuracje oczyszczającą. Ale z tą spirulina muszę się dowiedzieć u mojej hematolog. Dzięki Nati. Dziewczyny dzięki.samira, bliska77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNati74 wrote:Samira - gratuluję oczywiście pęcherzyków, ale pytałaś moze dlaczego testy owu były wcześniej dodatnie? Czy to oznacza, ze nie należy im wcale ufać? Czy może miałaś podwójną owulację???
Pytam, bo mnie te testy coś podpadły ostatnio.
niemożliwa jest podwójna owulacja w cyklu ,raczej jej nie było albo organizm traktuje to jako kolejny cykl a pęcherzyki nigdy nie były tak ładnie duże jedyne co mnie martwi to wczoraj wieczór i dziś w pochwie taki brązowawy suchy śluz ...a raczej podbarwienie takim bladym brązem ...hymmm...
acha pytałam i po CLO może być mało śluzu ...
o testy nie pytałam ale mogą fałszować ...Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2013, 21:05
Nati74, bliska77, angela lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyangela wrote:Kobietki - ja dziś wylądowałam na Mazurach - właśnie dojechaliśmy. Mąż zdecydował,że przed trudnym ivf muszę być zupełnie zrelaksowana-tak więc dziś i jutro odpoczynek, a w niedzielę Białystok. Ciekawe jak tam moje pęcherzyki i endometrium - obym miała takie powody do radości jak Samira
Straszny tu problem z zasięgiem
miłego relaksu ,będzie dobrze ,trzymam kciuki kochana :*bliska77, angela lubią tę wiadomość
-
inessa wrote:Nati74 wrote:Inez - od lat lecze przewód pokarmowy - na cąłej długości Było już tak, ze nic nie mogłam jesć.
Co do anemii - próbowałaś spiruliny? Ja nie moge łykać chemicznego żelaza. Wymiotuję strasznie. Anemię leczyłam łykając kelp i spirulinę i trochę chelowego żelaza. Ale spirulina przyznam że fajnie zadziałała. I warto zastosować kurację oczyszczającą jelita - ja stosowałam zioła leczące pasożyty i drożdżaki. Każdy to w sobie nosi, a czasem jest ich po prostu za dużo.
Po takim leczeniu w końcu mogłam zaczac jeść bez wielkich sensacji.
Nie znam spiruliny a hematolog też mi ich nie przepisał, nie wiem ale może to to, że ja jestem alergikiem. Ja mam oprócz nietolerancji glutenu też bakterie w przewodzie, lecze je a za jakiś czas znowu wracają. Mam co jakiś czas kuracje oczyszczającą. Ale z tą spirulina muszę się dowiedzieć u mojej hematolog. Dzięki Nati. Dziewczyny dzięki.
popytaj, to natyralny suplement. zawiera duzo żelaza i - na mnie przynajmniej - dużo lepiej się wchłaniało to żelazo niż to tabletkowe. -
samira wrote:Nati74 wrote:Samira - gratuluję oczywiście pęcherzyków, ale pytałaś moze dlaczego testy owu były wcześniej dodatnie? Czy to oznacza, ze nie należy im wcale ufać? Czy może miałaś podwójną owulację???
Pytam, bo mnie te testy coś podpadły ostatnio.
niemożliwa jest podwójna owulacja w cyklu ,raczej jej nie było albo organizm traktuje to jako kolejny cykl a pęcherzyki nigdy nie były tak ładnie duże jedyne co mnie martwi to wczoraj wieczór i dziś w pochwie taki brązowawy suchy śluz ...a raczej podbarwienie takim bladym brązem ...hymmm...
acha pytałam i po CLO może być mało śluzu ...
o testy nie pytałam ale mogą fałszować ...
tez mi się zdawało, że nie moze być podwójnej owu Tylko zastanawiały mnie te twoje dodatnie testy. Ja też mam problem z interpretacją testów owu. Nigdy nie wiem, czy te kreski sa juz dość mocne.
samira lubi tę wiadomość
-
angela wrote:Kobietki - ja dziś wylądowałam na Mazurach - właśnie dojechaliśmy. Mąż zdecydował,że przed trudnym ivf muszę być zupełnie zrelaksowana-tak więc dziś i jutro odpoczynek, a w niedzielę Białystok. Ciekawe jak tam moje pęcherzyki i endometrium - obym miała takie powody do radości jak Samira
Straszny tu problem z zasięgiem
dobredo odpoczynkusamira, angela lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
angela wrote:Kobietki - ja dziś wylądowałam na Mazurach - właśnie dojechaliśmy. Mąż zdecydował,że przed trudnym ivf muszę być zupełnie zrelaksowana-tak więc dziś i jutro odpoczynek, a w niedzielę Białystok. Ciekawe jak tam moje pęcherzyki i endometrium - obym miała takie powody do radości jak Samira
Straszny tu problem z zasięgiem
Angela życzę wspaniałego wypoczynku! Mazury są super byłam tam na wakacjach 2 l. temu