35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Jasne ze tak A sie mozemy zapsiapsiolkowac jak KceszDziobak wrote:Wlasnie. Kapta! U mojej mamy w Gd czekaja na Elfa ciuszki. Dasz jej jakos znac? To bym na privie adres dala, ale nie wiem jak, bo sie jeszcze nie przyjaciolkujemy.

Dziobak, iwcia77 lubią tę wiadomość


-
nick nieaktualny
-
No ten, właśnie ten. Czyli może faktycznie popsuty. Rano sprawdzę innym bo mam jeszcze jeden. W każdym razie @ niet.Sabina wrote:A to nie jest rossmanowki? On chyba Asiulę w błąd wprowadzał i Morke?
Cieszę się, że pierwszy szok Ci minał
Oby wszystko było dobrze 
Mega, Arwena, iwcia77 lubią tę wiadomość
Matka fantastycznej 4
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyIwcia a Ty nie masz problemów z nawilżaniem? Moja pochwa po porodzie była bardzo sucha, musiałam stosować zewnętrzne nawilżanie, bo inaczej nie szło się sexić. I właśnie miałam dyskomfort i szczypanie. Stosowałam taki żel, ale niestety jego nazwy nie pomnę.
Aasiula, Heretyczka, kkisia, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Temat mi bliski i niedawno przerabialam . Z kanapy 11 letniej - eko skora zmienilismy na material - na moje nieszczescie jasny ( pies w domu) na moje szczescie zmywa sie szybko wilgotna szmatka. Po doswiadczeniach ze skora czy eko skora - zima w dupe zimno latem czlowiek przykleja sie do kanapy. Rob material . Sluszna decyzja.ComeToMeBaby wrote:a, i chyba zmienię zapatrywania na obicie kanapy, tej nowej co to ją kupujemy i kupić nie możemy. po poszukiwaniu norm ścieralności, wytrzymałości itd. ekoskóry po naoglądaniu się zdjęć ekoskóry użytkowanej przez 2-3 lata włosy mi dębiały. ja tak szukałam że nawet składy tych ekoskór i podkładów poznajdowałam. aż mnie olsniło i zadzwoniłam do znajomej, która tapiceruje tez meble. i gadam z nią a ona mnie pyta na jak długo potrzebna mi ta kanapa, odpowiadam, ze na jakieś ze 3
(bo mamy w planach wyprowadzkę na większe mieszkanie hehe, ale wiadomo że co innego plany a co innego realizacja), a ona na to, że jak na 3 lata to moge sobie ekoskórę kupić, bo jak na dłużej to może lepiej nie.
mówię jej, ze jestem zszokowana tymi zdjęciami z internetu, bo moją wymieniamy tylko dlatego, że kolor jej zszedł w miejscach użytkowanych, ale się ani nie poprzecierała, ani nie popękała ani nic się z nią nie dzieje, a nie jest to żadna skóra tylko skaj (nie przyznałam się, ze rozwaliliśmy łóżko
). a ona mnie pyta: to rozumiem, ze kupowałaś tą kanapę 5 lat temu albo i wcześniej? ja mówię, że z 9 lat temu. a ona na to: nooo właśnie, kiedyś to były dobre materiały, teraz to co jest na rynku to jest szajs i ludzie bardzo się nacinają. jak chcesz skórę to lepiej dołożyć grosza na prawdziwą, chociaż jest trudna w utrzymaniu. mówię jej że o tą wodoodporność mi chodzi, ale widzę grzebiąc w necie, że teraz niektóre tkaniny są powleczone jakąś substancją i są praktycznie woddo i plamoodporne. przyznała mi rację mówiąc, że gdyby sobie miała obijać mebel to na pewno nie ekoskórą tylko materiałem.
no a poza tym to sobie też myślę, że ekoskóra to się nagrzewa w słońcu bardzo (u mnie jest słoneczne mieszkanie i doświadczałam tego bardzo latem) i skóra się poci kiedy na tym siedzisz. no to może jednak pójdę w taki materiał. wybór kolorów też jest chyba większy.
kurwa- szukanie od nowa....
dziękuję za doczytanie do końca- mam nadzieję, ze ta opowieść kiedyś komuś na coś się przyda
Sabina, Aasiula, ComeToMeBaby, kkisia lubią tę wiadomość





