35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
gretka wrote:a poza tym = mialas okazje spac na ekoskórze?
bo mnie sie zdarzylo u tesciowej- maja tam wgoscinnym taki wypoczynek- po 1 nocy zeszlismy na dywan- normalnie czulam że skora mi sie odparza - a byla zima, a w lecie u znajomych w okropny upal przyszlo mi na takim czyms siedziec- bylam przylepiona po paru minutach....
latem i zima u mnie w mieszkaniu jest ciepło więc latem, można się przykleić jak się usiądzie w samej spódnicy czy w szortach- goła skóra odparza się moment, a zimą jest luz blus.
a śpię na nie owszem, ale najpierw jest kocyk, a potem prześcieradło. nic się nie odparzyło
ale dobrze, że piszecie, bo znalazłam taką ekoskórę o wyższej odporności na ścieranie, to się w cyklach takiego gościa na M liczy. ale się w porę chyba opamiętałam, szukam nadal materiaługdybym miała pewność że mi się nie złuszczy to pewnie bym się skusiła na ekoskórkę, ale jeśli jest rzeczywiście tak, ze te dzisiejsze ekoskóry nic nie mają wspólnego z tym co ja mam do tej pory na obecnym meblu to chyba jednak naprawdę, choć z żalem, zrezygnuję.
kiedyś to wogóle wszystko robili jakies takie lepsiejsze. dziś wszystko ma działać do końca gwarancji (na takie kanapy to widze ze zazwyczaj jest 24 miesiące), a potem człowieku kupuj nowe i napędzaj gospodarkę. -
ComeToMeBaby wrote:a, i chyba zmienię zapatrywania na obicie kanapy, tej nowej co to ją kupujemy i kupić nie możemy. po poszukiwaniu norm ścieralności, wytrzymałości itd. ekoskóry po naoglądaniu się zdjęć ekoskóry użytkowanej przez 2-3 lata włosy mi dębiały. ja tak szukałam że nawet składy tych ekoskór i podkładów poznajdowałam. aż mnie olsniło i zadzwoniłam do znajomej, która tapiceruje tez meble. i gadam z nią a ona mnie pyta na jak długo potrzebna mi ta kanapa, odpowiadam, ze na jakieś ze 3
(bo mamy w planach wyprowadzkę na większe mieszkanie hehe, ale wiadomo że co innego plany a co innego realizacja), a ona na to, że jak na 3 lata to moge sobie ekoskórę kupić, bo jak na dłużej to może lepiej nie.
mówię jej, ze jestem zszokowana tymi zdjęciami z internetu, bo moją wymieniamy tylko dlatego, że kolor jej zszedł w miejscach użytkowanych, ale się ani nie poprzecierała, ani nie popękała ani nic się z nią nie dzieje, a nie jest to żadna skóra tylko skaj (nie przyznałam się, ze rozwaliliśmy łóżko). a ona mnie pyta: to rozumiem, ze kupowałaś tą kanapę 5 lat temu albo i wcześniej? ja mówię, że z 9 lat temu. a ona na to: nooo właśnie, kiedyś to były dobre materiały, teraz to co jest na rynku to jest szajs i ludzie bardzo się nacinają. jak chcesz skórę to lepiej dołożyć grosza na prawdziwą, chociaż jest trudna w utrzymaniu. mówię jej że o tą wodoodporność mi chodzi, ale widzę grzebiąc w necie, że teraz niektóre tkaniny są powleczone jakąś substancją i są praktycznie woddo i plamoodporne. przyznała mi rację mówiąc, że gdyby sobie miała obijać mebel to na pewno nie ekoskórą tylko materiałem.
no a poza tym to sobie też myślę, że ekoskóra to się nagrzewa w słońcu bardzo (u mnie jest słoneczne mieszkanie i doświadczałam tego bardzo latem) i skóra się poci kiedy na tym siedzisz. no to może jednak pójdę w taki materiał. wybór kolorów też jest chyba większy.
kurwa- szukanie od nowa....
dziękuję za doczytanie do końca- mam nadzieję, ze ta opowieść kiedyś komuś na coś się przydaMala79, ComeToMeBaby, moremi lubią tę wiadomość
Matka fantastycznej 4 -
nick nieaktualnyCometka co do materialu tylko nie ekoskora ten etap juz minal nie znajdziesz takowej jak te kilka ladnych lat temu.
Niestety zostaly wyparte i sa gorszej jakosci bo inaczej wytwarzane
troche sie na tym znam to moj dzial wiedzy i pasjaComeToMeBaby lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dziobak wrote:No to Ania pojechala po calosci! Gratulejszyn!
Simba, cycki rzecz nabyta, dzis nie ma, jutro sa.
Moj dzunior ciagle na cycku, uwielbia owocki sloiczkowe, obiadki raczej nie. Kaszka zalezy jak lezy. Z zarciem wiec bywa roznie. Nauczyl sie krecicglowa na nie, jak juz nie chce jesc, sznuruje usteczka swe i po posilku. Za to smieje sie non stop i zaczepia wszystkie panie ( panow tez) gdzie tylko nie pojdziemy. Cudny jest na maxa! -
nick nieaktualny
-
ComeToMeBaby wrote:jestem, jestem, gapię się we wzorniki hehehe
ja mogę się napić, ale mam tylko resztki kawy. piwo już dzisiaj obaliłam do obiadu
a jak wypije jeszcze ze dwa driny to dopiero bedzie wyborComeToMeBaby, kkisia, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnya co do rasizmu i nacjonalizmu,to muszę przyznać tak jestem nacjonalistką po prostu jestem za własną nacją i już
nie rasistką nie jestem,do innych ras nic nie mam ale to jednak zupełnie inna mentalność,z doświadczenia wiem lepiej się nie mieszać.
J jak patrze na te mieszane pary dookoła to mam wrazenie ze niedługo blond niebieskookie osobniki wyginą.
Ale wiecie nie ma to jak porozumieć si ę swój ze swoim,zawsze wieksza płaszczyzna porozumieniaComeToMeBaby, moremi lubią tę wiadomość